kolor włosów...

[Unendlichkeit]

ogólnie zmieniam kolor włosów jak rękawiczki. mialam juz blondy, rudosci, brazy, wisnie, czernie, a nawet róże moje włosy są w złym stanie, ale zaczęłam je naprawiac. niestety wielkie odrosty zmuszają mnie do kolejnego farbowania. w blondzie czułam się mdło, więc rozjaśnianie odpada. mam jasną cerę (w żółtej tonacji), szare oczy, a naturalnie jestem szatynką o zimnym odcieniu. taki myszaty kolor.
jak myślicie, w jaki kolor "zainwestowac"?

[GretaKredka]

Z tego co napisałaś możesz być SOFT SUMMER.

Zobacz na necie kolory balejaży Jennifer Aniston i Sarah Jessica Parker.
W miarę neutralne beżo-brązy. Nie zbyt jasne, ale też nie ciemne. To chyba będzie optymalne rozwiązanie.

[Unendlichkeit]

Aniston i Parker mają własnie takie włosy, jakie miałam wcześniej i w których czułam się źle Chyba znowu zostanę ruda.

[GretaKredka]

Napisane przez Unendlichkeit

Aniston i Parker mają własnie takie włosy, jakie miałam wcześniej i w których czułam się źle Chyba znowu zostanę ruda.

Skoro dobrze czujesz się w rudym, zostań ruda.

Przerobiłaś tyle kolorów, że sama powinnaś wiedzieć który jest naj.

[CzerwonaKokarda]

Na zdjęciu wyglądasz prze-pię-knie! Ja bym na Twoim miejscu została przy rudym, wyglądasz bardzo kobieco i sexownie. Mnie oczarowałaś.

[Unendlichkeit]

Napisane przez CzerwonaKokarda

Na zdjęciu wyglądasz prze-pię-knie! Ja bym na Twoim miejscu została przy rudym, wyglądasz bardzo kobieco i sexownie. Mnie oczarowałaś.

Dziękuję bardzo

[BB88]

Powiem Ci, że moim zdaniem zdjęcie ma dość specyficzne światło i ciężko ocenić kolor, ponieważ w naturalnym świetle może być zarówno orzechowy, rudawy lub mieć jeszcze inny odcień. Wg. mnie kluczem do odpowiedzi jaki kolor, jest to, że napisałaś o swoich włosach, czyli że ich kondycja nie jest najlepsza. Na zdjęciu tego zupełnie nie widać, ale jeśli jednak naprawdę włosy Twoje potrzebują już regeneracji ja bym zdecydowała się na kolor zbliżony do odcienia odrostów, by móc rzadziej farbować. Niestety koloru odrostów też przez światło na zdjęciu nie widzę i ciężko mi ocenić, czy to będzie dobre rozwiązanie.
Bazując na swoim doświadczeniu z farbowaniem uważam, że farbowanie na rude odcienie nie wiele różni się od rozjaśniania włosów i że jest dla nich też dość inwazyjne.

[Unendlichkeit]

Napisane przez BB88

Powiem Ci, że moim zdaniem zdjęcie ma dość specyficzne światło i ciężko ocenić kolor, ponieważ w naturalnym świetle może być zarówno orzechowy, rudawy lub mieć jeszcze inny odcień. Wg. mnie kluczem do odpowiedzi jaki kolor, jest to, że napisałaś o swoich włosach, czyli że ich kondycja nie jest najlepsza. Na zdjęciu tego zupełnie nie widać, ale jeśli jednak naprawdę włosy Twoje potrzebują już regeneracji ja bym zdecydowała się na kolor zbliżony do odcienia odrostów, by móc rzadziej farbować. Niestety koloru odrostów też przez światło na zdjęciu nie widzę i ciężko mi ocenić, czy to będzie dobre rozwiązanie.
Bazując na swoim doświadczeniu z farbowaniem uważam, że farbowanie na rude odcienie nie wiele różni się od rozjaśniania włosów i że jest dla nich też dość inwazyjne.

No więc kolor mam dokładnie taki jak na zdjęciu, nie jest podkoloryzowane, nasycone, ani nic Nie widac, bo są wyprostowane, normalnie mam sianowato-kręcone włosy Włosy mi rosną baaardzo wolno - w 4 miesiące urosły mi może ze 3cm (na podstawie odrostów). Kiedyś pomalowałam je henną i na rozjaśnionych odrostach kolor wyszedł piękny, ale na moich naturalnych wpadał w wiśnie i był taki sobie...
Wklejam jeszcze jedno zdjęcie (niestety małe, bo z fejsbóka), jak miałam od góry rozjaśnione włosy (i tylko na tej części włosów widac zniszczenie) + odrosty. Niestety zdjęcie w sztucznym świetle z fleszem, może potem poszukam na drugim laptopie jakiś innych zdjęc...

[BB88]

Chodziło mi o światło w jakim jest zrobione, a nie o to że jest "podkręcane"
W takim razie taki rudawy ciepły brąz jak na tym zdjęciu jest jak najbardziej w porządku.

