|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 941
|
Mama przyjaciółki umiera
O dziwo nie znalazłam takiego wątku, jeśli był, to bardzo proszę o fuzję.
Mama przyjaciółki umiera. Właściwie od kilku lat, na raka. Teraz sytuacja jest drastyczna i nikt nie daje już prawie żadnych szans. Mamy po 25 lat, a ja i tak nie wiem co powiedzieć, nie wiem, jak się zachować, nic nie wiem. Śmierć to strasznie trudny temat. Z jednej strony wiem, że miała już terapią z psychologiem, wiem, że musiała zdawać sobie z tego sprawę... A z drugiej jakaś taka totalna pustka. Nic nie wydaje się na miejscu. Jakieś rady co mogę zrobić, by było przyjaciółce chociaż trochę łatwiej?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
Cytat:
Ja bym spytała, czy mogę jej jakoś pomóc, czy potrzebuje mojego towarzystwa. Ona najlepiej wie, co jej jest teraz potrzebne.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 99
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
Hej,
byłam niedawno w podobnej sytuacji co Twoja przyjaciółka, przez rok umierała mi Mama, od początku diagnozy nikt nie dawał jej szans, od wigilii zaczęło się jej pogarszać, całe święta to był koszmar byleby przetrwać i doczekać przyjazdu lekarza z hospicjum... by dał morfinę, by pomógł... jak przyjechał powiedział że Mama nie dożyje do końca roku - i miał racje....powoli zapadała w śpiączkę i odchodziła, ja cały czas byłam przy niej... i co się wtedy liczyło? tylko Ona, nie myślałam o nikim innym, w domu nie było nikogo oprócz lekarzy i najbliższej rodziny... przyjaciółka pomogła tak że w nocy pojechała do apteki, czy odebrać pielęgniarkę z przystanku... jak Mama zmarła napisałam smsa do swojej przyjaciółki, ona przyjechała od razu, ale ja nie bardzo chciałam z nią rozmawiać, dostałam tylko kontakt do sprawdzonego domu pogrzebowego... zaczęłam dopiero po pogrzebie, bo musiałam wciąż i wciąż opowiadać o Jej odchodzeniu... na pogrzebie było mnóstwo rodziny, składali kondolencje itd.. ale na samej stypie nikt do nas sie nie odzywał, nawet nie zaprosił do jakiegoś stolika - tylko moi przyjaciele - rodzina nas kompletnie olała, nie chcieli pomóc nawet w przygotowaniu kaplicy czy kościoła... teraz tak z perspektywy czasu widzę ile przyjaciele mi pomogli, zaproponowali hospicjum - to brzmiało strasznie i tak definitywnie, ale Mamie bardzo pomogło i ulżyło w cierpieniu - lekarz był u nas codziennie, dodatkowo pielęgniarka - ja nie byłam taka przerażona.... potem po śmierci Mamy, wyciągała mnie w różne miejsca, ja wciąż jestem w żałobie i depresji, i wiele razy jej odmawiałam bo nie miałam siły...ale się nie poddawała - nie mówiła zapomnij tylko chodzi ze mną na cmentarz i pozwala sobie opowiadać po raz setny tę samą historię, wspomina ze mną Mamę - a rodzina ciągle unika tematu i boją się nas jak ognia - że zaczniemy im płakać czy co... strasznie się zawiodłam na rodzinie a mile zaskoczyłam na przyjaciołach.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 941
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
xenia37,
bardzo, bardzo dziękuję Ci za tą odpowiedź. Wiem, że nie każdy jest identyczny, ale bardzo chcę pomóc mojej przyjaciółce na tyle, na ile to możliwe.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 99
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
najbardziej będziesz potrzebna po...
do wrócenia do życia do normalności depresja w żałobie to coś normalnego - ale może przybierać niebezpieczne rozmiary...i ważne jest by nie zostawić człowieka samego |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
Twoja przyjaciółka jest wierząca? Jeśli tak, to może poszukaj jej kogoś, kto pomógłby jej na to spojrzeć pod kątem wiary (jakiegoś księdza czy psychologa katolickiego) - myślę, że taka osoba mogłaby bardzo pomóc jej w tym momencie.
Jeśli jest niewierząca, a u psychologa już była, to pozostaje Ci wspierać ją własnymi siłami - zarówno teraz, jak i już po śmierci mamy. Warto okazywać nie tylko wsparcie psychiczne, ale też fizyczne (zapytać czy w czymś jej nie pomóc, nie załatwić czegoś). Przyszło mi też do głowy, że sama mogłabyś wybrać się do jakiegoś psychologa i zapytać, jak pomóc takiej osobie.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 195
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
po prostu z nia badz, raczej nie poruszaj sama tmatu jak zechce o tym pogadac to sama go zacznie.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 14
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
To bardzo smutne
![]() ![]() Poprostu bądz przy niej , pokaż że zawsze moze na ciebie liczyc , nie zostawiaj samej teraz w trudnych chwilach . Zapytaj jak moglabys jej pomoc .. cos kupić, coś załatwić.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
Cytat:
![]() I czysto praktycznie- możesz podwozić, pomagać itd
__________________
Pnie się mój różowy powój w górę wciąż się pnie
migdałowy zapach ma i smak |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 172
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
Mojej przyjaciółce ojciec umarł 2lata temu. Zaprosiłam ją do mnie,usiadłyśmy przy winku i gadałyśmy o wszystkim tylko nie o jego śmierci. Pod koniec rozmowy płakałyśmy obydwie. Często jest dobrze tylko posiedzieć w milczeniu,niech ta osoba wie,że nie jest sama. Bo samotność bo utracie ukochanej osoby jest najgorsza.
