Jak głupią trzeba być... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-03, 19:37   #1
Moulino
Raczkowanie
 
Avatar Moulino
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 80

Jak głupią trzeba być...


Czytam i czytam wątki dziewczyn, które cierpią w związku na własne życzenie. Czasem aż mi się ciśnienie podnosi. Dlatego zakładam ten wątek. Przede wszystkim dla tych, które to przeżyły i WYSZŁY z takiego toksycznego związku i są obecnie szczęśliwe. Pokażmy (tak tak, ja też przez to przeszłam), że istnieje życie bez faceta (beznadziejnego faceta).

Zacznę od siebie (przy okazji przypomnę sobie parę rzeczy i moja siła jeszcze wzrośnie).
Byłam z facetem 2,5 roku. Pół roku ze sobą mieszkaliśmy, mamy po 22 lata.
Początki były fajne, nie cudowne, gdyż mój ex był strasznym mentalnym dzieciakiem wtedy jeszcze, mimo klasy maturalnej. Długo się o mnie starał i mu się udało. Postanowiłam spróbować. Po jakichś 8 miesiącach (i później):
- pisał / flirtował z koleżanką, przestał dopiero gdy mu postawiłam ultimatum;
- mimo, że wiedział, że tego nie akceptuję, bez mojej wiedzy upił się parę razy;
- pali zioło, uważa, że lepiej się po tym czuje;
- przy niepowodzeniach / problemach pije alkohol, wtedy mu lżej (jak mówiłam, że nie chcę, żeby pił to byłam 'sztywna')
- zdarzało mu się powiedzieć do mnie "zamknij ryj", "jesteś żałosna", "wal się" czy też pokazać środkowy palec;
- jest bardzo słaby psychicznie, swoje niepowodzenia próbował zwalać na mnie, wszystko moja wina;
- przeklina jak szewc (przy mnie mniej, ale przy kolegach uszy więdły, zauważyłam to dopiero jak z nim zamieszkałam);
- wszystko ja musiałam organizować (np. noclegi, transport, rozrywkę) jak gdzieś jechaliśmy, bo on nie miał czasu;

WIEM, że za późno, ale jednak. Powód naszego rozstania:
- ZDRADA (zawsze twierdził, że nie dotknąłby innej) pod sporym wpływem alkoholu, a upił się wtedy, bo miał problemy, bo sobie nie radził ze sobą iii koleżanka to wykorzystała. No.

Było to około 4 miesiące temu. I wiecie co? Mimo, że czasem jak mam gorsze dni to sobie popłaczę (miał sporo zalet, lubiłam z nim spędzać czas, jest bardzo inteligentny, ma wiele pasji, przystojny) to czuję się dużo DUUUUUUUUUŻO silniejsza. Wiem, że on kiedyś zrozumie swoje zachowanie (przy innej dziewczynie), ale póki co jest jeszcze dzieckiem. Nikogo nie mam, ale za to się rozwijam, wyjechałam na praktyki do innego miasta (zawsze na mnie mówił 'światowiec', bo lubię podróżować). Teraz biedactwo do mnie pisze tak raz na 2 tyg. i bardzo cierpi. No, wtedy jak nie imprezuje. Teraz jedzie na Woodstock.

Także dziewczyny - DA SIĘ! Pozwólcie sobie być szczęśliwą i zamiast użalać się na forum, zróbcie coś dla siebie - np. skończcie z dupkiem

Upisałam się. Mam nadzieję, że przeczytacie to, kochane męczennice (przepraszam za wyrażenie). Może jeszcze dopiszą się dziewczyny, które także wiedzą co to znaczy.

Uff przeczytałam to jeszcze raz i muszę sobie przyznać -
__________________
Moulino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:05   #2
Iskra14
Zakorzenienie
 
Avatar Iskra14
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 971
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Chyba powinnam link do tego wątku wklejać wszystkim dziewczynom, które są z jakimiś gnojkami. Z moim poprzednim TŻem też nie miałam cudnie, byliśmy se sobą ponad 3 lata, ale da się, naprawdę
Iskra14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:05   #3
Noa_
Zadomowienie
 
Avatar Noa_
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z Kwiatu Bzu
Wiadomości: 1 039
Dot.: Jak głupią trzeba być...

brawo Moulino, mam nadzieję, że będziesz przykładem na wielu dziewczyn, które mimo poniżenia i sponiewierania dalej są skłonne bronić "misia".
Noa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:09   #4
darla13
Rozeznanie
 
Avatar darla13
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 927
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez Moulino Pokaż wiadomość
Czytam i czytam wątki dziewczyn, które cierpią w związku na własne życzenie. Czasem aż mi się ciśnienie podnosi. Dlatego zakładam ten wątek. Przede wszystkim dla tych, które to przeżyły i WYSZŁY z takiego toksycznego związku i są obecnie szczęśliwe. Pokażmy (tak tak, ja też przez to przeszłam), że istnieje życie bez faceta (beznadziejnego faceta).

