Sms'y mojego taty.

[pigigel]

Mój problem dotyczy taty. Otóż mam 18 lat, jestem jeszcze w liceum. Ostatnio przeczytałam sms'y taty. Wiem, że było to nie w porządku, ale nie tego dotyczy problem. Zobaczyłam tam sms'y od jakiejś kobiety, dwuznaczne, jasno z nich wynikało, ze mieli się spotkać, ale ona nie przyjechała. Poradźcie co zrobić w tej sytuacji , bo przyznaję, że jestem już w kropce. Jesli zapytam taty wprost to jestem pewna, że się wyprze a dodatkowo wyjdzie, że grzebię w jego smsach i nasze stosunki na pewno się popsują. Nie piszcie, że może to zwykła koleżanka bo z tych smsów jasno wynikało , że nie.

[201803290936]

Napisane przez pigigel

Mój problem dotyczy taty. Otóż mam 18 lat, jestem jeszcze w liceum. Ostatnio przeczytałam sms'y taty. Wiem, że było to nie w porządku, ale nie tego dotyczy problem. Zobaczyłam tam sms'y od jakiejś kobiety, dwuznaczne, jasno z nich wynikało, ze mieli się spotkać, ale ona nie przyjechała. Poradźcie co zrobić w tej sytuacji , bo przyznaję, że jestem już w kropce. Jesli zapytam taty wprost to jestem pewna, że się wyprze a dodatkowo wyjdzie, że grzebię w jego smsach i nasze stosunki na pewno się popsują. Nie piszcie, że może to zwykła koleżanka bo z tych smsów jasno wynikało , że nie.

A Twoi rodzice są ze sobą? Czy nie? Bo nie wspominasz nic o mamie.

[pigigel]

Napisane przez Doris1981

A Twoi rodzice są ze sobą? Czy nie? Bo nie wspominasz nic o mamie.

Tak, są razem. Nigdy nic takiego nie miało miejsca i nigdy bym się czegoś takiego nie spodziewała.

[just_me]

na pewno nie możesz nic powiedzieć mamie. Bo to po prostu sprawa miedzy nimi dwojgiem. Ty na pewno nie chcialabys aby Twoja mama wtrącała sie w Twoj zwiazek z chłopakiem. Generalnie to nie masz innego wyjścia jak pogadać z tatą i powiedzieć, że wzielas jego telefon i przypadkiem otworzylas wiadomość a tam wiadomosc od jakiejs kobeity, Niech Ci wytlumaczy o co chodzi. Trudno , wyjdzie jak wyjdzie, ale jesli tata jest w porządku to kontakty sie nie pogorszą. Jesli coś ukrywa, ma romans to na pewno bedzie o to wojna. Ale chcialabyś, żeby ojciec krzywdził Twoją niczego nie świadomą matke?

[QueenBlair]

Ja bym powiedziała tacie co zobaczyłam. Domysły nie mają sensu.
A tak będziesz wiedziała na czym stoisz.

[lovely banshee]

Ja bym chyba zrobiła awanturę w domu tacie i o wszystkim powiedziała DOKLADNIE mamie .

[shirleyyy]

Ja bym pogadała z ojcem. w zależności od tego jak sie zachowa zdecydowałabym co robić. Może się wyprzeć, wkurzyć albo błagać o przebaczenie. Ty dogłębnie przemyśl co począć z tą reakcją.Ostatecznie powiedziałabym mamie co znalazłam.
To nie będzie żadne wtrącanie się w związek mamy. Jakby twoja mama wiedziała ,ze twój chłopak cie zdradza to wątpię żeby zachowała to dla siebie "bo nie chce się wtrącać". Na wyrządzanie krzywdy trzeba reagować. Mam zdecyduje co dalej, przynajmniej nie bedzie wciąż oszukiwana.
Musisz sie liczyć też z konsekwencjami powiedzenia mamie.......może być rozwód, separacja czy cokolwiek innego.....ale to już jej decyzja, sama uzna co chce zrobić ze swoim życiem, jej szczęście najważniejsze a nie "oszusta"

