Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców..

irminek88 · 2008-09-11, 11:30

Cześć dziewczyny

przeszukiwałam wizaż, ale niestety jest tylko wątek o znanych dziewczynach piłkarzy.. a co z nami..?

Chciałabym żebyśmy dzieliły się tutaj swoimi historiami, przygodami i życiem z naszymi sportowcami.. bo jak się okazuje.. ono wcale nie jest takie wyśnione jak się wszystkim wydaje.. obozy, koledzy, 'fanki', itd, itd.. jak sobie z tym wszystkim radzicie..? jak żyjecie..? piszcie..

karotka1 · 2008-09-11, 12:11

no ja bym mogla na ten temat sie baardzo dlugo wypowiadac:P Moj Tż jest pilkarzem... I to ze codziennie ma treningi to jeszcze wytrzymam to ze jest po nich czesto wykonczony tez wytrzymuje... najgorzej jest z jego kolegami... bo czasem mi sie wydaje ze oni sa wazniejsi ode mnie:P byl taki czas (juz na szczescie sie narazie zakonczyl) ze prawie codiennie sie z nimi widywal... szli na jakies piwko czy cos a moj tz chcial zebym z nimi chodzila.. to chodzilam ale ilez mozna:P Ale jak narazie problem z kolegami sie zakonczyl... 2 problemem hehe jest to ze on jakby mogl to calymi dniami by ogladal mecze a jak nie ma meczy w tv to jakies sporty (nie wazne jakie wazne zeby byl sprot:P) na szczescie nie ma u siebie w domu kanalow sprotowych bo gdyby mial to wyciagniecie go z domu graniczylo by z cudem:P
No i na koniec zostawialam sobie te "fanki" strasznie mnie to wkurza jak jakies panienki do niego wypisuja... jestem mega zazdrosna o mojego tz:P (oczywiscie probuje tego nie okazywac i mysle ze mi sie to udaje.. ale jak czasem sie wkurze to jest źle:P)

Bycie ze sportowcem nie jest latwe.. ale ja mojego sportowca baaaaaaaaaaaardzo kocham... Uwieliam

zreszta od dziecka marzylam zeby miec faceta pilkarza

Oczywiscie sa plusy tego

to ze jest wysportowany i ma za***iste cialko

to ze ma przystojnych kolegow pilkarzy hihihi:P i wiele wiele innych ale juz sie nie bede rozpisywac:P hehe

irminek88 · 2008-09-11, 12:23

zgadzam się z Tobą.. mój piłkarz co prawda rzadko wychodzi z kolegami.. i zazwyczaj sam.. właściwie to nie przypominam sobie kiedy (oprócz jakichś meczy) byłam gdzieś z jego kolegami.. ale wybaczam mu bo mieszkamy razem i musi trochę ode mnie odpocząć..

gorzej z tymi dziwuszyskami.. też jestem strasznie zazdrosna..

to chyba efekt uboczny każdego związku ze sportowcami.. lecą na nich i tyle, są znani, wysportowani, przystojni.. i czego im więcej trzeba..? ;] zazwyczaj zajęci, ale co to dla nich..? ;] grrrrrrrr..
i jeszcze dochodzą te ich obozy..

siedzę wtedy sama i zastanawiam się co robi.. niby trenuje, odpoczywa i trenuje.. ale i tak sobie wciskam, ż koledzy go na coś namawiają..

Marissa26 · 2008-09-11, 16:45

No cos wiem o tych fankach. To jest chyba najgorsza zmora w ziazku ze sportowcem. najgorsze jest to ze nie rozumieja ze ktos jest zajety . Robia wszystko zeby rozwalic zwiazek. ja nie rozumie takich dziewczyn.wielokrotnie mialam taka sytuacje i nikomu jej nie zycze

**201804200947** · 2008-09-11, 17:01

Mają być tutaj tylko dziewczyny piłkarzy czy może innych sportowców także

-zgłasza się dziewczyna koszykarza.
Jak sobie radzę?
Świetnie bo wspieram Go całym sercem.
Czasem tylko coś mnie trafia,kiedy okazuje się,że niestety z jakiegoś wyjścia nici bo -mecz,trening itd.
Dziś własnie sobie uświadomiłam,że w domu-który jest w trakcie wykańczania-chyba braknie miejsca bo Tz posiada kilkanascie par butów do kosza,piłek,pucharów i innych tego typu,w związku z czym trzeba będzie gdzieś to ulokowac..

