Jestem kobietą i...NIENAWIDZĘ ZAKUPÓW!

[kellio]

Jestem kobietą i nienawidzę zakupów.Powodem jest typ mojej figury,moje wymiary.Mam 165 cm wzrostu,88cm w biodrach,66cm w pasie,i biust w rozmiarze 75E( sama natura,bez operacji plastycznej).Toretycznie rozmiar 36.Teoretycznie,bo wiekszość bluzek,sukienek,żakietów itd.w tym rozmiarze jest za wąska w biuście.38 też.40–stka od biedy,ale o wiele za szeroka w pasie i biodrach.Problem dotyczy również rozmiarówki sklepów z wyższej półki cenowej.Na szczęście mogę sobie pozwolić na prywatną krawcową i szycie ubrań na wymiar.W pracy zawsze wyglądam idealnie.Po pracy zakładam byle co–dresy i podkoszulki.Chcę to zmienić.Lecz,gdy moje koleżanki z pracy próbują wyciągnąć mnie na babskiezakupy...wynajdu ję miliony powodów,by z nimi nie iść.***Czy Ty droga Forumowiczko również nienawidzisz zakupów?Wypowiedz się!Ten wątek został stworzony po to,byś mogła wyładować swoją frustrację.

[Kica.]

hmm... a czy po pracy nie możesz chodzić w tym co w pracy skoro wyglądasz w tym idealnie? chyba że jest to zbyt formalny strój ?
jeżeli w sklepach faktycznie nie możesz nic znaleźć to chyba pozostaje ta krawcowa -może niekoniecznie musi ci szyć ubrania, a wystarczyłoby gdyby przerabiala te ze sklepów, które w biuście są dobre a za duże w pasie

[kellio]

To,co noszę w pracy jest zbyt formalne na codzień.W zeszłym roku zaczęłam kolejne studia,nawet na uczelni w weekendy wyglądam jak corpocop(określenie kolegów i koleżanek z roku).Odstaję.A teraz mamy lato,i dobrze byłoby założyć coś lekkiego,kobiecego,w fajnych pastelowych kolorach.Z zazdrością patrzę na niektóre koleżanki z roku.Czuję się przy nich jak ich własna matka–w swoim stroju.Jednak ostatnio słowo "zakupy" wywołuje u mnie tylko negatywne skojarzenia.Nie chce mi się mierzyć kolejnej 40–stki,i zanosić jej do przerobienia.

[malezuo]

cześć!
oj to bardzo Ci współczuję, ja mam problem z długimi rękami bo żeby kupić sobie płaszcz lub najzwyklejszą ładnie dopasowaną kurteczkę muszę przemierzyć góry i doliny. Kiedy całość leży fajnie to rękaw jest za krótki a kiedy rękaw jest ok kurtka jest po prostu szeroka.
Czasami mam to w d... i kupuję z krótszymi rękawami.

a Tobie współczuję, ale i zazdroszczę bo z moim 65/70B dekolty nie wyglądają najlepiej.

[greenaurie]

Po pierwsze: dobry stanik. Potrzebujesz dobrze dobranego stanika, koniecznie. Zapraszam do >tego< wątku

Po drugie: jest kilka biuściastych marek odzieżowych, czyli szyjących na kobiety z większym biustem. Należą do nich Biubiu i Pepperberry

Ubrania są naprawdę świetne, nic nie odstaje, nie jest za ciasne itp. (ja noszę 65ff przy 1,60 i 36)

[201604211118]

Ja nienawidzę pająków, ale nie wchodzę na forum miłośników pająków żeby tam wyładować swoją frustrację... wybacz ale wybrałaś sobie dziwne miejsce na taki wątek.

[hanusia505]

Skoro masz problemy z dobraniem odziezy i czesto odwiedzasz krawcowa to chyba najwyzsza pora nauczyc sie szyc i przerabiac ciuchy samemu

[kejtigda]

Ja jestem chudą osobą z dużym biustem, gdyby nie biust to bym nosiła 34, często mam problem z bluzkami ale w końcu zawsze się coś znajdzie i nie mam problemu. Nie masz jakiś niesamowicie odstających od normy wymiarów, jak dobrze poszukasz na pewno coś znajdziesz

[Luna83]

Kochana ja też mam duży biust 75 D przy moim 36. Niedawno ważyłam jeszcze parę kilo mniej i wtedy było jeszcze gorzej

Ale obecnie jestem na takim etapie że jestem bardzo zadowolona z takiej sylwetki. Dużu\y biust to piękny kobiecy atut, nie masz się go wstydzić, a odpowiednio wyeksponować, może wkleisz zdjęcie, byśmy ewentualnie mogły coś pomóc czy zaproponować Tobie?

Nie dla nas co prawda topy na cienkich ramiączkach czy chodzenie bez stanika ale w zamian za to jest wiele możliwości, uwierz, naprawdę obecnie moda i nawet popularne sieciówki dają możliwość dopasowania czegoś fajnego dla siebie

Czekamy na zdjęcie