Zaskoczyła mnie dziewczyna..

[chcemiecpewnosc]

Cześć

Kiedyś kiedyś, ponad 2 lata temu rozstaliśmy się z dziewczyną po 2 latach, ona mnie zostawiła bo źle ją traktowałem. Obecnie, umówiliśmy się na spotkanie "po latach". Poprzez gg pisaliśmy i ona zainteresowała się tym w jaki (inny niż kiedyś) sposób piszę. Była zaciekawiona. Przed spotkaniem martwiła się, że nie będzie o czym rozmawiać. Natomiast spotkanie poszło nam znakomicie, dużo śmiechu, uśmiechu, dostałem z łokcia i wydała się dziewczyna zaskoczona. Postanowiliśmy, że podamy sobie dłonie i zamkniemy niedobrą przeszłość. Po spotkaniu wracaliśmy tym samym autobusem i wtedy to ona więcej gadała. I nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie wspomniała o czymś. W sumie ja zacząłem bo wspomniałem nasz wypad do zoo kiedyś bo było wtedy naprawdę super spotkanie nasze jak byliśmy razem. No dobra.. ale ona też zaczęła sobie coś przypominać.. początkowo nie chciała powiedzieć ale przekonałem ją i powiedziała mi cicho do ucha żeby inni w busie nie słyszeli. Powiedziała, że przypomniało się jej jak kiedyś wracaliśmy też busem, siedzieliśmy na końcu i (namiętne chwile i pieszczoty). Nie powiem, szczena mi opadła! A potem drugi raz mnie zaskoczyła bo przed tym jak wysiadała stwierdziła, że co jak co, ale seks wychodził nam idealnie (coś w ten deseń bo nie pamiętam dokładnie).

No i o co jej chodzi? W sumie nie myślę o jakimś powrocie czy coś ale chciałbym wiedzieć o co możliwie jej chodzi bo aż się boję

[kaczkadziwaczka1]

Noo ale laska zaszalała
Hmm...znając baby to mogła powiedzieć to specjalnie, żeby cię nakręcić, żebyś o niej myślał i założył ten wątek Sama czasem jestem taka niegrzeczna i robię to z premedytacja i tż o tym wie - żeby się nakręcił i o mnie myślał ! Kazdy doskonale wie, ze faceci lubią takie rzeczy i zapada im to głęboko w pamięci.
A jesli nie to,no to opcji mogło być kilka - albo wspomniała o tym tak po prostu (w co wątpię) i po prostu przypomniały jej się najlepsze chwile albo może chciałąby znowu czegoś.
Ale mogłes od razu spytać się czemu o tym mówi. Teraz nie musiałbyś się nad tym głowić

[KLAKIER__]

Po 1 nie rozumiem za bardzo idei spotkań z eksami "po miesiącach" lub "po latach". Wiadomo, że z tego przyjaźni nie będzie, więc jedynym powodem może być chęć odnowienia tego, co było - imho.

Gdy kobieta proponuje swojemu byłemu spotkanie, które przebiega tak miło, a pod jego koniec zahacza o temat ich pożycia podczas związku... Wspomnienia odżyły, seks był wspaniały, a chwile spędzone w autobusie przywołały na myśl te sprzed 2 lat
Może chce do Ciebie wrócić, nakręcić, wkurzyć pokazując ciastko z kremem i za chwilę je zabierając.
Jednak moim zdaniem jest niepoważna, po 1 robi Ci galaretkę z mózgu i zmusza do głowienia, po 2 - jeśli chce powrotu, niech przejdzie do meritum i powie o co chodzi, a nie przebąkuje o fizyczności kiedyś.

