Mętlik w głowie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-23, 14:18   #1
MarrTu
Raczkowanie
 
Avatar MarrTu
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 94

Mętlik w głowie


Cześć dziewczyny,
piszę tutaj, żeby wyrzucić część rzeczy z siebie i dostać od Was ewentualne porady.

Cały czas czuję, ze się w życiu ślizgam. Nie wiem co chcę robić, czasem już mnie głowa od myślenia boli Zawsze byłam wzorową uczennicą, zachowanie bez zastrzeżeń, paski na świadectwach, w liceum nawet najwyższa średnia wśród absolwentów . Wynika to może z tego, że nigdy nie wiedziałam co chcę robić, więc uczyłam się wszystkiego na 100 %, a nie żeby uczyć się tego co się lubi, a resztę żeby jakoś przejść Nie byłam też typowym kujonem, bo wszędzie mnie było pełno - tutaj kółko teatralne, tutaj kółko taneczne, występy w szkole, wyjazdowe, konkursy itp. Będąc w liceum nie wyobrażałam sobie życia po maturze... zupełnie czarna dziura - co to będzie? - zero marzeń, wizji tego co mogłabym robić. Ale matura zdana z dość ładnymi wynikami ( pol, niem i wos na podstawie, matma roz) ( 2009 r).
No i od tego się zaczęło. Jako, ze szkoła która skończyłam to LO wiec trzeba coś robić dalej: A więc studia: tylko jakie? Ostateczny wybór: ekonomia. No bo to uniwersalne, można w wielu miejscach teoretycznie znaleźć pracę. No cóż--- do pierwszej sesji nie dotrwałam- wpadłam w depresję. Nie szła mi nauka, męczyłam się, czułam, ze to nie to Ale ryłam, siedziałam, płakałam - no bo jak to tak ? Taka dobra uczennica, a sobie na głupiej ekonomii nie radzi
Wiec jeden etap się skończył. Przez jakiś miesiąc ciężko mi było się ruszyć z łóżka.. ale jakoś z tego doła wyszłam ( bez wizyty u psychologa i psychiatry się nie obeszło - ale to tylko dlatego, że mama załatwiła- ja sama bym pewnie tego nie zrobiła )
Od października znowu jestem na studiach. Tym razem inżynierskich... pierwszy semestr przeszłam z mega dawką stresu i ciągłym myśleniem : co ja tutaj robię, przecież nie chcesz tego robić w życiu! Ale tkwię na nich nadal, męczę się - bo nie chcę tego robić w przyszłości Opuszczam coraz więcej zajęć, zalegam z projektami.
Już właściwie zadecydowałam, że rezygnuję z tego kierunku.
Ale co dalej ? Nie mam zielonego pojęcia Myślałam o tym , żeby studiować matematykę ( jest to jeden z przedmiotów, który lubię - dość szybko udaje mi się zrozumieć o czym jest mowa, zapamiętuję schematy rozwiązań.. i jak do tej pory [ na obu tych kirrunkach] w matmie przoduję ). Zastanawiam się nad tym, czy nie zostać nauczycielem, ale nie wiem czy się do tego nadaję

W ogólnym zarysie jest osobą spokojną, nikomu się nie narzucam, z reguły o pomoc nie proszę ( a bardzo chętnie jej udzielam). Często bardzo boję się o takową poprosić Nie potrafię mówić o uczuciach, emocjach, ciężko mi jest określić co myślę na dany temat..
Mam straszne problemy z wyjściem do instytucji. Boję się zapisać do lekarza, godzinami myślę, jak to zrobić zeby umówić się do fryzjera itp. Zawsze układam w głowie czarny scenariusz. Chciałabym np. chodzić do psychologa : ale, tak jak pisałam wyżej, boję się - nie wiem gdzie, nie wiem jak, nie wiem co powiem, a może nie jest mi to potrzebne. I tak się huśtam - w jednym momencie jestem już zdeterminowana, a zaraz odpuszczam i mówię, że nie dam rady...

