Tendencja do nadwagi.

[Kat_chan]

Mam naście lat. Jak to bywa pod koniec gimnazjum - badania zawodowe. Na mojej karcie jest napisane, że mam tendencję do nadwagi. Mierzę 172 cm, ważę 69 kg, tak, również uważam, że to dużo. Co powinnam z tym zrobić, aby ważyć miej oraz proponowana byłaby jakaś... dieta czy też ćwiczenia? Można powiedzieć, że jestem załamana tym faktem. Jak każda kobieta chcę wyglądać ładnie, zgrabnie. Rozważałam już możliwość wymiotowania po posiłkach, aczkolwiek raczej to marny pomysł.

[beforeyou]

Z tym twoim pomysłem to jest on po prostu głupi i nie polecam go . Po prostu ćwiczenia , odpowiednia dieta ( 5 posiłków dziennie ) . Utrzymywać to przez dłuższy czas , żeby nie było efektu jojo . Nie od razu będą widoczne efekty więc nie martw się i dąż do wagi , która Cię satysfakcjonuje byleby nie była za niska .

; ))

[riddle92]

tak, wymiotowanie to tragiczny pomysl, zdecydowanie. nawet o tym nie mysl!
tendencje to jedno, ale podejscie i samozaparcie to drugie. bo wiesz, mozna sobie pomyslec ze 'ah, i tak bede gruba' i jeść czekoladki albo wziac sie za siebie poza tym te 69 kg to nie jest jakoś bardzo bardzo duzo!

tutaj jest sto tysiecy watkow o odzywianiu i cwiczeniach - poszukaj dobrze! uloz sobie zdrowa, zbilansowana diete, nie jedz niezdrowych slodyczy, fast foodow, biegaj, jezdzij na rowerku - ale to naprawde jest tutaj na forum

[zielona_zabcia]

Napisane przez Kat_chan

Mam naście lat. Jak to bywa pod koniec gimnazjum - badania zawodowe. Na mojej karcie jest napisane, że mam tendencję do nadwagi. Mierzę 172 cm, ważę 69 kg, tak, również uważam, że to dużo. Co powinnam z tym zrobić, aby ważyć miej oraz proponowana byłaby jakaś... dieta czy też ćwiczenia? Można powiedzieć, że jestem załamana tym faktem. Jak każda kobieta chcę wyglądać ładnie, zgrabnie. Rozważałam już możliwość wymiotowania po posiłkach, aczkolwiek raczej to marny pomysł.

mam identyczną wagę i jestem 1cm wyższa.
Odchudzałam się kurna z rok
Dałam se siana, jem zdrowo-czyli wszystko- (z wyjątkiem fast-food i czipsy bo nienawidzę)-ale w małych ilościach dużo się ruszam, dbam i siebie, uważam że skoro mam taka być to będę, bo utrzymuję wagę jedząc 1000 kcal ale również 2000, wiec widocznie to jest optymalna waga dla mnie. Uważam że nie wyglądam tragicznie, mam duży biust i ładny tyłek nad brzuchem popracuję i będę zadowolona
Tobie polecam 4-5posiłków, owoce zamiast słodyczy a jeśli juz to lody / pasek czekoladymięsko-najlepsze źródło białka, warzywa strączkowe,ryby,jaja, ser, biały itd.
tutaj jest kopalnia wiedzy na temat odchudzania,poszukaj

i nie, niemasz nadwagi!!

[otreba]

dokladnie, dziewczyny dobrze pisza. ja mam podobna sytuacje. ale oprocz brzucha jestem zadowolona z siebie. od kwietnia wzielam sie za swoj tluszczyk...ruszam sie, ograniczylam cukier, staram sie nie slodzic i gdy mnie najdzie ochota na cos slodkiego to przegryzam cos innego i zastapilam moje ogromne podjadanie chipsow suszonymi owocami w paczce - crispy. to takie np. marchewki o smaku papryki w paczuszkach - smakuja bardzo podobnie do moich ulubionych chipsow,a tylek nie rosnie! sa tam jeszcze jakies inne smaki.
polecam takie delikatne zmienianie nawykow i wtedy bedzie duzo latwiej a widze,ze masz niewiele do poprawienia,wiec sie nie przejmuj!

[Martini17]

to kwestia odżywiania i ruchu. nie do końca przekonują mnie "tendencje" to raczej ma na celu usprawiedliwienie naszych słabości.

[Edo_ergo_sum]

Napisane przez Martini17

to kwestia odżywiania i ruchu. nie do końca przekonują mnie "tendencje" to raczej ma na celu usprawiedliwienie naszych słabości.

A jak ja np. powoli łysieje to też kwestia odżywiania i ruchu, np. ruchu grzebienia? Jak jestem niski to też kwestia odżywiania? Tendencje istnieją i każdy ma do czegoś.
Dlaczego jedni tyją w udach drudzy w brzuchu? jedni mniej drudzy bardziej? U każdego tego typu reakcje zachodzą inaczej z innym nasileniem. Można tutaj dać dla przykładu takie zaburzenia jak lipodystrofia np.
insulinoodporność i jej skutki, cukrzyca itp itd
każdy jest inny

[ladynight]

ja niestety tez mam tendencje do tycia;/

[eyo]

ta ty

Napisane przez Edo_ergo_sum

A jak ja np. powoli łysieje to też kwestia odżywiania i ruchu, np. ruchu grzebienia? Jak jestem niski to też kwestia odżywiania? Tendencje istnieją i każdy ma do czegoś.
Dlaczego jedni tyją w udach drudzy w brzuchu? jedni mniej drudzy bardziej? U każdego tego typu reakcje zachodzą inaczej z innym nasileniem. Można tutaj dać dla przykładu takie zaburzenia jak lipodystrofia np.
insulinoodporność i jej skutki, cukrzyca itp itd
każdy jest inny

taa.. tylko, że na choroby ciężko coś samemu poradzić a tendencja do tycia to na ogół objawia się tendencja do spożywania zbyt wielu zbyt niezdrowych posiłków w zbyt dużych porcjach oraz zbyt dużej niechęci do ruchu
o taka to tendencja

tak, tak - wiem że niektórzy mają różne schorzenia wywołujące tycie etc - ale jakby popatrzeć na relacje to wychodzi na to że 99% społeczeństwa ma to całe tycie "genetycznie zaprogramowane" i poradzić na nie nie może nic a nic
prawda jest taka, że faktyczny problem mają jednostki a z wytłumaczenia korzystają wszyscy


inna sprawa, że nie wiem co za wariat to autorce wpisał w papiery po czym to stwierdził? Po tym, że waży 69kg przy 172 wzrostu czy jak? Bzdura jakaś skończona po prostu.
No i autorko - z twoją wagą nie jest źle a jeżeli chcesz zeszczupleć to wystarczy po prostu jeść zdrowe rzeczy i więcej ruchu - może to i powolna droga ale przyjemna, nieuciążliwa i przynosi efekty na długo

[Anna Antonina]

Waga moim zdaniem kompletnie nic nie mówi o figurze. Jeżeli przed zważeniem podobałaś się sobie, to znaczy, że wszystko z Twoją figurą w porządku.

Ja ważąc 67 kg przy wzroście 174 miałam wszystkie żebra, miednicę i kręgosłup na wierzchu. A waga niby była jeszcze o 3 kg za duża do mojego wzrostu.

Nie przejmuj się liczbami, nie katuj się dietami