Nocnikowe problemy-czyli jak nauczyć korzystania z nocnika

[bocianek22]

cześć dziewczyny. nie wiem czy już jest taki wątek ale szukałam i nic.
podpowiedzcie jakie miałyscie sposoby na nauczenie dziecka sikania do nocnika.
mam córkę 26 miesięcy i nic.... od wakacji chodzi bez pampersa po domu i rezultat taki ze wieczorem załanczam pralkę zeby uprać spodnie i majtki bo na drugi dzien nie ma co ubrac. nie pomogą prośby groźby, bajki , lalka z nocnikiem itp. na niej to nie ribi wrazenia. owszem zawoła jak się posika a czasami to nawet nie zauważy ze jest mokra. pomocy

[dudipopka]

może spróbuj nie z nocnikiem a na zwykłym sedesie kup taką specjalną nakładkę może to coś da???
26 miesięcy to już poważny wiek---a wcześniej też nie chciała czy ty nie próbowałaś?

[Doridee]

Każde dziecko jest indywidualnością i nie ma jednego sposobu na to. Podejrzewam, że córeczka nie jest jeszcze gotowa A 26 miesięcy to wcale nie jest "poważny" wiek Bez przesady!!!!
Owszem, zachęcaj ją ale nie rób afery jak sie nie uda! Moja córeczka załapała tydzień przed swoimi drugimi urodzinami, sama zawołała "siusiu" jak miała pampersa na pupie i od tego czasu woła Wczesniej próbowałam dwa razy, bez powodzenia. Stwierdziłam, ze widocznie to nie jej czas i za parę dni sama zadecydowała, ze chce zrobić do nocniczka. Radzę uzbroić sie w cierpliwość - nic na siłę.

Na pocieszenie napiszę, że znam wiele 2,5 latków, które nadal śmigają w pampersie i o niczym to nie świadczy.

Przy okazji wspomnę o swoim nocnikowym problemie, otóż z kolei moja córeczka nie chce robić kupki na nocnik/toaletę tylko do majteczek. Robi to świadomie. Nie wiem już co mam robić, jak ją przekonać

[bocianek22]

wszystko fajnie tylko nawet pediatra zwróciła mi uwagę na bilansie że moje dziecko jeszcze w pampersie!! ona woła jak jest posikana a jezeli jest u babci to potrafimieć suche majtki tylko trochę popuścić i resztę załatwia deo nocnika.
także ja już nie wiem co jest nie tak

[Doridee]

Bocianek to bardzo dziwna Twoja pediatra, z tego co mi wiadomo dziecko uzyskuję kontrolę nad swoimi zwieraczami w wieku 18-36 miesięcy. My teraz w okresie zimowym też wszędzie wychodzimy w pampersie i nigdy lekarki to nie dziwiło (w lutym Ala skończy 2,5 roku).

Przy babci woła że chce siusiu??? Czy może babcia częściej ją wysadza?

[kasia1361]

Przychylam sie do tego co napisała Doridee
Mój starszy synek załapał o co chodzi z nocnikiem kiedy miał 29 miesiecy,tez się martwiłam ,tym bardziej ze był duzo większy niz rówieśnicy i nosiliśmy juz największe pampki jakie były(6).Próbowałam kilka razy zarówno na nocnik jak i ubikację,na ich widok dostawał szału.Wrzeszczał i wyginał się,po domu chodzil w majteczkach i nic.Przyszedł taki dzień ze zawołał ,zrobił a my zrobiliśmy z tego wielkie świeto .Długo jeszcze klaskaliśmy i całowalismy Kacpra jak zrobił siku tam gdzie powinien.Wydaje mi sie ze cała ta celebracja jeszcze bardziej go zachęciła.

Z kolei młodszy synek nie nosi juz pampersa od kiedy skończyl 21 miesiecy.
Sama widzisz nie ma reguły i wiek nie ma znaczenia.
Zyczę wytrwałości i cierpliwości

[demonik]

Bocianku, mój synek ma 17 miesięcy i dopiero zaznajamiamy go z nocnikiem, a raczej z jego przeznaczeniem, bo sprzęt jako taki zna już od pewnego czasu .