Zacznę od siebie (przy okazji przypomnę sobie parę rzeczy i moja siła jeszcze wzrośnie).
Byłam z facetem 2,5 roku. Pół roku ze sobą mieszkaliśmy, mamy po 22 lata.
Początki były fajne, nie cudowne, gdyż mój ex był strasznym mentalnym dzieciakiem wtedy jeszcze, mimo klasy maturalnej. Długo się o mnie starał i mu się udało. Postanowiłam spróbować. Po jakichś 8 miesiącach (i później):
- pisał / flirtował z koleżanką, przestał dopiero gdy mu postawiłam ultimatum;
- mimo, że wiedział, że tego nie akceptuję, bez mojej wiedzy upił się parę razy;
- pali zioło, uważa, że lepiej się po tym czuje;
- przy niepowodzeniach / problemach pije alkohol, wtedy mu lżej (jak mówiłam, że nie chcę, żeby pił to byłam 'sztywna')
- zdarzało mu się powiedzieć do mnie "zamknij ryj", "jesteś żałosna", "wal się" czy też pokazać środkowy palec;
- jest bardzo słaby psychicznie, swoje niepowodzenia próbował zwalać na mnie, wszystko moja wina;
- przeklina jak szewc (przy mnie mniej, ale przy kolegach uszy więdły, zauważyłam to dopiero jak z nim zamieszkałam);
- wszystko ja musiałam organizować (np. noclegi, transport, rozrywkę) jak gdzieś jechaliśmy, bo on nie miał czasu;

WIEM, że za późno, ale jednak. Powód naszego rozstania:
- ZDRADA (zawsze twierdził, że nie dotknąłby innej) pod sporym wpływem alkoholu, a upił się wtedy, bo miał problemy, bo sobie nie radził ze sobą iii koleżanka to wykorzystała. No.

Było to około 4 miesiące temu. I wiecie co? Mimo, że czasem jak mam gorsze dni to sobie popłaczę (miał sporo zalet, lubiłam z nim spędzać czas, jest bardzo inteligentny, ma wiele pasji, przystojny) to czuję się dużo DUUUUUUUUUŻO silniejsza. Wiem, że on kiedyś zrozumie swoje zachowanie (przy innej dziewczynie), ale póki co jest jeszcze dzieckiem. Nikogo nie mam, ale za to się rozwijam, wyjechałam na praktyki do innego miasta (zawsze na mnie mówił 'światowiec', bo lubię podróżować). Teraz biedactwo do mnie pisze tak raz na 2 tyg. i bardzo cierpi. No, wtedy jak nie imprezuje. Teraz jedzie na Woodstock.

Także dziewczyny - DA SIĘ! Pozwólcie sobie być szczęśliwą i zamiast użalać się na forum, zróbcie coś dla siebie - np. skończcie z dupkiem

Upisałam się. Mam nadzieję, że przeczytacie to, kochane męczennice (przepraszam za wyrażenie). Może jeszcze dopiszą się dziewczyny, które także wiedzą co to znaczy.

Uff przeczytałam to jeszcze raz i muszę sobie przyznać -
Boże identycznie jak u mnie! też 4 miesiące temu, też jedzie na woodstock, matko boska, objawy chamstwa też takie same!
tylko u mnie chyba nie było zdrady. teraz już nie jestem niczego pewna
chce mi się z Tobą przybić 5!
__________________
"Lubię czytać tylko to, czego nie rozumiem. Nie rozumiejąc, mogę wymyślić najróżniejsze interpretacje."
darla13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:12   #5
Cristinedeville
Raczkowanie
 
