|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 206
|
bezradna?:(
Nie wiem czy dobre miejsce wybrałam żeby opisać swoją sytuacje,mam nadzieje,że tak bo po części jest to temat ślubny...
A przechodząc do rzeczy.Moj problem jest troche obszerny ponieważ dotyczy niby TŻ-a ,ale przekłada sie to na NAS:/ Od dłuższego czasu ma problemy z pracą,tzn.teoretycznie ją ma ale słabo wypłacalną i szuka innej tyle,że bardzo cieżko jest cokolwiek znalesc.Rzecz w tym,ze fakt ten go bardzo dołuje.Jest świadomy,że nasz ślub sie zbliża powoli (22.09.2012) i trzeba zbierać pieniądze.A jeśli sie zdecydowaliśmy na taki krok to czuje sie za to odpowiedzialny...Ja mam prace i z każdej pensji odkładam wiec jakas suma juz jest uzbierana (odkładam od marca) ,ale dla niego to jest za mało bo jemu jest ciężko odłożyć z tego co dostaje obecnie.Cały czas staram sie go wspierac i mówic ze jakos sobie poradzimy,ze rodzice tez troche pomogą,ze napewno sie poukłada ale to jakos malo co skutkuje Odbija sie to na nas bo nie chce nawet ze mną rozmawiac,ciągle jest tym przybity.Ja sama juz powoli opadam z sił.Czuje sie jakbym przez ten ślub zesłała na niego nieszczęście...bo gdyby nie to nie czuł by takiej "presji" odkładania.Nie wiem już co mam robic
__________________
Ceń się wysoko,a uwierzy,że jesteś jego wygraną na loterii ![]() 22.09.2012r. - nasz wielki dzień http://www.suwaczek.pl/cache/4c5a0d8ede.png |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 5 322
|
Dot.: bezradna?:(
Do ślubu jeszcze jest czas. Wesele wyprawicie na miarę swoich możliwości - nie chodzi o to, żeby przez rok ściśle oszczędzać, a potem się zrujnować. Mężczyzna chce stanąć finansowo na wysokości zadania i to się bardzo chwali. Są lepsze i gorsze czasy, na pewno coś znajdzie.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wodzisław śląski
Wiadomości: 110
|
Dot.: bezradna?:(
Myśl zastaw się a postaw się już dawno minęła, to ma być Wasz dzień i Wy go macie miło wspominać, nie patrzcie na ludzi bo ludziom się nigdy nie dogodzi
![]() Głowa do góry i ciesz się z nadchodzącego dnia |
|
|
|
|
#4 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 695
|
Dot.: bezradna?:(
będziecie też mogli trochę opłacić z kopert, więc zawsze to mniejsza kwota którą trzeba uzbierać. I dokładnie-wyprawcie wesele na miarę możliwości. My też nie wymyślamy nie wiadomo czego na wesele, bo po prostu nie wystarczy kasy.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: bezradna?:(
Hej opowiem Ci co my zrobiliśmy gdy były ciężkie czasy i nie było jak odkładać pieniędzy na wesele. Oboje wzięliśmy długopis i kartkę napisaliśmy na niej jaki jest nasz główny cel czyli bycie razem i co dzięki temu mamy miłość, szczęście itd.. za każdym razem kiedy któreś miało ciężkie dni zaglądało na kartkę co jest w tym wszystkim najważniejsze niby takie banalne a jednak pomaga.
Pozdrawiam |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:18.



Odbija sie to na nas bo nie chce nawet ze mną rozmawiac,ciągle jest tym przybity.Ja sama juz powoli opadam z sił.Czuje sie jakbym przez ten ślub zesłała na niego nieszczęście...bo gdyby nie to nie czuł by takiej "presji" odkładania.Nie wiem już co mam robic




