![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 11
|
Problemowa teściowa
Witam, jestem tu nowa wiec z góry przepraszam jeśli taki wątek już był, ale wiadomo ile ludzi tyle przypadków, a wiec od początku... jakis pol roku temu moj tż zapytal czy z nim zamieszkam bo w sierpniu bierzemy slub i chcial zebym sie przyzwyczaila do nowego miejsca przez ten czas czyli do mieszkania z nim i jego rodzicami, ktorzy ten pomysl zainicjowali. Oczywiscie, ze sie zgodzilam bo wiem ze zaraz po slubie zaczynamy budowe wlasnego domu ale jak wiadomo to potrwa jakies 2-3lata a do tego czau bedziemy mieszkac u nich. Na poczatku bylo ok, ale od jakichs 3 miesiecy jego matka pokazuje rozki i daje mi do zrozumienia gdzie jest moje miejsce. Nie jestem konfliktowa w wiekszosci spraw sie z nia zgadzam ale ona za bardzo ingeruje w moje sprawy, poucza mnie i ciągle krytykuje, daje do zrozumienia ze to ona jest panią domu mimo ze ja się na to miejsce nie pcham bo to rozumiem. Nie mogę gotować, prać i w ogóle nic robić w kuchni-tylko sobie jeść jak jestem głodna nawet nie mogę obiadu ugotować mimo że dobrze gotuje... na pytanie w czym mogę pomoc odpowiada ze nie ma tu pracy dla dwóch mimo że widzę że nie wie w co ręce włożyć bo ma tyle zajęć... a wczoraj pod moja nieobecność przegrzebała moje rzeczy prywatne i ułożyła w mojej polce z ubraniami po swojemu... do mnie nie możemy się wprowadzić ponieważ jak to w bloku rodzice maja jeden pokój a ja z 2 siostrami drugi a poza tym mój tż nie przepada za moimi siostrami... rady typu to się wyprowadźcie i wynajmijcie coś nie maja sensu bo jak wiadomo trzeba płacić za wynajem a planując budowę każdy pieniać jest na wagę złota... oczywiście dokładamy sie do rachunków do jedzenia ogólnie do wszystkiego ale to nic nie daje dalej mnie poucza i mówi jak mam żyć a jeżeli robię coś inaczej to jestem nienormalna... tak, tak rozmawiałam z nią, ale stwierdziła że wszystko jest ok... całymi dniami siedzę w pokoju sama bo nawet nie wiem jak wyjść żeby było dobrze bo za głośno chodzę to od pokoju nie zamknęłam drzwi to ze się kręcę że oglądam dużo tv, ale co innego mam robić... nie pracuje od 2 miesięcy-redukcja etatów i niedawno mój tż mi powiedział ze jego matka myśli ze tż mnie utrzymuje i ze wyciągam od niego kasę( szukam pracy bardzo intensywnie ponieważ nie lubię siedzieć bezczynnie, ale to naprawdę jest ciężkie)on zaprzeczył ale ona stwierdziła ze wie swoje... To oczywiście nie prawda że biore od niego kasę bo mój tata od kilkunastu lat pracuje za granica i wie jak ciężko w takim bardzo małym miasteczku znaleźć prace więc co miesiąc daje nam swoim córkom po tysiąc zł. jak to mówi kieszonkowego wiec mam swoje pieniądze... zupełnie jej nie rozumiem proszę o rade skąd dalej czerpać moc by wytrzymać ta 2-3 lata
![]() ---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ---------- chciałabym jeszcze dodać ze jest przed 60-tką i chciałabym ja odciążyć w cięższych pracach i ogólnie pomagać zanim znajdę prace |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
nyan nyan ^^
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Problemowa teściowa
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: Problemowa teściowa
A co na to Twój narzeczony? Stoi po stronie mamusi, czy udaje, że nie ma problemu?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Problemowa teściowa
Cytat:
Niestety jesteś na straconej pozycji, bo teściowa jest u siebie, a Ty jesteś gościem. Dziwię się tylko, że nie ustaliliście przed Twoją wprowadzką takich rzeczy jak pranie czy gotowanie (brak swobodnego dostępu do kuchni byłby dla mnie problemem nie do przeskoczenia). Może Twój mąż mógłby pogadać z teściową o "porządkach" w Twoich rzeczach? Niech powie, że nie chcesz żeby układała Ci rzeczy w szafkach. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 67
|
Dot.: Problemowa teściowa
Jako teściowa,to Ci powiem tak.Zaproś teściową na kawę do kawiarni i porozmawiaj tak od serca ,powiedz o tym co czujesz i zapytaj jak mozesz jej pomóc w domu i jak mają sie ukłądać Wasze stosunki.Musisz wyjaśnić na początku.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problemowa teściowa
opcje są 2.
