odmowa zakupu, straszenie przez sprzedającego

[shena12]

witajcie!
Zakupiłam na allegro odzież drogą licytacji u sprzedającego który nie prowadzi działalności, niestety nie mogę sobie pozwolić na wpłacenie za przedmiot, przed zakupem tego nie wiedziałam wiec postanowiłam licytować.I teraz sprzedający bombarduje mnie @ a niedawno otrzymałam wiadomosć iż jeśli nie zapłacę wyciągnie z tego tytułu konsekwencję, ponieważ zerwałam umowę bezprawnie, straszy mnie iż będzie domagał się ode mnie odszkodowania i zadośćuczynienia w kwocie 100zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości 10% za każdy rozpoczęty dzień następujący po dniu zwrotu prowizji. Nie zapłacenie za zakupiony towar do momentu otrzymania przeze mnie zwrotu prowizji oznacza zaakceptowanie przez Panią powyższego zadośćuczynienia i powyższych odsetek jako zasadnych za niewywiązanie się z zawartej, prawnie wiążącej umowy oraz wyjątkowo niezgodnego z zasadami współżycia społecznego potraktowania mnie.
Co mam zrobić dziewczyny niestety naprawdę nie mogę sobie teraz pozwolić na taki zakup.

[msa]

Po prostu olej to i nie płać. Sprzedający dostanie zwrot prowizji, a Ty nic nie znaczące ostrzeżenie od allegro i tyle. Olej te maile i nie odpisuj.
A na przyszłość nie kupuj rzeczy na które Cię nie stac

[JanePanzram]

nie zmusi cię do zakupu
nie ma żadnego przepisu, który by cię do tego zmusił, jak również nie ma takiego, który pozwala na takie naliczanie odsetek

jego/jej pogróżki są czymś w rodzaju krzyków pieniacza

-------------------
ale może cię nastraszył porządnie i nie będziesz więcej bawić się w allegro - jak nie masz płynności finansowej, to na co tam kupujesz?

[shena12]

hmm ale straszy mnie sądem i komornikiem?

[Narrhien]

Napisane przez shena12

witajcie!
Zakupiłam na allegro odzież drogą licytacji u sprzedającego który nie prowadzi działalności, niestety nie mogę sobie pozwolić na wpłacenie za przedmiot, przed zakupem tego nie wiedziałam wiec postanowiłam licytować.I teraz sprzedający bombarduje mnie @ a niedawno otrzymałam wiadomosć iż jeśli nie zapłacę wyciągnie z tego tytułu konsekwencję, ponieważ zerwałam umowę bezprawnie, straszy mnie iż będzie domagał się ode mnie odszkodowania i zadośćuczynienia w kwocie 100zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości 10% za każdy rozpoczęty dzień następujący po dniu zwrotu prowizji. Nie zapłacenie za zakupiony towar do momentu otrzymania przeze mnie zwrotu prowizji oznacza zaakceptowanie przez Panią powyższego zadośćuczynienia i powyższych odsetek jako zasadnych za niewywiązanie się z zawartej, prawnie wiążącej umowy oraz wyjątkowo niezgodnego z zasadami współżycia społecznego potraktowania mnie.
Co mam zrobić dziewczyny niestety naprawdę nie mogę sobie teraz pozwolić na taki zakup.

Osobiście uważam, że jesteś bezczelna. Naraziłaś na straty osobę, które sprzedaje swój przedmiot i jeszcze uważasz, że ci wolno. Postąpiłaś okropnie. Co, nie łaska było sprawdzić swojego stanu finansowego przed zakupem?

Szczerze mówiąc nie wiem, co możesz zrobić w takiej sytuacji. Wina leży w 100% po twojej stronie.

[kennedy]

Napisane przez shena12

hmm ale straszy mnie sądem i komornikiem?

nie przejmuj sie tym.

[JanePanzram]

to, że teraz będziesz się pytać sto razy, czy on ma prawo cie po sądach ciągać, to jest wiadome

już w przypadku sprawy ze stroną pobieraczek.pl było widać, że jak sie kogoś postraszy sądem i policją, to więklszość ludzi wpłaci ze strachu, chociaż faktycznie nic im nie grozi
tak samo teraz ty się boisz czegoś, co ci zwyczajnie nie grozi

[_ema_]

Masz bodajże 7 dni na odstąpienie od umowy zakupu bez podawania przyczyny. Znajdź w internecie wzór takiego pisma i prześlij panu mailem z dopiską, że wysyłasz drugą kopię pocztą.
To wystraczy, żeby nie mógł dochodzić żadnych praw.