[d0lcevita]

Napisane przez KLAKIER

może chce do Ciebie wrócić, nakręcić, wkurzyć pokazując ciastko z kremem i za chwilę je zabierając.
Jednak moim zdaniem jest niepoważna, po 1 robi Ci galaretkę z mózgu i zmusza do głowienia, po 2 - jeśli chce powrotu, niech przejdzie do meritum i powie o co chodzi, a nie przebąkuje o fizyczności kiedyś.

zgadzam się

[Amitri]

Sądzę, że dziewczyna nie powiedziała sobie tego ot tak. Pewnie czegoś chce. Ale czy chodzi o powrót, seks czy tylko sprawdzenie czy Tobie na niej zależy to musisz ustalić już sam.

[vainilla]

tak jak klakier - nie ogarniam spotkań po pewnym czasie. drogi ludzi się rozchodzą, inaczej się na wpatrzy - no ale po co rozmawiać o tym co było. po to żeby to ogrzać? no 'odgrzewane kotlety'....
nie jesteśmy wróżkami i nie wiemy czego ona chce. Kilka opcji które są, wzajemnie się wykluczają: chce czegoś od nowa, a może chce się zabawić, a może chce ci zagrać na nosie, a może to dla niej tylko miłe wspomnienia.
innymi słowy - nie wiadomo - może po prostu jej zapytaj

[fleur05]

Napisane przez kaczkadziwaczka1

Hmm...znając baby to mogła powiedzieć to specjalnie, żeby cię nakręcić, żebyś o niej myślał i założył ten wątek

Haha fakt!

Nie jest powiedziane, że chce do Ciebie wrócić. Może właśnie chciała się podbudować, w sensie sprawić, żebyś zaczął za nią "biegać"...

[chcemiecpewnosc]

Jezuuuu Jesteście kobietami i z taką łatwością podejrzewacie kobiecą manipulacje heh. Tak jakbyście z góry wiedziały, że ma ona złe intencje. To jest naprawdę ciekawe I zdaniem kilku z was koniecznie po rozstaniu już trzeba na amen kontakt zerwać.. eeee? Skąd niby wynika taka konieczność? Moim zdaniem skoro mówicie o zerwaniu kontaktu całkowitego z ex to znaczy, że albo się z niego nie wyleczyliście albo tak naprawdę związałyście się z kimś, kto kompletnie do was nie pasował i teraz nie macie o czym z nim rozmawiać czy coś. Takie sytuacje były by smutne dość.

[sine.ira]

Napisane przez chcemiecpewnosc

No i o co jej chodzi?

Chyba chce Cię przelecieć.

[andzia1989r]

Napisane przez sine.ira

Chyba chce Cię przelecieć.

I on chyba na to liczy

Tyle, że on by tak bez zobowiązań, i się zastanawia czy ona tyż

[DO SKUTKU]

Napisane przez chcemiecpewnosc

Jezuuuu Jesteście kobietami i z taką łatwością podejrzewacie kobiecą manipulacje heh. Tak jakbyście z góry wiedziały, że ma ona złe intencje. To jest naprawdę ciekawe I zdaniem kilku z was koniecznie po rozstaniu już trzeba na amen kontakt zerwać.. eeee? Skąd niby wynika taka konieczność? Moim zdaniem skoro mówicie o zerwaniu kontaktu całkowitego z ex to znaczy, że albo się z niego nie wyleczyliście albo tak naprawdę związałyście się z kimś, kto kompletnie do was nie pasował i teraz nie macie o czym z nim rozmawiać czy coś. Takie sytuacje były by smutne dość.

Tak,manipulacje.I inaczej niz mezczyzni widzimy,wlasnie dlatego,ze jestesmy kobietami.Czy ma zle intencje? moze i dobre,wspomina o dobrym sexie z Toba,bo znow ma na to ochote,ale czy mysli powaznie o Tobie,czy tylko o sexie i wykorzystaniu Cie? tego juz nie wiem,ale Ty mozesz to sprawdzic.

[chcemiecpewnosc]

No ja napisałem, że już mi na niej nie zależy. Więc nawet jak chodzi o tego typu seks to bardzo bronić się nie będę No ale jak zapytam ją to może się spłoszyć. Bo jak mam to sprawdzić?

