|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 87
|
Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Witam. Bardzo proszę o rady, bo naprawde nie mam pojęcia co zrobić teraz...
Jestem lub byłam sama nie wiem jak lepiej powiedzieć w związku na odległość ok 6 m-cy. Układało sie różnie, bo najpierw rzadko sie widywaliśmy jednak ostatnio co 2-3 tygodnie. Ja jerzdrze do jego miejscowości do rodziny to nieraz byłam np 2 tygodnie i po tygodniu on do mnie jechał itp. dopiero od maja tak naprawde lepiej sie poznaliśmy no, ale układało sie naprawde super, wiadomo zdarzały się kłótnie, ale to chwilowe było. Obecnie on nie ma tel ponieważ mu ukradli więc kontaktujemy sie głównie przez jego kumpla, jak mi puści strzałke to np dzwonie, bo mam minuty. No i tak wszystko było ok, ale w tym tygodniu zachowywał sie jakoś dziwnie. Nie chodził do pracy, mówi, że jakies interesy załatwia, powiedział, ze mi powie jak przyjade( jade w niedziele) cały tydzień nocował u tego swojego kumpla i wgl. no, ale rozmawialismy nie kłóciliśmy sie ani nic. Wczoraj gadaliśmy i w tle sie darł ten jegokolega: chodz idziemy na spacer z dziewczynami. coś tego typu. Mój mi mówił, że przyjechały jakieś, ale, że przecież mnie nie zdradzi itp. Ufam mu. I pózniej dzwonie do tego kumpla, on mi napisał, że mają misje, że dziś wieczorem mi powie jaką i, że nie moga gadać. Nie wiem o co chodziło. Pozniej w nocy jakoś ten kumpel do mnie pisał czy kocham Arka( mój chłopak) ja napisałam, że tak i pytam czy on mnie, ten kumpel napisał, że chyba tak, potem, że napewno i wgl jakieś dziwne rzeczy pisał. I, że spią w 3 na jednym łóżku, ze jakas koleżanka jest u nich, ale że Arek mnie nie zdradzi. Zdziwiło mnie troche to wszystko, ale ok, z jednej strony myślałam, ze zartują, bo nieraz maja takie dziwne żarty. Zadzwoniłam dziś rano Arek odebrał, ja pytam czy wszystko ok i wgl, on, że tak. Pytam czy mnie zdradził i czy spał z jakąś koleżanką. On na to, że spała jakaś, ale on nic nie pamięta, że nie wie czy mnie zdradził, ale, ze przecież mnie kocha, ale, że pogadamy w niedz. jak przyjade. I pózniej, że odrazu na przystanku wyjaśnimy czyli wychodzi na to, że chce mnie zostawić. I mówił, żebym mu awantury nie robiła przez tel. a potem powiedział, że mam nie dzwonić, że wieczorem jakoś pogadamy. Ale ja byłam taka zdenerwowana, ze co chwile wydzwaniałam no zadzwoniłam znów i on, że miałam nie dzwonić, że za dużo dzwonie i koniec z nami. I ja już nie wytrzymałam i w złości powiedziałam, że usunełam ciąże, on najpierw, że to dobrze i ja mówie no to oddaj mi kase za aborcję, a on do mnie, że co ja zrobiłam, jak mogłam, że nie chce mieć ze mną nic wspólnego, mam wypieprzać z jego życia, nie chce mnie znać itp. Tak naprawde nie byłam w ciąży, były podejrzenia, ale dostałam okres no i nie jestem. I wiem, że może przesadziłam mówiąc takie rzeczy, jednak zaraz mu powiedziałam, że przecież nie jestem i w życiu bym czegoś takiego nie zrobiła, przeciez chce z nim miec dziecko. A on, że skad moze wiedziec, że nie byłam i, że po tym co powiedziałam on nie chce mnie znać. Tylko, że to on zaczał ta kłótnie, mówi, że nie pamięta czy mnie zdradził. I nie wiem czy to prawda czy żartuje. Bo on nieraz naprawde ma głupie żarty np mówi, że ze mną zrywa, ze mnie zdradził i tak poważnie mówi, a zaraz, że zartował. Albo kiedyś sobie żartował, ze ma raka. Wgl nieraz ma głupie żarty i mówi, że chciał zobaczyć jak zareaguje. No, ale to co dzisiaj naprawde mnie zabolało. Potem napisałam tylko do jego kumpla, żeby powiedział, ze przepraszam Arka za to co powiedziałam, nie wiedziałam, że go to tak dotknie i, że jesli mnie zdradził i chce zerwać niech mi powie. cos tego typu napisałam. Narazie ten kumpel ma wył.tel. powiedział, zebym wieczorem zadzwoniła, ale Arek sie darł w tle, że nie mam wgl dzwonić. W nerwach napisałam do jego mamy, że mnie zdradził i zostawił, choc twierdzi, ze nie wie. w sumie nie wiem po co jej pisałam takie rzeczy. Nie wiem czy powinnam siebie obwiniać? Jest mi tak ciężko i smutno, cały czas płacze;( teraz w niedz. tam jade, mam tam przyjaciółke, paru znajomych, ale już sie tak przywiązałam do niego i naprawde nie wiem co robić;( kupiłam mu w Hiszpanii jak byłam prezent koszulke i zapalniczke, nie wiem czy mu to nawet dac no, a mi to niepotrzebne. Jak mam z nim pogadać? Prosze doradzcie;( ja nie mam sił;( |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 589
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Cytat:
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Naście....