[_chocolate]

Nic nie odpisuj albo możesz odpisać tylko krótko, że to jego żądania są bezprawne, dostaniesz ostrzeżenie od allegro, a na przyszłość nie kupuj jak Cię nie stać.

[paulinka4pt]

Masakra, właśnie dlatego 50% pseudo użytkowników Allegro nie powinno mieć konta ! a pomyślałaś przez chwilę że on także ponosi straty? Przez Twoją nieodpowiedzialność musi wystawiać przedmiot jeszcze raz i jeszcze raz płacić za tą aukcję.. Wcale się nie dziwię że do Ciebie pisze, licytując zobowiązałaś się do zapłaty za przedmiot. Mam nadzieję że wystawi Ci negatyw i zgłosi sprawę do Allegro a Ty więcej nie baw się w kupującego

[_ema_]

Napisane przez paulinka4pt

Masakra, właśnie dlatego 50% pseudo użytkowników Allegro nie powinno mieć konta ! a pomyślałaś przez chwilę że on także ponosi straty? Przez Twoją nieodpowiedzialność musi wystawiać przedmiot jeszcze raz i jeszcze raz płacić za tą aukcję.. Wcale się nie dziwię że do Ciebie pisze, licytując zobowiązałaś się do zapłaty za przedmiot. Mam nadzieję że wystawi Ci negatyw i zgłosi sprawę do Allegro a Ty więcej nie baw się w kupującego

Nie przeginaj, bo się zapowietrzysz zaraz z tej złości
Zdarza się, że czasem wypadnie niespodziewana sytuacja i trzeba z pewnych rzeczy zrezygnować. Jesli rzeczy te zostały zamówione to co zrobić? Pójść kraść? No bez przesady
Allegro zwraca za aukcję w takiej sytuacji, sprzedający na tym nie straci. Ryzyko zawodowe.

[paula78]

Napisane przez _ema_

Masz bodajże 7 dni na odstąpienie od umowy zakupu bez podawania przyczyny. Znajdź w internecie wzór takiego pisma i prześlij panu mailem z dopiską, że wysyłasz drugą kopię pocztą.
To wystraczy, żeby nie mógł dochodzić żadnych praw.

A to nie dotyczy tylko zakupu od firmy ?

Jak dla mnie tacy ludzie sa do odstrzału z allegro mowie o kupujących.
I nie wierzę, że nagle ktos nie ma kasy.

[Clemence]

Nie chce nic mówić,ale ja bym sie ostro wpieniła,jakby ktoś mi coś licytował a potem sie wycofał :/

Bardzo to nieodpowiedzialne z Twojej strony!!

Ja bym napisała meila,ze jest mi przykro,ze mam sytuacje losowa i niech faktycznie zglosi sprawe o zwrot prowizji do allegro.
Tyle.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez paula78

A to nie dotyczy tylko zakupu od firmy ?

Jak dla mnie tacy ludzie sa do odstrzału z allegro mowie o kupujących.
I nie wierzę, że nagle ktos nie ma kasy.

To chyba nawet dotyczy osob co wplacily poeniadze i dostaly towar.
A nie uciekaja od zaplacenia..

a reszta to mam to samo zdanie.

[paulinka4pt]

Napisane przez _ema_

Nie przeginaj, bo się zapowietrzysz zaraz z tej złości
Zdarza się, że czasem wypadnie niespodziewana sytuacja i trzeba z pewnych rzeczy zrezygnować. Jesli rzeczy te zostały zamówione to co zrobić? Pójść kraść? No bez przesady
Allegro zwraca za aukcję w takiej sytuacji, sprzedający na tym nie straci. Ryzyko zawodowe.

Radzę trochę poczytać przed napisaniem takich mądrości
Allegro zwraca ale prowizję którą pobierają od przedmiotu nie od aukcji, za aukcję sprzedający musi zapłacić ponownie z własnej kieszeni.
Nie wierzę w taki przypadki bo za dużo razy mi się to zdarza

[shena12]

oczywiście zaproponowałam sprzedającemu pokrycie kosztów wystawienia przedmiotu.Lub zapłatę w innym terminie.

