Jak 'wybielić' szew na spodniach.

[znajdzmnie94]

Witam

Ostatnio przetarły mi się spodnie na szwie w kroku. Oddałam do cioci jako, że ona szyje. Myślałam, że zeszyje nitką pod kolor.. lecz ku mojemu zdziwieniu zeszyła granatową. Jasne błekitno-białe marmurki z okropnym szwem w kroku (jakies 7-8cm). Myślałam, że go nie będzie widać jak będę chodzić, lecz myliłam się ;/
Jest jakiś sposób żeby go wybielić ? Albo zrobić coś takiego żeby był niewidoczny ?

[Aninek]

Napisane przez znajdzmnie94

Witam

Ostatnio przetarły mi się spodnie na szwie w kroku. Oddałam do cioci jako, że ona szyje. Myślałam, że zeszyje nitką pod kolor.. lecz ku mojemu zdziwieniu zeszyła granatową. Jasne błekitno-białe marmurki z okropnym szwem w kroku (jakies 7-8cm). Myślałam, że go nie będzie widać jak będę chodzić, lecz myliłam się ;/
Jest jakiś sposób żeby go wybielić ? Albo zrobić coś takiego żeby był niewidoczny ?

Ja bym spruła tę granatową nitkę i oddała komuś do zrobienia z zaznaczeniem,że ma być BIAŁY szew Szczerze wątpię,że można wybielić granatową nitkę.

[znajdzmnie94]

Napisane przez Aninek

Ja bym spruła tę granatową nitkę i oddała komuś do zrobienia z zaznaczeniem,że ma być BIAŁY szew Szczerze wątpię,że można wybielić granatową nitkę.

tak tak mam zamiar zrobic ale może będzie jakiś sposób na wybielenie czy coś w tym rodzaju. Niektórzy do wybielania używają domestosa.. chodź nie wiem czy by to coś zmieniło.

[Aninek]

Napisane przez znajdzmnie94

tak tak mam zamiar zrobic ale może będzie jakiś sposób na wybielenie czy coś w tym rodzaju. Niektórzy do wybielania używają domestosa.. chodź nie wiem czy by to coś zmieniło.

Domestos wg mnie prędzej zadziała na materiał,niż na nitkę...a poza tym użycie go na szew nie gwarantuje,że nie zapaskudzisz sobie spodni.Jak dla mnie najłatwiejszym rozwiązaniem jest sprucie i zszycie na nowo.Dziwi mnie tylko,że szyjąca ciocia nie zorientowała się, że granatowy szew będzie rzucał się w oczy

[znajdzmnie94]

Napisane przez Aninek

Domestos wg mnie prędzej zadziała na materiał,niż na nitkę...a poza tym użycie go na szew nie gwarantuje,że nie zapaskudzisz sobie spodni.Jak dla mnie najłatwiejszym rozwiązaniem jest sprucie i zszycie na nowo.Dziwi mnie tylko,że szyjąca ciocia nie zorientowała się, że granatowy szew będzie rzucał się w oczy

Ma około 70lat, może dlatego, albo może zapomniała nici zmienić.. albo myślała, że nie będzie widać jako że w kroku.. dobra więc udaje się do krawcowej a nie do cioci ;p