[Yuuka]

[QUOTE=just_me;27077932]na pewno nie możesz nic powiedzieć mamie. Bo to po prostu sprawa miedzy nimi dwojgiem. Ty na pewno nie chcialabys aby Twoja mama wtrącała sie w Twoj zwiazek z chłopakiem.QUOTE]

Sprawa między nimi dwojgiem?
Nie chciałabyś żeby ktoś się wtracał w Twój związek?

A chcialabyś żeby Cię twój luby w balona robił?
Kobiety powinny trzymać się razem.
Matka powinna o tym wiedzieć. A wtedy powinni sobie to wyjaśnić.

[klempaa]

Jesli rozmowa- to tylko z ojcem.

Nie mieszaj sie w sprawy między rodzicami, bo nigdy na tym dobrze nie wyjdziesz.
A bardzo mozliwe, ze sprawa wygląda inaczej niz na pierwszy rzut oka.


I nie pominę tego: na cholerę czytasz smsy taty?

[paula78]

Napisane przez Yuuka

Kobiety powinny trzymać się razem.

to może kawka z ew. kochanka ,mama i córką ?

Napisane przez Yuuka

Matka powinna o tym wiedzieć. A wtedy powinni sobie to wyjaśnić.

Może i powinna ,nie wiem ale jeśli tak to powinna się dowiedzieć od męża a nie córki.

Nie wiem czy powinna wiedziec bo może nie ma o czym ,a może wie ?i przymyka na to oko ?

Poobserwuj ojca zanim rzucisz sie na niego z pazurami ,szczególnie ,że po pierwszych rzuconych mu zarzutach może sie zacznie pilnowac i z dowodów zdrady nici.

[QueenBlair]

Napisane przez lovely banshee

Ja bym chyba zrobiła awanturę w domu tacie i o wszystkim powiedziała DOKLADNIE mamie .

I komu by to pomogło? Na pewno nie mamie.
Jedynie Tobie bo byś miala komu się wygadać(matce) no i wykrzyczeć (ojcu).

Myślę,że rozmowa z ojcem jest podstawą. A potem decyzja co robić dalej.

[klempaa]

Napisane przez paula78

to może kawka z ew. kochanka ,mama i córką ?




Może i powinna ,nie wiem ale jeśli tak to powinna się dowiedzieć od męża a nie córki.

Nie wiem czy powinna wiedziec bo może nie ma o czym ,a może wie ?i przymyka na to oko ?

Poobserwuj ojca zanim rzucisz sie na niego z pazurami ,szczególnie ,że po pierwszych rzuconych mu zarzutach może sie zacznie pilnowac i z dowodów zdrady nici.

Bardzo mądrze Paula mówi

[_chocolate]

Domyślasz się kim jest ta kobieta? Gdzie mieli się spotkać? ja bym na razie nic nie robiła, po prostu obserwowała jak rozwinie się sytuacja, czy możliwe, żeby chodził na jakieś schadzki.

[Yuuka]

Napisane przez paula78

to może kawka z ew. kochanka ,mama i córką ?




Może i powinna ,nie wiem ale jeśli tak to powinna się dowiedzieć od męża a nie córki.

Nie wiem czy powinna wiedziec bo może nie ma o czym ,a może wie ?i przymyka na to oko ?

Poobserwuj ojca zanim rzucisz sie na niego z pazurami ,szczególnie ,że po pierwszych rzuconych mu zarzutach może sie zacznie pilnowac i z dowodów zdrady nici.

