![]() |
#1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Poczułam sie jak złodziejka...
No wlasnie...tak sie poczulam. Wczoraj wybralam sie do pobliskiego hipermarketu...a dokladnie do carrefoura po jakis fajny szaliczek. Bardzo czesto robie w tym sklepie zakupy poniewaz jest obok mego domu...i bywam w nim co 2/3 dni. Jednak wczoraj to jak mnie potraktowali wywolalo u mnie odraze i niechec. Moze przejde do sedna sprawy.
Wzielam sobie szal z wieszaka i poszlam mierzyc do lustra...ale, ze lustro "bylo zajete" skorzystalam wiec z przymierzalni. Po chwili szal ten odlozylam na miejsce i wzielam nastepny udajac sie ponownie do przymierzalni...nagle patrze a w moim kierunku idzie straznik...bylam zszkowana poniewaz straznicy w carrefourze stoja zazwyczaj na zewnatrz, a nie w srodku na sklepie. Straznik stanal niedaleko garderoby. Bylam wsiekla i zniesmaczona...nigdy nic w zyciu nie ukradlam a tu takie cos. Mimo wszystko łudzilam sie, ze przyszedl on tam nie z mojego powodu. Poszlam odlozyc szalik, wracajac zauwazylam ze straznik wchodzi do przymierzalni, w ktorej bylam (chyba sprawdzal czy czegos nie zostawilam ? - nie wiem) Potem wodzil za mna wzrokiem...poczulam sie okropnie. Zdenerwowana rzucilam koszykiem i wyszlam z tego sklepu. Nie rozumiem jak mozna w ten sposob postepowac. Czy naprawde wszystkich trzeba traktowac jak potencjalnego zlodzieja? Ja rozumiem, ze nasze spoleczenstwo jest jakie jest, ale na boga czy nie mozna zrobic tak by klient tego nie zauwazyl? Przeciez na sklepie sa kamery...ech rozumiem jeszcze gdybym sie zamknela w tej przymerzalni - mogloby sie to wydac podejrzane, no bo po co sie zamykac skoro mierzy sie tylko szalik... ja zostawilam kotare odslonieta, wszystko bylo widac. ![]() Pierwszy raz spotkala mnie taka uwlaczajaca sytuacja...oczywiscie juz kilka razy patrzyli na moje rece w innych sklepach ...ale ja nie bylam wowczas ta jedyna. A tym razem sytuacja byla diametralnie inna, bo straznik specjalnie przyszedl na sklep by sprawdzic czy ja czegos nie kradne... Obiecalam sobie, ze moja noga nigdy wiecej w tym sklepie nie postanie. Chcialabym cos jeszcze zrobic, ale wiem, ze niewiele moge. Jezeli ktos pytalby po co ten watek...to juz odpowiadam - chcialam sie zwyczajnie wyzalic i przy okazji zapytac czy ktos mial podobna do mojej sytuacji. Czyli, ze tylko jego potraktowano jak zlodzieja.
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." Edytowane przez elly2 Czas edycji: 2006-12-15 o 22:29 Powód: błąd - literówka :( |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Moim zdaniem Twoja reakcja jest co najmniej dziwna.
Niedojrzała. Facet wykonywał swoją pracę - a jego działania były nad wyraz oszczędne. Skoro Ty byłaś w porządku to w czym problem? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Cytat:
Niedojrzala? A co w tym niedojrzalego? Skoro zawsze straznicy stoja na zewnatrz przed wejsciem na sklep, a nagle znalazl sie obok mojej przymierzalni? Juz nie raz mierzylam ciuchy w tym sklepie i nigdy do tej pory mi sie to nie zdarzylo... Ciekawa jestem czy Ty bys sie poczula komfortowo w tej sytuacji, latwo jest oceniac skoro samemu sie tego nie doswiadczylo. To, ze wykonywal swoja prace - rozumiem. Ale mogl to zrobic w ten sposob bym tego tak nie zinterpretowala. Zdziwilo mnie to tylko dlatego, ze nigdy, przenigdy w tym sklepie straznicy nie stoja wewnatrz. Tak jak napisalam czesto bywam w sklepach gdzie jest ochrona i obserwuje klientow...ale wsyzstkich traktuje jednakowo...a tym razem tylko i wylacznie mnie przyszedl obserwowac ten straznik. Dla wytlumaczenia mojej reakcji dodac, ze opowiedzialam ta sytuacje znajomej i mojej wlasnej mamie i one byly rowniez zszokowane.
