BRADZO bardzo wstydliwy problem:(

[HotterThanFire]

Na poczatek napisze, ze wiem, ze nie jestescie lekarzami, ale u lekarza dzis bylam i guzik wiecej wiem..
Otóż..
Moj problem jest troche smieszny i bardzo wstydliwy, otóz.. na poczatku marca zachorowalam na grype zoladkowa, goraczka prawie 40 stopni, bole ze myslalam ze umre, mdlosci no i 3 dniowa biegunka, ktora 3 dnia byla... zielona.
przyjmowalam nifuroksazyt i po 4 dniach bylam na nogach. Przez pewien czas bylo ok, jednak od pewnego czasu zauwazylam ze jak ide do wc, na teoretycznie 'normalne' posiedzenie, kupka wychodzi luźniejsza i...zielona xD.. tak, zielona, normalny, zielony kolor:/. czasem nie jest nawet luźniejsza ale jest zielona a czasem normalna, to sie nie dzieje codziennie ale dosc czesto..
z innych objawow, miewam bole zoładka ostatnio.
kazdy z kim o tym rozmawialam pierwszy raz sie spotyka z czyms takim, poszlam wiec dzis do lekarza rodzinnego, ktora (na dodatek miala zly humor) zapytala tylko czy nie jadlam duzo szpinaku(nie jem nic co molo by tak zabarwiac), powiedziala ze mam kupic jakis probiotyk dojelitowy(biore od 3 tyg bactilac a i tak sie zdarzal ten kolor, w tym tyg juz z 3 razy) i ze mozliwe ze to od nerwicy i stresu.. hmm ja slyszalam ze od tego moga byc bole brzucha, zoladka i rozwolnienie, ale zeby nerwy kolor zmieniały..?
w google jak wpisuje, wychodzi duuuzo stron ale dotyczy wszystko tylko zielonych kupek u noworodkow, ja mam 22 lata.
dodam ze zanim sie tak wtedy w marcu rozchorowalam, nigdy, przenigdy nie mialam czegos takiego.
wiem ze glupi i nawet troche smieszny temat, ale zaczelam sie nieco martwic co sie u diabla dzieje, wiem tez ze nie jestescie lekarzami, ale moze ktores z was cos podobnego sie przytrafilo i jest w stanie mi pomoc jakos..
pozdrawiam i sorka za taki temat .

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

eh aż mi głupio troszke, ze tutaj o tym napisałam;p ale licze ze któraś z was sie chociaz troche zna, czym to moze byc powodowane, bo lekarka rodzinna zwyczajnie mnie dziś 'zbyla'..

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

aha, napisze od razu - nie, nie odzywiam sie zdrowo, od jakis prawie 3 lat (odkad poznalam Tz i poszlam na studiach) czesto zdarza mi sie zjesc obiad w kfc czy macu, lub tez wyzej wymienione fast foody na kolacje o 22, jem duzo chipsow;/, słodze duzo slodzikiem szkodliwym (niestety moge tylko tak, bo w listopadzie okazalo sie ze mam stan przedcukrzycowy) slodyczy wiadomo, nie jem bo nie moge ale fast foodow, smazonego i chipsow tone.. postanowilam to zmienic bo chce schudnac 5 kg (mam 55 ale jestem malutka) i kupilam parowar, dzis jadlam juz gotowany obiadek no i zero kolacji.. ale do dzis przez 3 lata jadlam same smieciowe jedzenie, jednak nigdy wczesniej przed ta hmm grypa zoladkowa w marcu nie mialam zielonych stolcow, mimo ze jadłam taki "syf" wiec watpie, ze to od tego..ale wole napisac

[Winky]

Napisane przez HotterThanFire

zero kolacji...

To akurat nie jest dobry pomysł.
Co do tej kupy, to proponuję dla spokoju oddać po prostu kał do badania prywatnie.

[HotterThanFire]

hmm, w sumie dobry pomysł, kupie pojemniczek i bede czatowac az wyjdzie zielony kolor i oddam, a pod jakim katem te badania;p?
a co do kolacji, hmm slyszalam wlasnie ze nie powinno sie jej jesc i ze najbardziej tuczy, wiec wole nie jeść

[blackamor]

Napisane przez HotterThanFire

a co do kolacji, hmm slyszalam wlasnie ze nie powinno sie jej jesc i ze najbardziej tuczy, wiec wole nie jeść

powodzenia
masz złe info

[HotterThanFire]

hmm no to chyba jednak bede jadła te kolacje ale jakies lekkie i malo kaloryczne, o . A z tym kolorem nikt nic nie wie ?