wyprowadzacie się i odkładacie na spokojnie na budowę domu albo zaciskasz zęby i modlisz się, żeby małżeństwo przetrwało. może wydawać się dziwne to, co piszę, ale w końcu będziesz jeszcze bardziej sfrustrowana i w końcu będziesz się kłóciła z mężem z powodu danej sytuacji.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Centropoland :P
Wiadomości: 287
|
Dot.: Problemowa teściowa
Moim zdaniem w tym wypadku nieoceniona będzie pomoc twojego narzeczonego - powinniście usiąść we dwoje i porozmawiać z teściami o tym, jak ma wyglądać wspólne życie w tym domu - że dokładacie się do rachunków i jedzenia (lub sami sobie jedzenie kupujecie), że pomagacie w pracach domowych (np raz ona robi obiad a raz ty, to samo ze sprzątaniem) ale, że macie pełne prawo do prywatności - wasze rzeczy to wasze rzeczy i nikt nie ma prawa w nich grzebać i układać po swojemu. Dla mnie to byłby problem nie do przeskoczenia, bo szlag by mnie trafił, jakbym zobaczyła, że ktoś mi układa mój bałagan na swoją modłę
![]() ![]() Jest też opcja, że twoja teściowa jest z tych, co to wielce mówią, że nie chcą pomocy a potem mają problem, że w ogóle się pyta, jak się widzi co jest do zrobienia. Moja mama taka jest i teściowa mojej kumpeli - pytasz czy pomóc - nie, ona sama zrobi po czym zemści na czym ziemia stoi, że przecież widzisz, że syf w koło, że trzeba zrobić to to i to, więc po co pytasz, ona jak zwykle sama musi ![]() ![]() ![]() A co do utrzymywania ciebie przez narzeczonego - no sorry, to twój przyszły mąż, skoro masz w tej chwili taką sytuację, to co, ma cię kopnąc w 4litery? Czasem tak w życiu bywa, że jedno utrzymuje drugie i nie widzę w tym nic dziwnego, a wtrącanie się w to osób pokątnych, choćby tak bliskich jest co najmiej niegrzeczne. Jeśli twój narzeczony nie ma nic przeciwko temu, to teściowa w ogóle nie powinna komentować.
__________________
17-07-2012 ![]() ![]() ![]() 15-11-2014 ![]() ![]() ![]() ![]() "Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza" Albert Einstein ![]() Edytowane przez Kojaniskatsi Czas edycji: 2014-02-09 o 16:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Problemowa teściowa
Jesteś młoda, zamieszkaliście u rodziców Twojego narzeczonego, Ty od 2 m-cy nic nie robisz (nie,nie wierze że nie można znaleźć pracy w tyle czasu. Nie mówię o pracy wymarzonej/idealnej. Ale skoro chcecie budować dom to każdy grosz się liczy, prawda?). Nie dziwię się frustracji Twojej przyszłej teściowej
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Problemowa teściowa
moim zdaniem po ślubie będzie gorzej.... dopóki się nie wyprowadzicie, taki charakter teściowej i tego nie zmienisz.trzymaj się
![]() - to dopiero 2 miesiące,pomyśl co będzie później ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 780
|
Dot.: Problemowa teściowa
z tymi porządkami w twojej szafce to przegięcie na pewno. może wstaw sobie zamki do szafek?
