|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 8
|
Co o tym myślicie? Czekam na rady.
Dwa lata temu poznalam Wojtka. Jest to kumpel mojej kuzynki. Jakiś rok temu zaczęliśmy sie więcej trzymać no i teraz jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, co weekend wspólne imprezki, w tygodniu wychodzenie itp. Bardzo go lubię, kiedyś bardzo mi pomógł i od tamtej pory właściwie się przyjaznimy. Napoczątku wiem, że mu się podobalam, pózniej pytał czy chciałabym z nim być itp. jednak on nie jest w moim typie, nigdy mi się nie podobał z wyglądu. Zrozumiał to i nie miał pretensji, jak miałam problemy miłosne zawsze mi doradzał itp. ja mu tak samo. Jednak ostatnio nie wiem dlaczego zapytał się naszej wspólnej koleżanki czy ja się w nim zakochałam. Nie wiem czemu ją o to pytał, fakt, że wcześniej na imprezie mnie o to zapytał, bo ja byłam trochę zła, bo poszedł z nami, a jakąś tam koleżanke szedł jeszcze odprowadzić, a mnie i moje kumpele inne to rzadko odprowadza, ale mocno zła nie byłam. Pózniej chciałam mu powiedzieć coś ważnego o pewnej osobie, ale w końcu i tak nie powiedziałam, tylko zawołałam" Wojtek chodz pogadać", a że w końcu mu nie powiedziałam to zapytał czy sie w nim zakochałam. Powiedziałam, że nie, że chce o czymś zupełnie innym pogadać. No, a wracając do tej koleżanki co jej pytał, to potem napisałam czemu ją o to pyta. A on, że ma takie wrażenie i, że to da sie wyczuć, że jestem o niego zazdrosna itp. A ja poprostu taka jestem, a jak jestem o coś zazdrosna to nie jakoś złośliwie. Wczoraj znów gadaliśmy na ten temat i pytam skad wgl mu się to wzieło, a on, że nie wie. I znów zapytał czy się w nim zakochałam i czy chciałabym z nim być czy nie( ale tak ogolnie, nie, że prosil mnie o chodzenie) ja mówie, ze przecież i tak on by nie chciał( bo wiem, ze jakaś tam laska mu się podoba) a on, że jak wtedy nie chciałam z nim być to mu jakoś mineło, ale, że jestem ładna itp. Pózniej jakoś temat się urwał. Jednak potem znów pytał się tej koleżanki czy napewno się w nim nie zakochałam, dlaczego mi powiedziala, że on pytał itp. ja naprawde szczerze mówiąc nie wiem skąd mu sie to wzieło. Oczywiście jak pytal powiedziałam, że nie, bo taka prawda. Jednak pózniej tak sobie myślałam o nim i zastanawiam sie co o tym wszystkim myśleć. Doszłam do wniosku, ze on jest najfajniejszym chłopakiem jakiego znam, nigdy mnie nie zawiódł, no, a wszystkie związki jakie miałam w swoim życiu byly toksyczne można powiedzieć. Wiele wycierpiałam, a jestem pewna, ze gdybym z nim kiedyś w przeszłości nawet chciała być byłabym szczęśliwsza. I nauczylam się, że wygląd nie jest podstawą.Chciałabym sie z nim spotkać i może powiedzieć mu o tym, ale nie wiem czy to dobry pomysł? Jak myslicie on cos do mnie czuje? Skoro tyle razy pytał o to zakochanie? On jest dla mnie ważny i z jednej strony mogłabym spróbować, ale z drugiej nie chce żeby nasza przyjazn się zmarnowała, naprawde wiele z nim przeżyłam.
Co myślicie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Co o tym myślicie? Czekam na rady.
Ciezko jest ocenic cos z Twojej wypowiedzi
![]() ![]() ![]()
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:25.