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 7
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Mnie jeszcze nikt tak nie potraktował... Ale moich kolegów owszem. Nie ma się co martwić. Ja na Twoim miejscu nada wybierałabym się do tego sklepu! Jeśli tego zaprzestaniesz, to będzie jednoznaczne z przyznaniem się do winy. To, że ludzie tak sobie o Tobie myślą to nie powód, żeby z tego rezygnować. Nikt nie ma prawa Cię oskarżać... Nie traktuj tego serio i chodź tam jak najczęściej. Może porozmawiasz z ochroniarzem??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
rozumiem Twoje oburzenie, bo znasz siebie i wiesz jakimi zasadami sie w zyciu kierujesz. Jednak taki straznik nie moze tego wiedziec. A zlodziejami potrafia byc osoby, po ktorych bysmy sie w zyciu nie spodziewaly. Nie musza to byc obdarci, poruszajacy sie w dziwny sposob ze zla mina kolesie. Kradna bardzo dobrze ubrani ludzie, kradna starsze panie, kradna dziewczyny.
Pracowalam jakis czas w sklepie odziezowym o duzej powierzchni, gdzie upilnowanie graniczylo z cudem. I rozmyslalam sobie ogolnie, jak podejsc do tematu zeby nikogo nie krzywdzic swoim myslenie (to w koncu jest trudny temat). Stwierdzilam, ze wszystkich nalezy traktowac jednakowo. Kazdy moze byc potencjalnym zlodziejem, jak i nie. Niesprawiedliwe byloby myslec pani w czerwonym na pewno nie kradnie, a pani w zoltym kto wie. Bo przeciez dopoki nie zlapalam za reke nie moglam tego wiedziec. Mysle, ze taka osoba, ktorej zadaniem jest zapobieganie kradziezy kazdego traktuje jak potencjalnego zlodzieja zeby nie uspic swojej czujnosci. My musialysmy prosic ludzi zeby chowali torby i plecaki do szafek i to byly zawsze nie mile chwile, bo kazdy czul sie jak podejrzewany o to, ze wyniesie. Ale jak trafic kto ma taki zamiar, a kto nie? Caly moj wywod pisalam po to, zebys moze nie brala az tak do siebie tego zajscia. Nie dziwie sie, ze sie maksymalnie wkurzylas. Ale gdy emocje troche opadna moze warto sie nad tym zastanowic. Najwazniejsze, ze Ty wiesz jaka byla prawda. Koles pewnie juz zapomnial o tym zdarzeniu, a Ty sie biedna denerwujesz nadal. A tak juz bardziej na luzie, to wroc i go opier... a co se koles mysli. ![]() ![]()
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Owszem to bardzo poniżające. Zwłaszcza, że najczęściej tak jest, że prawdziwy złodziej jest praktycznie niezauważalny. Ja jak pracowałam w sklepie, miałam podobną sytuację, z tym że była o wiele bardziej nieprzyjemna dla pracowników i klientki. Wglądało to tak:
Podeszła jakaś kobieta do kasy i wskazała na wychodzącą starszą panią i oświadczyła że widziała jak tamta coś ukradła. W związku z tym personel musiał zareagować, z tym, że ta kobieta która udzieliła tej informacji okazała się złodziejką. Wskazała na kogokolwiek, żeby odwrócić uwagę od siebie. I ślad po niej zniknął. Najgorsze było tłumaczenie się przed tą panią która została posądzona o kradzież.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
marcelina73 właśnie w tym problem że poczuła się jak złodziejka choc straznicy nie mieli ku temu powodów.
Tez by mnie takie zachowanie oburzyło! Czasami tak patrzą na rece w drogerii, albo w małym sklepie spozywczym samoobsługowym ![]() ![]() Elly nie zamartwiaj się tak. Wiesz że obserwowali Cie bezpodstawnie i że masz czyste sumienie ![]() ![]() ![]()
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Wszystko byloby okej gdyby takie zachowanie straznika bylo na porzadku dziennym, ale wiem, ze w tym sklepie straznicy stoja na zewnatrz - po raz juz ktorys powtarzam to, ale chce to naznaczyc. To jest wazne poniewaz gdyby tak bylo zawsze, ze straznik przychodzi na sklep kiedy ktos cos mierzy to uznalam bym to za normalne.
Wiem, ze jest mnostwo sklepow gdzie traktuja cie wlasnie jak potencjalnego zlodzieja...ale sa sklepy, ktore sie szanuja i nie daja tego odczuc klientowi... Jestem osoba bardzo wrazliwa i takie zachowania czesto wywoluja u mnie zle emocje. - te slowa kieruje do marceliny. Bo wrazliwosc a niedojrzalosc to dwie rozne sprawy.
