Jak porozumieć się z rodzicami? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-20, 15:03   #1
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Unhappy

Jak porozumieć się z rodzicami?


Teraz przyszła kolej na moją spowiedź, bo nie dogaduję się od dłuższego czasu z rodzicami. Mają oni do mnie straszny żal o to, że szybko dorosłam, że ciągle chcę gdzieś gnać w świat, że podejmuję jakieś decyzje, np. wakacyjna praca, bez pytania ich o zgodę, że odsunęłam się od nich, mam swoje sprawy. Z jednej strony ich rozumiem, poczucie, że ich młodsze dziecko dorasta, a chcieliby je mieć przy sobie, ale z drugiej strony nie chcę rezygnować z dotychczasowego życia, po prostu taki mam charakter, nie lubię trzymać się maminej spódnicy, lubię poznawać świat, podejmować nowe wyzwania, bo jestem odważna, nie mam kompleksów, znam swoją wartość i po prostu w taki sposób chcę żyć. Najgorsze jest to, że jestem często porównywana do siostry, ona jest domatorką, odkąd wyjechała na studia bardzo tęskni za domem, często przyjeżdża, spędza wtedy cały weekend z rodzicami (i to jest zrozumiałe) i to pogłębia ich pretensje do mnie, że ja jestem przyzwyczajona do domu, że nie spędzam z rodzicami dużo czasu, bo jestem pochłonięta czymś innym itp. Mają do mnie żal po prostu o to, że się od nich odsunęłam, a zajmuję innymi sprawami.

Nie wiem zupełnie, jak z nimi rozmawiać... Nie chcę mieć złych stosunków z rodzicami, ale nigdy nie będę taka jak siostra, to nie ja... Nie wiem jak mam postępować, żeby nie sprawić rodzicom przykrości, żeby ich nie ranić, ale jednocześnie nie udawać kogoś innego. Miała któraś z Was taki problem, gdy dorastała? Może coś poradzicie?

Edytowane przez agniesikk
Czas edycji: 2011-06-20 o 15:04
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 15:17   #2
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Jak porozumieć się z rodzicami?

Jestem w tej samej sytuacji. Moja starsza siostra właściwie do 28 lat mieszkała z rodzicami. Teraz we wrześniu bierze ślub i przenosi się do domu męża. Dlatego moje decyzje są dla rodziców kontrowersyjne. Na studiach mieszkam na stancji mimo że mam 45 km od domu, ale chcę być choć w małej części "na swoim", osobno. Przyjeżdżam co weekend, choć kiedyś przyjeżdżałam od piątku do niedzieli, teraz przyjeżdżam sobotnim popołudniem, wyjeżdżam w niedzielę. Ten ograniczony kontakt powoduje że dogadujemy się nieco lepiej... Powoli przywykli do myśli że "to już ten etap".
Wywodzę się z malutkiej dzielnicy miasteczka, gdzie moi rodzice mają dom, myśleli, ba wręcz byli przekonani, że ja tam zostanę i "zrobię sobie piętro". Albo choć dorwę faceta z domem. Tymczasem my z TŻem zamierzamy się wszystkiego dorabiać sami, żyć sami z dala od obu stron rodzicielskich, nawet gdyby na początku było nam ciężko...

Ja próbowałam rozmawiać ale to rzadko kiedy coś daje. Dobrą radę dała mi pani psycholog. Nie rozmawiać jak dziecko które pyta o pozwolenie na imprezę, ale jasno wyrażać swoje decyzje. Kiedyś się do nich przyzwyczają. Moja mama też kręciła nosem kiedy mówiłam "po studiach szukamy coś z P.". A dziś pyta się jak często bym ją odwiedzała itp. Pogodziła się z decyzją i zaakceptowała ją, przyjęła do wiadomości że jej córka dorosła. Mam nadzieję że Twoi też w końcu sobie to uświadomią

Edytowane przez 201608251020
Czas edycji: 2011-06-20 o 15:20
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 15:21   #3
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Jak porozumieć się z rodzicami?

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Teraz przyszła kolej na moją spowiedź, bo nie dogaduję się od dłuższego czasu z rodzicami. Mają oni do mnie straszny żal o to, że szybko dorosłam, że ciągle chcę gdzieś gnać w świat, że podejmuję jakieś decyzje, np. wakacyjna praca, bez pytania ich o zgodę, że odsunęłam się od nich, mam swoje sprawy. Z jednej strony ich rozumiem, poczucie, że ich młodsze dziecko dorasta, a chcieliby je mieć przy sobie, ale z drugiej strony nie chcę rezygnować z dotychczasowego życia, po prostu taki mam charakter, nie lubię trzymać się maminej spódnicy, lubię poznawać świat, podejmować nowe wyzwania, bo jestem odważna, nie mam kompleksów, znam swoją wartość i po prostu w taki sposób chcę żyć. Najgorsze jest to, że jestem często porównywana do siostry, ona jest domatorką, odkąd wyjechała na studia bardzo tęskni za domem, często przyjeżdża, spędza wtedy cały weekend z rodzicami (i to jest zrozumiałe) i to pogłębia ich pretensje do mnie, że ja jestem przyzwyczajona do domu, że nie spędzam z rodzicami dużo czasu, bo jestem pochłonięta czymś innym itp. Mają do mnie żal po prostu o to, że się od nich odsunęłam, a zajmuję innymi sprawami.