Może przydadzą się Tobie lub innym forowiczom poniższe linki :

- http://www.babyboom.pl/dzieci_1_2/wy...na_nocnik.html
- http://www.edziecko.pl/male_dziecko/...8,1323743.html
- https://mamotoja.pl/wychowanie_podst...ykul,3626.html

Pozdrawiam, życzę spokoju i wytrwałości!

[Katarzynka77]

Ja myślę, że każde dziecko jest inne. Znam trzylatki, które mają jeszcze problem z opanowaniem czynności fizjologicznych. Moja córka ma 17 miesięcy i powoli zaczyna być sadzana na nocniczku. Zdarza się, że sama nocniczek przynosi i na nim siada, ale raczej częściej jeszcze wszystko ląduje w pieluszce.
Pamiętaj, że nic na siłę, aby maluszka nie zniechęcić do nocniczka. Raczej warto go zachęcić przez zabawę, aby nocnik kojarzył mu się pozytywnie. Warto też zdjąć czasem pieluszkę i niech biega bez, nawet kosztem mokrego ubranka (które potem oczywiście jest do wymiany).
Życzę powodzenia i wyrozumiałości dla maluszka

[Kancia]

no własnie na e-dziecku jest artykuł, który akurat dziś czytałam są dzieci, które mimo częstych prób i zachęcania sikają w pieluchy do 4 r.ż a nie mają żadnych zaburzen. Niektóre tak mają i już, co nie znaczy, ze trzeba bagatelizować sprawe . Piszesz, że u babci robi na nocnik, w takim razie w domu coś ją zniechęca lub przeraża Ja bym na jakiś czas odpuściła i pozniej zaczęła od nowa
Taką sytuację mieliśmy z kąpaniem. Syn się czegoś przestraszył i przez 2 tygodnie nie chciał wejśc do wanny Nie zmuszałam. Myliśmy się w umywalce, rączki, buzia, pupa itp. Po tym czasie zapomniał co było przyczyną takiego stanu. Kupiłam nowy fajny płyn zrobiłam kąpiel i sam przyleciał do wanny

Co do pediatry to przykre, ze są tacy co niepotrzebnie nakręcają mamy . Podobnie było z moim synkiem na szczepieniu w 13 mcu "Pani syn jeszcze nie mówi? to niedobrze" no żesz Ty, oczy mi wyszły ale się nie odezwałam

PS. mój też nie robi na nocnik siada tylko w pieluszce i na 1 sekunde ale zawsze jak idę się wysikać to mu mówie i idzie ze mną. Wtedy siada na chwilkę . To maks na co go stać na razie

[szperrr]

Bocianku, zgadzam sie z dziewczynami, ze to wcale nie jest jakies "ojej, nadal pampers!". Nic na sile

Ale pytasz o konkretne sposoby/pomoce. Nocnikowe przeboje jeszcze przed nami, wiec niewiele wiem, ale pamietam sposob mojej kolezanki: Jej synek dostawal za kazde wyproznienie do nocniczka kolorowa naklejke-usmiech. Co tydzien ustalali razem ile usmiechow musi byc codziennie na karteczce, zeby awansowac o stopien wyzej naspecjalnie przygotowanej planszy, czasem byl skok tylko o 1 szczebelek, czasem o 2 lub 3. Na gorze planszy czekala nagroda niespodzianka.

Ciekawa jestem co na takie metody specjalisci - nie powinno sie chyba nagradzac za robienie siusiu do nocnika, powinna wystarczyc pochwala, ale chlopak byl taki dumny z siebie!! Pewnie dowiem sie, jak przeczytam demonikowe linki

Zycze powodzenia

[wilczus]

Mój synek tez ma 26m-cy i nie sygnalizuje potrzeby korzystania z nocnika ... i nie zapowiada się ,żeby miało się coś zminić

dziś bykiśmy w przychodni i lekarka nie komentowała w ogóle faktu ,że mały ma pieluchę

[bocianek22]

kurcze to już nie wiem co mam zrobić. u mojej mamy to karla woła bez problemu poprostu u nas są takie przeszkody i jeszcze ta lekarka obłęd jakiś