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
|
Dot.: Problemowa teściowa
Jakie zamki do szafek??? Przecież to nie jej szafki. Przyszła teściowa zamierza ciebie gościć na zaprezentowanych zasadach (nie popieram jej, ale ma prawo do takich zasad we własnym domu jak zechce). Jeżeli Twój narzeczony stoi za Tobą murem to niech załatwi Tobie spokój i szacunek w domu teściowej. Jeśli nie potrafi to wynajmijcie coś i wyprowadźcie się ( dom możecie mieć rok później). Jeśli nie stoi za Tobą murem i nie chce interweniować to wyprowadź się czym prędzej zrywając zaręczyny. Inna opcja: pokornie wszystko znoś aż obudzisz się jako rozwódka z szarganym zdrowiem.
P.S. Mam nadzieję, że jesteś na tyle rozsądna, że budujesz dom na ziemi, która jest Twoja notarialnie. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Problemowa teściowa
Cytat:
---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ---------- Na kawe??? to nie możliwe, dla niej to strata pieniedzy wiec odpada... rozmawialismy z tż juz nie raz z nia i jak grochem o sciane |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
|
Dot.: Problemowa teściowa
On nie ma być po Twojej stronie, tylko stać za Tobą murem. Nie ma zwracać uwagi, tylko definitywnie rozwiązać problem. On to ma zrobić, bo to jego matka, a dla Ciebie narazie jedynie obcy człowiek, u którego mieszkasz.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |||||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Problemowa teściowa
Cytat:
---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ---------- Kolejna kwestia to to ze moj tż mnie nie utrzymuje bo dostaje pieniadze od taty tak samo jak moje siostry(nie bede tlumaczyc dlaczego tak jest bo to sprawy prywatne) i co miesiac mam 1000zl od niego wiec mnie tż nie utrzymuje... Edytowane przez paulisia7 Czas edycji: 2014-02-10 o 18:57 |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Problemowa teściowa
A jakie kontakty mialas z teściowa przed wprowadzeniem się do nich?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
i'm in the middle of nothing and it's where i want to be. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Problemowa teściowa
Cytat:
Cytat:
Skoro nie chcecie się wyprowadzić to naprawdę niewiele można poradzić ![]() Choć ja bym się na waszym miejscu naprawdę zastanowiła czy nie mielibyście większych przychodów, gdybyście przenieśli się bliżej centrum i Ty znalazłabyś pracę (nawet na umowę zlecenie, na godziny, skoro nie możesz na etat). Mielibyście 2 pensje + święty spokój ze strony teściowej. Podejrzewam, że finansowo wychodzilibyście podobnie jak w obecnej sytuacji, gdzie tylko Twój mąż pracuje... Cytat:
Co to za miejscowość? |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Problemowa teściowa
Cytat:
---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Problemowa teściowa
Może teściowa nie radzi sobie z myślą że jej synus ma kobietę która zajmie jej miejsce ?