Avatar Cristinedeville
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 235
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Znam ten bol... 4 lata bylam z pewnym gostkiem z czego tylko pierwszy rok byl uslany rozami a potem... szkoda gadac.
Wszyscy dookola mowili mi ze siedze w bagnie ale ja twardo bronilam chlopaka...
Z pewnej siebie dziewczyny zrobil zastraszona mysz... nie wierzylam w siebie, stracilam poczucie wlasnej wartosci, myslalam ze jestem nudna kujonka ktora nikt sie nie zainteresuje. Dlaczego? Bo on wyladowywal na mnie swoje kompleksy. Nieuk, bez ambicji, wmawial mi ze przesadie sie ucze i ze mam za duzo planow na zycie(kiedy planowalam studia). Ograniczal mi kontakty ze znajomymi bo to mu MUSIALAM poswiecac kazda sekunde. Szpiegowal mnie w necie, zabranial pisac do kumpli smsy i tego typu rzeczy.
A ja na to pozwalalam... Mimo ze chcialam odejsc to gdy w koncu on ze mna zrywal blagalam o powrot... i tak kilkakrotnie...

Na szczescie trafil mi sie wyjazd na 2 miesiace za granice gdzie przejrzalam na oczy i po powrocie sie uwolnilam. Teraz sama sie smieje jaka bylam glupia i troche rozumiem dlaczego tak ciezko dziewczynom sie wyrwac z takiego zwiazku.

Teraz mam wspanialego meza na ktorego zlego slowa bym nie mogla powiedziec Nie dlatego ze jestem zapatrzoa czy zastraszona tylko dlatego ze jest naprawde wspanialy

Chcialabym zeby inne dziewczyny mialy jakis bodziec zeby zostawic takich toksycznych facetow... szkoda zycia na nich marnowac!
Cristinedeville jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:13   #6
sab_eth
Raczkowanie
 
Avatar sab_eth
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
Dot.: Jak głupią trzeba być...

nie rozumiem

upił się bez Twojego pozwolenia i przy braku akceptacji. to co? facet ma już tyle lat, że może od czasu do czasu wypić bez niczyjego pozwolenia i tylko tyle, że jeszcze nie musi siedzieć sztywno w czasie proszonego obiadku w ramach jedynej rozrywki.

jarał. i co? niemal każdy popalał i niemal każdy przestał w swoim czasie.

przeklinał. brzydko, że w Twoim towarzystwie.
to "zamknij..." też b. brzydko

zdradził. rozumiem, można nie wybaczyć. ale się nie dziwię, skoro w domu biedak nic nie mógł.

nic nie organizował - został tak przyzwyczajony, to i nie organizował


i jak tutaj niewiele toksycznego widzę jeśli przeczytać inne historie, poczytaj - bicie, wyzwiska, poniżanie i wiele, wiele innych

Edytowane przez sab_eth
Czas edycji: 2011-08-03 o 20:16
sab_eth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:23   #7
Cristinedeville
Raczkowanie
 
Avatar Cristinedeville
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 235
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez sab_eth Pokaż wiadomość
nie rozumiem

upił się bez Twojego pozwolenia i przy braku akceptacji. to co? facet ma już tyle lat, że może od czasu do czasu wypić bez niczyjego pozwolenia i tylko tyle, że jeszcze nie musi siedzieć sztywno w czasie proszonego obiadku w ramach jedynej rozrywki.

jarał. i co? niemal każdy popalał i niemal każdy przestał w swoim czasie.

przeklinał. brzydko, że w Twoim towarzystwie.
to "zamknij..." też b. brzydko

zdradził. rozumiem, można nie wybaczyć. ale się nie dziwię, skoro w domu biedak nic nie mógł.

nic nie organizował - został tak przyzwyczajony, to i nie organizował


i jak tutaj niewiele toksycznego widzę jeśli przeczytać inne historie, poczytaj - bicie, wyzwiska, poniżanie i wiele, wiele innych

Tak, ale tez pil zeby walczyc z problemami co raczej nie swiadczy dobrze na przyszlosc.
I wyladowywal swoje niepowodzenia na niej co rowniez nie swiadczy dobrze.

Z tym planowaniem i organizowaniem to uwierz mi sa takie typki co po prostu powiedza 'nie mam czasu' czy wykreca sie inaczej chocbys ie wiem jak probowala go nauczyc.

Nie uwazam ze zwiazek toksyczny musi polegac na samym biciu i ponizaniu... to juz raczej patologiczny
Cristinedeville jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-03, 20:23   #8
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez sab_eth Pokaż wiadomość
upił się bez Twojego pozwolenia i przy braku akceptacji. to co? facet ma już tyle lat, że może od czasu do czasu wypić bez niczyjego pozwolenia i tylko tyle, że jeszcze nie musi siedzieć sztywno w czasie proszonego obiadku w ramach jedynej rozrywki.
Nie skomentuję tego nawet

Cytat:
Napisane przez sab_eth Pokaż wiadomość
jarał. i co? niemal każdy popalał i niemal każdy przestał w swoim czasie.
Nie "niemal każdy" i nie - nie każdy przestał "w swoim czasie". Ja się wcale nie dziwię, że autorka nie chciała, żeby jej chłopak jarał. Może Ty nie przejmujesz się zdrowiem swojego faceta, ale ja owszem.

