|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 21
|
Proszę o radę:(
Hej,
Proszę Was o radę, bo już sama nie mam pomysłu, jak mam postępować ![]() Jestem z moim chłopakiem od około 3 miesięcy. Na początku coś tam zaiskrzyło, zaczęliśmy się spotykać. Zdecydowaliśmy że spróbujemy, bo dobrze się dogadujemy i zobaczymy jak to będzie. Wiadomo jak to jest w pierwszej fazie znajomości: zauroczenie, nie widzimy wad partnera, ogólnie sielanka. Jednak praktycznie już na początku mieliśmy kryzys, coś się popsuło. Teraz już jest niby dobrze. Tamto minęło. Nie chcę do tego wracać. I teraz przechodzę do sedna sprawy. Facet powiedział mi, że teraz zmienił do mnie całkowicie podejście. Wcześniej wydawało mu się, że być może jestem jeszcze gówniarą (on jest ode mnie trochę starszy), ale okazało się że się mylił i że jestem wartościową osobą. No i ok, wydawać by się mogło, że naprawdę zaczął się starać. Dążył do tego, że spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, można powiedzieć że z własnej inicjatywy. Ale ja nadal widzę, że nie jest do końca dobrze. Już wyjaśniam o co mi chodzi i co mnie denerwuje. Przede wszystkim chodzi mi o nasz kontakt typu smsy telefony, jak się nie widzimy. Może chodzi nie tyle o to, że mnie olewa, bo tak nie jest. Ale sam np rzadko dzwoni, tylko wtedy jak no chce ustalić szczegóły dotyczące spotkania. Niby zazwyczaj oddzwania, ale ostatnio powiedziałam, że gdybym ja nie się nie odezwała to on pewnie nie odezwałby się do mnie tydzień. Powiedział, że to nieprawda i że przesadzam, bo ma teraz dużo spraw na głowie. Mam czasami wrażenie że mu słabo zależy. I wiem, że nie przesadzam. Co mówi mój facet? Że do niego jest trudno, dotrzeć, jest trudnym partnerem. Oraz, że zazwyczaj nie okazuje tak łatwo uczuć. Kiedy pytam się go czy tęskni, mówi że może po nim nie widać, ale trochę na pewno. Fajnie, tylko że nie widzieliśmy się tydzień, a dopiero dzisiaj. I jakoś entuzjazmu w nim nie widziałam. Był wobec mnie chłodny, nie licząc buziaka na powitanie i pożegnanie. Wymówił się, że jest zmęczony. To jeszcze kwestia tego, że za tydzień wyjeżdzam do domu na okres wakacji i pewnie będziemy się rzadko widywać:/ Ale skoro teraz się nam tak układa to ja nie wiem jak to będzie:/ I uprzedzając Wasze pytania. Tak, ciągle z nim rozmawiam. Mówię mu, co mi się nie podoba, przyznaje mi rację i nie mówię, że kompletnie mnie olewa, ale właśnie...ciągle jest jakieś ale... Ciągle wyczuwam ten dystans, nie wiem jak mam do niego dotrzeć.:/ To nie jest tak, że nigdy mi nie okazywał czułości. Ale ma takie dni, że za bardzo z nim kontaktu złapać nie mogę. Powiedział mi, że ma uraz bo poprzednie kobiety podobno źle z nim postąpiły. Twierdzi, że widzi jak się staram, że docenia mnie, moją osobowość, że mu zależy. Ale czasami mam wrażenie, że jestem mu obojętna:/ Ciągle ten dystans:/ Co mogę zrobić? Jak myślicie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 676
|
Dot.: Proszę o radę:(
Bez przesady.