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Cytat:
Tym razem przyszedl obserwowac tylko Ciebie, ale nie mozesz wiedziec na pewno, ze innym sie podobna sytuacja nie zdarzyla. Nie jestes w tym hipermarkecie przez 24h zeby stwierdzic, ze wszystkich traktuje jednakowo, a Ciebie jedynej nie. pewnie sporo zdarza sie takich sytuacji. Poza tym przymierzalnie sa takim miejscem, ktore jest bardziej obserwowane ze wzgledu na latwosc zakamuflowania sie. Zreszta moze koles naogladal sie jakis filmow i czuje misje. Jesli to nei daje Ci spokoju moze zrob tak, jak radzi natalcia777761 idz z nim pogadaj co mial na mysli tak postepujac. szkoda nerwow
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Cytat:
A Twoją reakcję nazwałam niedojrzałą, bo niewspółmierną do sytuacji. Skoro jesteś w porządku, to w czym problem? A jeśli tak Cię to dotknęło - tak Ci to przeszkadzało, trzeba było z uśmiechem zapytać, w czym problem i z jakiej racji należy Ci się taka straż przyboczna. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Szczerze mowiac emocje we mnie sa juz duzo mniejsze. Czytajac ten watek sprawa wydaje sie malo istotna a moja reakcja na to wszystko dosyc emocjonalna...moze dlatego, ze chcialam zaprezetowac - jak sie poczulam w tym danym momencie.
Napisalam, ze chcialabym cos zrobic...hmmm moze i bym chciala , ale ta rozmowa ze straznikiem nic by nie dala...moglam zrobic to wczoraj...po poprostu odburknac, ze zlodziejka nie jestem. ![]() ![]() A co do tego, ze moze rzeczywiscie szaliki te byly kradzione - bardzo mozliwe ![]()
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Cytat:
co do ochrony w drogeriach, to mam kolege, ktory stoi w rossmannie. Troche z Nim rozmawialam na ten temat. Perspektywa tego, ze po inwenturze cala wina spada na Niego sprawia, ze przyklada sie do pracy. Poza tym w drogeriach jest tyle malych rzeczy, ktore latwo schowac, ze gdzie indziej niz prosto na rece maja patrzec. Poza tym kradna na prawde normalnie wygladajace kobitki. A najtrudniejsza do upilnowania jest "kolorowka" gdzie sa malutkie kredki, cienie, lakiery. Mnie tez krepuja te spojrzenia, ale wiem, ze to ich praca. Gdybym byla na ich miejscu tez pewnie bym tak patrzyla.
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Ja rozumiem elly bo też mnie denerwuje gdy ochroniarze patrzą mi się na ręce
![]() ![]() ![]() Z drugiej strony staram się jakoś to rozumieć.Mój kuzyn pracuje w dość popularnym u nas sklepie odzieżowym i opowiadał mi,ze ludzie kradną ile wlezie.Niektórzy na chama wybiegają ze sklepu licząc,że ich nikt nie dogoni,inni kombinują.Kiedyś gdy była awaria prądu to ludzie ...brali ile się da najwięcej ciuchów i wybiegali ze sklepu i to nie jedna osobna tylko nagle ileś tam osób tak zrobiło!Wyobrażacie sobie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
łooo tam odburnknac
![]() ![]() ![]()
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Mnie co prawda sporadycznie, ale takie czy inne sytuacje z ochroniarzami się zdarzają, wtedy głośno i wyraźnie mówię "czy może Pan mi pomóc i trochę się odsunąć, bo się bardzo peszę"-wszystko to z rozbrajającym uśmiechem
![]() Czasem jeszcze dodaję "jak taki fajny facet jest w pobliżu, to trudno mi się skupić na kupowaniu, proszę Pana"-sprawdza się w 99%-ochroniarz idzie sobie na drugi koniec sklepu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Cytat:
Reakacja moja nie wynika z niedojrzalosci, ale z mojego usposobienia. Zawsze wszystko biore sobie gleboko do serca, tak jak wczesniej wspomnialam jestem wrazliwa i podatna na komenatrze innych, nie lubie tez gdy ktos zle mysli o mnie - wiem, ze to glupie bo niemozliwym jest przypodobanie sie wsyztskim ![]() ![]() ![]() Nie pisze tego zeby ktos teraz tutaj nade mna sie uzalal. Chcialam tlyko wytlumaczyc moja reakcje, ktora u osob o odmiennym usposobieniu moze sie wydac wlasnie dziwna. ![]()
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." Edytowane przez elly2 Czas edycji: 2006-12-15 o 11:33 Powód: literówki |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Ten tekst mnie rozwalił ![]() A-skoro twój znajomy pracuje w rossmanie-nie wiesz moze czy i oni nie czują się głupio tak patrząc ludziom na ręce?Zwłaszcza jak widzą zmieszanie czy złość takiej ososby(nie daj Bożesz dziewczyny i to do tego takiej co im się podoba ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Cytat:
Zawsze warto rozładować niekomfortową sytuację uśmiechem, zamiast zaperzać się i stresować. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Cytat:
To racja. W perfumerii douglas jest podobnie. Straznicy stoja przy polkach i utrudniaja poruszanie sie i dostep do perfum. Kiedys bylam we Fracnji w tego typu perfumerii i w sklepie tym nie bylo zadnego straznika, mozna bylo sie pomalowac samemu i bez skrepowania, ze ktos na Ciebie krzywo spojrzy. Ale co kraj to obyczaj, my Polacy mamy opinie zlodziejaszkow no i pewnie jeszcze dlugo sie to nie zmieni.
