Sukienka na kole?

[lkasia]

Dziewczynki czy macie sukienki ślubne na kole ?

[Ananke]

Chodzi ci o taką sztywną linkę wkładaną w dół sukni? Jeśli tak to odradzam. Na ostatniej przymiarce pani mi to włożyła, żebym sobie zobaczyła jak to wygląda… i bardzo szybko się tego pozbyłam. Przede wszystkim czuć „ciężar”, suknia nie jest zwiewna tylko sztywna i kołysze się jak statek na morzu, a do tego widać to z przodu sukni. Ale pewnie wszystko zależy od tego, jaką masz suknię. Wkłada się to po to, aby suknia nie plątała się między nogami. Ja podziękowałam

[Tajusia]

To znaczy ja znam tak, że mogą być dwa rozwiązania kołowe ale może sie mylę

Albo mamy kółko (czyli taką obręcz w materiale ale raczej już nie z metalu tylko z włókien polimerowych, które są elestyczne i nic się z nimi nie dzieje, można siadać, tanczyć i wsio OK) wszyste w spódnicę (lub sukienkę jeśli jednoczęściowa) albo drugie rozwiązanie, że pod suknię zakładamy halkę, która ma wszyte właśnie takie koła. I z tym drugim rozwiązaniem się częściej spotykałam, właściwie to prawie w każdym modelu, który przymierzałam Chyba mi się takie podobają to raczej nie bedę bezstronna :p
W każdym razie uważam, że wtedy suknia się lepiej układa, halka stanowi dla niej takie rusztowanie, poza tym jak się w niej idzie to jakby się płynęło - fajowe uczucie.
Oczywiście z kołami wyglądają lepiej suknie bardziej rozłożyste, bogatsze, z szeroką spódnicą - jeżeli marzy nam się delikatna, zwiewna sukienka, to wtedy lepiej z koła zrezygnować. Jednak z tego co zauwazyłam to jednak większość sukienek jest z halkami Nie licząć oczywiście sukni w stylu rybki, bo wtedy to już całkiem koło nie pasuje
Pozdrawiam

[edytka250]

Zgadzam się z Tajusią. Przymierzałam kilkanascie sukienek, wszystko zalezy od kroju kiecki
Sukienka na kole duuuzo ładniej sie układa, wyglada sie w niej jak ksiezniczka
Poza tym jest duuuzo wygodniejsza do chodzenia i tanczenia!!! masz wolna przestrzen, nic ci sie nie placze miedzy nozkami. Ja jestem za kolem, ale takim nie na drucie ale sa takie haleczki z trzema kolami od kolan do kostek i to ładnie wyglada. Musisz przymierzyc kiecki i porownac jak lepiej

[gosiqa]

Tak tak!! Najlepiej przymieryć do sukni. Koło, czyli fiszbina jeżeli jest na wysokości kostek będzie Ci obijać kostki i Twoim partnerom do tańca. Na pewno wygodniej jest w samej halce, ale nie każda suknia będzie na niej dobrze leżeć

[ewalukas]

ja mialam suknie a raczej wlasnie halke pod spodnica na dwoch kolach - jedno w kolanach, drugie na dole.bylo mi bardzo wygodnie, suknia cudnie sie ukladala.
co do mojego zdania to ja wlasnie polecam

[aneta-kot]

ja tez uwazam ze jesli suknia ma jednokolo to lepiej sie uklada.Jesli ma wiecej ko niz jedno, to musisz przymierzyc, aby nie wygladalo to jak bombka.Ja mam suknie z jednym kolem na dole spodnica i uklada sie w ksztalt trapezu.Mnie sie podoba.Jestem za

[lilu1980]

moja suknia tez bedzie na kole, zastanawialam sie czy bedzie mi wygodnie ale nie wyobrazam sobie jej bez kola zupelnie inny wyglad! mierzylam ja bez halki i tragdia. wiec kolom mowimy Tak

[kasiakuku]

Do lilu1980, mozna wiedziec jaka to sukienka jakiej firmy i jaki model bedze baaardzo wdzieczna

[wenezja]

Ja miałam suknię na kole, a raczej halkę . Byłam baaardzo zadowolona. Suknia ładnie sie układa i wygląda bajecznie. Teraz nie ma takich drutów jak kiedyś- sztywnych. Teraz są specjalne koła, które są giętkie i nie ma z nimi problemu w czasie tańca, siadania itd. Poza tym kiecka nie mełta się między nogami np. w czasie wiatru (Oczekiwanie przed kościołem na wprowadzenie). Zachowuje swój kształt, ale jednocześnie się poddaje. Oczywiście wszystko zależy od kroju sukni. Jeśli jest w kształcie litery A, lub bezowata, to jak najbardziej koło będzie przydatne

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

ta sukienka Lilu to chyba Herve... wczoraj widzialam w internecie podróbkę -tez fajnie wyszla.
Moja sukienka bedzie na napuszonej halce, co mogłoby sie wydawac ze jest na kole, trzeba przymiarzac!

[lilu1980]

Napisane przez kasiakuku

Do lilu1980, mozna wiedziec jaka to sukienka jakiej firmy i jaki model bedze baaardzo wdzieczna

to sukienka Emilia, firmy Herve z 2004 roku! ja ja juz w zeszlym roku wypozyczylam w salonie i czeka na mnie bo zadna inna tak na mnie nie wygladala na zywo ma inne kolory, i mierzylam ja na malym kole i nie pasuje do niej, jak mierzylam na duzym to zupelnie inaczej wygladala.