[Fubizka]

Chciała obudzić Twoją "główkę" do myślenia, zastanawiania się i fantazjowania i najwyraźniej jej się to udało Cóż za łatwy, szybki i prosty sposób na podniesienie sobie samooceny

[TmargoT]

Napisane przez chcemiecpewnosc

Cześć

Kiedyś kiedyś, ponad 2 lata temu rozstaliśmy się z dziewczyną po 2 latach, ona mnie zostawiła bo źle ją traktowałem. Obecnie, umówiliśmy się na spotkanie "po latach". Poprzez gg pisaliśmy i ona zainteresowała się tym w jaki (inny niż kiedyś) sposób piszę. Była zaciekawiona. Przed spotkaniem martwiła się, że nie będzie o czym rozmawiać. Natomiast spotkanie poszło nam znakomicie, dużo śmiechu, uśmiechu, dostałem z łokcia i wydała się dziewczyna zaskoczona. Postanowiliśmy, że podamy sobie dłonie i zamkniemy niedobrą przeszłość. Po spotkaniu wracaliśmy tym samym autobusem i wtedy to ona więcej gadała. I nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie wspomniała o czymś. W sumie ja zacząłem bo wspomniałem nasz wypad do zoo kiedyś bo było wtedy naprawdę super spotkanie nasze jak byliśmy razem. No dobra.. ale ona też zaczęła sobie coś przypominać.. początkowo nie chciała powiedzieć ale przekonałem ją i powiedziała mi cicho do ucha żeby inni w busie nie słyszeli. Powiedziała, że przypomniało się jej jak kiedyś wracaliśmy też busem, siedzieliśmy na końcu i (namiętne chwile i pieszczoty). Nie powiem, szczena mi opadła! A potem drugi raz mnie zaskoczyła bo przed tym jak wysiadała stwierdziła, że co jak co, ale seks wychodził nam idealnie (coś w ten deseń bo nie pamiętam dokładnie).

No i o co jej chodzi? W sumie nie myślę o jakimś powrocie czy coś ale chciałbym wiedzieć o co możliwie jej chodzi bo aż się boję

wiele kobiet chce pamiętam dobre chwile ,nie zawsze chomikują i pielęgnują złe wspomnienia .
spróbuj,ludzie się zmieniają,dorośleją.

[DO SKUTKU]

Napisane przez chcemiecpewnosc

No ja napisałem, że już mi na niej nie zależy. Więc nawet jak chodzi o tego typu seks to bardzo bronić się nie będę No ale jak zapytam ją to może się spłoszyć. Bo jak mam to sprawdzić?

To wszystko zalezy wlasnie od tego,czy Tobie na niej zalezy......ale napisales ,ze nie,wiec odpusc sobie.Pewnie ,ze sex od czasu do czasu,niezobowiazujacy by Cie interesowal hahahhahahaha,ale nie Wiesz tego,czy ona tez jest tym zainteresowana,raczej nie.Spotkales sie z nia,bylo milo,wspomniala o sexie,bo liczy prawdopodobnie ,ze wrocicie do siebie.
Gdybys byl zainteresowany jej osoba,to moglbys zabiegac o dalsze spotkania,ale na powaznie,wtedy przekonalbys sie na czym jej zalezy,czy na Tobie ,czy na numerku od czasu do czasu.

Skoro nie zalezy Tobie juz na niej,nie sprawdzaj tego,bo po co? Mozesz ja tylko obrazic i skrzywdzic.Raczej skup sie na poznaniu nowej osoby,ktora bedziesz kochal i szanowal,dla Twojego i Jej dobra.
Życze powodzenia.