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
i'm in the middle of nothing and it's where i want to be. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Problemowa teściowa
Nie rozumiem tego fenomenu że każde nowe małżeństwo musi się budować i posiadać gigantyczny dom na wsi
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Rozeznanie
|
Dot.: Problemowa teściowa
Też nie rozumiem ani budowania się przez ludzi, których na to nie stać ani wprowadzania się do obcych niechętnych ludzi, którzy mają za jakiś czas zostać teściami. Kobieta syna nie zajmuje miejsca matki, to byłaby jakaś patologiczna sytuacja. Prawdopodobnie zrozumiała swój błąd polegający na tym, że pozwoliła aby syn przyprowadził na stałe dziewczynę do domu. Z jakiś powodów nie chce lub nie potrafi kazać jej spakować się i wyprowadzić, więc zatruwa jej życie licząc na to, że założycielka wątku będzie miała tak dość, że opuści dom gospodarzy. Bo to, że osoba na wyrost nazwana teściową nie chce już mieszkać z potencjalną przyszłą synową jest chyba dla wszystkich oczywiste.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Problemowa teściowa
Cytat:
Z tego, co pisze Autorka, oni sami ją zaprosili do wspólnego mieszkania. Na początku było w porządku, potem coś zaczęło się dziać, prawdopodobnie jej przyszła teściowa nie przewidziała, że po jakimś czasie dom stanie się za ciasny dla dwóch różnych par, które pewnie mają swoje przyzwyczajenia, nawyki, inny tryb życia, itd. Może nie miała nigdy okazji by dzielić przestrzeń życiową z bądź co bądź obcą osobą i nie wiedziała z czym to się je. Teraz stwierdza, że dzielenie kuchni czy pralki jest jednak zbyt uciążliwe. Źle zrobiła, że w ogóle takie rozwiązanie zaproponowała. Co nie zmienia faktu, że dom jest jej i może sobie narzucać w nim takie zasady, jakie tylko chce. To, że zmienia reguły w trakcie psując tym samym plany młodych nie ma tu nic do rzeczy (też nie popieram porywania się na budowę domu w momencie, gdy parę właściwie nie stać na wynajęcie małej kawalerki, bo jedno dopiero zaczyna coś swojego rozkręcać, a drugie nie ma pracy w ogóle, a i widoków na nią żadnych nie ma). Skoro wynajęcie czegoś - nie, rozmowa z przyszłą teściową - nie, to zostaje zacisnąć zęby, zakupić zapas ziółek uspokajających (duży zapas, bo i pewnie teściowej się przydadzą ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Rozeznanie
|
Dot.: Problemowa teściowa
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 67
|
Dot.: Problemowa teściowa
Wczoraj cały dzień moja synowa była w moim domu.Właściwie to spędziła cały dzień w kuchni.Teraz to i ja wiem co znaczy obca osoba w kuchni.Powiem Wam szczerze ze problemy idą od kuchni.Gdybysmy miały razem mieszkać w moim domu, to musiałabym dużo nauczyć co ja uzywam a czego nie.Które garnki do czego używam,ja wiem ale moja synowa nie wie.Które patelnie są do duszenia a które do smażenia w oleju.To są pierdołki ,ale każdy człowiek ma swoje upodobania w swoim domu i chciałby aby były one szanowane.Moja synowa używa wegetę do potraw ,ja wolę naturalne zioła.Moja rada dla autorki, poproś teściową o udostepnienie jednej szafki dla ciebie na garnki i talerze,pólkę w lodówce na trzymanie swoich produktów.Może jak uzywasz rzeczy teściowej to odkładasz w inne miejsce i nawet nie zdajesz z tego sprawy.Teściowa nie chce i nie ma siły za każdym razem przestawiać i dlatego sie złości.Już sie przekonałaś jak to jest gdy ktoś układa po swojemu Twoje rzeczy,w Twoim pokoju.Moze teściowa chciała Ci pokazać ,jak ona sie czuje gdy Ty układasz po swojemu jej rzeczy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 403