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

bocianek: Wydaje mi sie, ze to podloze psychologiczne odgrywa tu duza role. Czy u babci i w domu corka ma taki sam nocnik? Czy po siusiu do nocnika babcia w jakis specjalny sposob wynagradza wnuczke? A co gdy babcia jest u Was, corka wola o siusiu? Moze zrazila sie do tego domowego nocnika, moze byl zbyt zimny a moze faktycznie sprobowac z nakladka do wc, pokazac corci jak mamusia robi siusiu, mozliwe, ze bedzie chciala robic to samo co mama a jesli nie to po prostu trzeba przeczekac, innego wyjscia nie ma.

[bocianek22]

u nas to jest tak. mieszkamy w domu jednorodzinnym mama na dole a ja na górze. na dole mała woła siku na górze nie. nic w nagrode nie dostaje bo przeważnie ja jestem razem z nią. nocnik mamy taki sam.

[refleks]

Hmm,moze to troche wstyd...Moja corka ma 21 miesiecy,ja mam 34 lata) Ale codziennie rano od dwoch miesiecy po przebudzeniu chodzilam robic siku do nocnika!!! na oczach malej)zalapala w mig o co chodzi.Dzis wstaje i biegnie dac panu nocniczkowi ''piciu ''na sniadanko.A kupa? Kupa na sedesie zawsze robi plum,plum do wody)ta jest dla szczurkow przysmakiem)zawsze robimy jej pa pa i posylamy caluski)Corka uwielbia na koniec jeszcze szorowac szczotka muszle wewnatrz.Pozwalam jej

[bebe97]

No nie wiem, czy sikanie w pieluchę powyżej 2 r.ż. to takie zwyczajne jest. Z tym "nic na siłę" też tak powiecie, jeśli dziecko będzie odmawiało jedzenia kaszki tylko doiło flachę np. w 4 r.ż. albo ssało smoczka??
26 miesięcy z pampersem to jeszcze nie powód do paniki, ale najwyższy czas na nocnik ew. nakładke na sedes.

[Kancia]

bebe miałaś taki problem?? bo mam wrażenie, ze nie i Twoim zdaniem trzeba dziecko nawet na siłe sadzac? tak zrozumiałam Twoj post.
Z tego co tu czytam nikt nie napisał, ze olewa sprawę i dziecko będzie ganiac w pampersie

[bebe97]

czy napisałam żeby coś robić na siłę, czy użyłam słowa olewa sprawę ?? nie
wyraziłam swoją opinię na temat tego, że 2 letnie dziecko powinno już umieć korzystać z nocnika i uważam, że dla mnie byłby to problem, a nie coś zwyczajnego i nie powinno się bagatelizować tego. tyle.
jeśli chcesz Kanciu koniecznie skomentować post, to go najpierw dokładnie przeczytaj

aha, sposób na nocnikowe problemy Refleks uważam za rewelacyjny, brawo dla pomysłowej mamy

[Doridee]

Napisane przez bebe97

No nie wiem, czy sikanie w pieluchę powyżej 2 r.ż. to takie zwyczajne jest. Z tym "nic na siłę" też tak powiecie, jeśli dziecko będzie odmawiało jedzenia kaszki tylko doiło flachę np. w 4 r.ż. albo ssało smoczka??
26 miesięcy z pampersem to jeszcze nie powód do paniki, ale najwyższy czas na nocnik ew. nakładke na sedes.

Z Twojej wypowiedzi, którą podkreśliłam wynika, ze Ty działałabyś na siłę.
Akurat nocnikowania nie ma sensu porównywać do jedzenia a raczej sposobu jedzenia. Może Cię to dziwić ale nie wszystkie dzieci w wieku 2 lat nabywają kontrolę nad swoimi zwieraczami. Nie ma tu ani krztyny złej woli dziecka albo niedopatrzenia ze strony rodzica. To tyle! Polecam fachową lekturę!