__________________
The only way to get rid of a temptation is to yield to it Problem niektórych kobiet polega na tym,że ekscytują się byle czym,a potem biorą z tym ślub. Nie subskrybuję wątków. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 65
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
Witaj, bardzo współczuję Twojej przyjaciółce. Wiem co przechodzi, również niedawno straciłam mamę z tego samego powodu. Jeśli chodzi o mnie. Cały czas przebywałam z mamą, więc nawet nie chciałam spotkać się ze znajomymi. Zdarzyło się to dwa razy. Płakałam, opowiadałam czego się boję...a w oczach koleżanek widziałam niemoc. Byłam świadoma tego, że nikt nie jest w stanie mi pomóc. Każdy jest inny, każdy ma swoje potrzeby. Ja nie chciałam, by ktoś mówił mi że będzie dobrze ze względu na to, że doskonale zdawałam sobie sprawę ze stanu mojej mamy. Nie wiem co Ci doradzić. Nie narzucaj się, powiedz tylko, że jesteś dla niej w każdym momencie dnia i nocy. Jeśli poczuje, że chce porozmawiać..sama Cię o to poprosi. Trudno doradzić, gdyż tak jak mówię: każdy jest inny. Życzę wytrwałości we wspieraniu przyjaciółki, a dla niej samej mnóstwo siły . Dobrze, że jest przy niej ktoś taki jak Ty. To jest bardzo ważne... Szczególnie, gdy najbliższa osoba odchodzi..
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: (Ísland)
Wiadomości: 6 689
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
mój tata ma raka i to chyba jednego z najgorszych..
w takiej sytuacji bardzo doceniam pomoc czysto praktyczną - podwiezienie, jakaś pomoc w zakupach, czy w domu. nie wyciągaj na siłę przyjaciółki z domu gdzieś do klubu etc, nie zawsze ma się ochotę na spotkanie z innymi ludźmi. wtedy posiedź z nią w domu, obejrzyjcie jakiś film, pograjcie w coś, porozmawiajcie. nie naciskaj na rozmowy o mamie, chorobie. sama musi chcieć mówić o tym, wtedy jej słuchaj, pozwól się wypłakać, wyrzucić cały żal, smutek. na pewno to doceni. trzymam za Was kciuki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
Nie narzucaj jej swojego towarzystwa na siłę, bo to może zaszkodzić. Po prostu powiedz, że w razie czego jesteś obok, że zawsze może na Ciebie liczyć i czy możesz jej jakoś pomóc. Dziewczyna przeżywa tragedię i możliwe, że na razie będzie chciała pobyć sama, to nie jest dla niej łatwe, to straszne, mieć świadomość, że już nigdy nie zobaczysz mamy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
Ja własnie przeżyłam pogrzeb w rodzinie... w zasadzie zmarł ktoś mi bardzo bliski... z kim mieszkałam od urodzenia... i powiem co było dla nas najgorsze... ciągłe pytanie "jak się czujesz".. A jak miałam się czuć? I ile razy dziennie odpowiadać na to pytanie? Więc nie wypytuj moim zdaniem...bądź obok blisko ale nie wypytuj... niech tylko wie, że jesteś obok i jak tylko będzie chciała to może podejść
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 925
|
Dot.: Mama przyjaciółki umiera
wystarczy być. nic więcej. Być po to żeby w odpowiednim momencie być wsparciem dla przyjaciółki.
Nawet jeśli nie będzie podejmować Twojej pomocnej dłoni, nie będzie chciała rozmawiać, wychodzić Ty bądź przy niej. Daj je świadomość, że w każdej chwili, każdej sytuacji jesteś gotowa z nią płakać, tańczyć do białego rana, trzymać ją za rękę lub po prostu siedzieć w milczeniu. W takiej sytuacji Taka jest rola najlepszej przyjaciółki. Z czasem możesz spróbować ją wyciągać, może nawet jak będzie potrzeba to i załatwić psychologa, ale to z czasem. Znasz ją więc pewnie będziesz wiedziała kiedy. A teraz po prostu bądź. Trudno jest się pogodzić ze śmiercią najbliższej, najukochańszej osoby. Bezradność i strach może obezwładnić. Czasem nie da się mówić, ale to nie znaczy, że nie potrzebuje się kogoś obok siebie- po to żeby obok siedział i milczał, żeby płakać nie w samotności tylko przy bliskiej osobie. Potrzeba posiadania bliskiej osoby może również wynikać z szok jaki się przeżywa dostrzegając, że mały prywatny świat legł w gruzach, a wokół nic się nie zmieniło. Ziemia nie stanęła, słońce nadal świeci, a ludzie pędzą do przodu i nie czują tego bólu i tej pustki. A to przeraża. Potrzebne jest wtedy poczucie, że nie tylko mnie to obchodzi, że się nie jest samemu.
__________________
Nie warto żałować naszych wyborów, bo w momencie kiedy je podejmujemy wydają się najlepszymi decyzjami, a przecież nie jesteśmy w stanie przewidzieć ich konsekwencji. kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=546709 moje ciuszki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=550082 Edytowane przez gg22 Czas edycji: 2011-07-11 o 12:14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:31.