|
Dot.: Problemowa teściowa
Cytat:
Moja teściowa tak samo, NIC nie powie, a potem obrażanie się. Nawet gdy pytałam, chociażby, czy ja mogę robić obiad czy tylko jej pomóc (bo miejsca na dwie osoby przy kuchence nie było), odpowiadała "nie, ja zrobię", a potem wielkie wypominanie, że sama musi wszystko robić! A chyba nie będę siłą kobiety z kuchni wyrzucać, ani zmuszać do mojej pomocy, skoro jej nie chce. Najwygodniej nie powiedzieć synowej nic, a potem mieć pretensje, fochy, a dziewczyna niech w myślach czyta co zrobiła źle. Ja, po wielu rozmowach z Tżtem, którego musiałam troszkę naprostować, bo w kółko przyznawał rację mamusi, a nie potrafił na sytuację spojrzeć z mojego punktu, zdecydowałam, że najlepszym rozwiązaniem jest olewanie pretensji. Ustalcie może, najpierw z Tżtem, a potem z jego rodzicami, co przechodzi na waszą powinność w domu, a co na ich i tego się trzymajcie. U mnie teściowa ani słowem się nie odzywała, gdy, wprowadzając się, pytałam co robić, jak robić, kiedy robić, a gdy robiłam po swojemu, to nerwy i złość, ale sama sobie była winna. Teraz coraz mniej interesują mnie jej fochy, bo ile można to znosić... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Rozeznanie
|
Dot.: Problemowa teściowa
Nie jestem teściową i jeszcze wiele lat nie będę, ale dysponuję empatią w przeciwieństwie do wypowiadających się niektórych dziewczyn. Proszę, wyobraźcie sobie, że dorobiłyście się swojego domu, urządziłyście go, wszystko fajnie funkcjonuje przez wiele lat. Pewnego dnia wprowadza się obca osoba (często nie synowa, tylko poprostu dziewczyna/chłopak jednego z waszych dzieci) i zaczyna wprowadzać swoje rządy, lekceważy wasze uwagi " nie przejmując się fochami". Nie sądzicie, że jedynym wyjściem jest wyprowadzka osoby, która wprowadza zamęt w cudzym domu? Jak czytam niektóre z Was to jednego jestem pewna: nie ma takiej możliwości aby któreś z moich dzieci kiedykolwiek sprowadziło nawet męża/żonę (nie mówiąc już o dziewczynie/chłopaku) do mojego domu jako kolejnego domownika. Będą chcieli razem żyć to niech będą dorośli i kupią lub wynajmą mieszkanie. Nawet ptaki są na tyle rozsądne, że nie wiją swojego gniazda w cudzym gnieździe.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 403
|
Dot.: Problemowa teściowa
Proszę wyobraź sobie, że wprowadzasz się jako ta synowa do obcego domu. Nie masz innej możliwości, albo ten dom, albo pod most. Próbujesz się dowiedzieć jakie są zwyczaje w domu dotyczące sprzątania, gotowania, a tu milczenie. W rodzinnym domu nauczyłaś się odkurzać i zmywać podłogi codziennie, a w nowym już za takie zmywanie podłóg są pretensje. U rodziców ustalaliście kto gotuje, kiedy i co, w nowym gospodyni nie informuje jaki ma plan obiadowy, nawet pytana o to wprost, a potem pretensje i krzyki, bo nie zrobiłaś obiadu, albo zrobiłaś coś czego ona akurat nie chciała. Później fochy o to, że nie sprzątasz łazienki codziennie, a parę dni wcześniej, że codziennie to za często żeby myć całą łazienkę. I tak w kółko. Wysprzątasz cały dom? Mało! Jeszcze to i to do zrobienia. Nie zrobisz tego? Leń jesteś! Nierób! Oczywiście nie wprost powiedziane, ale narzekaniem i gadaniem do innych.