[bebe97]

Między kontrolowaniem potrzeb fizjologicznych przez dziecko a niechęcią do nocnika w ogóle jest pewna różnica i między działaniem na siłę a przekonaniem do korzystania z nocnika również ale zostawmy już to, nie będę wdawać się w pyskówkę, wyraziłam swoje zdanie.
Pediatra Bocianka jak i moja mają podobne zdanie w tym temacie, ale cóż, skoro Kancia i Doridee wiedzą najlepiej to dziekuję za dyskusję.

A do Bocianka: nie poddawaj się, w końcu się uda mojemu smykowi pomagały pluszaki, które chciały zobaczyć, jak robi siusiu, no to im pokazał. Powodzenia!

[Kancia]

bebe własnie na tym polega dyskusja przeczytałam uwaznie post i nie musisz się bulwersować odczytalam go tam samo jak Doridee.

a co do czytania ze zrozumieniem, czy ktoś tu napisał, zeby bagatelizować problem?? prosze o cytat. Większośc z wypowiadających sie tu osób podała pomysły jak pomóc i uspokoiła, ze nie dzieje się jakaś tragedia. To jest właśnie wyważenie problemu a nie jego olewanie.

[taszkin]

Napisane przez bebe97

No nie wiem, czy sikanie w pieluchę powyżej 2 r.ż. to takie zwyczajne jest.Z tym "nic na siłę" też tak powiecie, jeśli dziecko będzie odmawiało jedzenia kaszki tylko doiło flachę np. w 4 r.ż. albo ssało smoczka??

To zbyt indywidualna sprawa by zamykać ją w określeniu ''zwyczajne'' czy nie.
Dla przykładu, gdy mój kuzyn poszedł do przedszkola, miał dwa latka i miesiąc (był najmłodszy) to sam w grupie był bez pieluchy, wśród kilkunastu 2,5 - 3 latków. Czy ilość przypadków mierzy to, co jest zwyczajne czy nie?

Bebe97, nie kieruję tego do Ciebie, ale muszę tu napisać, że bardzo denerwują mnie tego typu porównania, nic w zasadzie nie wnoszące. Może ktoś zaraz jeszcze dopisze co nieco o spaniu z dzieckiem (że do matury mu nie przejdzie), albo noszenia na rękach, że do ołtarza go poniosę, albo może do nastolatka ssącego pierś... Po co takie coś?

Bocianek22, ta kwestia jeszcze przede mną więc nie mam wypróbowanych metod. Ale być może (może się mylę), podchodzisz już do tego zbyt zdenerwowana i zrezygnowana, jakby poddana presji i mała to wyczuwa?
Życzę Wam powodzenia i wytrwałości, na pewno się uda.

[kasiulka]

Bocianek zmien pediatre. Niepotrzebnie stresuje Ciebie i dziecko. Niestety odkąd są pampersy wiek w którym dziecko wchodzi w etap nocnikowania znacznie sie opóźnił, to jest normalne i nie ma w tym nic dziwnego. Ja moją Oliwke zaczełam uczyc nocnika tez jak miała 25-26 miesiecy i to było za wczesnie dla niej. Dopiero od niedawna zakumała, a ma 34 miesiące. Tez walczyłam, prosiłam, przekonywałam przekupywałam, wydałam fortune na kinder niespodzianki i nic to nie dało. Tylko mamuski lutowo-marcowe wiedza ile mnie to nerwów i łez kosztowało - i zupełnie niepotrzebnie. Musiała do tego dorosnąc po prostu. Jeszcze zdarza jej sie popuscic ale nie robie z tego problemu. Jednym dzieciom przychodzi to łatwiej, drugim trudniej i tyle a zmuszanie nie daje zadnego efektu, wrecz odwrotnnie. Wiem co czujesz bo sama przez to przeszłam i z moich doswiadczen naprawde wynika ze nie można robic nic na siłe. Daj swojemu dziecku czas.