irminek88 · 2008-09-11, 18:29

zapraszamy..

mysle, ze dziewczyny wszystkich sportowcow sa w dosc specyficznych zwiazkach dlatego wszystkie sa tu milewidziane..

no wlasnie.. jak radzicie sobie z 'podporzadkowywaniem' zycia dla nich..? tak to ujelam,bo ja wlasnie tak zrobilam.. rzucilam wszystko i przyjechalam za nim do warszawy.. ja znajde prace wszedzie,a on klub niekoniecznie.. tez mam problem z imprezami;/ wlasciwie prawie w ogole nie wychodzimy, oczywiscie pozostaje nam kino, zakupy.. ale to nie to samo..

vanesia1 · 2008-09-11, 19:56

Ja tez jestem dziewczyna pilkarza. Zanim zaczelismy byc razem, to oczywiscie treningi prawie codziennie, mecze w tv i spotkania z kolegami z druzyny

Natomiast teraz, treningi sa gora 2 razy w tygodniu, czasem w weeknd jakis mecz, i nie dzieje sie tak dlatego ze ja zabraniam- po prostu jestem (mam nadzieje

) ciut wazniejsza od piłki

Schocolatkee · 2008-09-11, 20:13

A jako córka maniaka piłki nożnej chyba się też mogę wypowiedziec?

Koszmar istny.. Piłka na pierwszym mijescu od zawsze na zawsze... Moja mama sie smieje ze ojciec prosto z jej pogżebu pojechał by na mecz

W domu ciagle awantury o to itp... I wiem , że na pewno mój mąż nie bedzie sportowcem, chyba , że na prawdę bedzie umiał podzielić pasję i dom ...

Oleczka · 2008-09-11, 21:27

A ja jestem ciekawa czy wasi TZ to znani sportowcy

irminek88 · 2008-09-12, 08:07

moj tz jest mlodziutki..

jeszcze nie znany ale gra w znanym klubie.. za to jego ojciec-tez pilkarz jest..

irminek88 · 2008-09-13, 19:42

wlasnie sie dowiedxzialam, ze podczas mojego wyjazdu do rodziny na weekend on poszedl sie pobawic z kumplami..

kiedy ja chce isc on nigdy nie moze, bo ma trening, mecz ble ble ble.. a kiedy mnie tylko nie ma leci z kumplami, bawi sie w najlepsze i wydaje tyle kasy, ze dzis kiedy go prosilam zebysmy gdzies wyszli to wlasnie sie dowiedzialam ile wydal ostatnio..

super.. jestem wsciekla.. nawet nie wiem co tam robil.. wrrrrrrrr..

karotka1 · 2008-09-15, 12:05

Moj "kopocz" nie jest znany.. no chyba ze w moim miescie i okolicach bo tu go wszyscy znaja :P
No i moj tz nie moze sobie nie isc na trening i np. zostac ze mna (bo ja jestem wazniejsza:P) gdyz gdyby nie poszedl na trening to dostalby kare pieniezna... a jakby sie to czesciej zdazalo to mozliwe ze najzyczajniej by go wywalili z klubu...

A co do "podporzadkowania mojego zycia do jego" to na szczescie narazie nie musze tego robic... bo caly czas gra w miescie w ktorym mieszkamy(tzn mieszkamy osobno ale w tym samym miescie...bo jeszcze mlodzi jesesmy

)
Ale wiem na 100% ze kiedys nadejdzie ten moment ze moj ukochany dostanie propozycje grania w lepszym klubie... i zapewne sie kiedys zgodzi.. juz mial wiele takich propozycji tylko narazie jest w takim wieku ze klub wlasciwie decyduje o jego losie pilkarskim daltego narazie klub go trzyma przy sobieP:P Ale powiem szczeze ze gdyby on musial sie przeniesc to ja bym mogla razem z nim...

irminek88 · 2008-09-15, 12:34

czytając to cofam sie pamięcią jakieś dwa lata wstecz..

wtedy napisałaby dokładnie tak samo.. im starszy tym gorszy.. :P heheh

**201804200947** · 2008-09-15, 12:38

Cytat:

Napisane przez Oleczka

A ja jestem ciekawa czy wasi TZ to znani sportowcy

Ola,znając Twoje zamiłowanie do sportowców bezpieczniej tego nie zdradzać

Oleczka · 2008-09-15, 15:22

Cytat:

Napisane przez warszawianka

Ola,znając Twoje zamiłowanie do sportowców bezpieczniej tego nie zdradzać

Hihihi

na pewno nie bede dziewczyn zameczac

irminek88 · 2008-10-03, 08:20

dziewczyny, a czy nie macie tak, ze wkurza Was ich pewnosc siebie..? tzn to bardzo dobrze, ze sa pewni siebie.. w ich zawodzie jets im to potrzebne.. ale w zyciu uczuciwoym mogliby troche odpuscic.. pytam, bo ja tak mam przynajmniej, ze moj pilkarz jest nieugiety.. zawsze wie ze bedzie tak jak chce..;/ ze mna tez..;/ i kurcze.. nie lubie tego strasznie.. nie wiem jak mam to troszke ograniczyc..

karotka1 · 2008-10-14, 10:33

Cytat:

Napisane przez irminek88

dziewczyny, a czy nie macie tak, ze wkurza Was ich pewnosc siebie..? tzn to bardzo dobrze, ze sa pewni siebie.. w ich zawodzie jets im to potrzebne.. ale w zyciu uczuciwoym mogliby troche odpuscic.. pytam, bo ja tak mam przynajmniej, ze moj pilkarz jest nieugiety.. zawsze wie ze bedzie tak jak chce..;/ ze mna tez..;/ i kurcze.. nie lubie tego strasznie.. nie wiem jak mam to troszke ograniczyc..

powiem CI ze moj tz tez taki jest(chociaz na poczatku tego nie bylo no ale byl jeszcze mlody a teraz to juz mu chyba w krew weszlo:/) :P zaczynam myslec ze chyba wszyscy pilkarze (sportowcy?)sa tacy sami:P

xwomanxx · 2011-01-11, 19:21

ehh..no i skąd ja to znam.. czasami mam już tego dość. zawsze jego zdanie na wierzchu, wieczne podporządkowywanie się bo on ma mecze,treningi..nie obchodzi go to ze ja też mam jakieś zajęcia, studia..no i oczywiście imprezki/beze mnie/ niby pyta czasem czy wyjdę gdzies z nim ale wiem ze woli iść z kumplami. a co tam się dzieje to już nie chcę się rozpisywać, z tego co zauważyłam to sportowcy oprócz tej pewności siebie to niezłe cwaniaki;p kilkoma gestami,słowami potrafią sprawić że dziewczynie kolana miękną /i serduszko;p

**_Caramel** · 2011-04-24, 13:42

Przeglądałam Wizaż i nagle trafiłam na ten wątek - jakby dla mnie. Ale widzę, że tu pustki...
Są tu jeszcze jakieś dziewczyny sportowców, czy nie dałyście z nimi rady?

Pralinka94 · 2012-07-10, 22:58

.

Elwira1994 · 2016-04-11, 18:08

Hejka
Ja dla odmiany opowiem wam o moim sportowcu , tenisiście .
Ogólnie facet jest bardzo zaangażowany w swoją pasje , przy okazji chodzi na siłke i utrzymuje zróżnicowane diety , ta część życia to także jego hobby.

Jeżeli chodzi o "fanki " narazie nie mam z tym problemów albo nie widze tego na żywo , nie wiem czy chciala bym to zobaczyc jak na silce jakaspanna go rwie ale jestem dumna ze mam faceta z pasja i ze cos wnosi do swojego zycia a nie piwkuje i na imprezy lata .

Moim problemem jest to ze widze jak bardzo sie poswieca diecie wlasnej , ostrym ćwiczeniom i widze ze jest mu naprawde ciężko . Czasami nie wiem do końca co zrobić by go wesprzeć .

Wspieram go oczywiście , ale mam ciężki przypadek i nie chce tego zawalić.

