Kto ze mną?

[ahgatta]

Od listopada postanowiliśmy z mężem postarać się o powiększenie naszej dwuosobowej rodzinki. Już wiem, że łatwo nie będzie, bo byłam u lekarza i muszę uregulować poziom hormonów. Ale już zaczynamy starania.
Czy któraś z Wizażanek również?

[Madziorka]

my z mężem też chcemy powiększyć naszą rodzinkę , jutro wybieramy się do apteki po kwas foliowy, najlepiej jest zacząć go brać 3-4 miesiące przed zajściem w ciąże

[malenkaa20]

my sie juz dawno postaralismy...(w sierpniu)no i na tyle skutecznie ze udalo sie juz przy pierwszej probieteraz jestm juz prawie w 4 miesiacu-jeszcze troszke pond 5 i dzidzia bedzie z namiZycze powodzenia i oby wszystko udalo sie tak jak nam

[Mariqa]

Witamy serdecznie
zapraszam również tu
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=53391

[Madziorka]

Jak narazie cały wolny czas siedze na forum dla mam i się dokształacam

[ahgatta]

Malenkaa 20 gratuluję Ci (Wam)!
Ciszę się, że w tej sprawie też mogę tu znaleźć bratnie dusze
Życzę powodzenia wszystkim starającym się i będę informować jak nam idzie, a na razie też się dokształcam.

[malenkaa20]

dziekujemy bardzo i jeszcze raz zyczymy wszystkim ktorzy dopiero staraja sie o dzidzie powodzenia

[ewunia2]

Oczywiście wpisuję się do wątku , ale jeśli chodzi o "nas"to już trochę zrezygnowałam . Jednak jak coś się zmieni chętnie napiszę. Życzę powodzenia

[malenkaa20]

Ewunia nie rezygnuj-walcz

[Madziorka]

Napisane przez ewunia2

Oczywiście wpisuję się do wątku , ale jeśli chodzi o "nas"to już trochę zrezygnowałam . Jednak jak coś się zmieni chętnie napiszę. Życzę powodzenia

nie rezygnuj, zobaczysz dzidzia w końcu będzie

[ewunia2]

Napisane przez malenkaa20

Ewunia nie rezygnuj-walcz

No no, dziękuję

[malenkaa20]

[ewunia2]

Napisane przez Madziorka

nie rezygnuj, zobaczysz dzidzia w końcu będzie

No ja mam taką nadzieję, że kiedyś będzie . Dzięki dziewczynki

[Anchela]

My zaczęliśmy sie starać w maju no i wreszcie pod koniec września sie udało. Trzymam kciuki za wsystkie chcące i starające sie

[Nel70]

Anchela gratuluję dołączyłaś do grona oczekujących mamusiek,ale fajnie

[MargosR]

Ja też jestem w czwartym miesiącu !!!!! Pozdrowionka!!!!

[Madziorka]

Napisane przez Anchela

My zaczęliśmy sie starać w maju no i wreszcie pod koniec września sie udało. Trzymam kciuki za wsystkie chcące i starające sie

Anchela, no to super gratuluje

[Madziorka]

Napisane przez MargosR

Ja też jestem w czwartym miesiącu !!!!! Pozdrowionka!!!!

gratulacje dla przyszłej mamusi brzuszek pewnie zaczyna już rosnąć?

[Anchela]

Swoją drogą ciekawe jest to, że jak się nie chce mnieć dzidziusia to o wpadkę zadziwiająco łatwo, a jak juz chcesz mieć poptomka to trzeba się o niego trochę pomęczyć A mówią, że robienie dzieci to banalna robota

[Madziorka]

Napisane przez Anchela

Swoją drogą ciekawe jest to, że jak się nie chce mnieć dzidziusia to o wpadkę zadziwiająco łatwo, a jak juz chcesz mieć poptomka to trzeba się o niego trochę pomęczyć A mówią, że robienie dzieci to banalna robota

dokładnie, wiesz to jest chyba zakodowane w naszej psychice, najlepiej o tym nie mysleć i starać się nie nastawiać to wtedy będzie łatwiej i szybciej

[ahgatta]

Napisane przez Anchela

Swoją drogą ciekawe jest to, że jak się nie chce mnieć dzidziusia to o wpadkę zadziwiająco łatwo, a jak juz chcesz mieć poptomka to trzeba się o niego trochę pomęczyć A mówią, że robienie dzieci to banalna robota

Nam niestety wpadka nie wyszła, przez rok się nie zabezpieczliśmy, bo jesteśmy po ślubie, ale też nie chcieliśmy na siłę dzidziusia. Mam nadzieję, że takie zaplanowane dziecko pojawi się wcześniej, chociaż wiem, że ciągłe myślenie o tym nie pomaga.
A tak na marginesie muszę Wam powiedzieć, że 'starania' zaplanowane chyba mnie wykończą, bo zauważyłam, że nie ma siły żebym nie myślała, że robię to po to żeby zajść w ciążę i z przyjemności nici, nie mówiąc już o podnoszeniu nóg po seksie, co moim zdaniem jest bardzo nieromantyczne

[ewunia2]