Ta kawka nie byłaby taka zła Przypomniała mi się moja koleżanka gdy dowiedziawszy się że jej ojciec zdradza matkę - bawiła się w detektywa i poszła do tej jego rudej - tak jej nagadała, że ta zostawiła jej ojca. Matce powiedziała, za co są teraz najlepszymi przyjaciółkami. A więc - najpierw rozmowa z ojcem, jak się nie przyzna a będziesz na 1oo % pewna , że ją zdradza to powiedz matce.

[paula78]

Napisane przez Yuuka

Ta kawka nie byłaby taka zła Przypomniała mi się moja koleżanka gdy dowiedziawszy się że jej ojciec zdradza matkę - bawiła się w detektywa i poszła do tej jego rudej - tak jej nagadała, że ta zostawiła jej ojca. Matce powiedziała, za co są teraz najlepszymi przyjaciółkami. A więc - najpierw rozmowa z ojcem, jak się nie przyzna a będziesz na 1oo % pewna , że ją zdradza to powiedz matce.

Upaść niżej już chyba nie można gdy córka przeprowadza rozmowę o moralności z kochanka ojca.

To z ojcem ew. powinna porozmawiać.Szczególnie ,że pogonienie kochanki nie naprawia związku rodziców.

[klempaa]

Napisane przez Yuuka

Ta kawka nie byłaby taka zła Przypomniała mi się moja koleżanka gdy dowiedziawszy się że jej ojciec zdradza matkę - bawiła się w detektywa i poszła do tej jego rudej - tak jej nagadała, że ta zostawiła jej ojca. Matce powiedziała, za co są teraz najlepszymi przyjaciółkami. A więc - najpierw rozmowa z ojcem, jak się nie przyzna a będziesz na 1oo % pewna , że ją zdradza to powiedz matce.

załosne

[lovely banshee]

Napisane przez QueenBlair

I komu by to pomogło? Na pewno nie mamie.
Jedynie Tobie bo byś miala komu się wygadać(matce) no i wykrzyczeć (ojcu).

Myślę,że rozmowa z ojcem jest podstawą. A potem decyzja co robić dalej.

ROZMOWA??? O czym przepraszam bardzo? Tatusiu, proszę, wytłumasz mi, dlaczego zdradzasz mamusie? Ale już więcej nie będziesz, tatusiu ?
Nie powiedziałabym matce, żeby się WYGADAĆ, ale ze zwykłej UCZCIWOŚCI. Ja nie chciałabym żyć w kłamstwie i zdradzie i moja mama na pewno też nie. I nikomu tego nie życzę.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Yuuka

Ta kawka nie byłaby taka zła Przypomniała mi się moja koleżanka gdy dowiedziawszy się że jej ojciec zdradza matkę - bawiła się w detektywa i poszła do tej jego rudej - tak jej nagadała, że ta zostawiła jej ojca. Matce powiedziała, za co są teraz najlepszymi przyjaciółkami. A więc - najpierw rozmowa z ojcem, jak się nie przyzna a będziesz na 1oo % pewna , że ją zdradza to powiedz matce.

tjjaaa... i sadzisz, ze jak faceta uwiera malzenstwo, ale nie chce sie rozwodzic to nie znajdzie sobie kolejnej kochanki? albo ze to poprawi relacje miedzy rodzicami i nagle sie wszystkie problemy rozwiaza? [jak dla mnie - jesli pojawia sie osoba trzecia w zwiazku to znaczy, ze jest zle]

sytuacja jest trudna, sama nie wiem, co bym zrobila. wydaje mi sie jednak, ze Twoja mama moze wiedziec o pewnych rzeczach i przymykac na nie oko.

[fleur05]

Ja bym tego nie zostawiła. Bo wszystko dobrze jest tylko pozornie, wątpię, żeby Twoja mama chciała być okłamywana.
Nie masz też pewności, czy tatuś nie będzie chciał za niedługo się do tej pani wprowadzić, albo coś.
W sumie nie ma prawa się wściekać, że coś przeczytałaś, sam robi coś o wiele gorszego.

