![]() |
#1 |
Wtajemniczenie
|
![]() Kobieca naiwność .
Witam Was wszystkie , coś Wam opowiem .
Poznałam go jakieś pół roku temu , pod koniec 2010 . Nie był wtedy jedynym facetem w moim życiu -na imprezie sylwestrowej poznałam Radka . Jeszcze wtedy nie miałam wobec niego żadnych planów , był mi zupełnie obojętny . Spodobał mi się Radek i to z nim chciałam układać swoje plany , czułam że nam wyjdzie . Mimo wszystko nie byłam tego pewna , z Łukaszem świetnie się dogadywałam , nasze rozmowy przez komunikator gg. wywoływały uśmiech u obu stron , nigdy nie brakowało tematów do rozmów , ewidentnie mu się podobałam i zależało mu na tej znajomości . Okazywał mi to każdego dnia , fragment jego wiadomości ''nie mogę być tylko kolegą dziewczyny którą kocham ...rozumiesz to ...'' .To było po około 2 naszych spotkaniach . Na 3 spotkaniu oboje za dużo wypiliśmy ( to był bodajże marzec ) , czego skutkiem było znalezienie się w łóżku . To był mój pierwszy raz i on dobrze o tym wiedział (choć jego znajomi nienawidzą mnie , opowiadają herezje na mój temat ) . W trakcie zapytał czy będziemy razem , ja że to nie pora na takie pytanie . Następnego dnia w sms zapytał o to samo , ja żeby jeszcze poczekał . Wiedział że muszę to dobrze przemyśleć , czy chcę mieć kogoś . Wiele wycierpiałam przez mężczyzn i nie byłam pewna czy chcę ryzykować . Obiecał czekać na mnie ...na odpowiedź . Jeszcze ok 3 razy spaliśmy ze sobą , aż do maja . W połowie kwietnia zauważyłam że jest jakoś inaczej , inaczej odnosi się do mnie , mniej mu zależało . Ostatnie spotkanie 26 kwietnia , wtedy też znaleźliśmy się w łóżku . W piątek miał zakończenie roku , pisaliśmy wieczorem a on to opijał . Był dziwny oschły obojętny i momentami chamski więc napisałam że idę spać . W nocy ok 3 napisał czy śpię . W sobotę chciałam mu napisać to co dusiłam od dawna , że chcę z nim być itd . Znowu był jakiś dziki i nie dał mi dokończyć pisząc 'o co ci chodzi kobieto ??' . Napisałam , że wymaga ode mnie aby mi na nim zależało a zaczyna być wobec mnie obojętny i niech zauważy jak postępuje wobec mnie . Nie odpisał ... i tu początek pięknej historii . We wtorek napisałam do niego , że mi na nim zależy chce być z nim (zawsze , codziennie on pierwszy się odzywał ) . A on na to że musi to przemyśleć ..dałam mu czas do wieczora . Napisał wieczorem że przeprasza , ale nie wie co ma myśleć jutro ma maturę więc jutro napisze . OK. Dnia następnego . Dowiedziałam się , że po maturach wyjeżdża do pracy na Cypr , nie chce mieć teraz dziewczyny bo to bez sensu . Prosiłam aby to przemyślał ale bez skutku . Cisza . Po ok 2tygodniach po 24 napisał 'hej' spałam , nie odpowiedziałam . Za jakiś tydzień napisał mi że to wszystko wyszło tak przez to , że spałam z jego kolegą . Jedyny facet , który mnie dotykał to był on ... załamało mnie to . Uprzedzałam go na początku znajomości , że jego znajomi mnie nie trawią i opowiadają o mnie dziwne i nieprawdziwe rzeczy , powiedział że nie obchodzi go to , co mówią ... Za wszelką cenę chciałam dowiedzieć się , kto mu to powiedział , nie dowiedziałam się. 10 czerwca napisałam do niego , że nie chcę mieć z nim nic wspólnego , niech będzie tak jak byśmy się nigdy nie poznali , rano odpisał 'spoko' . Wczoraj dowiedziałam się od jego znajomego , który nie wiedział , że się spotykaliśmy , że kiedyyś na samym początku Łukasz widząc mnie mówił jaki to mam za✂✂✂isty tyłek , że ma na mnie chęć i musi się postarać. Ze chętnie by mnie je**ł . Z tym tyłkiem to wiem , sam mi kiedyś to mówił , śmiałam się z tego . Skończyłam z tym dupkiem , ale im dalej jestem od tego wszystkiego tym gorszych rzeczy się dowiaduję , choć wcale nie chcę ... naprawdę