[chcemiecpewnosc]

Tia... wspomnienie Na pewno.. ale wspomina się takie "nieintymne" rzeczy raczej a nie sprawy seksu. Ja wspomniałem nasze wyjście do zoo bo naprawdę było fajnie, miło, romantycznie. A jak widzę, ona z grubej rury odpowiedziała wspomnieniem "xxx"

[TmargoT]

Napisane przez chcemiecpewnosc

Tia... wspomnienie Na pewno.. ale wspomina się takie "nieintymne" rzeczy raczej a nie sprawy seksu. Ja wspomniałem nasze wyjście do zoo bo naprawdę było fajnie, miło, romantycznie. A jak widzę, ona z grubej rury odpowiedziała wspomnieniem "xxx"

nawet jeśli ona chce czego więcej,to czego ty chcesz?

[DO SKUTKU]

Napisane przez chcemiecpewnosc

Tia... wspomnienie Na pewno.. ale wspomina się takie "nieintymne" rzeczy raczej a nie sprawy seksu. Ja wspomniałem nasze wyjście do zoo bo naprawdę było fajnie, miło, romantycznie. A jak widzę, ona z grubej rury odpowiedziała wspomnieniem "xxx"

Z grubej pojechala,zebys wiedzial.....oj,dobra aparatka z niej,az sie usmialam

[Kociaak]

Dlaczego niby nie wspominac seksu w bylym zwiazku? Jesli byl dobry to przeciez nie ma przeszkod

Ja za swoimi bylymi absolutnie nie przepadam, ale jak mnie zaczepil i zaczal temat to ok, powspominac mozna, a ze akurat ja go na oczy widziec nie mam juz ochoty, to pogadalam chwile (tak tylko na ten temat, a nie spacerki czy cos), po czym jasno i klarownie stwierdzilam ze nic z tego (juz chcial sie spotkac na spotkanie "przypominajace" dawne czasy) i jest luz, czasem cos zagada, ale ja juz jestem zajeta wiec tym bardziej nie mam ochoty ogladac czlowieka

Co do Waszych spotkan- po co? owszem seks mogl byc fajny, ale po co u licha sie spotykac zeby ulzyc pozadaniu, jezeli ona moze chciec cos wiecej a Tobie nie zalezy. Odpusc, Ty nie bedziesz sie czul paskudnie ze ja wykorzystujesz i Ona, ze dala sie wciagnac w krzywdzacy seks bez zobowiazan.

[pelnia]

.

[vainilla]

Napisane przez pelnia

Czy ktoś może mi wytłumaczyć, dlaczego większość na wizażu tak sądzi? Nie rozumiem zupełnie manewru - olać eksów. Z wszystkimi mam świetny kontakt, kumplujemy się. Mój były z najpoważniejszego związku za pół roku bierze ślub z moją przyjaciółką z czego bardzo się wszyscy cieszymy nadal wita mnie buziakiem w policzek i nikt się nie doszukuje niczego, czego nie ma. Przyjaźń może być zawsze Z nikim nie rozstałam się w tak niekulturalny czy dziwny sposób, żebyśmy nie mogli utrzymywać kontaktów .

ja nie chowam urazy do swoich eksów, czasem z nimi rozmawiam, ale gg etc. i to chwilę. z żadnym nie rozstalam się w złości.
Rozmowa z nimi to totalnie sztuczne podtrzymywanie znajomości, która już przeszła to przeszłości. Nie widzi mi się umawiać z kimś z kim się rozeszłam.
Po prostu mało dziewczyn ma potrzebę wskrzeszania relacji z człowiekiem z którym były - w jakiejkolwiek postaci.

[Joline]

Ja również nie widzę powodu utrzymywania kontaków z ex-ami.
Pozatym, wydaje mi się, że skoro Twoja dziewczyna zainicjowala kontakt, mowila o waszych intymnych sprawach w ten sposob, to pewnie mysli, ze znow byloby fajnie gdybyscie sprobowali.
Pewnie minely 2 lata, ona nalge poczula sie samotna, a wiadome jest, iz przez okres uplywającego czasu ludzie najzwyczajnie idealizują swoją przeszlosc i nie widzą jej tak tragicznie jak w momencie kiedy od siebie odchodzili.