Cytat:
Napisane przez sab_eth Pokaż wiadomość
przeklinał. brzydko, że w Twoim towarzystwie.
to "zamknij..." też b. brzydko
Ja od swojego faceta i znajomych wymagam szacunku. Tyle w tym temacie.

Cytat:
Napisane przez sab_eth Pokaż wiadomość
zdradził. rozumiem, można nie wybaczyć. ale się nie dziwię, skoro w domu biedak nic nie mógł.
A skąd masz taką wiedzę, że "domu nic nie mógł"? Pewnie, jej wina, że zdradził, "biedak"

Cytat:
Napisane przez sab_eth Pokaż wiadomość
nic nie organizował - został tak przyzwyczajony, to i nie organizował
I tu znowu wina autorki

Jak widzę takie posty, to się wcale nie dziwię, że dla niektórych "zamknij ryj" i picie na umór to "normalne zachowanie" i nic złego w tym nie widzą.

Autorko - gratuluję
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:31   #9
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez Moulino Pokaż wiadomość
- pisał / flirtował z koleżanką, przestał dopiero gdy mu postawiłam ultimatum;
- mimo, że wiedział, że tego nie akceptuję, bez mojej wiedzy upił się parę razy;
- pali zioło, uważa, że lepiej się po tym czuje; !
- przy niepowodzeniach / problemach pije alkohol, wtedy mu lżej (jak mówiłam, że nie chcę, żeby pił to byłam 'sztywna')
- zdarzało mu się powiedzieć do mnie "zamknij ryj", "jesteś żałosna", "wal się" czy też pokazać środkowy palec;
- jest bardzo słaby psychicznie, swoje niepowodzenia próbował zwalać na mnie, wszystko moja wina;
- wszystko ja musiałam organizować (np. noclegi, transport, rozrywkę) jak gdzieś jechaliśmy, bo on nie miał czasu;
Czy my nie miałyśmy tego samego faceta? Zgadza się niemalże wszystko wyłączając zdradę. Ja Cię podziwiam, sama grzebałam się po rozstaniu prawie rok, zresztą na własne życzenie. Ale było-minęło. Toksycznym do końca bym tego związku nie nazwała, po prostu facet palant. Brawo Moulino, to tak ku przestrodze. Bo ma się takiego faceta, na jakiego się zasłuży. I gratuluje odwagi i szacunku do samej siebie

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Jak widzę takie posty, to się wcale nie dziwię, że dla niektórych "zamknij ryj" i picie na umór to "normalne zachowanie" i nic złego w tym nie widzą.
Chyba wcześniej napisałaś wszystko co chciałam
Podpisuję się rekami i nogami.

Btw, czy jestem dziwna, że nie palę zioła jak "niemal WSZYSCY"?
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:33   #10
sab_eth
Raczkowanie
 
Avatar sab_eth
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
Dot.: Jak głupią trzeba być...

dokładnie to, facet palant, a nie tam zaraz "toksyczny" i wielka egzaltacja autorki...

przecież napisałam, że to "zamknij..." to brzydko i dobrze, że zostawiła chłopca, ale tego, że: 22 letnie dziewczyna jest hybrydą matki, strażnika, proboszcza to ja nie skomentuję
sab_eth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:33   #11
Moulino
Raczkowanie
 
Avatar Moulino
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 80
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez sab_eth Pokaż wiadomość
nie rozumiem

upił się bez Twojego pozwolenia i przy braku akceptacji. to co? facet ma już tyle lat, że może od czasu do czasu wypić bez niczyjego pozwolenia i tylko tyle, że jeszcze nie musi siedzieć sztywno w czasie proszonego obiadku w ramach jedynej rozrywki.

jarał. i co? niemal każdy popalał i niemal każdy przestał w swoim czasie.

przeklinał. brzydko, że w Twoim towarzystwie.
to "zamknij..." też b. brzydko

zdradził. rozumiem, można nie wybaczyć. ale się nie dziwię, skoro w domu biedak nic nie mógł.

nic nie organizował - został tak przyzwyczajony, to i nie organizował


i jak tutaj niewiele toksycznego widzę jeśli przeczytać inne historie, poczytaj - bicie, wyzwiska, poniżanie i wiele, wiele innych
Hmmm jesteś ideałem mojego ex

Nie chciałam, żeby pił z obawy o zdradę, gdyż zanim mnie poznał dość często korzystał pod wpływem. Poza tym nie lubię zalanych facetów.