[Merys]

Najgorsze jest to, ze najbardziej dostaje sie donosicielowi. I niestety autorko, jesli chcesz wyjawic mamie, to co przeczytalas, to musisz sie na to przygotowac. Oj latwo nie bedzie.

[thesmiths]

Ja bym poobserwowala najpierw, zeby miec zupelna pewnosc.
Sa rozni ludzie: jedne kobiety udaja, ze nie wiedza, czesto nie wtajemniczaja w to dzieci, inne nawet pozwalaja na zdrade, a wlasnie inne chcialyby wiedziec, zeby rzucic faceta etc. No wiec na Twoim miejscu wyczulabym mame, tzn nie pytalabym, no ale na tyle ja znasz, ze moze mozesz przewidziec konsekwencje. Moja np wolalaby wiedziec.
Jak juz ktos napisal, nic na razie nie mow, bo zacznie sie ukrywac jak tylko umie najlepiej. Nie mowie, ze masz go sledzic ;-) ale skoro juz wzielas raz telefon, wez i drugi. Mialabym gdzies czy to etyczne.

[creatura]

Napisane przez QueenBlair

Ja bym powiedziała tacie co zobaczyłam. Domysły nie mają sensu.
A tak będziesz wiedziała na czym stoisz.

Lepiej powiedz ojcu od razu. Powiedz ze wziełas jego tel zeby popisac sms z kimś tam i przez przypadek otworzylas sms, a pozniej juz nie moglas sie powstrzymac po tym co zobaczyłaś. Moze sie przestraszy, ze to sie wyda i zakonczy "sprawe". A jak nie to będzie wojna i tak i tak, wiec możesz oszczedzic swojej rodzinie tej sytuacji

[Weronikapr]

Napisane przez just_me

na pewno nie możesz nic powiedzieć mamie. Bo to po prostu sprawa miedzy nimi dwojgiem. Ty na pewno nie chcialabys aby Twoja mama wtrącała sie w Twoj zwiazek z chłopakiem.

Ja bym chciała żeby mi mama powiedziała o podobnej "akcji" z moim lubym w roli głównej. I nie jest to wtracanie się.



Autorko. Ja pogadałabym z tatą i w zależności od tej rozmowy postanowiła co dalej.

[Puchatek0807]

weź telefon jeszcze raz i sprawdź czy jest więcej takich smsów od tej kobiety, a nóż to była jakaś znajoma albo ktoś z pracy ... żart :P

powiedz mamie poprostu, nie ojcu. Ona niech sobie to już z nim załatwi jak chce.

[wandaweranda]

Napisane przez pigigel

Jesli zapytam taty wprost to jestem pewna, że się wyprze a dodatkowo wyjdzie, że grzebię w jego smsach i nasze stosunki na pewno się popsują.

tylko, że Wasze stosunki juz sie popsuły, choć ojciec jeszcze tego nie wie, że Ty wiesz. I to on ponosi za to odpowiedzialność. Pogadaj z nim.

[Yuuka]

Napisane przez skazana_na_bluesa

tjjaaa... i sadzisz, ze jak faceta uwiera malzenstwo, ale nie chce sie rozwodzic to nie znajdzie sobie kolejnej kochanki? albo ze to poprawi relacje miedzy rodzicami i nagle sie wszystkie problemy rozwiaza? [jak dla mnie - jesli pojawia sie osoba trzecia w zwiazku to znaczy, ze jest zle]

sytuacja jest trudna, sama nie wiem, co bym zrobila. wydaje mi sie jednak, ze Twoja mama moze wiedziec o pewnych rzeczach i przymykac na nie oko.

Otóż to! Autorka posta moim zdaniem powinna nagadać ojcu żeby porozmawiał z jej matką.Jeżeli to nie poskutkuje to jej matka ma prawo wiedzieć. A co dalej zrobią ze swym małżeństwem to zależy tylko od nich.