Nie chciałabym spotkac sie z zadnym z moich ex, a jednym z powodow jest to, ze pewnie na dnie serca cos tam do nich nadal czuje i zwyczajnie nie chcialaym robic sobie metliku w głowie..

[TmargoT]

Napisane przez pelnia

Czy ktoś może mi wytłumaczyć, dlaczego większość na wizażu tak sądzi? Nie rozumiem zupełnie manewru - olać eksów. Z wszystkimi mam świetny kontakt, kumplujemy się. Mój były z najpoważniejszego związku za pół roku bierze ślub z moją przyjaciółką z czego bardzo się wszyscy cieszymy nadal wita mnie buziakiem w policzek i nikt się nie doszukuje niczego, czego nie ma. Przyjaźń może być zawsze Z nikim nie rozstałam się w tak niekulturalny czy dziwny sposób, żebyśmy nie mogli utrzymywać kontaktów .



Właśnie

ja też tego nie roumiem.
jeśli mam do kogoś żal to się nie spotykam i tyle,ale jeśli kogos lubie i darze uczuciem?

wiele związków było niedojrzałych,a ludzie nie mysleli pewnymi kategoriami,więc dawanie drugiej szansy należy się każdemu.

zebym nie była gołosłowna.
mój teraźniejszy TZ to były chłopak z lat nastoletnich. po latach spotkaliśmy sie ponownie.jesteśmy już 10 lat razem.

[DO SKUTKU]

Napisane przez TmargoT

ja też tego nie roumiem.
jeśli mam do kogoś żal to się nie spotykam i tyle,ale jeśli kogos lubie i darze uczuciem?

wiele związków było niedojrzałych,a ludzie nie mysleli pewnymi kategoriami,więc dawanie drugiej szansy należy się każdemu.

zebym nie była gołosłowna.
mój teraźniejszy TZ to były chłopak z lat nastoletnich. po latach spotkaliśmy sie ponownie.jesteśmy już 10 lat razem.

Jasne,tez podobnie mysle,tyle tylko,ze Autor watku nic do bylej nie czuje,wiec bez sensu jest spotkanie i domyslanie sie,co tez ona myslala ,mowiac o sexie?

[kaczkadziwaczka1]

Zanim się poznaliśmy z moim facetem, miał już jedną dziewczynę. Jednak jednogłosnie stwierdzili, że "to nie to" i rozstali sie w zgodzie. Z rok temu przypomniała sobie o nim. Pogadali sobie jak dobrzy,starzy znajomi ale jak się dowiedziała, że mój facet jest w długim, szczesliwym związku, zaczęła coraz bardziej się nim interesować
No i zaczęły się słodkie smsy, że ciągle o nim myśli, że może jednak by się miedzy nimi udało, nawet przyszedł sms, żeby do niej przyszedł, przytulił i pocałował (wszystko mi pokazał i nie odpisywał). Bezczelna baba A że ja bojowa lwica nie pozwolę sobie na podrywanie mojego chłopa, wysłałam jej esa żeby sobie dała spokój bo on JEST ZAJĘTY.
I chyba dlatego wiele osób po prostu zrywa kontakty (albo druga połówka o to prosi), żeby własnie nie doszło później do takich sytuacji...Nigdy nie wiadomo co człowiekowi strzeli do łba.

[Niezmienna]

Proste, albo ma na Ciebie ochotę ...albo po prostu wspomniała dla zabawy, żeby Cie podkręcic

[TmargoT]

Napisane przez DO SKUTKU

Jasne,tez podobnie mysle,tyle tylko,ze Autor watku nic do bylej nie czuje,wiec bez sensu jest spotkanie i domyslanie sie,co tez ona myslala ,mowiac o sexie?