staram się zapomnieć , wszystkie rozmowy pousuwałam , żadnych jego zdjęć nie oglądam a mimo to czuję się strasznie samotna i po prostu zrobiona w bambuko . Starałam się dla niego z powrotem zaufać facetom , a gdy mi się udało okazało się , że on ma mnie gdzieś . Długo czekał na moją odpowiedź , to fakt . Ale pisząc mi że mnie kocha że mu na mnie zależy powinien być świadom , że to ma na mnie wpływ i takie wyznania pozostają w psychice kobiety ... Co Wy o tym sądzicie ? powinnam jeszcze coś zrobić w tej sprawie , czy cieszyć się tym , że się od niego uwolniłam ? Kochane , nie wierzcie we wszystkie słodkie słówka, one początkowo po nas spływają , potem uzależniają i ktoś nagle je odbiera , nam pozostaje pustka . |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 677
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Cytat:
2. Później Ty się ocknęłaś, widząc że on się oddala i zdarzyła się odwrotna sytuacja. Nie nazwałabym tego wątku "kobiecą naiwnością", bo to co zaprezentowałaś nam powyżej to zwyczajna szczeniacka dziecinada. On pisał maturę w tym roku, więc podejrzewam że macie ok 19 - 20 lat. I ta niedojrzałość aż bije po oczach. Dajcie sobie spokój ze sobą i nie szarpcie się z tym. A ta wasza zajomość to tak z pupy strony zaczęta, więc nic dziwnego że tak się skończyło. kolorowe - no po prostu dobrze że nas uświadomiłaś ![]() ps. no właśnie, ale gdzie jest RADZIO? ![]() Edytowane przez arachnea Czas edycji: 2011-06-28 o 19:02 Powód: dopisek |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Moja droga niestety koleś cię najzwyczajniej w świecie wykorzystał... wiem że to nic przyjemnego i łatwego ale musisz o tym dupku zapomniec i nauczyc się życ dalej bez niego. nie patrz na to co mówi on i jego koledzy zlewaj to po prostu. POwodzenia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 6 499
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Cytat:
bo zaczynało się jak wenezuelska telenowela tyle, że Radziu gdzieś Ci zaginął ![]()
__________________
I can be a freak, every day of every week
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Kobieca naiwność .
sorry, 2 spotkania i jakieś gadki szmatki na gg - na 3 spotkaniu lądujesz z nim w łóżku pod wpływem %, facet chce jakiś deklaracji, a Ty "no nie wiem, nie jestem pewna" i dalej w ten deseń...po czym nadal z nim sypiasz, on się przestaje angażować, a Ciebie nagle olśniło? i teraz wielki żal?
tak jakby sama ustawiłaś tą znajomość jako luźny związek z benefitami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Brutalnie, lecz prawdziwie- jesteś nastolatka, dziewictwo straciłas po procentach na 3 spotkaniu z kolesiem. Później tez sie z Nim bzykałas.
Kobiety, które w ten sposób postepója wiedzą, że nie wzbudza tym szacunku u faceta. No i nie wzbudziłas. Życie... Nauczka na przyszłośc? Zastanowic się z kim idziesz do łózka i kiedy. Powodzenia!
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kaniwola
Wiadomości: 67
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Niestety ale to prawda co napisały dziewczyny, wykorzystał cię. Olej go i tyle nie przejmuj się nim. Chciał czego chciał i dostał to po czym sie zmył... Z tego wszystkiego wynika że chciał tylko jednego więc nie ma co zawracać sobie nim głowy. Nikt nie będzie cię moralizował ale następnym razem przemyśl z kim idziesz do łóżka zwłaszcza że był to twój pierwszy raz...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Kobieca naiwność .
To się nazywa życiowa lekcja, oby tylko na przyszłość wyciągać z własnej naiwności (mylenie chęci dobrania do majtek z miłością) naukę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Zgadzam się z dziewczynami.