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Nie zwracam na to uwagi. Gapią się, to niech się gapią. Fakt, ochrona i obserwacje powinny być dyskretne, w końcu ja tam idę zostawić własne pieniądze, a klient to nie: zło konieczne, tylko: ''pan'' - ale nie oszukujmy się, zakupy w Tescach
![]() ![]() Uważam, że przesadzasz, ochroniarze nie wiedzą, czy Ty masz uczciwe intencje czy nie. Jeszcze trochę a zaczniemy przeżywać krzywe spojrzenia ludzi na ulicach. ![]() Sylwia, pomysł super. ![]()
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Cytat:
![]() ![]() Swoja droga chcialabym moc olewac takie sytuacje. Troche dystansu by mi sie przydalo ![]()
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Cytat:
![]() też pracuję w sklepie, i przyznaję, że niektórym zdarza mi się przyglądać (próbuję to robić dyskretnie ![]() ![]() ![]() godzę się w sklepach na dyskretne patrzenie co robię. ale czasem ochrona naprawdę przesadza. a w Sephorach i Doglasach na ludzi, niestety, patrzą zazwyczaj określając "na oko" grubość ich portfela i akurat to bardzo mi się nie podoba. przepraszam, że tak chaotycznie ![]()
__________________
![]() od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Takie czasy..?
![]() Wsiadając do busa czy tramwaju lub wchodząc do drogerii właśnie, przesuwam torbę na brzuch i przyciskam do siebie. Nie chcę, aby ''stojąca obok mnie pani'' poczuła się przez to jak złodziej, ale ja też nie mam ochoty wysiąść, wyjść bez komórki czy portfela uszczęśliwiając tym jakąś lepką łapkę. ![]()
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Łatwo mi napisać, Elly, wiem, ale nie warto się przejmować takimi rzeczami.
![]()
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Cytat:
![]() ![]() ale jak spojrzymy na to same, to na pewno po czesci jest to nie latwe dla nich . Ja czasem jak mam zly dzien spojrze na takiego ochroniarza- szczegolnie jak czuje jego slabosc (okropna jestem, wiem) - i zazwyczaj juz nie patrzy. A w koncu to jego praca i musi ja wykonywac. Na pewno to niewdzieczna robota i ciesze sie, ze nie musze jej wykonywac.
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
W dzisiejszych czasach zlodziej moze wygladac jak kazdy inny czlowiek. Dlatego mowi sie, ze nie szata zdobi czlowieka. Moja kolezanka pracuje w leader price i opowiadala mi jak tam ludzie kradna...nawet zwykle malzenstwo, ktore mieszka obok w bloku potrafi za kazdym razem cos ukrasc. I wlasnie dzieki takim ludziom wszyscy jestesmy tak postrzegani
![]()
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
Ja pare lat temu (miałam kilkanaście lat) poszłam z koleżanką do Media Marktu, gdzie jest oczywiście monitoring. Oglądałyśmy obudowy do komórek (ech, te słynne Nokie 3310
![]() ![]()
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
A straznik ma w ogole do tego prawo? Bo szczerze mowiac zawsze myslalam, ze przeszukac kogos moze tylko policja, albo np. ktos inny przy obecnosci policji choc nie jestem tego pewna.
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Poczułam sie jak złodziejka...
mojej cioci kiedyś pikało ciągle przy wyjściu,przeszukali ją,nie wiadomo co to pikało.Potem jak wychodziła i znów pikało to już nie reagowali tylko machali ręką żeby już sobie poszła
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:17.