czytam i czytam i nic nie widzę,żeby on do niej nic nie czuł

Napisane przez chcemiecpewnosc

Cześć

Kiedyś kiedyś, ponad 2 lata temu rozstaliśmy się z dziewczyną po 2 latach, ona mnie zostawiła bo źle ją traktowałem. Obecnie, umówiliśmy się na spotkanie "po latach". Poprzez gg pisaliśmy i ona zainteresowała się tym w jaki (inny niż kiedyś) sposób piszę. Była zaciekawiona. Przed spotkaniem martwiła się, że nie będzie o czym rozmawiać. Natomiast spotkanie poszło nam znakomicie, dużo śmiechu, uśmiechu, dostałem z łokcia i wydała się dziewczyna zaskoczona. Postanowiliśmy, że podamy sobie dłonie i zamkniemy niedobrą przeszłość. Po spotkaniu wracaliśmy tym samym autobusem i wtedy to ona więcej gadała. I nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie wspomniała o czymś. W sumie ja zacząłem bo wspomniałem nasz wypad do zoo kiedyś bo było wtedy naprawdę super spotkanie nasze jak byliśmy razem. No dobra.. ale ona też zaczęła sobie coś przypominać.. początkowo nie chciała powiedzieć ale przekonałem ją i powiedziała mi cicho do ucha żeby inni w busie nie słyszeli. Powiedziała, że przypomniało się jej jak kiedyś wracaliśmy też busem, siedzieliśmy na końcu i (namiętne chwile i pieszczoty). Nie powiem, szczena mi opadła! A potem drugi raz mnie zaskoczyła bo przed tym jak wysiadała stwierdziła, że co jak co, ale seks wychodził nam idealnie (coś w ten deseń bo nie pamiętam dokładnie).

No i o co jej chodzi? W sumie nie myślę o jakimś powrocie czy coś ale chciałbym wiedzieć o co możliwie jej chodzi bo aż się boję

[chcemiecpewnosc]

Hmm.. czemu się z nią spotkałem? Raz, że nadal się lubimy. Dwa, kiedyś przy niej zachowywałem się jak prostak a teraz wziąłem się za siebie i chcę postępować lepiej. I myślę sobie, że o ile ona chce, a chce, to takie odnowienie znajomości da nam obojgu plusy. W pewien sposób wynagrodzę jej stare czasy i pokażę się z lepszej strony. Możemy pośmiać się razem, pogadać, porobić coś co oboje lubimy, jako kolega-koleżanka. Ja nie mam zamiaru nawet wspominać o temacie powrotu do czegokolwiek. Teraz jest teraz i przede wszystkim możemy od czasu do czasu fajnie spędzić czas. No i zaskoczyło mnie to jej nawiązanie do namiętnych wspomnień i Was zapytałem. Wg mnie to jedna jest znak, że miałaby ochotę na podobne chwile tym bardziej, że od naszego czasu nikogo nie miała (sama mi to powiedziała, ja nie pytałem). Cóż, dopóki ona nie wyzna mi, że nadal kocha i chcę spróbować ponownie to myślę, że nie robię nic złego spotykając się z nią.

[DO SKUTKU]

Napisane przez chcemiecpewnosc

No ja napisałem, że już mi na niej nie zależy. Więc nawet jak chodzi o tego typu seks to bardzo bronić się nie będę No ale jak zapytam ją to może się spłoszyć. Bo jak mam to sprawdzić?

Tu pisze,ze juz mu na niej nie zalezy....wiec.....Facet sie podkreca,co tez myslala,mowiac o sexie,najwyrazniej podoba mu sie to.

[chcemiecpewnosc]

Napisane przez DO SKUTKU

Tu pisze,ze juz mu na niej nie zalezy....wiec.....Facet sie podkreca,co tez myslala,mowiac o sexie,najwyrazniej podoba mu sie to.

NAJWYRAŹNIEJ głęboko go zastanowiło takie jej wspominanie akurat spraw seksu. Nie miałem jeszcze takiego doświadczenia, żeby była w taki sposób mówiła i to już na pierwszym spotkaniu po latach.