[201605300922]

Napisane przez paulinka4pt

Masakra, właśnie dlatego 50% pseudo użytkowników Allegro nie powinno mieć konta ! a pomyślałaś przez chwilę że on także ponosi straty? Przez Twoją nieodpowiedzialność musi wystawiać przedmiot jeszcze raz i jeszcze raz płacić za tą aukcję.. Wcale się nie dziwię że do Ciebie pisze, licytując zobowiązałaś się do zapłaty za przedmiot. Mam nadzieję że wystawi Ci negatyw i zgłosi sprawę do Allegro a Ty więcej nie baw się w kupującego

Święta racja. Wiadomo, że skończy się na negatywie + ostrzeżeniu od Allegro albo zawieszeniem konta. Mój brat prowadzi firmę na All, takich kupujących jest mnóstwo, a tłumaczenia jeszcze lepsze. Prawie zawsze takie gagatki zwalają na dzieci, które ,,kliknęły" sobie.
Nie rozumiem, jak można kupić coś, na co się nie ma kasy. Nie, nie zdarzyło mi się. A gdyby się zdarzyło, to po pierwsze, przeprosiłabym sprzedawcę, a po drugie zobowiązała się do pokrycia kosztów przez niego poniesionych. Niektórzy klienci brata tak robią, wiadomo, że ma i tak sporo roboty (musi najpierw wystawić, a potem anulować fakturę) ale jak rozwiązują to w ten sposób to nie robi im problemów ani nie zgłasza do Allegro.
Edit: To jak się zobowiązałaś do pokrycia kosztów, to niech Ci da spokój. Jak słusznie dziewczyny napisały, można odstąpić od takiej umowy w ciągu kilku dni.

[_chocolate]

Napisane przez _ema_

Allegro zwraca za aukcję w takiej sytuacji, sprzedający na tym nie straci. Ryzyko zawodowe.

Sprzedający traci też czas. Jeśli przykładowo towarem był obraz, który był na licytacji 14 dni, to teraz sprzedawca musi czekać kolejne 14 dni, zanim go sprzeda.
Księguje się przychody, a nagle okazuje się, że to "pies kliknął łapą" i klient nie zamierza wpłacić. Można się zdenerwować.

[paulinka4pt]

Dokładnie, zgadzam się z dwoma dziewczynami piszącymi wyżej. Allegro to stare wyjadacze którzy się wycwanili.. Kiedyś można było zablokować swoje aukcje dla tych wszystkich Juniorków i niepełnosprytnych początkujących którzy kupują 10 przedmiotów po czym piszą że chcieli tylko jeden.. a teraz Allegro nastawione jest tylko na szmal i w d*** ma sprzedających bo gdzie indziej Twój przedmiot zostanie tak szybko sprzedany, zawsze do nich wrócisz..

[Gwiazdeczka223]

A ja mam pytanie trochę związane z wątkiem.

Licytowałam torbę. Razem ze mną licytowało kilka osób, i cena stanęła na kwocie 20 złotych. Jak licytuję, to zawsze wpisuję w cenę maksymalną, faktyczną kwotę jaką jestem w stanie zapłacić za przedmiot, bo nie mam czasu co chwilę sprawdzać czy ktoś mnie nie przebił, i w tym wypadku było to 50 złotych.

W ostatniej godzinie licytacji sprzedający z drugiego konta sprawdził moją cenę maksymalną, odwołał swoją ofertę, i zalicytował ponownie na kwotę o złotówkę mniejszą od mojego maximum.

Wkurzyłam się strasznie. W końcu 30 złotych piechotą nie chodzi, a raczej nikt by już nie zalicytował. Napisałam do allegro, dostał ostrzeżenie, ale dalej upierał się że muszę zapłacić. Miał rację?

[Lui1234]

Napisane przez shena12

Co mam zrobić dziewczyny niestety naprawdę nie mogę sobie teraz pozwolić na taki zakup.