Ale masz rację, trzeba być wyjątkowo naiwnym żeby uwierzyć w tak szybkie zapewnienia o miłości, dziewczyno przecież on Cię chciał tylko zbajerować, do łóżka zaciągnąć. I mu się to udało. A te słodkie słówka o których mówisz były tylko środkami do tego celu. A poza tym trzeba było się za wczasu zdecydować, skoro tak Ci zależało. Bo nie pojmuję jednej rzeczy, do łóżka to chciałaś z nim chodzić, tylko być z nim nie chciałaś? ![]() A teraz pretensja? No nie wiem, czy tylko mnie to dziwi? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Ale jak to tak? Na imprezie poznałaś Radka, ale nie chciałaś go, a zaraz w następnym zdaniu piszesz że spodobał Ci się Radek i to z nim wiązałaś plany? W ostateczności chodzisz do łóżka z Łukaszem i to on Cię wykorzystuje... Nie ogarniam
![]()
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Radek po pewnym czasie zaczął walić we mnie pretensjami , zupełnie za wszystko ...dałam sobie spokój i postanowiłam spróbować z Ł. Zresztą to co on odwalał zaczęło mnie przerastać
![]() Na samym początku uprzedziłam go , że nie będzie tak łatwo abym mu zaufała , że będzie musiał poczekać i niech wycofa się już teraz , bo potem tylko mnie zrani . Zgodził się czekać . Gdy wylądowaliśmy w łóżku wszystko zaczęło się zmieniać w mojej głowie i zachowaniu , Dawałam mu odczuć , że go potrzebuję . Myślałam , że to zauważa , jednak było inaczej . Nigdy wcześniej nie wchodziłam z nikim w tak bliskie kontakty , tym bardziej łóżkowe uważałam na to co robię bo łatwo stracić szacunek do kobiety .Z nim była jakaś totalna magia wszystko mnie ku niemu popychało choć nigdy mój zdrowy rozsądek by na to nie pozwolił .Traciłam z nim kontrolę nad sobą , na początku odsuwałam go od siebie wiedząc że z tego nic dobrego nie wyniknie , nie mam teraz do nikogo żalu po prostu mam go za zwykłą męską dzi**ę ( dowiedziałam się od wielu ludzi jaki jest naprawdę , połączyłam z tym co sama wiem i niestety prawda jest smutna , a wszystko układa się w całość ) ,chciałam Wam o tym opowiedzieć zwyczajnie się wygadać i posłuchać Waszych opinii na ten temat , co sądzicie .. Ta znajomość rozkręciła się po ok.4 miesiącach i to jak mu zależało aż biło po oczach więc mogłam dać się zaślepić. Cały czas się starał , gdybym chciała kogoś tak wykorzystać odpuściłabym 'siebie' już po 2tyg. Ogólnie jestem strasznie nieufna . A to z kim się prześpię przemyślę 20razy zanim to zrobię .. madana Ja się po prostu bałam . Bałam się powiedzieć mu że mi zależy i TAK chcę z nim być , zawsze w momencie gdy sypały się te wyznania z mojej strony wszystko zaczynało się psuć ..nie chciałam powtórki z rozrywki ... Wiem , wykazałam się zwykłą naiwnością ... Jednak zastanawiam się , co on ma w tej głowie . Poznałam go jakieś pół roku temu , pod koniec 2010 . Nie był wtedy jedynym facetem w moim życiu -na imprezie sylwestrowej poznałam Radka . Jeszcze wtedy nie miałam wobec niego żadnych planów , był mi zupełnie obojętny . Spodobał mi się Radek i to z nim chciałam układać swoje plany , czułam że nam wyjdzie . to o Łukaszu Edytowane przez HairMania Czas edycji: 2011-06-28 o 19:43 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Gdyby mi facet będąc ze mną w łóżku na pytanie "czy będziemy razem" odpowiedział, że to za wcześnie na deklaracje, to uznałabym, że zależy mu tylko na seksie. Bo chyba jednak w łóżku to nie jest za wcześnie - albo jestem mocno starej daty. Dałaś mu do zrozumienia, że chcesz się z nim tylko bzykać, bez deklaracji, więc sobie pobzykał i poszedł. Gdzie tu wykorzystanie? Panna sama się podłożyła i jeszcze stwierdziła "rypmy się bez zobowiązań". A teraz zdziwiona, że było bez zobowiązań.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Nie nazwałabym tego naiwnością. Miałam podobną sytuację. Jestem w podobnym wieku, ale mnie nic nie ruszyło. Tzn. nie spałam z tym chłopakiem, chociaż raz miałam okazję. Również byłam pod wpływem. Umiałam powiedzieć nie.