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 222
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
ja radzę dorosnąć bo zachowujecie się gorzej niż dzieci.
__________________
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 87
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Tak ja mam 19 on 22.
Jednak prosze o rady do tego co napisałam. naprawde jest mi smutno i cięzko
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 458
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
po co dzwoniłaś do jego mamy?
|
|
|
|
|
#7 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 906
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Nie wiem co Ty z tym zrobisz ale ja bym się wkurzyła jakby mój Tż spał sobie z jakąś koleżanką, naewt jeśli był tam jego kumpel.
Nie przejmuj się chłopakiem, który w wieku 22 lat zachowuje się gorzej niż niejeden 16latek. Taka jest moja rada. I nie przepraszaj ani nie dzwoń do niego bo straci do Ciebie szacunek, jeśli posiada w ogóle cos takiego
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 222
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Cytat:
![]() Oboje zachowują się jak dzieci i są siebie warci... On leży z koleżanką; ona mówi mu że usunęła ciążę; on robi sobie głupie żarty, że jest chory itp.; ona dzwoni do jego mamy, żeby na niego "nakablować" itd. itd. Dla Ciebie to tylko on tu jest inny, ten zły i w ogóle ? ---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ---------- rada jest jedna - dorośnij to po pierwsze, po drugie zmień faceta.
__________________
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 183
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Haha mi też to pytanie przyszło do głowy jako pierwsze
.A teraz wracając do wątku to mogę zareagować tylko tak - Opadły mi cycki, witki, nawet oklapły włosy po Twoim poście droga Autorko. Co mi się nasuwa to całkowity brak dojrzałości do związku, ba jakiejkolwiek dojrzałości emocjonalnej i psychicznej. W głowie nie mieści mi się, że można żartować z raka czy aborcji! Żadne nie zdaje sobie sprawy jak poważne są to słowa i ile krzywdy mogą wyrządzić. Jak tak można mieć w du*ie czyjeś uczucia? Kolejna sprawa to komunikacja pomiędzy Wami leży i kwiczy gdzieś na strychu. Poważne rozmowy o kochaniu czy zdradzie załatwia się osobiście a nie przez telefon i to kolegi! Prać własne brudy i mieszkać osoby trzecie do tego? Kolejny przykład brak dojrzałości. Next. Jeśli ten Twój Arek mówi, żebyś nie dzwoniła to nie dzwoń zwłaszcza, że tak naprawdę meczysz tego jego kolegę połączeniami. To, że użycza telefonu Arkowie to nie znaczy, że możesz nadużywać jego dobrej woli i meczyć go połączeniami. I to informowanie matki o tym, że niby Cię zdradził. Włączyłaś kolejną osobę do prania brudów Twoich i Arka. Mamusia co ma zrobić? Zbić synka i powiedzieć, że jak jeszcze raz zdradzi to nie dostanie deseru? Autorko siądź spokojnie i zastanów się nad każdą głupotą jaką robisz Ty i Arek. Osobiście dla mnie oboje nie nadajecie się do jakiegokolwiek związku. Może za kilka lat. Ta cała historia to jedna wielka farsa. AmenT. PS Naprawdę macie 19 i 22? Mój siostrzeniec ma 15 i zachowuje się poważniej od Was.
__________________
60-59-58-57-56-55-54-53-52-51-50 Amsterdam - 2 osoby Rotterdam - 1 osoba Edytowane przez Soral Czas edycji: 2011-08-05 o 17:26 |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Nie ogarniam takiego zachowania w związku, nie ogarniam i to zarówno ze strony dziewczyny, jak i chłopka. A wiek: 19 i 22 w ogóle powalił mnie- w tym wieku TAK się zachowywać?
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Związek? Jaki zwiazek?