Nie wiem zupełnie, jak z nimi rozmawiać... Nie chcę mieć złych stosunków z rodzicami, ale nigdy nie będę taka jak siostra, to nie ja... Nie wiem jak mam postępować, żeby nie sprawić rodzicom przykrości, żeby ich nie ranić, ale jednocześnie nie udawać kogoś innego. Miała któraś z Was taki problem, gdy dorastała? Może coś poradzicie?
Dokladnie, nie jestes siostra, za to jestes zupelnie inna osoba. Przykre jest to, ze nie potrafia zaakceptowac Ciebie, taka jaka jestes. Na Twoim miejscu powiedzialabym, ze ich gadanie jest po prostu przykre. Jesli, mimo tych slow nadal beda Cie krytykowac, to w ostatecznosci przestalabym sie do nich pierwsza odzywac.

A jak czesto spedzasz z nimi czas? Co wtedy robicie?
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 15:27   #4
201605041146
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 364
Dot.: Jak porozumieć się z rodzicami?

nic nie poradzisz ani ty ani twoi rodzice na to że dorosłaś. Taka jest kolej rzeczy. Nie pytaj się ich o pozwolenia na wyjścia czy coś w tym stylu tylko im przedstaw swoją decyzję.

Pytanie się dorosłego czlowieka rodziców o błahe sprawy prowadzi właśnie do sytuacji gdzie rodzic dalej czuje się jakby wychowywał dziecko i nie może sie pogodzić z wyfrunięciem z gniazda.

Żyj swoim życiem a rodzicom możesz powiedzieć, że kochasz ich i żeby nie porównywali cię do siostry bo jesteście dwoma różnymi osobami mimo więzów krwi, a niech spojrzą tak na tą sytuację, że wychowali cię na człowieka ciekawegoi nie bojącego się świata, samodzielnego przede wszystkim i powinni się z tego cieszyć.

Edytowane przez 201605041146
Czas edycji: 2011-06-20 o 15:30
201605041146 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 16:18   #5
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Jak porozumieć się z rodzicami?

Merys, moi rodzice po pracy popołudnia spędzają przed telewizorem, w weekendy wychodzą na spacery, jadą nad morze i ja wtedy im towarzyszę.

Paollino, mój chłopak powiedział mi to samo co Twoja psycholog, bo miał podobną sytuację (z tym, że on okres dorastania ma za sobą). Po prostu powiedział mi, żebym przeczekała, bo się przyzwyczają, że będzie im ciężko i to musi potrwać. Tylko, że mnie ta cała sytuacja i tak męczy. Ciężko mieszkać w jednym domu z kimś, kto w 99% nastawia się do naszych działań negatywnie, bo są bez konsultacji z rodzicami... To mi sprawia straszną przykrość. Naprawdę, gdy rodzice mają rację, to korzystam z ich rad, bo są pomocne i pomagają mi uchronić się przed jakimś błędem, ale ja też z każdym dniem robię się coraz bardziej dorosła i to chyba normalne, że chcę podejmować samodzielne decyzje? Przecież to nie jest tak, że rodziców traktuję jako maszynkę do robienia pieniędzy, wyrosłam z wszczynania dzikich kłótni o byle co, ale nie jestem i chyba nigdy nie będę pokornym barankiem, który nie umie sam postawić kroku. Od dziecka wyjeżdżałam na kolonie, zawody i po prostu nauczyłam się radzić sobie poza domem bez mamy i taty, mam swoje zainteresowania, dużo czytam, a mama ma do mnie pretensje, że nie siedzę z nimi w pokoju, nie pooglądam TV...

Najgorsze jest, że czasem boję się wybuchu ojca, bo on jest taki, że nic mi nie powie, tylko się konsultuje z mamą, a nagle za pięć dwunasta, gdy mam coś zamiar zrobić, on zaczyna kłótnię i mówi mi "Jak zrobisz to i to, to możesz nie wracać do domu" itp... Przed chwilą słyszałam jak krzyczał coś podczas rozmowy z mamą, że wyjeżdżam na całe wakacje i ich nie zapytam o zgodę itp. Tłumaczyłam im, że ja nie wyjeżdżam na wczasy, tylko do pracy. Przykro mi, że zamiast być dumni, że sama sobie szukam pracy (mojej siostrze mama znalazła ofertę), to oni jeszcze kręcą nosem, że mnie nie będzie w domu. A co ja mam tutaj robić? Mieszkam w małym mieście, nie chcę ciągnąć od rodziców pieniędzy na jakieś kolonie, wyjazdy, wolę sobie popracować w Krakowie, bo tam połączę przyjemne z pożytecznym. Np. dzisiaj moja mama miała do mnie straszne pretensje, że musi mi dawać pieniądze na badania krwi i klamrę na wrastający paznokieć, że ją naciągam itp...