Kurcze, mam tyle do napisania, ale na tym zakończę, bo i tak bardzo dużo tego wyszło. Pisanie na forum pewnie pomoże mi trochę uporządkować myśli, będzie zapisane i zawsze będę mogła się ustosunkować do tego co już naplotłam :p.
__________________
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko ciesz się, że Ci się to przytrafiło !

1)Schodzimy do magicznej granicy : 59,9
2) Zobaczyć dwie piątki na wadze
3) Rozstanie z czekoladą zacząć czas

164 cm....74,3-70,9-59,9-55
MarrTu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-23, 14:39   #2
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Mętlik w głowie

Idź do doradcy zawodowego -> doradzi w czym mogłabyś być dobra.

Ja sama miałam podobne perypetie do Twoich. 3 lata zeszło mi na poszukiwaniu czego chcę od życia i jakie studia chcę skończyć.
Teraz jestem na swoim miejscu i nie żałuję ani trochę tamtych 3 lat!
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-23, 14:48   #3
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Mętlik w głowie

Cytat:
Napisane przez MarrTu Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
piszę tutaj, żeby wyrzucić część rzeczy z siebie i dostać od Was ewentualne porady.

Cały czas czuję, ze się w życiu ślizgam. Nie wiem co chcę robić, czasem już mnie głowa od myślenia boli Zawsze byłam wzorową uczennicą, zachowanie bez zastrzeżeń, paski na świadectwach, w liceum nawet najwyższa średnia wśród absolwentów . Wynika to może z tego, że nigdy nie wiedziałam co chcę robić, więc uczyłam się wszystkiego na 100 %, a nie żeby uczyć się tego co się lubi, a resztę żeby jakoś przejść Nie byłam też typowym kujonem, bo wszędzie mnie było pełno - tutaj kółko teatralne, tutaj kółko taneczne, występy w szkole, wyjazdowe, konkursy itp. Będąc w liceum nie wyobrażałam sobie życia po maturze... zupełnie czarna dziura - co to będzie? - zero marzeń, wizji tego co mogłabym robić. Ale matura zdana z dość ładnymi wynikami ( pol, niem i wos na podstawie, matma roz) ( 2009 r).
No i od tego się zaczęło. Jako, ze szkoła która skończyłam to LO wiec trzeba coś robić dalej: A więc studia: tylko jakie? Ostateczny wybór: ekonomia. No bo to uniwersalne, można w wielu miejscach teoretycznie znaleźć pracę. No cóż--- do pierwszej sesji nie dotrwałam- wpadłam w depresję. Nie szła mi nauka, męczyłam się, czułam, ze to nie to Ale ryłam, siedziałam, płakałam - no bo jak to tak ? Taka dobra uczennica, a sobie na głupiej ekonomii nie radzi
Wiec jeden etap się skończył. Przez jakiś miesiąc ciężko mi było się ruszyć z łóżka.. ale jakoś z tego doła wyszłam ( bez wizyty u psychologa i psychiatry się nie obeszło - ale to tylko dlatego, że mama załatwiła- ja sama bym pewnie tego nie zrobiła )
Od października znowu jestem na studiach. Tym razem inżynierskich... pierwszy semestr przeszłam z mega dawką stresu i ciągłym myśleniem : co ja tutaj robię, przecież nie chcesz tego robić w życiu! Ale tkwię na nich nadal, męczę się - bo nie chcę tego robić w przyszłości Opuszczam coraz więcej zajęć, zalegam z projektami.
Już właściwie zadecydowałam, że rezygnuję z tego kierunku.
Ale co dalej ? Nie mam zielonego pojęcia Myślałam o tym , żeby studiować matematykę ( jest to jeden z przedmiotów, który lubię - dość szybko udaje mi się zrozumieć o czym jest mowa, zapamiętuję schematy rozwiązań.. i jak do tej pory [ na obu tych kirrunkach] w matmie przoduję ). Zastanawiam się nad tym, czy nie zostać nauczycielem, ale nie wiem czy się do tego nadaję