[Hultaj]

Wiem, że było to nie w porządku, ale nie tego dotyczy problem.

no właśnie tu jest sedno. Jakieś nowe zwyczaje, jak nie kontrola komórki partnera, to w drugiej kolejności rodziców.
Skoro tak Cie korciło przegrzebać telefon ojca to może teraz potrenuj siłę woli i udawaj, że nic się nie stało i żyj sobie jak przedtem z nieświadomością, bo 'uwierz', to nie jest bezpośrednio Twoja sprawa, co się pomiędzy Twoimi rodzicami dzieje, ale ich.

[Narrhien]

Napisane przez lovely banshee

ROZMOWA??? O czym przepraszam bardzo? Tatusiu, proszę, wytłumasz mi, dlaczego zdradzasz mamusie? Ale już więcej nie będziesz, tatusiu ?
Nie powiedziałabym matce, żeby się WYGADAĆ, ale ze zwykłej UCZCIWOŚCI. Ja nie chciałabym żyć w kłamstwie i zdradzie i moja mama na pewno też nie. I nikomu tego nie życzę.

A masz na 100% dowody na to, że ojciec zdradza matkę? Bo ja ich nie widzę.

A jeśli to jest jakiś naprawdę nieszczęśliwy zbieg okoliczności, jeśli to żart kogoś z pracy, to co wtedy? Córka rzuci się z oskarżeniami, może nie rozbije małżeństwa rodziców, ale na pewno zasieje ferment, którego nie powinno być.

Nie wiem, jak wg ciebie wygląda rozmowa z ojcem, ale ja ze swoim gadałam na poziomie dorosłej osoby, a nie pięciolatka. Normalnie iść do niego i wyłożyć kawę na ławę, "wiem to i to, proszę, wytłumacz tę sytuację jak dorosły, w przeciwnym razie będę zmuszona poinformować mamę, a naprawdę wolałabym, byś sam to zrobił i rozwiązał tę sytuację". Albo coś podobnego. Nie trzeba się zachowywać jak niedorozwinięta ani ojca jako takiego traktować.


Co ja bym zrobiła... bo ja wiem. Pewnie to, co radzę - najpierw pogadała z ojcem i nakłoniła go, by pogadał z matką. Gdyby na mnie nawrzeszczał, zaparł się i stwierdził "Nie twoja sprawa, gówniaro, z nikim nie będę rozmawiać, trzymaj gębę na kłódkę" itd.(czego by nie zrobił, bo znam swego ojca) to powiedziałabym matce. Ogólnie uważam, że matka powinna wiedziec, to nie jest obca osoba tylko najbliższa rodzina. Tak samo zresztą w drugą stronę, gdyby to matka coś kręciła w stosunku do ojca. Ale ale - priorytetem jest dla mnie rozmowa z kręcącą osobą, bo łatwo wydawać osądy na bazie własnych domysłów, spostrzeżeń, jakichś fragmentów wiadomości, jednak trzeba dać głos drugiej stronie i wysłuchać jej wersji zdarzeń, każdy ma prawo do wyjasnienia swojego zachowania. Audiatur et altera pars, jak to mawiali Rzymianie.

[Hultaj]

to powiedziałabym matce.

jak dla mnie żeby mieć ten przywilej wypadałoby dowiedzieć się tego w sposób przypadkowy a nie przegrzebując komuś rzeczy osobiste tylko dlatego, że się ma okazję z tym kimś mieszkać; to nie zmienia faktu, że nie jest się równorzędną partnerką, ale ciekawską nastoletnią corką robiącą chętnie za stróża moralności 2krotnie starszej osoby.

[madana]

Nie wtrącaj się, to sprawy rodziców i tyle;
Fatalnie, że przyszło ci do głowy, aby czytać smsy w nieswojej komórce, a teraz na dodatek budujesz całą historię, a znasz tylko część prawdy lub w ogóle jej nie znasz.