[szanties00]

włosy bym zostawiła rudawe , ale nad tapetą popracuj bo świeciesz się jak psu jaja
sorry za szczerośc ale to odnośnie 2 zdjęcia

[Unendlichkeit]

Świecę się, bo zdjęcie jest z imprezy, na której tańczyłam I nie robię 'tapety', a makijaż

[szanties00]

no raczej makijażem bym tego nie nazwała skoro widać , że masz maskę na twarzy , ale to kwestia gustu , nie będę się sprzeczac

[Unendlichkeit]

Dziewczynko, na pozbycie się kompleksów wybrałaś złe miejsce. Tyle z mojej strony

[szanties00]

najpierw to sprawdź w słowniku co znaczy słowo kompleks bo chyba nie wiesz co oznacza ...a go uzywasz;/

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

po prostu ktos powiedział prawdę ze walisz starsznie dużo fluidu tobie się to nie spodobało i beczysz, tylko nie wiem po co- bo to prawda na 1 zdjeciu wygladasz fajnie na 2 jak tapeciara wiec nie wiem , prawda boli czy co ? , a kompleks kochana to nie to samo, co zaniżone poczucia własnej wartosci...
dla przykładu
mala dziewczynka podtapia się w basenie
po 20 latach nie chodiz na absen boi się wody - to jest właśnie kompleks

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

poza tym ja nie muszę się maskować , wyglądam lepiej od Ciebie , i przynajmniej znam znaczenie słów, które używam ...a jesli nie znam to przynajmniej nimi nie próbuję zabłysnąć

[Unendlichkeit]

Napisane przez szanties00

najpierw to sprawdź w słowniku co znaczy słowo kompleks bo chyba nie wiesz co oznacza ...a go uzywasz;/

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

po prostu ktos powiedział prawdę ze walisz starsznie dużo fluidu tobie się to nie spodobało i beczysz, tylko nie wiem po co- bo to prawda na 1 zdjeciu wygladasz fajnie na 2 jak tapeciara wiec nie wiem , prawda boli czy co ? , a kompleks kochana to nie to samo, co zaniżone poczucia własnej wartosci...
dla przykładu
mala dziewczynka podtapia się w basenie
po 20 latach nie chodiz na absen boi się wody - to jest właśnie kompleks

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

poza tym ja nie muszę się maskować , wyglądam lepiej od Ciebie , i przynajmniej znam znaczenie słów, które używam ...a jesli nie znam to przynajmniej nimi nie próbuję zabłysnąć

serio? pozwól, że zacytuję TWÓJ post:
odp. tutaj

nie nia miałam kompleksów w wieku gimnazjalnym i wyżej ogólnie raczej nie miałam ich nigdy ....ale to z powodów pewnie srodowiska, zawsze miałam powodzenie u chłopców ...itd. nie wyzywał mnie raczej nikt, oczywiście zdarzyły się jakieś tam jednostki ale raczej mnie to hartowało niż sprawiało żebym czuła się gorsza

czyżbyś używała słów, których znaczenia nie znasz? nie próbuj się wymądrzac i przestań szukac zaczepki. nikogo nie pytałam o moją 'tapetę' (ha, ha, ha), a jesli nawet mogłaś wyrazic swoją opinię w kulturalny sposób. skoro uważasz się za ładniejszą ode mnie - okej, mi nic do tego. ja mam odmienne zdanie i nie zamieniłabym się z tobą miejscami. jednak uroda przemija, a wredny charakter zostaje na całe życie. nie czekam na odpowiedz, bo z osobami poniżej jakiegokolwiek poziomu nie ma po co dyskutowac.

[diabelka1]

witam, mam taki problem z wł○osami, ,że najpierw były blond, potem brązowe i zrobiły się odrosty, zrobiłam sobie soczystą malinę na calych wlosach, tylko efekt końcowy - masakra, na czubku i po bokach głowy mam rózowe, a reszta spoko, czym to teraz zmienić, dodam, że musze już bo fatalnie wyglądam, pomocy

[Skarb90]

Napisane przez szanties00

najpierw to sprawdź w słowniku co znaczy słowo kompleks bo chyba nie wiesz co oznacza ...a go uzywasz;/

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

po prostu ktos powiedział prawdę ze walisz starsznie dużo fluidu tobie się to nie spodobało i beczysz, tylko nie wiem po co- bo to prawda na 1 zdjeciu wygladasz fajnie na 2 jak tapeciara wiec nie wiem , prawda boli czy co ? , a kompleks kochana to nie to samo, co zaniżone poczucia własnej wartosci...
dla przykładu
mala dziewczynka podtapia się w basenie
po 20 latach nie chodiz na absen boi się wody - to jest właśnie kompleks

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

poza tym ja nie muszę się maskować , wyglądam lepiej od Ciebie , i przynajmniej znam znaczenie słów, które używam ...a jesli nie znam to przynajmniej nimi nie próbuję zabłysnąć

chyba tapeciary na oczy nie widzialas.