[ja22]

Witam
Ja również nie mam recepty na niesiusianie w pampersa.
Moja Amelia w Wigilie skończyła roczek. Sadzam ją na nocnik od pół roku. Traktuje to na razie jak zabawię i powiem Wam że moja mała chętnie siada na nocnik, mimo że jeszcze nie woła.
Mamy nocnik z melodyjkami, co pozwala mi szybko zorientować się kiedy jest siusiu. Biję jej wtedy brawo, a mała jest zachwycona.
Kiedyś nocnik nie zagrał i córka patrzyła na mnie ze zdziwieniem, czemu się nie cieszę.
Może u którejś z Was sprawdzi się grający nocnik.
Nie wiem kiedy moja mała zrezygnuje z pampersów, wiem natomiast że każde dziecko jest inne i nie można robić nic na siłę.
Mój chrześniak ma skończone dwa latka i bardzo nie lubi nocnika. Wie jak zawołać siku i kupkę, ale woła zawsze jak już robi w pampersa.
Czytałam że przygodę z nocnikiem dobrze zacząć tak od 20 miesiąca.
Pozdrawiam gorąco

[Nel70]

Witam!
Moja Amelcia ma 3 latka,a do nocniczka sika od 2 latek.Nic na siłę dziewczyny,każde dziecko jest inne.Na początku moja bała się nocniczka,a potem sama go wszędzie nosiła,nawet nakładała na główkę.Taki z melodyjką piesek jest dobry,ale dziecko do niego dorasta około 3 latek,bo wcześniej to chce się nim bawić jak gra,a nie siusiać.
Do 3 lat niestety musimy być stratne na pampersy,ale latem to zero pieluszek,niech się nawet parę razy dziecko posisia,ale dupcia powinna być goła.

[magina]

Cześć!Nasiusianie do pampersa zajmuje dziecku krotką chwilę,i jeszcze szybciej sie wchłania w tą sprytną pieluszkę.To zbyt mało czasu,aby dzieciaczek zalapał o co własnie poszło,skoro tyle innych interesujących rzeczy dzieje się wokoło.No a w pampersie sucho,wiec nie ma sie czym przejmować.Zaczynamy od wyposażenia malucha w nocnik.Niech ten nocnik czesto widzi,wedrujemy z nim co jakisz czas po domu,i oczywiscie nie zadreczajac malucha sadzamy go od czasu do czasu ,niby dla zabawy.Jak juz bedzie wiedział,że słuzy do siadania,to musimy mu wyjasnic,w jakim celu,hehe.Poczekajmy na ciepła porę roku i do dzieła.Niestety,maluch musi zorientować sie ,co to jest tak naprawde to sikanie i zdejmujemy pampersa,tylko warunek,żadnych gości w domu ,żadnych pilnych spraw,wyłacznie domownicy i maluch.żadnego zameczania i stresu.Jakgdyby nigdy nic...musimy pozwolic dziecku zsiusiac sie kilka razy w majtki,pokazac co polecialo na podłoge,zetrzec i posadzic na nocniczek.Nie wolno w żadnym wypadku kazac siedzec dziecku zbyt długo,wystarczy chwila.Potem zakładamy czyste majteczki i za jakies pól godziny znowu sadzamy na nocniczek,ale nie na siłe,jak nie chce,to nie.Mamy dużo czasu,znowu po pół godzinne nowa próba,tak z wyczuciem.Taka nauka tylko w ciepłą pore roku,zeby nie było duzo ubranek do zmiany,zadnych rajstopek,niepotrzebnych spodenek itd.Tylko majteczki,bo przebieranie meczy dziecko i zniecheca.Po drugim roku życia mozna już próbowac z każdym maluchem,wystarczy aby zorientował,sie,ze sika.Niech zobaczy,że dorosli chodza do łazienki,że spuszczaja wode,można malucha tez posadzc przytrzymując go i tłumaczac po co to jest.Ale zasada jest taka,Jak juz zaczniemy cwiczenia,to systematycznie,kazdego dnia.Jesli pracujemy,to wieczorami ,po pracy.Zadnego karcenia,zadnego upominania .Zwykła zacheta.No i niestety sprzatanie...ale to powinno zadzialac,bo maluch nie wie ,że sika,bo ma superpieluszkę i nie czuje ani pieczenia ani nagłego osiebienia mokrej odzieży,żadnego dyskomfortu,który sugerowałby mu,że coś sie dzieje.Poczekajcie do maja,czerwca i do dzieła.Teraz nie jest dobry moment,chyba,ze macie bardzo ciepło w domach i maluch moze biegac w lekkiej odziezy.To taka moja propozycja,serdecznie pozdrawiam.