[Rzabba]

Może to być skutek krwawienia gdzieś w przewodzie pokarmowym, może być coś z wątrobą, mogą być jakies bakterie.

[Veris]

Po pierwsze: zmiana diety. I to natychmiast!
Po drugie: kał w kolorze zielonym może być wizytówką niektórych bakterii, ale nie musi. Najczęstszą przyczyną problemów pokarmowych jest nieodpowiednia dieta.
A niejedzenie kolacji jest zdecydowanie złym pomysłem. 5-6 posiłków dziennie. Małe porcje, dużo błonnika, jak najwięcej warzyw i owoców, zero fast foodów, zero gazowanych napojów, jak najmniej potraw zakwaszających organizm. Ot i cała filozofia

[HotterThanFire]

ło matko, ale mnie wystraszyłaś z tym krwawieniem .. ale krew by dawała zielony kolor ?

Napisane przez Rzabba

Może to być skutek krwawienia gdzieś w przewodzie pokarmowym, może być coś z wątrobą, mogą być jakies bakterie.

[Dekas]

krew nie, bilirubna tak.

[HotterThanFire]

a co to takiego? wiem ze sa google, ale tak czasem takie bzdury pisza..

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

ok, juz wiem co to wikipedia.
hmm ale to moze byc od śmieciowego jedzenia, jakis bakterii czy wskazuje jednoznacznie na problemy z watroba:/?
dodam ze w ciagu ostatnich 2 lat nabralam sie troche antybiotykow (grypa, zapalenie oskrzeli, dorg moczowych, wciaz cos..;/)

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

nikt nie wie nic wiecej ?

[Dekas]

odbuduj flore w jelitach i kuba nabierze mocy ^^

[kiciakasia]

watroba

[HotterThanFire]

oby

dzieki wszystkim za odpowiedzi, kupie jakies probiotyki i bede pic activie, mam nadzieje, ze mi sie wszystko naprawi i obedzie sie bezjakis strasznych badan typu gastroskopia etc

Napisane przez Dekas

odbuduj flore w jelitach i kuba nabierze mocy ^^

[Djuno]

Gastroskopia nie jest straszna.

Stanowczo zmiana diety, obciążasz system i nie daje rady czyścić się ze świństw, które zjadasz. Trochę litości dla organizmu, bo żadne leki, kuracje i preparaty nie pomogą przy takim odżywianiu.

Jeśli to wątroba, to bez sensu niszczyć ją w tym wieku. Jeśli nie, to niszczysz coś innego, a to również nie ma sensu.

A jak z moczem?

[lza_slonca]

Witam. Przegladam to forum od 2-och lat ale dopiero dzis sie zarejestrowałam.. Do autorki postu moge powiedziec 1: mialam ten sam problem. 30dni na pencylinie, potem kolejne antybiotyki po roku czasu przez pol roku i..zielone kupy. Wstyd ze szok bo moje dziecko robilo takie jak bylo malenkie a ja duza baba i tez? Okazalo sie ze mialam wyjałowione jelita. Moja dieta tez wygladala tak jak autorki- brak czasu przez dziecko i szkole. 3miesiace trwala walka z moim organizmem(miewalam checi wyciecia sobie tych jelit) i..udalo sie Jak? Probiotyki i prebiotyki ale..dla dzieci. Czemu? Bo maja duuuuzo lepsze dzialanie niz te dla doroslych. Teraz przy kazdym przeziebieniu(od 1 objawow) biore szaszetke i pije 2 razy dziennie 1 przez ok 14dni. Polecam tym bardziej ze dzieki temu pozbylam sie "magicznych"zaparc: brzydal:


Pozdrawiam


ps. nie rezygnuj z badan bo u Ciebie moze byc co innego.

[HotterThanFire]

staram sie, od momentu napisania tego postu jem lepiej i.. odpukać, ale kupy są normalnego koloru jak narazie przynajmniej. Za to mam wciaz wzdęcia i okropne (naprawde bardzo silne) bóle brzucha, które mijaja lub zmniejszaja sie jak sobie no..pierdne..

Napisane przez Djuno

Gastroskopia nie jest straszna.

Stanowczo zmiana diety, obciążasz system i nie daje rady czyścić się ze świństw, które zjadasz. Trochę litości dla organizmu, bo żadne leki, kuracje i preparaty nie pomogą przy takim odżywianiu.

Jeśli to wątroba, to bez sensu niszczyć ją w tym wieku. Jeśli nie, to niszczysz coś innego, a to również nie ma sensu.

A jak z moczem?