[COLOR="rgb(72, 209, 204)"]Bzdura. Ja spróbowałam, ale nie 'jarałam, bo tak fajnie'. Szkoda kasy na to gówno.[/COLOR]

[COLOR="rgb(112, 128, 144)"]Czego nie mógł? I co to ma wspólnego ze zdradą?[/COLOR]

[COLOR="rgb(0, 191, 255)"]Po prostu dzieci nie umieją organizować np. wyjazdu.[/COLOR]
__________________
Moulino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-03, 20:34   #12
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez sab_eth Pokaż wiadomość
nie rozumiem

upił się bez Twojego pozwolenia i przy braku akceptacji. to co? facet ma już tyle lat, że może od czasu do czasu wypić bez niczyjego pozwolenia i tylko tyle, że jeszcze nie musi siedzieć sztywno w czasie proszonego obiadku w ramach jedynej rozrywki.

jarał. i co? niemal każdy popalał i niemal każdy przestał w swoim czasie.

przeklinał. brzydko, że w Twoim towarzystwie.
to "zamknij..." też b. brzydko

zdradził. rozumiem, można nie wybaczyć. ale się nie dziwię, skoro w domu biedak nic nie mógł.

nic nie organizował - został tak przyzwyczajony, to i nie organizował


i jak tutaj niewiele toksycznego widzę jeśli przeczytać inne historie, poczytaj - bicie, wyzwiska, poniżanie i wiele, wiele innych
Chyba żartujesz?
Dla Ciebie toksyczny związek to tylko bicie, ponizanie?
No to powodzenia, ciekawe jakiego Ty masz partnera.
Nie jaraŁ, tylko JARA - czas teraźniejszy. Ktoś, kto jest uzależniony od czegokolwiek, nie jest na pewno materiałem na dobrego partnera do związku. I tak, bycie z kimś uzależnionym to współuzależnienie. I tak, jest to toksyczny związek.

Zamknij ryj - to nie jest poniżanie?
Zdrada - to jest normalne? I co to w ogóle za tekst, że biedak ( ) w domu nie mógł? Żenada.
Nic nie organizował - nie chciał się tym zająć. A póżniej zostal przyzwyczajony.
Upił się bez pozwolenia - upijał się często. A ja rozumiem, że autorka może tego nie akceptować. Sama znam taką sytuację, gdzie dziewczyna nie akceptuje alkoholu w związku z powodu swojej sytuacji rodzinnej. I wcale się nie dziwię, że przeszkadza jej, jak facet się upija.

Boże, przerażające jest to, że dla niektórych patologia jest NORMĄ i nie widzą nic złego w takich zachowaniach, a toksyczny związek jest TYLKO wtedy kiedy facet leje Cię do nieprzytomności i wyzywa od k*rew.
MASAKRA.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:36   #13
lemonkagirl
Przyczajenie
 
Avatar lemonkagirl
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: \
Wiadomości: 5
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Też taki związek przeszłam.Mieszkałam z nim trochępoad dwa lata, na początku było ok, bez szału czy większych starań ale był czuły, myślałam że będzie fajnie, a tu im dalej tym gorzej. Wyzwiska od szmat, idiotek były częste a zaczynało się od tego, że czegoś nie chciałam zrobić np kolacji, z czasem się rozkręcał. Nie chciałam pojechać po piwo to mnie tak zdzielił pięścią że 3 tygodnie miałam siniaka na ręce, ale głupia byłam i zostałam, w sumie to nawet mnie za to nie przeprosił, uznał że to moja winabo niby go sprowokowałam (tylko czym? tym że powiedziałam że absolutnie nie pójde i żeby sam sobie szedł), raz nie uprałam jego skarpet a się tak złożyło, że akurat wszystkie się skończyły to mi do ust wepchnął jedną. Najbardziej smutno mi było jak stwierdził, że jestem dla niego brzydka i mu się żygać chce jak mnie widzi( chociaż wcale taka nie jestem i wielu facetów chętnie by się ze mną umówiło). Oczywiście nadużywanie alkoholu 3 piwka dziennie ( niech no tylko nie będzie piwa), wieczna krytyka i obwinianie mnie o wszystko. Często słyszałam (gdy czegoś nie zrobiłam jak coś chciał, albo o czymś zapomniałam) żebym wypierdalała bo on nie ma ochoty na mnie patrzeć. Doszło do tego, że bałam się myć naczynia przy nim. Oczywiście byly też dobre chwile, ale takie piekło co mi czasem fundował to ja nikomu nie życzę. Oczywiście nieraz mu się odgryzałam czy wyprowadzałam od niego ale ciągle wracałam więc nauczył się że co by nie zrobił i tak wrócę, aż tu pewnego dnia nie wróciłam. A psychike mam po nim zrujnowaną,to tyle. Wyrwać jest się trudno, b. trudno
__________________
"Słowa, słowa, słowa...one nic nie kosztują..."
lemonkagirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:38   #14
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez monilkaa Pokaż wiadomość
Btw, czy jestem dziwna, że nie palę zioła jak "niemal WSZYSCY"?
Owszem

