|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4
|
Jak się z tego otrząsnąć?
Witam, wiem, że to forum jest przeznaczone dla kobiet, ale pomyślałem, że wy drogie Panie pomożecie mi to zrozumieć..
Kilka miesięcy temu poznałem na czacie pewną dziewczynę, pisało nam się bardzo fajnie i po tygodniu takich rozmów postanowiliśmy się spotkać, spotkanie wyszło bardzo fajnie później były kolejne i kolejne.. Po dwóch miesiącach takiego spotykania się, oboje coś poczuliśmy i postanowiliśmy spróbować być razem, było bardzo fajnie, ona zaczęła mówić mi, że ja jestem dla niej najważniejszym mężczyzną na świecie, że bardzo mnie kocha, i jest pewna, że z każdym miesiącem będzie to uczucie coraz mocniejsze, podobno dzięki mnie uwierzyła, że ma szczęście w miłości.. Ewa bo tak ma na imię ta dziewczyna, studiuje tylko w mojej miejscowości, wiec pod koniec czerwca wyjechała na wakacje do domu rodzinnego, ale utrzymywaliśmy codziennie kontakt telefoniczny i na gg. Nie widzieliśmy się przez 3 tygodnie, i po tym czasie pojechałem do niej, oczywiście na zaproszenie jej mamy, aby ją poznać i odwiedzić dziewczynę, kiedy przyjechałem bardzo się ucieszyła mówiła, że nie chce już więcej tak długich rozłąk, spędziliśmy bardzo miło wieczór, na następny dzień pojechaliśmy do jej matki aby ja odwiedzić w pracy i na małe zakupy, wtedy także bardzo miło spędziliśmy wieczór. Ale na trzeci dzień mojej wizyty stała się zupełnie inna, taka całkiem zimna dla mnie, dwie godziny do mojego wyjazdu a ona siedzi sobie na facebooku i gra, poczułem się wtedy bardzo dziwnie jak taki intruz który nie wiadomo to tutaj chce, zapytałem ją o powód tego zachowania, to powiedziała, że źle się czuje, wiadomo każdy może mieć słabszy dzień, wiec nic już nie mówiłem, dałem jej spokój.. Kiedy wróciłem do domu, i mieliśmy wieczorem porozmawiać, dostałem wiadomość na gg, że to koniec naszego związku, że ona tak naprawdę udawała to wszystko dla własnych korzyści, bo czuła się samotna, znajomi kogoś mają, z kimś się spotykają a ona tak nie miała, i wtedy pojawiłem się ja osoba która dała jej zainteresowanie, czułość, spędzanie razem wolnego czasu, i w tedy liczyło się dla niej tylko to co ona czuje, moje uczucia w tym wszystkim się nie liczyły. Byłem chyba tylko taką zabawką na poprawę humoru, która teraz nie wiedzieć dlaczego coś czuje. W tym momencie czuje się jak taka nie warta nic osoba, bo co ja sobie wyobrażałem że ktoś może mnie pokochać? Proszę powiedzcie mi co sądzicie o taki zachowaniu? Jak się po tym wszystkim podnieść? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Jak się z tego otrząsnąć?
Cytat:
Jak się podnieść? Normalnie. Nie łączy Was dziecko, nie jesteście małżeństwem, nie macie wspólnych kredytów. To tylko kilka miesięcy znajomości z osobą, jak widać, niewartą aby po niej się udręczać. Głowa do góry. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: Jak się z tego otrząsnąć?
Może problemem jest właśnie ta wakacyjna odległość? Może po tych 3 tygodniach które dla dziewczyny były trudne, boi się kolejnych tygodni rozłąki i łatwiej jej bez tego ciężaru. To tylko hipoteza... nie wiadomo na ile można ufać szczerości dziewczyny i jej prawdomówności. A może zrobiłeś jej coś... nieświadomie?
Żyje się dalej. Głowa do góry.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Jak się z tego otrząsnąć?
dziewczyna zachowala się jak podła egoistka, nie ma w tym Twojej winy, i nie powinieneś czuć się źle ... a jak się otrząsnąć? cóż, stara jak świat metoda - klin klinem
![]() ![]()
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 1 751
|
Dot.: Jak się z tego otrząsnąć?
zapewne to jakas gowniara a jesli nie, to dorosła osoba o mentalnosci nastolatki. ''a bo tak chce'' nie zawracaj sobie nia głowy pewnie sama nie wie czego chce tak naprawde
__________________
"Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak się z tego otrząsnąć?
Na pewno niczym jej nie uraziłeś? Nie powiedziałeś czegoś niemiłego? Przypadkiem nie dostałeś jakiegoś telefonu od koleżanki albo jakiegoś niejednoznacznego sms'a?
Dziwne, ze w momencie, stosunkowo bez powodu, dorosła dziewczyna, nagle zmieniła się o 180 stopni. Coś musi w tym być....
__________________
wegetarianka od 30.08.2011![/COLOR][/SIZE][/RIGHT] |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 1 751
|
Dot.: Jak się z tego otrząsnąć?
Cytat:
"dorosła" ![]()
__________________
"Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak się z tego otrząsnąć?
skoro studiuje chyba jest dorosła. Rozróżniajmy pojęcie dorosła i dojrzała.
__________________
wegetarianka od 30.08.2011![/COLOR][/SIZE][/RIGHT] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23
|
Dot.: Jak się z tego otrząsnąć?
A ja powiem tak - lepiej teraz niż miałbys być z nia 10 lat i po 4 latach małżeństwa powiedziałaby Ci, że nie przemyślała tego, nie dorosła do bycia żoną i odchodzi ...
Podniesiesz się. Na początek - zajmij się czymś i nie rozpamiętuj. Nie warto. Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:11.