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

odpukać, wszystko jak najbardziej ok.

Napisane przez Djuno

A jak z moczem?

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

gratuluje pozbycia sie problemu.
U mnie jak jest zielone, to ma konsystencje raczej przeciwna do zaparć..
co do probiotyków, biore jak narazie Bactilac i zaczełam pić activie plus zielona herbatke podobno zdrowa na jelita.

co do badań, jak byłam u rodzinnej mowila, zeby odczekac, zmienic diete i zobaczyc. od momentu napisania posta odpukac nic zielonego nie bylo, jedynie wciaz, jak juz pisalam bardzo bolesne wzdecia i troche mnie zoladek pobolewa, ale sie polepsza.
ale jak nie minie, badania zrobie, nie wiem tylko jakie.
moze mam jakas bakterie w sobie, bo kurcze to sie zaczeło rowno od tego mojego strucia/grypy zoładkowej/salmonelli.. czytalam o salmonelli ze jak sie ja dostanie to te bakterie sie wydalaja pol roku z organizmu wlasnie przez stolec, tyle, ze nie wiem, czy to byla salmonella (ale goraczka 40 stopni byla, wiec, byc moze..)

Napisane przez lza_slonca

Witam. Przegladam to forum od 2-och lat ale dopiero dzis sie zarejestrowałam.. Do autorki postu moge powiedziec 1: mialam ten sam problem. 30dni na pencylinie, potem kolejne antybiotyki po roku czasu przez pol roku i..zielone kupy. Wstyd ze szok bo moje dziecko robilo takie jak bylo malenkie a ja duza baba i tez? Okazalo sie ze mialam wyjałowione jelita. Moja dieta tez wygladala tak jak autorki- brak czasu przez dziecko i szkole. 3miesiace trwala walka z moim organizmem(miewalam checi wyciecia sobie tych jelit) i..udalo sie Jak? Probiotyki i prebiotyki ale..dla dzieci. Czemu? Bo maja duuuuzo lepsze dzialanie niz te dla doroslych. Teraz przy kazdym przeziebieniu(od 1 objawow) biore szaszetke i pije 2 razy dziennie 1 przez ok 14dni. Polecam tym bardziej ze dzieki temu pozbylam sie "magicznych"zaparc: brzydal:


Pozdrawiam


ps. nie rezygnuj z badan bo u Ciebie moze byc co innego.

[Veris]

Napisane przez HotterThanFire

staram sie, od momentu napisania tego postu jem lepiej i.. odpukać, ale kupy są normalnego koloru jak narazie przynajmniej. Za to mam wciaz wzdęcia i okropne (naprawde bardzo silne) bóle brzucha, które mijaja lub zmniejszaja sie jak sobie no..pierdne..

To się nazywa błonnik. a przynajmniej ja strzelam, że to jego zasługa. Jeśli organizm nie jest przyzwyczajony do błonnika [a jadłaś same wysoko przetworzone produkty produkty odzwierzęce] to taka zdrowsza dieta jest dla niego dużym zaskoczeniem i zbyt dużą dawką błonnika na raz.
Kolejna myśl - czyli gazy. Może jesz za szybko? Łykasz za dużo powietrza?

Napisz swój codzienny jadłospis odkąd zdrowiej się odżywiasz.

A dodatkowo: ja tam nie jestem wielką fanką produktów mlecznych - większość ludzi nie toleruje cukru mlecznego - laktozy, stąd też mogą się pojawiać wzdęcia i problemy układu pokarmowego [to tylko jedno z tysiąca "ale" przeciw-nabiałowych].

[lza_slonca]

a wg mnie zdecia sie z powodu zmiany diety wlasnie. Ja poradzilam sobie z tym pijac przy takim wzdeciu herbatke "Lavantia Tea". Nie dziala przeczyszczajaca jak wszelkiego rodzaju xenny itp. Jak dziala? Czuje wzdecia, skurcze, bol..Czasem nie moge upuscic nawet gazu i co? Biegiem zaparzam( slodze 1 lyzeczke) studze, pije...czekam max 30min i ok jest Na moja mame tez dziala to bo co wracala z pracy (pielegniarka) to miala wzdecia i "umierala" w wc. U niej skutkuje to tym ze bol mija po ok 15min a po ok 2-3h idzie sie normalnie wyproznia (nie mylic z przeczyszczeniem). Duzo moich znajomych ja pije wlasnie na te problemy a jest skuteczna. Kiedyz żarłam( nie jadlam) nawet po 3-4tabletki xenna extra i nic przez tydzien...

Ale to odbieglam od tematu...