[CzerwonaKokarda]

Napisane przez szanties00

najpierw to sprawdź w słowniku co znaczy słowo kompleks bo chyba nie wiesz co oznacza ...a go uzywasz;/

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

po prostu ktos powiedział prawdę ze walisz starsznie dużo fluidu tobie się to nie spodobało i beczysz, tylko nie wiem po co- bo to prawda na 1 zdjeciu wygladasz fajnie na 2 jak tapeciara wiec nie wiem , prawda boli czy co ? , a kompleks kochana to nie to samo, co zaniżone poczucia własnej wartosci...
dla przykładu
mala dziewczynka podtapia się w basenie
po 20 latach nie chodiz na absen boi się wody - to jest właśnie kompleks

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

poza tym ja nie muszę się maskować , wyglądam lepiej od Ciebie , i przynajmniej znam znaczenie słów, które używam ...a jesli nie znam to przynajmniej nimi nie próbuję zabłysnąć

Nie mam pytań, ktoś się dowartościowuje zakładając konto na wizażu i rzucając oszczerstwa w stronę innych, czy co?

[Raspberry77]

Proponuje intensywny rudy, widać ze masz charakterek wiec bedzie Ci pasować
Pierwszy lepszy przykład w załączniku.

[yaminishi]

Napisane przez szanties00

najpierw to sprawdź w słowniku co znaczy słowo kompleks bo chyba nie wiesz co oznacza ...a go uzywasz;/

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

po prostu ktos powiedział prawdę ze walisz starsznie dużo fluidu tobie się to nie spodobało i beczysz, tylko nie wiem po co- bo to prawda na 1 zdjeciu wygladasz fajnie na 2 jak tapeciara wiec nie wiem , prawda boli czy co ? , a kompleks kochana to nie to samo, co zaniżone poczucia własnej wartosci...
dla przykładu
mala dziewczynka podtapia się w basenie
po 20 latach nie chodiz na absen boi się wody - to jest właśnie kompleks

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

poza tym ja nie muszę się maskować , wyglądam lepiej od Ciebie , i przynajmniej znam znaczenie słów, które używam ...a jesli nie znam to przynajmniej nimi nie próbuję zabłysnąć

Rozwaliły mnie twoje komentarz dziewczyno, popisałaś się... nie ma co... Taka złota rada-skoncentruj się bardziej na swojej osobowości bo "uroda" szybko przemija (choć w sumie i tak jestem zdania, że żeby być atrakcyjną kobietą trzeba mieć również piękne wnętrze, więc wiesz lepiej spójrz na siebie bardziej obiektywnym okiem...). I o co chodzi z tym "kompleksem"? Chyba sama nie znasz znaczenia tego słowa, i do tego wytykasz innym, że źle go używają?! To już nawet nie jest śmieszne, to jest smutne...
Sorry za szczerość, miejmy nadzieję, że przyjmiesz tę krytykę i się nie "pobeczysz".

Unendlichkeit podoba mi się Twój obecny kolor, ja raczej bym go nie zmieniała. A nie myślałaś o dekoloryzacji/defragmentacji i powrocie do naturalnego koloru?

[201701261449]

Dziewczyny, spokój. Każdy ma prawo wypowiedzieć to, co myśli, o ile to nie rani innych. Ale proszę się tak jawnie tu nie atakować, wątek jest o włosach, nie o tym, kto i ile na siebie nakłada. Chcecie drzeć koty, to na priv lepiej, bo złą atmosferę wprowadzacie.
A teraz do tematu - moim zdaniem, naprawdę dobrze Ci w odcieniach rudości. Jeśli masz ochotę na zmianę, to podkręcaj kolor, raz dwa tony ciemniejszy, raz dwa tony jaśniejszy itp. Ale lepiej drastycznie już nie zmieniaj koloru, bo w tym jest Ci bardzo dobrze

[solll]

Napisane przez szanties00

najpierw to sprawdź w słowniku co znaczy słowo kompleks bo chyba nie wiesz co oznacza ...a go uzywasz;/

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

po prostu ktos powiedział prawdę ze walisz starsznie dużo fluidu tobie się to nie spodobało i beczysz, tylko nie wiem po co- bo to prawda na 1 zdjeciu wygladasz fajnie na 2 jak tapeciara wiec nie wiem , prawda boli czy co ? , a kompleks kochana to nie to samo, co zaniżone poczucia własnej wartosci...
dla przykładu
mala dziewczynka podtapia się w basenie
po 20 latach nie chodiz na absen boi się wody - to jest właśnie kompleks

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

poza tym ja nie muszę się maskować , wyglądam lepiej od Ciebie , i przynajmniej znam znaczenie słów, które używam ...a jesli nie znam to przynajmniej nimi nie próbuję zabłysnąć

wg Ciebie to, że ktoś się boi wody, bo ma uraz z dzieciństwa nazywamy kompleksem? I jeszcze zwracasz uwagę innym, że nie znają znaczenia słów, których używają, no posikać sie można