Pozdrawiam. Może posiada ktos jakies pomysły

2008-09-11, 11:30	#1
irminek88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 105	Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. Cześć dziewczyny przeszukiwałam wizaż, ale niestety jest tylko wątek o znanych dziewczynach piłkarzy.. a co z nami..? Chciałabym żebyśmy dzieliły się tutaj swoimi historiami, przygodami i życiem z naszymi sportowcami.. bo jak się okazuje.. ono wcale nie jest takie wyśnione jak się wszystkim wydaje.. obozy, koledzy, 'fanki', itd, itd.. jak sobie z tym wszystkim radzicie..? jak żyjecie..? piszcie.. __________________ Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem - i tak - wiecznie - aż do końca... 55->54->53->52->51 ..50?

2008-09-11, 12:11	#2
karotka1 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-09 Wiadomości: 300	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. no ja bym mogla na ten temat sie baardzo dlugo wypowiadac:P Moj Tż jest pilkarzem... I to ze codziennie ma treningi to jeszcze wytrzymam to ze jest po nich czesto wykonczony tez wytrzymuje... najgorzej jest z jego kolegami... bo czasem mi sie wydaje ze oni sa wazniejsi ode mnie:P byl taki czas (juz na szczescie sie narazie zakonczyl) ze prawie codiennie sie z nimi widywal... szli na jakies piwko czy cos a moj tz chcial zebym z nimi chodzila.. to chodzilam ale ilez mozna:P Ale jak narazie problem z kolegami sie zakonczyl... 2 problemem hehe jest to ze on jakby mogl to calymi dniami by ogladal mecze a jak nie ma meczy w tv to jakies sporty (nie wazne jakie wazne zeby byl sprot:P) na szczescie nie ma u siebie w domu kanalow sprotowych bo gdyby mial to wyciagniecie go z domu graniczylo by z cudem:P No i na koniec zostawialam sobie te "fanki" strasznie mnie to wkurza jak jakies panienki do niego wypisuja... jestem mega zazdrosna o mojego tz:P (oczywiscie probuje tego nie okazywac i mysle ze mi sie to udaje.. ale jak czasem sie wkurze to jest źle:P) Bycie ze sportowcem nie jest latwe.. ale ja mojego sportowca baaaaaaaaaaaardzo kocham... Uwieliam zreszta od dziecka marzylam zeby miec faceta pilkarza Oczywiscie sa plusy tego to ze jest wysportowany i ma za***iste cialko to ze ma przystojnych kolegow pilkarzy hihihi:P i wiele wiele innych ale juz sie nie bede rozpisywac:P hehe

2008-09-11, 12:23	#3
irminek88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 105	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. zgadzam się z Tobą.. mój piłkarz co prawda rzadko wychodzi z kolegami.. i zazwyczaj sam.. właściwie to nie przypominam sobie kiedy (oprócz jakichś meczy) byłam gdzieś z jego kolegami.. ale wybaczam mu bo mieszkamy razem i musi trochę ode mnie odpocząć.. gorzej z tymi dziwuszyskami.. też jestem strasznie zazdrosna.. to chyba efekt uboczny każdego związku ze sportowcami.. lecą na nich i tyle, są znani, wysportowani, przystojni.. i czego im więcej trzeba..? ;] zazwyczaj zajęci, ale co to dla nich..? ;] grrrrrrrr.. i jeszcze dochodzą te ich obozy.. siedzę wtedy sama i zastanawiam się co robi.. niby trenuje, odpoczywa i trenuje.. ale i tak sobie wciskam, ż koledzy go na coś namawiają.. __________________ Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem - i tak - wiecznie - aż do końca... 55->54->53->52->51 ..50?

2008-09-11, 16:45	#4
Marissa26 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Stalowa Wola Wiadomości: 269	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. No cos wiem o tych fankach. To jest chyba najgorsza zmora w ziazku ze sportowcem. najgorsze jest to ze nie rozumieja ze ktos jest zajety . Robia wszystko zeby rozwalic zwiazek. ja nie rozumie takich dziewczyn.wielokrotnie mialam taka sytuacje i nikomu jej nie zycze

2008-09-11, 17:01	#5
201804200947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2004-04 Wiadomości: 8 936	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. Mają być tutaj tylko dziewczyny piłkarzy czy może innych sportowców także -zgłasza się dziewczyna koszykarza. Jak sobie radzę? Świetnie bo wspieram Go całym sercem. Czasem tylko coś mnie trafia,kiedy okazuje się,że niestety z jakiegoś wyjścia nici bo -mecz,trening itd. Dziś własnie sobie uświadomiłam,że w domu-który jest w trakcie wykańczania-chyba braknie miejsca bo Tz posiada kilkanascie par butów do kosza,piłek,pucharów i innych tego typu,w związku z czym trzeba będzie gdzieś to ulokowac..