[anka23]

Napisane przez ja22

Witam
Ja również nie mam recepty na niesiusianie w pampersa.
Moja Amelia w Wigilie skończyła roczek. Sadzam ją na nocnik od pół roku. Traktuje to na razie jak zabawię i powiem Wam że moja mała chętnie siada na nocnik, mimo że jeszcze nie woła.
Mamy nocnik z melodyjkami, co pozwala mi szybko zorientować się kiedy jest siusiu. Biję jej wtedy brawo, a mała jest zachwycona.
Kiedyś nocnik nie zagrał i córka patrzyła na mnie ze zdziwieniem, czemu się nie cieszę.
Może u którejś z Was sprawdzi się grający nocnik.
Nie wiem kiedy moja mała zrezygnuje z pampersów, wiem natomiast że każde dziecko jest inne i nie można robić nic na siłę.
Mój chrześniak ma skończone dwa latka i bardzo nie lubi nocnika. Wie jak zawołać siku i kupkę, ale woła zawsze jak już robi w pampersa.
Czytałam że przygodę z nocnikiem dobrze zacząć tak od 20 miesiąca.
Pozdrawiam gorąco

Witajcie dziewczyny ! Tak naprawde moim zdaniem to nic na siłe poniewaz moze dziecko bardziej zniechecic niz czegokoliwek nauczyc , ale jak najbardziej zgadzam sie ze poprzez zabawe dziecko lapie wszystko... ale kazde jest innne , ja swojego synka zaczelam sadzam na nocnik jak tylko zaczol sam sztywno siedziec cos ok 8 miesiaca , posadzilam go raz drugi tzreci i zrobil kupke ... od tamtego czasu te potzrebe fizjologiczna zalatwia tylko i wylacznie na nocniku , teraz ma poltoraroku i sam wola kiedy chce mu sie kupke z sisusianiem czekamy do maja az zrobi sie cieplo . Wiec drogie mamusie zachcecajcie swoje pociechy w formie zabawy do nocika na pocztaku nie bedzie wogole swiadome ale z czasem zalapie moj syn jest na to zywym przykladem pozdrawiam was serdecznie !!! Ale powtzram jescze raz NIC NA SILE i tak czy siak przyjdzie taki moment kiedy bedzie zalatwiac sie do nocniczka badz na toalete mosi byc na to gotowe , my mamay chyba tez nie lubimy jak ktos nas do czegos zmusza na sile Prawda ....???????

[anka23]

Napisane przez refleks

Hmm,moze to troche wstyd...Moja corka ma 21 miesiecy,ja mam 34 lata) Ale codziennie rano od dwoch miesiecy po przebudzeniu chodzilam robic siku do nocnika!!! na oczach malej)zalapala w mig o co chodzi.Dzis wstaje i biegnie dac panu nocniczkowi ''piciu ''na sniadanko.A kupa? Kupa na sedesie zawsze robi plum,plum do wody)ta jest dla szczurkow przysmakiem)zawsze robimy jej pa pa i posylamy caluski)Corka uwielbia na koniec jeszcze szorowac szczotka muszle wewnatrz.Pozwalam jej

REWELACJA usmialam sie jak nigdy ale wielkie brawa za pomysl i odwage najwzniejsze ze corcia zalapala .

[Mycha84]

refleks świetny sposób gratuluję pomysłowości

[bocianek22]

wiecie co mi się wydaje ze ona jakaś inna jest pod tym względem. mam kilka znajomych które mają dzieci w tym samym wieku co karolka, a już sikają do nocusia. a jej nie przeszkadza kupa w pampersie, czy przesikany do kolan pampers nie mówiąc już o tym że w makrych spodniach może chodzić. a próby przebrania. ojej..... krzyk wrzask, szczypanie, gryzienie itp. (oczywiście ona mnie a nie na odwrót) nawet przebierać sie nie chce.