Mój brzuszek jest za duży - potrzebuje pomocy specjalistów :)

[iwhispered]

A więc tak. Za niecałe 2 tygodnie idę na ślub. W związku z tym oczywiście odświeżyłam szafę w poszukiwaniu odpowiedniej kreacji Niestety, mój brzuszek trochę za bardzo urósł i nie mogę się dopiąć... Mam ogromną mobilizację, aby zrzucić ten zbędny kilogram czy dwa, ale potrzebuje Waszej pomocy. Moja pytanie więc brzmi - jak (nawet nie w łatwy sposób) zrzucić ten zbędny balast?
Z góry dziękuję za mądre rady

[domciatko]

2 tygodnie??
zrób lewatywę to od razu zrzucisz zbędny balans))
a tak na poważnie, to postaram się unikać pieczywa i kartofli, zmniejsz porcje, pij duzo wody i rób brzuszki. taka doraźna pomoc

[dzaga1989]

Brzuszki nie przyniosą efektu w tak krótkim czasie Szczerze, trochę za późno się za to zabrałaś. No ale jeśli chcesz pomocy, to ja sugeruję aeroby (rower, pływanie, bieganie, orbitrek) + 8 min. abs - bardzo dobre ćwiczenia, szybko przynoszą efekty. Dodatkowo pij dużo czerwonej herbaty pół godziny po posiłku. Wspomaga trawienie tłuszczy Żeby Ci więcej nie przybyło to jedz rano węgle a po południu białko. Węgle spalisz w ciągu dnia, a białko już nie daje tyle energii, więc nie przytyjesz. No i przyjmuj błonnik, np. jedz razowe pieczywo, owsiankę, albo musli z otrębami na śniadanie, makaron pełnoziarnisty. Wyeliminuj napoje gazowane, słodycze, drożdżówki - zamień je na wodę niegazowaną, czerwoną herbatę, owoce i sałatki. Gdy zastosujesz moje rady powinnaś się zapiąć za 2 tyg

Domciatko, chyba chodziło Ci o balast

[Krzywka14]

Myślę, że dzaga1989 powiedziała już wystarczająco dużo. Uważam, że dasz radę, nie ma problemu. Tak więc do dzieła !!!

[Patri]

Jeśli na szybko - to dieta amerykańskich kosmonautów, nie wiem czy to nie to samo co Atkins.
Zero węglowodanów: chlebów, ziemniaków, słodyczy.
Rano kawa bez cukru, bez mleka, gotowana na gazie 12 minut, czemu nie wiem.
Potem mięso albo biały ser albo jajko plus liść sałaty.
I na kolację znów posiłek białkowy.
Bez podjadania między posiłkami, można pić wodę bez gazu.

W necie musi gdzieś być ta dieta.
Efekt natychmiastowy, po tygodniu widać kolosalną różnicę, tyle, że nie wolno stosować jej na dłuższą metę (dłużej niż 2 tygodnie) , niebezpieczna, zakwasza organizm.

O jest:

Tu artykuł o diecie: http://magicsport.pl/news/kobieta/di...wych,N215.html
A tu menu (żadne serki topione na śniadanie i winka na kolację!!!):

Śniadanie:
Czarna kawa
Obiad:
150 g befsztyku, główka sałaty przyprawiona łyżką oliwy
Kolacja:
100 g chudej szynki, 150 g jogurtu naturalnego

Śniadanie:
Czarna kawa
Obiad:
250 g plastrów selera obsmażonych bez tłuszczu, pomidor, mała pomarańcza
Kolacja:
2 jajka na twardo, 100 g chudej szynki, sałata

Śniadanie:
Czarna kawa
Obiad:
200 g startej marchewki, jajko na twardo, 100 g żółtego sera
Kolacja:
200 g łososia, sałatka owocowa z połówki jabłka, kiwi, grejpfruta i pomarańczy

Przeżyłam tę dietę, bardzo szybko widziałam rezultat i to było super.
Ale tak jak piszę, nie za długo.

[iwhispered]

Dziękuję za rady Na dzień dzisiejszy przynajmniej nie czuję się napompowana jak balon - nawet, jeśli nie zapnę się w suknię, to mam zdecydowanie lepsze samopoczucie Jednak ćwiczenia to coś dobrego Dieta chyba mi niepotrzebna, za słodyczami nie przepadam, nie objadam się - opsiadanie w domu cukrzyka ma też swoje plusy

[Konsultant Dietetyczny]

I jak odchudzanie? Dałaś radę?