On się zapytał czy chcesz z nim być, mówił, że Cię kocha... a Ty go zbyłaś. Nawet najcierpliwszy koleś by odpuścił. A sypiał z Tobą, bo mu dawałaś po prostu. Dochodzi jeszcze ta plotka o spaniu z kolegą. No przestań Ty jesteś nie zdecydowana, dajesz mu d*** mimo, że nie jesteście w związku to jak miał Cię potraktować. Jak jego księżniczkę. Może nawet chciał żebyś nią została. Straciłaś szansę. Teraz musisz to zrozumieć. Z tym tyłkiem to bym się nie przejmowała tak tym, bo facet po prostu czuł do Ciebie pociąg fizyczny i dlatego tak powiedział. Wygląd jest bardzo ważny i ten pociąg fizyczny. To wcale nie byłą naiwność tylko głupota. Chłopak może i miał jakieś plany z Tobą związane, ale nie pokazałaś mu się z dobrej strony tylko z tej najgorszej.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Stąd
Wiadomości: 157
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Cytat:
PS:Oboje sa dorosli , maja rozum.Nikt jej do lozka sila nie zaciagal, sama miala na to ochote to sie z nim przespala.Nikt nikogo nie wykorzystal, oboje mieli ochote i oboje chcieli. PPS: Auć. Ktoś tu ma mnóstwo żalu do mężczyzn ![]()
__________________
... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Jak reszta...
Bo aby być szanowaną gdy chcesz poważnego związku plan jest taki: 1. Rozmowa 2.Rozmowa 3. Randki 4. Spotkania towarzyskie 5. Deklaracja 6. Pocałunki 7. Pieszczoty 8. sex Tobie się punkty pomieszały i przedstawiłaś się jako "laska do sexu" ![]() Błędny komunikat
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Nie zbyłam go , wymagałam od niego czasu i on to wiedział . Zresztą rozmawiałam z nim o tym że tyle za nami a wciąż nie jesteśmy razem , powiedział że jeśli bd zdecydowana to mu powiem , co do reszty jego zachowania nie umiem tego zinterpretować . Na pewno to nie było tak że mu się podkładałam do bzykania .
Po korzystał sobie i poszedł , wiem o tym . ale ja na samym początku ostrzegałam go żeby tego nie robił i odpychałam go od siebie nie mam siły tłumaczyć juz że ja nie byłam niezdecydowana , tylko szukałam odpowiedniego momentu żeby mu to powiedzieć , to wszystko co w sobie dusiłam ale jak już to zrobiłam , to było za późno . i nie jest to wynikiem mojej niedojrzałości , tylko tego ile bólu mam za sobą . ps.zdecydowana w tym sensie , co konkretnie do niego czuję i kim dla mnie jest .wiedział , że jest ważny ale chciał coś więcej Edytowane przez HairMania Czas edycji: 2011-06-28 o 19:58 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Tak sobie teraz tłumaczysz. Chyba Cię nie zmuszał do sexu? Mogłaś powiedzieć nie. Trzeba czasu... ja nie rozumiem. Czasu na co? Na sex byłaś gotowa, a na związek nie? Dobra. Raz mogło się zdarzyć. Bo Ty czekałaś. Było fajnie. Jak się zaczęło psuć to bum nagle jesteś gotowa, a on miał wtedy matury. Zaczął planować wyjazd... Może trochę wpływ znajomych zadziałał. Wiesz jakby miał Cię gdzieś to by im było wszystko jedno z kim się spotyka. Może nie raz się skarżył, że każesz mu czekać. Z mojej strony tak to wygląda.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Cytat:
![]() ![]()
__________________
No, I'm no ones wife But oh, I love my life And all that jazz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Cytat:
![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Cytat:
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Cytat:
![]() sorry, nie mogłam się powstrzymać ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Odpychałam go od siebie , w sensie nie chciałam aby wyszło jak wyszło i tak było na początku . Potem zaczęło się coś dziać , jeszcze potem znaleźliśmy się w łóżku .
A w czasie swojego pierwszego razu dlatego tak mu odpowiedziałam , bo zwijałam się z bólu i nawet nie byłam w stanie myśleć .Nie szukałam wtedy momentu na wyznania .Poza tym ja tego sama ze sobą nie robiłam , rozmawialiśmy o tym , że to był błąd . Powiedziałam mu , że zamiast określić co czuję szłam z nim do łóżka teraz nie potrafię tego jasno usprawiedliwić . W tym wszystkim było wiele mojej winy , ale facet który chce być z kobietą powinien szanować jej zdanie i czekać , a nie dobierać się do niej przy każdej możliwej okazji .Mogłam powiedzieć nie , bo mogłam i tyle .Czemu nie powiedziałam ?sama jestem sobie tego winna , ale w tej chwili nie mam pojęcia . Traciłam głowę , gdy był blisko mnie i tyle ...aż tyle . On o tym dobrze wiedział i to wykorzystywał . Alexandra92x Dziękuję , mam nadzieję że będzie tak jak mówisz .[COLOR="Silver"] Edytowane przez HairMania Czas edycji: 2011-06-28 o 21:09 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Kobieca naiwność .