Owszem, nie przejmuję się fochami, bo są to fochy o nic. Żeby tylko narzekać, robić pod górkę. Gdy coś skrewię, przyznaję się. Jak zapomnę coś zrobić, albo po prostu mi się nie chce, ma pełne prawo do złości, ale nie fochy za to, że nie potrafię czytać w myślach. Patrz na obie strony. I nie zarzucaj braku empatii, skoro nie znasz sytuacji. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Rozeznanie
|
Dot.: Problemowa teściowa
Ależ ja jestem synową od 11 lat i wcześniej mieszkałam z przyszłym mężem. Zamieszkaliśmy razem dopiero wtedy gdy było nas na to stać. Do głowy mi nie przyszło, że mogę wprowadzić się do teściowej ( a tym bardziej do potencjalnej przyszłej teściowej). Chcecie stworzyć swój dom to bądźcie dorośli i zachowujecie się jak dorośli a nie bawcie się w swój dom cudzym kosztem. Nie twierdzę, że teściowe są bez wad, moja teściowa ma też ich mnóstwo, ale nie muszę ich znosić, bo się do niej nie wprowadzam. Zachowanie teściowej przymuszonej do znoszenia niechcianego współlokatora nie jest racjonalne, bo męczy się we własnym domu i nie widzi wyjścia z tej beznadziejnej sytuacji (bo obca osoba wymusza jakieś swoje prawa dysponowania/użytkowania cudzym domem i nie zamierza wyprowadzić się). Nie wszystkie teściowe potrafią wprost kazać się wyprowadzić.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 403
|
Dot.: Problemowa teściowa
Cytat:
![]() Mieszkamy na swoim, wcześniej miałam do wyboru mieszkanie u Tżta albo przytułek i wierz mi, nie był to przyjemny wybór. Teściowa już wcześniej przyjęła pod swój dach chłopaka córki i z nim nie robiła cyrków, bo on to facet, a od facetów nie trzeba niczego wymagać wg niej. Przez długi czas mieszkał ze mną mój były facet i też rodzice nie robili takich problemów, bo z nimi ROZMAWIALIŚMY. I to jest jedyny dobry sposób rozwiązywania problemów w rodzinie, obecnej czy przyszłej. Ja wolałam, mniej dobre, olewanie. Dla świętego spokoju, bo rozmowy nie dawały żadnego efektu. Nie oceniaj, że ktoś "bawi się w dorosłość". Może nie znasz sytuacji na rynku pracy lub mieszkaniowym, ale nie każdego stać na mieszkanie "na swoim", a czekanie do 40stki na możliwość wzięcia ślubu i odłożenia pieniędzy na kupno mieszkania jest stratą czasu. Nie wiesz dlaczego ludzie tak zdecydowali, a nie inaczej, więc nie traktuj ich z góry, bo tobie się udało. Kończę offtop. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Rozeznanie
|
Dot.: Problemowa teściowa
Między czekaniem ze ślubem do 40-tki a zamieszkaniem u rodziców chłopaka w wieku 20 lat jest tzw. normalność.
Wybacz, że nie wyobraziłam sobie, że "uszczęśliwiam" obcych ludzi mieszkaniem u nich, ale są sytuacje, w których " nie widzę siebie"- chyba żaden człowiek nie potrafi wyobrazić sobie, że zrobi wszystko co tylko jest możliwe. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Problemowa teściowa
Cytat:
Tak z twoich słów wynika. Tak bardzo trzęsiesz się o tę kasę, że wyprowadzka od teściowej nie wchodzi w grę, mimo że jest ci tam źle. I będzi ci źle jeszcze przez kilka lat. Jakiego ty chcesz rozwiązania? Wyprowadzka nie. Isć z teściową na kawę - nie. Jedyne, co ci pozostaje to zaakceptować ten stan rzeczy, skoro tak bardzo chcesz mieć ten dom. Poza tym za co ty chcesz ten dom budować? Za ten tysiąc złotych miesięcznie? Bardzo rozsądnym rozwiązaniem byłaby sprzedaż działki i zakup jakiegoś małego mieszkanki. Ale tego nie zrobisz, bo wtedy marzenia o domu pod miastem prysną jak bańka mydlana, a przeciez wiadomo, że posiadanie domu jest ważniejsze od spokoju i od szczęśliwego małżeństwa ![]()
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:07.