Na twoim miejscu zaproponowałabym zwrot prowizji kupujacemu - ot tak by nie zgłaszał sprawy( chociaż i tak odda mu ją allegro), jesli nie zgodzi się to wystąpi o zwrot prowizji do allegro a Ty mozesz dostać ostrzeżenie od nich.
Zdarza się Nic się nie stanie Tylko na przyszłosc uważaj zeby konta nie zablokowali, bo chyba 3 ostrzeżenia i koniec

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez Gwiazdeczka223

A ja mam pytanie trochę związane z wątkiem.


W ostatniej godzinie licytacji sprzedający z drugiego konta sprawdził moją cenę maksymalną, odwołał swoją ofertę, i zalicytował ponownie na kwotę o złotówkę mniejszą od mojego maximum.

Wiesz co, ale jak mógł podejrzeć Towja cenę maxymalną? Nie bardzo rozumiem? Z drugiego komputera? Musiałby Ci sie chyba włamać na konto... Nie bardzo rozumiem...

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez Gwiazdeczka223

A ja mam pytanie trochę związane z wątkiem.

Licytowałam torbę. Razem ze mną licytowało kilka osób, i cena stanęła na kwocie 20 złotych. Jak licytuję, to zawsze wpisuję w cenę maksymalną, faktyczną kwotę jaką jestem w stanie zapłacić za przedmiot, bo nie mam czasu co chwilę sprawdzać czy ktoś mnie nie przebił, i w tym wypadku było to 50 złotych.

W ostatniej godzinie licytacji sprzedający z drugiego konta sprawdził moją cenę maksymalną, odwołał swoją ofertę, i zalicytował ponownie na kwotę o złotówkę mniejszą od mojego maximum.

Wkurzyłam się strasznie. W końcu 30 złotych piechotą nie chodzi, a raczej nikt by już nie zalicytował. Napisałam do allegro, dostał ostrzeżenie, ale dalej upierał się że muszę zapłacić. Miał rację?

Nie miał racji. Swiadomie w takim wypadku facet manipulował aukcją.
Tylko nadal nie wiem skad znał Twoja cenę maksymalną?

[eibhlin87]

Napisane przez Lui1234

Na twoim miejscu zaproponowałabym zwrot prowizji kupujacemu - ot tak by nie zgłaszał sprawy( chociaż i tak odda mu ją allegro), jesli nie zgodzi się to wystąpi o zwrot prowizji do allegro a Ty mozesz dostać ostrzeżenie od nich.
Zdarza się Nic się nie stanie Tylko na przyszłosc uważaj zeby konta nie zablokowali, bo chyba 3 ostrzeżenia i koniec

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------



Wiesz co, ale jak mógł podejrzeć Towja cenę maxymalną? Nie bardzo rozumiem? Z drugiego komputera? Musiałby Ci sie chyba włamać na konto... Nie bardzo rozumiem...

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------



Nie miał racji. Swiadomie w takim wypadku facet manipulował aukcją.
Tylko nadal nie wiem skad znał Twoja cenę maksymalną?

Z drugiego konta podbił na kwotę wyższą niż ona dała, wtedy wyświetliło mu się ile dała maksymalnie. Z konta właściwego odwołał ofertę i ponownie, z drugiego konta, zalicytował o 1zł mniej niż maksymalna oferta i takim oto sposobem gwiazdeczka wygrała aukcję.

[Lui1234]

Napisane przez eibhlin87

Z drugiego konta podbił na kwotę wyższą niż ona dała, wtedy wyświetliło mu się ile dała maksymalnie. Z konta właściwego odwołał ofertę i ponownie, z drugiego konta, zalicytował o 1zł mniej niż maksymalna oferta i takim oto sposobem gwiazdeczka wygrała aukcję.

Ale krętacz! Ale ryzyko zawsze jest ze ktos podbije
Mam jeszcze pytanie czy autorka wiedziała ze odwołał ofertę i kto ją odwołał? Nie miałam takiego przypadku jeszcze a często kupuję na allegro.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez shena12

hmm ale straszy mnie sądem i komornikiem?

A czemu uwazasz, ze Cie straszy? Moze Cie informuje po prostu.


Swoja droga to jestes niepowazna. Niektorzy dostepu do Allegro miec nie powinni.

Napisane przez shena12

, niestety nie mogę sobie pozwolić na wpłacenie za przedmiot, przed zakupem tego nie wiedziałam wiec postanowiłam licytować

To trzeba sie bylo dowiedziec.