Nie widze tutaj żadnego związku, tylko dwoje dość idiotycznie zachowujących się znajomych. Spotykacie się teraz co 2, 3 tygodnie, przedtem rzadziej. Jesteście razem 6 miesięcy. To ile razy się widzieliście - 10? I teksty, że chcesz mieć z nim dziecko? To śmiechu warte jest. Piszesz, że masz 19 lat, ale ja bym ci dała maks 14, bo tylko będąc jeszcze dzieckiem można sobie wyobrażać, że opisana relacja w ogóle zasługuje na miano "związku". Rada jest taka - przestań udawać, że jesteś w związku, gościa olej, bo on ma cię głęboko gdzieś, i najważniejsze - DOROŚNIJ. Aczkolwiek i tak uważam, że to prowokacja.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
#12 | ||||||||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 015
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Naprawdę sądzisz, że w to uwierzył? Że nic byś nie wspomniała o ciąży, zabiegu, dochodzeniu do siebie po zabiegu? Wiesz w ogóle jak wygląda aborcja i co się potem dzieje? ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Oboje jesteście niedojrzali i macie głupie zagrywki. Zajmij się czymś konstruktywnym w życiu, zdobądź wykształcenie i jak już wstąpisz w związek, to nie z facetem o żenującym poczuciu humoru.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||||||||
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Cytat:
dziecinada ![]() faaaaaaajny - zazdroszczę faceta dobrze, ze mój TŻ nie ma takiego poczucia humoru.... Ty też niezła jesteś..... ![]() Powiem tak: dorośnij, a potem bierz się za związki. Z dorosłymi ludźmi.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 527
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
|
|
|
|
|
#15 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 874
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Nie rozumiem ciągłego zapewniania o tym, że Cię nie zdradzi
Skoro bez przerwy o tym mówi - definitywnie ma coś na sumieniu.
__________________
|
|
|
|
|
#16 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
![]() wiesz co, może faktycznie zacznij się o niego starać, bo jesteście siebie warci, i ciężko będzie Ci kogoś innego znaleźć z takim podejściem do takiego układu (bo związkiem tego nazwać nie można) w tym wieku
__________________
kocham i jestem kochana najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013 |
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Siebie jesteście warci. Dwoje niedojrzałych fufniarzy (mimo wieku), którzy odwalają chore akcje. On mówi, że ma raka i nie wie czy Cię nie zdradził. Ty dzwonisz jak opętana, pieprzysz o aborcji i wypisujesz do jego matki.
Zostańcie razem. Szkoda normalnej dziewczyny albo normalnego chłopaka na taki kaliber jak wy.
__________________
Wiek: 23 lata Wzrost: 165 cm Waga: Było: 83 kg Jest: 75,5 kg Będzie: 58 kg |
|
|
|
|
#18 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Jezusieńku...
gdzie wyście sie poznali w ogóle? Chyba na jakims kinderbalu. Dzieci kochane, dajcie se spokój z tym cyrkiem.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze. |
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 464
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
popieram wszystkie wypowiedzi... padłam....
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Hahahahaha
Moje spostrzerzenia apropo tematu: -Wiek psychiczny na poziomie 12 może 13 lat. -PROWOKACJA A swoją drogą Boże nie zachodz tylko czasem teraz w ciąże żeby go zatrzymać ![]() Heh a tak na poważnie sama nie wiem czy śmiać sięczy płakać.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
|
|
|
|
|
#22 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 281
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Rozwalilo mnie jak spojrzalam na tagi
A co do samej sytuacji to.. zatkalo mnie i podziwiam dziewczyny, ktore usiluja rad udzielac.
Edytowane przez a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4 Czas edycji: 2011-08-07 o 08:43 |
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 496
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
To jest ten sam chłopak, który spał u ciebie nocą pod drzwiami?
Zachowujecie się gorzej niż 10-latki Moja rada: dorośnijcie wreszcie
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain
|
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Dobra, przeczytałam resztę watków Autorki - jakieś 10 o tym samym chłopaku, w przeciągu 6 miesięcy.
Wymiękam. Nie potrafię znaleźć na to rady.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Jak dla mnie to jedne lepsze od drugiego
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
|
|
|
#26 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
No ręce mi opadły!
Nie zdradziłem Cie, spałem z jakąś laską.. .w sumie nie pamiętam czy Ci zdradziłem - A ja usunęłam ciążę! - No to koniec z nami - Żartowałam! - A to ja też zartowałem! No ubaw po pachy... po prostu ubaw po pachy. |
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 016
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
no to jesteście wspaniali, jak na taki wiek ;O W głowie mi się to nie mieści.
__________________
it's a fool's game
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
|
Dot.: Czy powinnam się za to obwiniac? Co teraz?;(;(
Cytat:
;p
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:32.











.


dobrze, ze mój TŻ nie ma takiego poczucia humoru....
Skoro bez przerwy o tym mówi - definitywnie ma coś na sumieniu.




