the runaways sceny z narkotykami

[tibbidabo]

hej.wlasnei obejrzalam film the runaways z k. stewart i d.faning i bardzo zastanawi amnie fakt jak sceny w ktorych dziewczyny wciagaja narkotki zostaly nakrecone. bo kazda scena w ktorej to tobie to jedno ujecie dlatego nie jest to napewno jakas sklejka itp. i w sumie nawet jekby wvciagaly jakies witaminy czy np. mąkę i tak bylo by to dl anich niebespieczne tak wiec czy wiecie moze jak takie sceny nakrecono?

[monius9]

Napisane przez tibbidabo

hej.wlasnei obejrzalam film the runaways z k. stewart i d.faning i bardzo zastanawi amnie fakt jak sceny w ktorych dziewczyny wciagaja narkotki zostaly nakrecone. bo kazda scena w ktorej to tobie to jedno ujecie dlatego nie jest to napewno jakas sklejka itp. i w sumie nawet jekby wvciagaly jakies witaminy czy np. mąkę i tak bylo by to dl anich niebespieczne tak wiec czy wiecie moze jak takie sceny nakrecono?

nie wiem jak takie sceny kręcono, ale nie próbuj wciągać mąki nosem o.O

[Lemmy is God]

Może to była biała tabaka?

[ribbon]

W gimnazjum moje kolezanki wciagaly proszek z zozoli. Powaznie Nic im nie bylo potem, poza tym że wyglądało to dość żałośnie.

[201604190949]

Jeśli możesz poczekać trochę na odpowiedź (tydzień, dwa) to zapytam ciotkę jak to się robi, powinna wiedzieć.

A od siebie powiem, że tam wcale nie musiało być żadnego proszku- komputer.

[eyo]

magia grafika?

połowa scen w serialach oficjalnie odbywajacych się "na zewnątrz" tak naprawdę jest kręcona w wielkich zielonych "pokojach" a całe miasta są dodawane komputerowo więc co za sztukę kreskę proszku białego dodać na stoliczek?

[Miss Dramatique]

komputer. dokładnie .

[mhm0808]

Napisane przez ribbon

W gimnazjum moje kolezanki wciagaly proszek z zozoli. Powaznie Nic im nie bylo potem, poza tym że wyglądało to dość żałośnie.

U mojego syna w gimnazjum dzieci (chłopcy) notorycznie wciągają sproszkowaną kredę. Na lekcjach,w ostatniej ławce Oczywiście dla zabawy,nie dla jakichś efektów I żyją.... póki co

[Hortencja]

Napisane przez mhm0808

U mojego syna w gimnazjum dzieci (chłopcy) notorycznie wciągają sproszkowaną kredę. Na lekcjach,w ostatniej ławce Oczywiście dla zabawy,nie dla jakichś efektów I żyją.... póki co

Z naciskiem na póki co i w oczekiwaniu na nadchodzące choroby układu oddechowego. Wiesz o tym i nie interweniujesz?

[eyo]

Napisane przez mhm0808

U mojego syna w gimnazjum dzieci (chłopcy) notorycznie wciągają sproszkowaną kredę. Na lekcjach,w ostatniej ławce Oczywiście dla zabawy,nie dla jakichś efektów I żyją.... póki co

i wiesz o tym bo twój syn opowiedział ci o tym informując, że inni chłopcy tak czynią? dzieci na ogół mają wtedy na myśli "ja to robiłem i chce sie pochwalić ale powiem że to inni to nie nakrzyczą"
i faktycznie, brawo a brak interwencji... bardzo dojrzałe

[patrysja]

to jest kino, przecież nie będą wciągać mąki na planie filmowym, oczywiście mają swoje sposoby, różne "zamienniki" i tego typu rzeczy