bardzo niskie libido...

[PatrycjaEg]

Problem mam jeden ale duży. Od jakiegoś czasu nie mam ochoty na sex. Już nie wiem czy to przez tabetki anty... ( biore od roku a niskie libido mam od 3 msc) czy co innego to powoduje ? W zime też miałam taki problem ale był chwilowy. Koleżanka mówiła, że też jej się tak zdarzyło ( w zime), że im się nie chciało.. z braku ruchu, lenistwa zimowego itd. Póżniej myslalam ze to moze przez mature ? Nie stresowalam sie ale moze podswiadomie jakos mnie to hamowało... ? No nie mam pojęcia. Zastanawiam się czy może nie zacząć brak asekurelii, czy to mi jakoś pomoże ... jakiś czas temu sex był dla mnie na prawde wciagajacy a moj chlopak byl zdziwiony ze chce jeszcze... a teraz jest do dupy... no więc pytanie do Was jak to zmienić ?


P.S mój chłopak nigdy mnie nie namawia tzn nie zlosci sie jak nie chce... ale jest to dla nas meczace. Zwlaszcza denerwuje mnie to ze zawsze ktos przeszkadza, przychodzi, wola itd.. ale takie sa uroki mieszkania z rodzicami...

[klempaa]

Napisane przez PatrycjaEg

Problem mam jeden ale duży. Od jakiegoś czasu nie mam ochoty na sex. Już nie wiem czy to przez tabetki anty... ( biore od roku a niskie libido mam od 3 msc) czy co innego to powoduje ? W zime też miałam taki problem ale był chwilowy. Koleżanka mówiła, że też jej się tak zdarzyło ( w zime), że im się nie chciało.. z braku ruchu, lenistwa zimowego itd. Póżniej myslalam ze to moze przez mature ? Nie stresowalam sie ale moze podswiadomie jakos mnie to hamowało... ? No nie mam pojęcia. Zastanawiam się czy może nie zacząć brak asekurelii, czy to mi jakoś pomoże ... jakiś czas temu sex był dla mnie na prawde wciagajacy a moj chlopak byl zdziwiony ze chce jeszcze... a teraz jest do dupy... no więc pytanie do Was jak to zmienić ?


P.S mój chłopak nigdy mnie nie namawia tzn nie zlosci sie jak nie chce... ale jest to dla nas meczace. Zwlaszcza denerwuje mnie to ze zawsze ktos przeszkadza, przychodzi, wola itd.. ale takie sa uroki mieszkania z rodzicami...

Wg mnie mozliwe, ze sie jakos podswiadomie stresowałas maturą i tyle.

[PatrycjaEg]

matura skończyła się 12 maja a to nie minęło ...

[mbamboo]

Mam trochę podobnie i sądzę, że to właśnie odreagowywanie po maturze (myślę, że to całe zmęczenie psychiczne się do tego przyczyniło), ale też stresujące jest to, o czym piszesz w PS.

[201608251020]

Napisane przez PatrycjaEg

Problem mam jeden ale duży. Od jakiegoś czasu nie mam ochoty na sex. Już nie wiem czy to przez tabetki anty... ( biore od roku a niskie libido mam od 3 msc) czy co innego to powoduje ? W zime też miałam taki problem ale był chwilowy. Koleżanka mówiła, że też jej się tak zdarzyło ( w zime), że im się nie chciało.. z braku ruchu, lenistwa zimowego itd. Póżniej myslalam ze to moze przez mature ? Nie stresowalam sie ale moze podswiadomie jakos mnie to hamowało... ? No nie mam pojęcia. Zastanawiam się czy może nie zacząć brak asekurelii, czy to mi jakoś pomoże ... jakiś czas temu sex był dla mnie na prawde wciagajacy a moj chlopak byl zdziwiony ze chce jeszcze... a teraz jest do dupy... no więc pytanie do Was jak to zmienić ?


P.S mój chłopak nigdy mnie nie namawia tzn nie zlosci sie jak nie chce... ale jest to dla nas meczace. Zwlaszcza denerwuje mnie to ze zawsze ktos przeszkadza, przychodzi, wola itd.. ale takie sa uroki mieszkania z rodzicami...

Hej, rozumiem Cię świetnie Sama mam niedoczynność tarczycy co oznacza fatalne libido. Do tego biorę anty na PCO więc już w ogóle umarło.
Jest lepiej, jak piję PLUSSSSZ z żeń-szeniem. Żeń-szeń jest naturalnym afrodyzjakiem, wzmaga energię życiową. Może spróbuj?

[madana]

Swego czasu nic równie skutecznie nie zabiło mi libida jak tabsy; rzuciłam (i tak okazało się, że ze względów zdrowotnych absolutnie nie mogę brać) i jest ok. Nigdy więcej; w tym względzie były 100% skuteczne, bo seks mógł nie istnieć.

[PatrycjaEg]

żeń-szenia spróbuje co do wątku o tarczycy ja na szczęście mam ją zdrową...

[alka132]

ja przez maturę nie zauważyłam żadnej zmiany w tych sferach. Może nawet i mi libido podskoczyło, ale z pewnością nie przez maturę

myślę, że madana ma rację. To mogą być tabletki, w końcu ile się o tym efekcie ubocznym słyszy.

[inc0rrect]

Napisane przez paollino

Hej, rozumiem Cię świetnie Sama mam niedoczynność tarczycy co oznacza fatalne libido. Do tego biorę anty na PCO więc już w ogóle umarło.
Jest lepiej, jak piję PLUSSSSZ z żeń-szeniem. Żeń-szeń jest naturalnym afrodyzjakiem, wzmaga energię życiową. Może spróbuj?

serio??;>
ja nigdy nie zauważyłam problemów z libido


tez polecam żen szeń, łakam na siły witalne i odczuwam pewnien skutek uboczny tzn nieopanowaną chcicę tylko wiadomo to ziółka musisz łykać regularnie ale ja polecam tabletki z żeńszeniem bo plusss wychodzi dużo drożej

[201608251020]

Napisane przez inc0rrect

serio??;>
ja nigdy nie zauważyłam problemów z libido

Szczęściaro Ale ja nawet z natury miałam kiepskie więc za to "szerszeń" pomógł

[platekrozy]

Myślę,żebyście odpoczęli,wyjechali gdzieś za miasto,zaczerpnęli świeżego powietrza po maturze i tym stresie.Po prostu tak czasem bywa

[PatrycjaEg]

o tak chętnie wyjade... ale u niego sesja i praca to nie takie łatwe

[wika82]

U mnie za niskie libido odpowiedzialne są tabletki. Zmieniałam pod kontrolą lekarza na inne i dalej to samo.
Zdecydowałam się zmienić formę antykoncepcji.

[Amazoniak]

może idź do lekarza i spróbuj zmienić tabsy-wypróbuj inne. spadek libido przy antykoncepcji hormonalnej to częsty problem

[Lianca]

A to nie chodzi o mieszkanie z rodzicami? Stres, że ciągle ktoś wchodzi...ktoś słyszy?