Napisane przez ahgatta

Nam niestety wpadka nie wyszła, przez rok się nie zabezpieczliśmy, bo jesteśmy po ślubie, ale też nie chcieliśmy na siłę dzidziusia. Mam nadzieję, że takie zaplanowane dziecko pojawi się wcześniej, chociaż wiem, że ciągłe myślenie o tym nie pomaga.
A tak na marginesie muszę Wam powiedzieć, że 'starania' zaplanowane chyba mnie wykończą, bo zauważyłam, że nie ma siły żebym nie myślała, że robię to po to żeby zajść w ciążę i z przyjemności nici, nie mówiąc już o podnoszeniu nóg po seksie, co moim zdaniem jest bardzo nieromantyczne

Jakiś czas temu byłam u mojej p.ginekolog na badania, rozmawiałyśmy sobie luźno i właśnie ona też mi powiedziała, że panie które starają się o potomka często mają tego po prostu serdecznie dosyć. Bo nie jest to własnie romantyczne, spontaniczne tylko ciągła myśl o tym, która zabija wszystko.

[KATESIA]

nie znam tego problemu jakim jest zajscie w ciaze z autopsji, ale raczej z relacji znajomych. Jedna moja kumpela miała taki problem choc biologicznie nie było przeciwskazan. Zmieniała ginekologów jak rekawiczki, a z mezem miała naprawde ciezka prace, i dopiero jeden ginekolog im pomógł. Stwierdził ze skoro nie ma przeciwskazan to musza zrobic sobie przerwe w staraniu sie o dzidziusia, aby odpoczac i po upływie miesiaca czy dwóch (jak poczuja ze maja nowe siły) musza zrobic sobie nastrojowa kolacje, okrapianą winkiem (na rozluznienie, aby zapomnieli ze robia to w celu zajscia w ciaze), i po takiej kolacji kochac sie. Tu nastepna rada tego lekarza-mają kochac sie w pozycji "od tyłu" po wtedy plemniki głebiej docierają i wogóle jest wieksze penetracja. Nie wiem (i nigdy sie nie dowiem) czy to przypadek czy zadziałała metoda tego lekarza, ale moja znajoma ma juz dwojkę uroczych dzieci. Lekarz tłumaczył ze ich nastawienie było nieodpowiednie ze nie dawali poszalec hormonom...

Zycze powodzenia

[malenkaa20]

a to dobre!Katesia tego jeszcze nie slyszalam...my na szcescie nie mielismy zadnego probemu,choc wiele rzeczy nas ograniczalo(moje studia,mieszkanie z rodzicami)ale postanowilismy:chcemy dzidziusia!I dalej poszlo jak z platka...

[KATESIA]

Malenka ja tez miałam to szczescie , ale postaw sie w sytuacji kiedy nie idzie jak z płatka-ilez ci rodzice musza sie stresowac i jak ten seks po jakims czasie wyglada(biedactwa)?i dlatego zgadzam sie z teoria ze nic na siłe...

a zreszta jesli chodzi o zniwelowanie stresu winem przy kolacji....to jesli chodzi o niechciane dzieci, to przypadkiem nie powstaja one z beztroskiego seksu?
dziewuszki ktróre sie staracie o malenstwa- zycze z całego serduszka powodzenia.

[kreskufka]

Witam serdecznie! Ja jestem w 4 miesiącu ciązy. O dzidziusia nie staraliśmy się bardzo, ale stwierdziliśmy, że jeśli się zdaży, to będziemy bardzo szczęśliwi. I jesteśmy

Wszystkim starającym się o dziecko, z całego serca życzę powodzenia i nie załamujcie się! - Na pewno wszytsko sie uda. Bezpłodność w ujęciu całościowym nie dotyka 50% par, tylko nieznaczną ich ilość. Bą dźcie dobrej myśli!

[Madziorka]

ahgatta, odezwij sie co tam u ciebie? ja właśnie zaobserwowałam u siebie nabrzmiałe piersi może się udało??, za pare dni powinnam mieć okres mam nadzieje że nie będzie go

[Bafi@Home]

Ja tez dolaczam, zo prawda zaczelam od czerwca ale z przerwami gdyz sie rozne problemy natury zdrowotnej pojawialy w tych najbardziej dobrych momentach - ale teraz juz na powaznie sie za to zabieram, dzisiaj lece do apteki po kwas foliowy i termometr

[Madziorka]

Napisane przez Bafi@Home

Ja tez dolaczam, zo prawda zaczelam od czerwca ale z przerwami gdyz sie rozne problemy natury zdrowotnej pojawialy w tych najbardziej dobrych momentach - ale teraz juz na powaznie sie za to zabieram, dzisiaj lece do apteki po kwas foliowy i termometr

Bafia trzymam kciuki

[ahgatta]

Cześć babki! I jak staracie się bardzo?
Ja się trochę podłamałam bo niestety z zeszłego cyklu nici. Od tego (to 10dzień) zaczęłam za radą wielu 'zaciążonych' z forum gazeta pić ziółka o.sroki i łykam oeparol. Mam nadzieję, że tym razem się uda, czego i Wam życzę i jednoczęśnie gratuluję wszystkim szczęśliwym posiadaczkom brzuszków!
Niedługo rozpoczynamy starania i tak jak w zeszłym cyklu pisałam była to mordęga, tak w tym myślę, że będzie inaczej, bo od paru dni o niczym innym nie myślę, tylko o seksie. To chyba wpływ tych ziółek, albo już nie wiem co