W ogólnym zarysie jest osobą spokojną, nikomu się nie narzucam, z reguły o pomoc nie proszę ( a bardzo chętnie jej udzielam). Często bardzo boję się o takową poprosić Nie potrafię mówić o uczuciach, emocjach, ciężko mi jest określić co myślę na dany temat..
Mam straszne problemy z wyjściem do instytucji. Boję się zapisać do lekarza, godzinami myślę, jak to zrobić zeby umówić się do fryzjera itp. Zawsze układam w głowie czarny scenariusz. Chciałabym np. chodzić do psychologa : ale, tak jak pisałam wyżej, boję się - nie wiem gdzie, nie wiem jak, nie wiem co powiem, a może nie jest mi to potrzebne. I tak się huśtam - w jednym momencie jestem już zdeterminowana, a zaraz odpuszczam i mówię, że nie dam rady...

Kurcze, mam tyle do napisania, ale na tym zakończę, bo i tak bardzo dużo tego wyszło. Pisanie na forum pewnie pomoże mi trochę uporządkować myśli, będzie zapisane i zawsze będę mogła się ustosunkować do tego co już naplotłam :p.
Proponowałabym psychologa.

A jak? Szukasz w internecie psychologów z Twojego miasta -> szukasz opinii o nich -> dzwonisz i umawiasz sie OD RAZU jak zobaczysz numer. Mam podobny problem do Twojego i tak go rozwiązuje- nie mozna zwlekac, bo będzie gorzej. Nie mysl co powiedziec- tylko, ze chcesz sie umowic na wizyte i tyle.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-23, 14:57   #4
princess2890
Rozeznanie
 
Avatar princess2890
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 911
Dot.: Mętlik w głowie

Moim zdaniem powinnaś zrezygnować ze studiów i zacząć coś jak zdecydujesz co chcesz w życiu robić. Kto powiedział, że musisz coś studiować. Ja na studia poszłam rok po studiach dopiero jak odkryłam co chce robić. Po liceum też nie wiedziałm.
princess2890 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-20, 19:47   #5
nabla_7
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1
Dot.: Mętlik w głowie

A ja nie chcę pisac o żadnych psychologach, tylko kilka słów o samych studiach. Ja jestem teraz raczej pod koniec studiów, ale pamiętam że początki potrafią być ciężkie.

Po pierwsze - nie Ty jedna -mnóstwo osób po maturze nie wie co chce robić, zmienia kierunki studiów, rzuca je po roku - może niektórzy uważają że to strata czasu, ale według mnie lepiej "stracić" rok czy dwa, a trafić na kierunek, który Ci odpowiada

Po drugie - wbrew pozorom nie zawsze jest tak, ze się lubi swoje studia, a w czasie sesji, zapewniam Cię, 99% procent czeka tylko na wakacje! Często w czasie studiów nie znosi się niektórych przedmiotów, ale trafi sie jeden czy dwa które cię zainteresują i to jest fajne

Po trzecie - nawet po studiach część ze studentów nie wie dokładnie co chce robić w swoim życiu; i nie wszyscy idą do pracy zgodnie ze swoim wykształceniem!

Po czwarte - o ile nie jesteś pasjonatką matematyki, to nie polecam jej studiowania. Wiem to z autopsji, ze studiowanie matematyki to nie żadne schematy rozwiązań, ale dużo dużo teorii, często takiej, która nie ma wyraźnego zastosowania w codziennym życiu. Weź sobie jakikolwiek podręcznik akademicki i odpowiedz na pytanie czy chciałabyś z takich ksiażek się uczyć przez najbliższe kilka lat? Jeżeli tak, to próbuj.

Pisałaś, ze jesteś teraz na studiach inżynieryjnych. Nie wiem czy zrezygnowałaś już z nich, ale może możesz wziąć dziekankę na najblizszy rok. Zawsze lepiej zostawic sobie możliwość powrotu.
A i często jest tak, ze dopiero na wyższych latach coś ciekawego zaczyna się dziać, a na poczatku jest odsiew, wiec nie należy sie zrażac tak od razu!

Powodzenia!
nabla_7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.