Poza tym rodzice mają do mnie straszny żal, że dużo rozmawiam z chłopakiem przez telefon (wyjechał na studia i nie widujemy się często), zamiast im mówić o tym, że mam swoje sekrety... Wiem niby, że to normalne, taki etap dorastania, ale jak moi rodzice trują mi ciągle głowę o to, to już zaczynam wątpić.

Edytowane przez agniesikk
Czas edycji: 2011-06-20 o 16:24
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 16:30   #6
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Jak porozumieć się z rodzicami?

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Poza tym rodzice mają do mnie straszny żal, że dużo rozmawiam z chłopakiem przez telefon (wyjechał na studia i nie widujemy się często), zamiast im mówić o tym, że mam swoje sekrety... Wiem niby, że to normalne, taki etap dorastania, ale jak moi rodzice trują mi ciągle głowę o to, to już zaczynam wątpić.
We wrześniu moja mama zarzuciła mi że kocham tego (i tu padło parę nieparlamentarnych określeń...) bardziej niż ją... Chodziło o TŻa. Totalny szok że mała córeczka wkracza w dorosły, już nie dwumiesięczny tylko, związek... Zaczęli tracić autorytet (przynajmniej tak im się wydawało) i ich to przeraziło.
Twoi też sobie poradzą, potrzebują widocznie więcej czasu. Ale na razie puszczaj jakieś złośliwe uwagi czy nieuzasadnione ataki pomimo uszu. Ty wiesz swoje, wiesz że są nie fair i to wystarczy...
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 16:54   #7
himym
Zadomowienie
 
Avatar himym
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 172
Dot.: Jak porozumieć się z rodzicami?

Rodzice rodzicami,szanuj kochaj i dziękuj co zrobili,ale żyj własnym życiem. Dorastasz,masz plany to je realizuj bo kiedyś może być już za późno.
__________________
The only way to get rid of a temptation is to yield to it
Problem niektórych kobiet polega na tym,że ekscytują się byle czym,a potem biorą z tym ślub.



Nie subskrybuję wątków.
himym jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-20, 16:57   #8
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Jak porozumieć się z rodzicami?

Nawet kosztem żalu jaki będą do mnie mieć? Echh, po dzisiejszej rozmowie z mamą mam totalny mętlik w głowie, poważnie... Jutro mój chłopak wraca ze studiów i coś czuję, że zamiast się cieszyć, to będę mu ryczeć w rękaw. Nie mówię nawet rodzicom, że umówiłam się na dwie rozmowy kwalifikacyjne, odechciało mi się cieszyć z nimi, że ktoś chce mnie jako pracownika...

Edytowane przez agniesikk
Czas edycji: 2011-06-20 o 16:59
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 17:01   #9
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: Jak porozumieć się z rodzicami?

Moja rada... Olać ich wybuchy. Nie jesteś siostrą. Pamiętam, jak miałam 13 lat, i przebiłam sobie pierwszy raz uszy... Z tym, że w chrząstce. Pojechałam do matki, na co ona, że więcej sobie nie zrobie kolczyków... Zrobiłam jeszcze 5. I mamusia nadal żyje, ja tak samo. Twój facet, to też Twoja sprawa. Musisz żyć własnym życiem, bo jeżeli teraz pozwolisz rodzicom za bardzo w nie ingerować, i ulegniesz im, to już tak zostanie, a pózniej będzie coraz trudniej.
Tak, nawet kosztem żalu. Ty musisz przeżyć swoje życie, nie oni. To Twoje decyzje, i nie wszystko musi im się podobać.

Edytowane przez 201801022117
Czas edycji: 2011-06-20 o 17:03
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 17:34   #10
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Jak porozumieć się z rodzicami?

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Nawet kosztem żalu jaki będą do mnie mieć? Echh, po dzisiejszej rozmowie z mamą mam totalny mętlik w głowie, poważnie... Jutro mój chłopak wraca ze studiów i coś czuję, że zamiast się cieszyć, to będę mu ryczeć w rękaw. Nie mówię nawet rodzicom, że umówiłam się na dwie rozmowy kwalifikacyjne, odechciało mi się cieszyć z nimi, że ktoś chce mnie jako pracownika...
Ehhh, to tu Twoi są "lepsi". Moi zawsze mnie wspierali w szukaniu pracy na wakacje, nawet cieszyli się jak pracowałam w roku akademickim, choć wtedy zawsze pytali czy jestem pewna że sobie poradzę i pogodzę to z nauką... No i w kwestii zdrowia to nigdy na mnie nie żałują Dentysta na prywatny przegląd? Ok. Ortodonta bo zgrzytam zębami w nocy? Jasne. Ortopeda bo zaczyna mi się koślawić paluch? Wybierz a o kasę się nie martw. Na tych polach zawsze mnie wspierali, co by o nich nie mówić.

Myślę że w przypadku moich rodziców to taka próba uchronienia mnie przed ewentualnymi błędami. Wieczne prowadzenie za rękę. Wiele razy tłumaczyłam, że nawet jeśli popełnię jakiś błąd to popełniając go, nauczę się czegoś w życiu... No ale rodzicom można czasem tłumaczyć a oni nic Może w przypadku Twoich to też taka nadmierna troska??
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.