Cytat:
Napisane przez sab_eth Pokaż wiadomość
tego, że: 22 letnie dziewczyna jest hybrydą matki, strażnika, proboszcza to ja nie skomentuję
Nie wiedziałam, że troska o własnego faceta to zachowywanie się jak matka, strażnik i proboszcz Co innego, gdyby mówiła: "nie jedz cukierków, bo dostaniesz próchnicy", a co innego: "proszę, nie pal zioła i nie pij". Matko kochana, ja nie wiem, jak można uważać, że dziwne jest, kiedy dziewczynie przeszkadza, że jej chłopak nadużywa tego i owego

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Przerażające jest to, że dla niektórych nawet jak facet zachowuje się poniżej poziomu, ale nie bije, to nie ma co narzekać i się przesadza, jak się takiego faceta rzuca I jeszcze te teksty - każdy facet pije/jara/musi sobie ulżyć, jak w domu nie dostanie
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:39   #15
ewulkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ewulkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez sab_eth Pokaż wiadomość
nie rozumiem

upił się bez Twojego pozwolenia i przy braku akceptacji. to co? facet ma już tyle lat, że może od czasu do czasu wypić bez niczyjego pozwolenia i tylko tyle, że jeszcze nie musi siedzieć sztywno w czasie proszonego obiadku w ramach jedynej rozrywki.

jarał. i co? niemal każdy popalał i niemal każdy przestał w swoim czasie.

przeklinał. brzydko, że w Twoim towarzystwie.
to "zamknij..." też b. brzydko

zdradził. rozumiem, można nie wybaczyć. ale się nie dziwię, skoro w domu biedak nic nie mógł.

nic nie organizował - został tak przyzwyczajony, to i nie organizował


i jak tutaj niewiele toksycznego widzę jeśli przeczytać inne historie, poczytaj - bicie, wyzwiska, poniżanie i wiele, wiele innych

nie no jasne, lepiej teraz przymrużyć oko na takie zachowania, wziąć ślub, mieć gromadkę dzieci, a to że nie wyszedł w swoim czasie z używek, problemy będzie zapijał codziennie, a z "zamknij ryj" przejdzie do rękoczynów to już jej problem.
Ale jak się będą później użalały takie na wizażu to pewnie ty pierwsza dasz radę: to nie widziałaś z kim się wiązałaś?
ręce i wszystko co mogło mi opadło po przeczytaniu twojego komentarza.
tyle w temacie.

a autorce: Gratuluję słusznego wyboru!
__________________
kocham i jestem kochana


najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013
ewulkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-03, 20:39   #16
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez sab_eth Pokaż wiadomość
dokładnie to, facet palant, a nie tam zaraz "toksyczny" i wielka egzaltacja autorki...
Napisałam, że NIE DO KOŃCA to wg mnie toksyczny związek. Oczywiście-słyszałam o duuużo gorszych, chociażby na Wizażu, co jednak nie znaczy, że Autorka nie ma tak prawa nazywać swojego.
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:39   #17
clara morfina
Raczkowanie
 