A odpowiadajac na pytanie dotyczace tego, co robic: zaplacic. Mam nadzieje, ze sprzedajacemu starczy samozaparcia, aby te pieniadze od Ciebie uzyskac. To dobra nauczka na przyszlosc.

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez _ema_

Masz bodajże 7 dni na odstąpienie od umowy zakupu bez podawania przyczyny. Znajdź w internecie wzór takiego pisma i prześlij panu mailem z dopiską, że wysyłasz drugą kopię pocztą.
To wystraczy, żeby nie mógł dochodzić żadnych praw.

Autorka wyraznie napisala, ze zakupu dokonala na licytacji.

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez Lui1234

Ale krętacz! Ale ryzyko zawsze jest ze ktos podbije
Mam jeszcze pytanie czy autorka wiedziała ze odwołał ofertę i kto ją odwołał? Nie miałam takiego przypadku jeszcze a często kupuję na allegro.

Widziałam bo dostałam maila że ktoś przebił moją ofertę, a za 30 sekund dostałam kolejnego, z informacją że sprzedający odwołał ofertę która mnie przebijała, i że moja oferta znów jest najwyższa. No i potem zalicytował na kwotę o złotówkę mniejszą od mojej maksymalnej.

[leniwca]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Widziałam bo dostałam maila że ktoś przebił moją ofertę, a za 30 sekund dostałam kolejnego, z informacją że sprzedający odwołał ofertę która mnie przebijała, i że moja oferta znów jest najwyższa. No i potem zalicytował na kwotę o złotówkę mniejszą od mojej maksymalnej.

A ty nie mogłaś też odwołać oferty?

[mushroomhunter]

A mi się wydaje, że sprzedający ma prawo domagać się wypełnienia umowy - to w końcu aukcja i strony związane jej wynikiem z chwilą "przybicia". Mogę się mylić, słaba jestem z cywilnego .

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez leniwca

A ty nie mogłaś też odwołać oferty?

Nie, bo aukcja się zakończyła już gdy odebrałam te maile. Poza tym ofertę może odwołać tylko sprzedający, kupujący może jedynie poprosić.

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez mushroomhunter

A mi się wydaje, że sprzedający ma prawo domagać się wypełnienia umowy - to w końcu aukcja i strony związane jej wynikiem z chwilą "przybicia". Mogę się mylić, słaba jestem z cywilnego .

Tylko że takie praktyki są zabronione przez regulamin allegro. Napisałam do nich maila z prośbą o wyjaśnienie jak to działa, ale nie odpisali.

Pytam tylko z ciekawości czy mógł domagać się zapłaty. Sprawa jest już rozwiązana. Sprzedający tylko w mailach był taki mądry. Jak do niego zadzwoniłam, i mu wygarnęłam od oszustów, to przyznał się i mnie przeprosił.

[Lui1234]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Widziałam bo dostałam maila że ktoś przebił moją ofertę, a za 30 sekund dostałam kolejnego, z informacją że sprzedający odwołał ofertę która mnie przebijała, i że moja oferta znów jest najwyższa. No i potem zalicytował na kwotę o złotówkę mniejszą od mojej maksymalnej.

Rozumiem. Tez bym sie wkurzyła!!! Allegro dało mu ostrzezenie. I dobrze!
Wiesz ja tez pare razy cos tam licytowałam i podałam cenę maxymalną i było podobnie jak u Ciebie...ale w swojej naiwnosci wierzyłam, ze takie rzeczy na allegro zdarzyć się nie mogą. Nie płaciłabym facetowi, nawet jakbym miała dostać ostrzezenie! w nosie z torebką!

Edit, nie doczytałam ze sprawa się rozwiązała ale cwaniak, no!

[chwast]

ee no troszkę to nieodpowiedzialne z twojej strony - ale ja też czasem nagle nie mam z czego zapłacić i po prostu piszę jak wygląda sytuacja, że zapłacę prowizję, że bardzo przepraszam itd

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez Lui1234

Edit, nie doczytałam ze sprawa się rozwiązała ale cwaniak, no!

Po jego głosie i tonie mogę stwierdzić że to dziecko jeszcze, które wystraszyło się jak ktoś na nie nakrzyczał