No ale "o co Ci chodzi, kobieto"? Skoro wykorzystał Cię, ale sama czujesz, że było w tym sporo Twojej winy, to wyciągnij z tego naukę i tyle. Czego właściwie od niego chcesz?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kobieca naiwność .
A czy ja piję do tego , że coś od niego chcę?? Nie po to zakładałam ten wątek , a po to aby poznać Wasze zdanie na ten temat , poznałam i dziękuję wszystkim którzy w mniejszym czy większym stopniu pomogli mi to zrozumieć.
Edytowane przez HairMania Czas edycji: 2011-06-28 o 21:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Zadałaś pytanie: czy masz robić coś w tej sprawie czy odpuścić. Więc ja pytam: czego od niego chcesz, skoro czujesz się wykorzystana? Co tu rozumieć - Twoje jest to, co czujesz, a nie to, co powie Ci sto bab na forum. Nawet jeśli powiedzą Ci, że przewaliłaś kawał fajnego momentu w życiu tylko dlatego, że tak było łatwiej.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 385
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Cytat:
gdyby dało radę, kliknęłabym [lubię to!] ![]() ---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Nie wiem, teraz może obywa się bez tych ceregieli, dawno nie próbowałam ![]()
__________________
. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Cytat:
![]()
__________________
No, I'm no ones wife But oh, I love my life And all that jazz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 385
|
Dot.: Kobieca naiwność .
.
__________________
. Edytowane przez Sweet Chocolate Czas edycji: 2012-10-24 o 19:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Cytat:
![]() Ja też. Nawet mi to zostało. Ale nie przeszkadzało mi to interesować się związkami (oczywiście o ile "chodzenie" 13latków możemy nazwać związkiem) ani wtedy ani teraz, nie wiedzieć czemu ![]() Hm, nie do końca, bardziej chodzi mi o to że już po tak zwanym fakcie jak dla mnie się sprawę obgaduje. Nie wyobrażam sobie że najpierw z facetem rozmawiam że będziemy razem, a potem dopiero następuje przejście do tego stanu, prawdę mówiąc. U mnie zresztą to było tak w ostatnich 3 związkach (licząc obecny), że w pierwszym to było absolutnie oczywiste że jesteśmy razem i nie było o czym gadać, w drugim najpierw randka i mnóstwo pocałunków, a ze 2 dni później "no to co teraz?", no a w obecnym najpierw randka, ustalenie że zobaczymy co z tego będzie ale na kompletnym luzie i bez deklaracji, druga randka, seks, no i ze 2-3 tygodnie minęły jak się okazało że jesteśmy razem. Ja też. Dlatego nie lubię gadania o czymś, czego jeszcze nie ma ![]() Well... typem naiwnego dziewczątka nie byłam nigdy, może dlatego ten aspekt jakoś nieszczególnie mnie interesuje ![]() No ja tam wychodzę z założenia że na partnerów się nie trafia tylko się ich wybiera, jakkolwiek może ta świadomość boleć jak człowiek wybrał źle, to jednak mało kto jest po prostu z pierwszą osobą na którą wpadł wychodząc z domu, jakieś jednak kryteria się stosuje ![]()
__________________
No, I'm no ones wife But oh, I love my life And all that jazz Edytowane przez All That Jazz Czas edycji: 2011-06-28 o 23:44 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Kobieca naiwność .
Autorko na jego pytanie czy będziecie razem odpowiedziałaś mu: że to nie jest jeszcze czas.. a na danie mu pupy to już był TEN czas tak?
![]() nie no naprawdę tym dzisiejszym nastolatkom to się w dupie poprzewracało ![]() po co teraz biadolisz że on taki zły i nie dobry ? ![]() powiem tak: co chłopak, normalny chłopak może sobie pomyśleć o dziewczynie która chodzi z nim do łóżka, on chce z nią być w związku a ona mu odpowiada że musi to przemyśleć? ![]() gdybym była facetem to bym pomyślała jedno: "wtf? daje mi pupy ale do związku to już nie? ![]() no przepraszam że tak " brutalnie" ale zawsze mnie zastanawiają takie dziewczyny. Wyznaję jedną najważniejszą zasadę najpierw poznawanie się, uczucie i związek, potem bardzo ważna rzecz jaką jest sex ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:32.