Avatar clara morfina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: P.
Wiadomości: 256
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Moja historia podobna. Byłam prawie dwa lata z facetem, który mnie nie szanował, zdradzał i poniżał. Ostatecznie zostawił dla innej, której nawet na oczy nie widział, bo poznali się przez internet. Sporo się namęczyłam przez niego, długo dochodziłam do siebie, zadręczałam się myślami, że już nigdy nikt mnie nie pokocha.. (tja )
Trochę czasu po rozstaniu spotkałam najlepszego Faceta na Ziemi i jestem przeszczęśliwa, że tak się to wszystko ułożyło. A z drugiej strony jak teraz tak sobie o tym przypominam to nie wiem czy się śmiać czy płakać z własnej głupoty.
Jak mogłam tyle czasu tkwić w takim czymś... (ale to pewnie każda z nas zadaje sobie takie pytanie )
__________________
cm
clara morfina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:40   #18
darla13
Rozeznanie
 
Avatar darla13
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 927
Dot.: Jak głupią trzeba być...

to ze mną też coś jest nie tak, bo ja nawet nigdy zioła nie próbowałam
__________________
"Lubię czytać tylko to, czego nie rozumiem. Nie rozumiejąc, mogę wymyślić najróżniejsze interpretacje."
darla13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:42   #19
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Owszem
Kierwa...
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:43   #20
Cristinedeville
Raczkowanie
 
Avatar Cristinedeville
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 235
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Mam kumpele ktora od 7 lat jest z facetem ktory ma ja gleboko w powazaniu, nie liczy sie z jej zdaniem, zyje praktyczie wlasnym zyciem, nie ma glebszych planow z nia (imozna by tu tak ciagnac).

Ona uwaza ze on jest kandydat na meza idealny poniewaz jej nie bije...


I o co tu biega?
Cristinedeville jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:45   #21
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez darla13 Pokaż wiadomość
to ze mną też coś jest nie tak, bo ja nawet nigdy zioła nie próbowałam

No co TY?!
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:47   #22
darla13
Rozeznanie
 
Avatar darla13
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 927
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez monilkaa Pokaż wiadomość
No co TY?!
wstyd no nie ?
__________________
"Lubię czytać tylko to, czego nie rozumiem. Nie rozumiejąc, mogę wymyślić najróżniejsze interpretacje."
darla13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:48   #23
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Według mnie to był toksyczny związek. Ale ja jestem kobietą-strażnikiem

Edytowane przez invisible_01
Czas edycji: 2011-08-03 o 20:49
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 20:56   #24
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez darla13 Pokaż wiadomość
wstyd no nie ?
Wstyd.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Według mnie to był toksyczny związek. Ale ja jestem kobietą-strażnikiem
Ile kobiet tyle definicji. Ale ja chyba też...
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 21:02   #25
sab_eth
Raczkowanie
 
Avatar sab_eth
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Nie skomentuję tego nawet





Ja od swojego faceta i znajomych wymagam szacunku. Tyle w tym temacie.


Ale Ty jesteś FAJNA (COOL)
SZACUNKU SIĘ NIE WYMAGA. SZACUNEK SIĘ MA. ALE SKORO TY MUSISZ WYMAGAĆ... ergo NIKT CIĘ NIE SZANUJE.

I tu znowu wina autorki

Jak widzę takie posty, to się wcale nie dziwię, że dla niektórych "zamknij ryj" i picie na umór to "normalne zachowanie" i nic złego w tym nie widzą.

Autorko - gratuluję
P.S. Piszę to z perspektywy dziewczyny, która pije, jara i , plus nieraz prosiłam o pozamykanie buzi, także nie, nie o matko, trzymać się portek. Boże, co za ciasnota
sab_eth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 21:03   #26
Sissi7
Raczkowanie
 
Avatar Sissi7
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 208
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez Moulino Pokaż wiadomość
Początki były fajne, nie cudowne, gdyż mój ex był strasznym mentalnym dzieciakiem wtedy jeszcze
Z tym sie zgodzę.

Cytat:
- mimo, że wiedział, że tego nie akceptuję, bez mojej wiedzy upił się parę razy;
No i?
Cytat:
- pali zioło, uważa, że lepiej się po tym czuje;
Przerażające.
Cytat:
- zdarzało mu się powiedzieć do mnie "zamknij ryj", "jesteś żałosna", "wal się" czy też pokazać środkowy palec;
Gówniarz.
Cytat:
- wszystko ja musiałam organizować (np. noclegi, transport, rozrywkę) jak gdzieś jechaliśmy, bo on nie miał czasu;
Gówniarz i ciapa.