Ale skoro on mógłby się tydzień nie odzywać, to ty też możesz tak zrobić i zamilknąć na dłużej. Nie masz nic do stracenia. Jeśli koleś nie odezwie się przez 2 tygodnie, to znaczy, że nie ma co sobie szanownej głowy zawracać kimś takim.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 21
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
Nigdy mi nie powiedział, że ma mnie dosyć. I nigdzie też nie napisałam, że cały czas tylko narzekam. Tutaj nawet powiedziałabym, że to chodzi o niego, bo ostatnio to on jakoś za bardzo humoru nie ma. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Proszę o radę:(
Więc może po prostu tak jak dziewczyny mówią - minęło pierwsze zauroczenie i chłopak zaczął wracać do normalnych, codziennych spraw, a Ty taką zmianą reagujesz naturalnie lekkim niepokojem. Jeśli on mówi, że wszystko gra, gdy się dopytujesz, to ja bym zostawiła temat. Każdy związek się zmienia, trzeba pogodzić obowiązki z przyjemnościami.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
Cos może w tym być, bo parę miesięcy temu, jak przyszło mi na myśl rozstać się z facetem zachowywałam się podobnie. Unikałam kontaktu, byłam chłodna. Tyle że ja sie z nim rozstałam po roku a nie po 3 miesiącach... Nie wiem co Ci doradzić. Znając mój wredny charakter zrobiłabym tak, jak napisała fangora81 - pewnie zachowałabym się tak samo jak on i sprawdziła jego reakcję. PS. Juz sie nie moge doczekać pod spodem słów krytyki, że facet to przeciez nie przedmiot, który można testować ![]()
__________________
Wymianka ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
__________________
Wymianka ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 21
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
Ja wcale nie wymagam, żeby mi wyznawał non stop uczucia, ale ostatnimi czasy mam wrażenie, że mnie traktuje jak koleżankę. Chcialabym chociaż usłyszeć, że cieszy się, że mnie widzi. Tylko, że ja się ciągle staram. Ale bywają momenty, że jemu się nawet rozmwiać nie chce, próbuje różnych sposobów i nic. Więc wczoraj po prostu dałam sobie spokój. A proszę Cię napisz, czego nie powinnam wymagać a czego powinnam? Bo ja już sama nie wiem, może przesadzam. ---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ---------- Cytat:
Tylko martwi mnie co innego, że ja mu jestem i tak obojętna. Wiesz, kiedyś rozmawialiśmy na temat właśnie fochów i gierek. I powiedział mi co myśli na ten temat, zdecydowaliśmy że będziemy ze sobą rozmawiać jak będzie coś nie tak. Edytowane przez Pepsicocacola Czas edycji: 2011-06-28 o 10:25 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
__________________
Wymianka ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
![]() Nie unika kontaktu z Tobą, spotykacie się, ale twierdzisz, że jesteś mu obojętna. W czym się ta obojętność objawia? Co miałby niby robić, abyś tego nie czuła (owej rzekomej obojętności)? Może po prostu musiałby być innym człowiekiem? Oczekujesz od niego chyba nie tego, co on (na chwilę obecną) jest w stanie Ci dać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Proszę o radę:(
part.2 Nie pisałam nigdzie, że on myśli o rozstaniu.
Chodzi mi tylko o istnienie takiej możliwości. Ja bym sie poważnie zaniepokoiła gdyby było wszystko ok i nagle takie BUM.
__________________
Wymianka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 21
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
Może obcy człowiek będzie bardziej obiektywny, bo może rzeczywiście przesadzam. Sama już nie wiem. Chodzi chyba o to, że on ma bardzo trudny charakter. Oczywiście, że z nim rozmawiam, mówi, że mnie rozumie. Może rzeczywiście masz rację, możliwe że tak naprawdę całe sedno sprawy tkwi właśnie w tym. Chciałabym, żeby okazywał jakoś więcej entuzjazmu, zainteresowania. A on jest chyba z tych, co to głośnie nie opowiedzą o swoich uczuciach. Przyznam się, że rzeczywiście niektóre cechy w jego charakterze mnie drażnią, ale nie aż tak żeby moje uczucia do niego się zmieniły. Tylko mam problem z zaakceptowaniem tego. Ogólnie jeśli chodzi o nasze rozmowy to nie zawsze się zgadzamy, dogryzamy sobie a takim żartobliwym tonie. Naprawdę rzadko mogę usłyszeć coś miłego. Chociaż zdarza się. Myślicie, że jeżeli on mi nie mowi takich rzeczy to po ptostu kwestia jego charakteru? I że powinnam po prostu to zaakceptować? ---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ---------- Cytat:
Tylko mi się wydaje, że to jest inna sytuacja, bo to nie jest związek oparty na takim intensywnym uczucia. Bardziej na tym, że ciągle się siebie uczymy i dopiero coś się między nami rodzi. Jak go tylko poznałam to uwierz mi piorun nagle we mnie nie strzelił, to nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Ja uważam, że o poważnych uczuciach nie można mówić po tak krótkim czasie. I nie wymagam wyznań miłości. Tylko żeby zmniejszył dystans do mnie, stał się mniej chłodny. Nie wiem, może wymyślam już. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
|
Dot.: Proszę o radę:(
Wydaje mi się, że go nauczyłaś, że to ty dzwonisz, dbasz o kontakt, więc on nie musi
![]() Moim zdaniem powinnaś go wziąć na dystans, przestać o niego zabiegać, pozwolić mu się wykazać (albo nie ![]() ![]() Nie traktuj tego jak gierek czy fochów, po prostu każdy normalny człowiek po okresie zabiegania o kogoś i rozmów nieprzynoszących skutku - w końcu się zniechęci i przestaje zabiegać. Nikt ci się nie każe na niego obrażać, po prostu niech to on się z tobą kontaktuje ![]() ---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ---------- Cytat:
Cytat:
![]() Akurat w moim przypadku, wszyscy panowie, którzy nie traktowali mnie zbyt poważnie, snuli plany na przyszłość ze mną w roli głównej ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
Zastanów się, czy mozesz to, jaki jest zaakceptowac i przestac mu robic wyrzuty (bo np. my z TŻtem nie mówimy sobie 10 razy dziennie "kocham cię", nie ślemy sobie smsów, nie dzwonimy jak nie mamy do siebie jakiejś sprawy typu "kup bułki". a mimo to jestesmy strasznie szczęśliwi) czy nie. Jesteście na takim etapie związku, że zaczynają wyłazić różne rzeczy- i trzeba się zastanowic, czy nie są one zbyt duze. Bo po co się męczyć, na siłę tylko po to, żeby z kimś byc? Miłość (choc o miłości tu jeszcze mówic na pewno nie mozna) to nie wszystko, trzeba się do siebie dopasowac...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 21
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
Ale to nie tak, że ja się na siłę męczę, zależy mi na nim. Masz rację, na miłość to chyba jeszcze za wcześnie. Próbuję to zaakceptować, ale ja jestem osobą o dość dominującym charakterze i powiem ze wstydem, że często się denerwuję, bo nie jest tak jakbym chciała. A wiem, że związek to chodzenie na kompromis. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Proszę o radę:(
krótko spotykasz się z facetem, którego charakter Ci nie odpowiada - ale zamiast się z nim rozstać, usiłujesz swoim narzekaniem zmienić go tak by pasował do Twoich potrzeb emocjonalnych
klasyka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Proszę o radę:(
Cytat:
Mam wrażenie, że chcesz to ciągnąć, autorko wątku, głównie dlatego, że pojawiła się jakaś tam obietnica - że facet zaplanuje z Tobą przyszłość, że jest "poważnym kandydatem na partnera". Dlatego umniejszasz problemy, które niestety rzutują na Twoją satysfakcję z tej relacji i rzutować będą. Jasne, chcesz to próbuj coś zmienić - powiedz facetowi czego dokładnie (łącznie ze scenariuszem "zadzwoń do mnie jutro i...") oczekujesz, jak sobie wyobrażasz to jego większe staranie się. Jeżeli mu zależy, to postara się, nawet jeżeli nie jest mega wylewny. Ty ze swojej strony nieco wyluzuj plus przemyśl sobie parę spraw - czy aby na pewno jego mentalność Ci odpowiada. Spróbuj go nieco rozruszać, ale nie oczekuj cudów - o 180 stopni się nie zmieni. Możesz jednak spróbować dać z siebie więcej - to na pewno. Tylko musisz go nauczyć o co Ci chodzi i na czym polega to więcej. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2011-06-29 o 10:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Proszę o radę:(
[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;27815019]krótko spotykasz się z facetem, którego charakter Ci nie odpowiada - ale zamiast się z nim rozstać, usiłujesz swoim narzekaniem zmienić go tak by pasował do Twoich potrzeb emocjonalnych
klasyka ![]() Zgadzam się z Tobą. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Proszę o radę:(
Ale jakie on numery robi? On po prostu ma inne potrzeby i inne spojrzenie na związek niż Autorka. Ale to spojrzenie wcale nie jest gorsze.... on nic złego nie robi przecież...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Proszę o radę:(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:32.