2008-09-11, 18:29	#6
irminek88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 105	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. zapraszamy.. mysle, ze dziewczyny wszystkich sportowcow sa w dosc specyficznych zwiazkach dlatego wszystkie sa tu milewidziane.. no wlasnie.. jak radzicie sobie z 'podporzadkowywaniem' zycia dla nich..? tak to ujelam,bo ja wlasnie tak zrobilam.. rzucilam wszystko i przyjechalam za nim do warszawy.. ja znajde prace wszedzie,a on klub niekoniecznie.. tez mam problem z imprezami;/ wlasciwie prawie w ogole nie wychodzimy, oczywiscie pozostaje nam kino, zakupy.. ale to nie to samo.. __________________ Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem - i tak - wiecznie - aż do końca... 55->54->53->52->51 ..50?

2008-09-11, 19:56	#7
vanesia1 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: :) Wiadomości: 1 686	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. Ja tez jestem dziewczyna pilkarza. Zanim zaczelismy byc razem, to oczywiscie treningi prawie codziennie, mecze w tv i spotkania z kolegami z druzyny Natomiast teraz, treningi sa gora 2 razy w tygodniu, czasem w weeknd jakis mecz, i nie dzieje sie tak dlatego ze ja zabraniam- po prostu jestem (mam nadzieje ) ciut wazniejsza od piłki __________________ szafa Tym razem to będziesz TY!

2008-09-11, 20:13	#8
Schocolatkee Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: Parczew Wiadomości: 201	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. A jako córka maniaka piłki nożnej chyba się też mogę wypowiedziec? Koszmar istny.. Piłka na pierwszym mijescu od zawsze na zawsze... Moja mama sie smieje ze ojciec prosto z jej pogżebu pojechał by na mecz W domu ciagle awantury o to itp... I wiem , że na pewno mój mąż nie bedzie sportowcem, chyba , że na prawdę bedzie umiał podzielić pasję i dom ... __________________ Too much love will kill You. Mateusz Ziólko

2008-09-11, 21:27	#9
Oleczka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: Gryfice Wiadomości: 8 320	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. A ja jestem ciekawa czy wasi TZ to znani sportowcy __________________ Za mądra dla głupich, a dla mądrych zbyt głupia. Zbyt ładna dla brzydkich, a dla ładnych za brzydka. Za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda. Za łatwa dla trudnych, a dla łatwych za trudna. Zbyt czysta dla brudnych, a dla czystych za brudna. Spróbuj się domyślić gdzie to mam.

2008-09-12, 08:07	#10
irminek88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 105	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. moj tz jest mlodziutki.. jeszcze nie znany ale gra w znanym klubie.. za to jego ojciec-tez pilkarz jest.. __________________ Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem - i tak - wiecznie - aż do końca... 55->54->53->52->51 ..50?

2008-09-13, 19:42	#11
irminek88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 105	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. wlasnie sie dowiedxzialam, ze podczas mojego wyjazdu do rodziny na weekend on poszedl sie pobawic z kumplami.. kiedy ja chce isc on nigdy nie moze, bo ma trening, mecz ble ble ble.. a kiedy mnie tylko nie ma leci z kumplami, bawi sie w najlepsze i wydaje tyle kasy, ze dzis kiedy go prosilam zebysmy gdzies wyszli to wlasnie sie dowiedzialam ile wydal ostatnio.. super.. jestem wsciekla.. nawet nie wiem co tam robil.. wrrrrrrrr.. __________________ Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem - i tak - wiecznie - aż do końca... 55->54->53->52->51 ..50?