Chłoptaś niedojrzały kompletnie, ale Ty też chyba widziałaś co bierzesz? Szczególnie, że byłaś z nim 2,5 roku i mieszkaliście razem. No ale tak czy siak gratuluję dobrej decyzji.
Sissi7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 21:22   #27
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez sab_eth Pokaż wiadomość
nie rozumiem

upił się bez Twojego pozwolenia i przy braku akceptacji. to co? facet ma już tyle lat, że może od czasu do czasu wypić bez niczyjego pozwolenia i tylko tyle, że jeszcze nie musi siedzieć sztywno w czasie proszonego obiadku w ramach jedynej rozrywki.

jarał. i co? niemal każdy popalał i niemal każdy przestał w swoim czasie.

przeklinał. brzydko, że w Twoim towarzystwie.
to "zamknij..." też b. brzydko

zdradził. rozumiem, można nie wybaczyć. ale się nie dziwię, skoro w domu biedak nic nie mógł.

nic nie organizował - został tak przyzwyczajony, to i nie organizował


i jak tutaj niewiele toksycznego widzę jeśli przeczytać inne historie, poczytaj - bicie, wyzwiska, poniżanie i wiele, wiele innych
Cytat:
Napisane przez sab_eth Pokaż wiadomość
P.S. Piszę to z perspektywy dziewczyny, która pije, jara i , plus nieraz prosiłam o pozamykanie buzi, także nie, nie o matko, trzymać się portek. Boże, co za ciasnota
Jeśki dla Ciebie facet, który nie pije, nie bije to szczyt marzeń to spoko

Ale wyobraź sobie,że wiele dziewczyn ma większe ambicje i nie zadowoli sie byle czym
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-03, 21:27   #28
ariadna90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 464
Dot.: Jak głupią trzeba być...

gratuluje dziewczyny!
ja sama mialam trudne życie do tej pory, ze względu na alkoholizm i przemoc w domu. I sama nie rozumiem tych dziewczyn, które na własne życzenie fundują sobie takie przeżycia, a kontakt można zerwać, uwolnić się.
ariadna90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 21:31   #29
sab_eth
Raczkowanie
 
Avatar sab_eth
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Jeśki dla Ciebie facet, który nie pije, nie bije to szczyt marzeń to spoko

Ale wyobraź sobie,że wiele dziewczyn ma większe ambicje i nie zadowoli sie byle czym
mój TŻ nie pije - abstynet totalny, wykształcony, odpowiedzialny, kulturalny, a ja tak bym chciała, by ze mną zajarał, także nie, to nie jest szczyt marzeń.

matko, uświadomiłam sobie, że Moje Kochanie może napisać podobny post, bo lubię używki i bywam agresywna, a wcale mu tak źle nie jest, zapewniam
sab_eth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-03, 21:43   #30
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Jak głupią trzeba być...

Cytat:
Napisane przez Moulino Pokaż wiadomość
Czytam i czytam wątki dziewczyn, które cierpią w związku na własne życzenie. Czasem aż mi się ciśnienie podnosi. Dlatego zakładam ten wątek. Przede wszystkim dla tych, które to przeżyły i WYSZŁY z takiego toksycznego związku i są obecnie szczęśliwe. Pokażmy (tak tak, ja też przez to przeszłam), że istnieje życie bez faceta (beznadziejnego faceta).
Miałaś dobre intencje, ale ten wątek się nie przyjmie, bo zaraz posypią się baty na ciasnotę umysłu i bluszczowatość
Cytat:
Napisane przez Moulino Pokaż wiadomość
- mimo, że wiedział, że tego nie akceptuję, bez mojej wiedzy upił się parę razy;
- pali zioło, uważa, że lepiej się po tym czuje;
- przy niepowodzeniach / problemach pije alkohol, wtedy mu lżej (jak mówiłam, że nie chcę, żeby pił to byłam 'sztywna')
O, jestem toksyczna według tego opisu
Używki są dla ludzi w odpowiednich ilościach. Nie jestem alkoholiczką, a piję nawet i kilka razy w tygodniu.
Cytat:
Napisane przez Moulino Pokaż wiadomość
Mimo, że czasem jak mam gorsze dni to sobie popłaczę (miał sporo zalet, lubiłam z nim spędzać czas, jest bardzo inteligentny, ma wiele pasji, przystojny) to czuję się dużo DUUUUUUUUUŻO silniejsza.
I to jest najważniejsze! Cieszę się, że nie płaczesz za misiem, bo "przecież nie był taki zły, co z tego, że zdradził, skoro nie bił..." Gratuluję konsekwencji i życzę dużo dobrego
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.