2008-09-15, 12:05	#12
karotka1 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-09 Wiadomości: 300	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. Moj "kopocz" nie jest znany.. no chyba ze w moim miescie i okolicach bo tu go wszyscy znaja :P No i moj tz nie moze sobie nie isc na trening i np. zostac ze mna (bo ja jestem wazniejsza:P) gdyz gdyby nie poszedl na trening to dostalby kare pieniezna... a jakby sie to czesciej zdazalo to mozliwe ze najzyczajniej by go wywalili z klubu... A co do "podporzadkowania mojego zycia do jego" to na szczescie narazie nie musze tego robic... bo caly czas gra w miescie w ktorym mieszkamy(tzn mieszkamy osobno ale w tym samym miescie...bo jeszcze mlodzi jesesmy) Ale wiem na 100% ze kiedys nadejdzie ten moment ze moj ukochany dostanie propozycje grania w lepszym klubie... i zapewne sie kiedys zgodzi.. juz mial wiele takich propozycji tylko narazie jest w takim wieku ze klub wlasciwie decyduje o jego losie pilkarskim daltego narazie klub go trzyma przy sobieP:P Ale powiem szczeze ze gdyby on musial sie przeniesc to ja bym mogla razem z nim...

2008-09-15, 12:34	#13
irminek88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 105	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. czytając to cofam sie pamięcią jakieś dwa lata wstecz.. wtedy napisałaby dokładnie tak samo.. im starszy tym gorszy.. :P heheh __________________ Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem - i tak - wiecznie - aż do końca... 55->54->53->52->51 ..50?

2008-10-03, 08:20	#16
irminek88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 105	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. dziewczyny, a czy nie macie tak, ze wkurza Was ich pewnosc siebie..? tzn to bardzo dobrze, ze sa pewni siebie.. w ich zawodzie jets im to potrzebne.. ale w zyciu uczuciwoym mogliby troche odpuscic.. pytam, bo ja tak mam przynajmniej, ze moj pilkarz jest nieugiety.. zawsze wie ze bedzie tak jak chce..;/ ze mna tez..;/ i kurcze.. nie lubie tego strasznie.. nie wiem jak mam to troszke ograniczyc.. __________________ Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem - i tak - wiecznie - aż do końca... 55->54->53->52->51 ..50?

2011-01-11, 19:21	#18
xwomanxx Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 4	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. ehh..no i skąd ja to znam.. czasami mam już tego dość. zawsze jego zdanie na wierzchu, wieczne podporządkowywanie się bo on ma mecze,treningi..nie obchodzi go to ze ja też mam jakieś zajęcia, studia..no i oczywiście imprezki/beze mnie/ niby pyta czasem czy wyjdę gdzies z nim ale wiem ze woli iść z kumplami. a co tam się dzieje to już nie chcę się rozpisywać, z tego co zauważyłam to sportowcy oprócz tej pewności siebie to niezłe cwaniaki;p kilkoma gestami,słowami potrafią sprawić że dziewczynie kolana miękną /i serduszko;p

2011-04-24, 13:42	#19
_Caramel BAN stały Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 220	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. Przeglądałam Wizaż i nagle trafiłam na ten wątek - jakby dla mnie. Ale widzę, że tu pustki... Są tu jeszcze jakieś dziewczyny sportowców, czy nie dałyście z nimi rady?

2012-07-10, 22:58	#20
Pralinka94 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Zielona Góra Wiadomości: 293	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. . __________________ 14.01.2011 CKN - dr P.S 09.12.14 - Edytowane przez Pralinka94 Czas edycji: 2012-08-14 o 23:59

2016-04-11, 18:08	#21
Elwira1994 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-04 Wiadomości: 1	Dot.: Wspierajmy się.. :) dziewczyny sportowców.. Hejka Ja dla odmiany opowiem wam o moim sportowcu , tenisiście . Ogólnie facet jest bardzo zaangażowany w swoją pasje , przy okazji chodzi na siłke i utrzymuje zróżnicowane diety , ta część życia to także jego hobby. Jeżeli chodzi o "fanki " narazie nie mam z tym problemów albo nie widze tego na żywo , nie wiem czy chciala bym to zobaczyc jak na silce jakaspanna go rwie ale jestem dumna ze mam faceta z pasja i ze cos wnosi do swojego zycia a nie piwkuje i na imprezy lata . Moim problemem jest to ze widze jak bardzo sie poswieca diecie wlasnej , ostrym ćwiczeniom i widze ze jest mu naprawde ciężko . Czasami nie wiem do końca co zrobić by go wesprzeć . Wspieram go oczywiście , ale mam ciężki przypadek i nie chce tego zawalić. Pozdrawiam. Może posiada ktos jakies pomysły

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)