|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 127
|
Gnijąca łapa u psa
Ponad tydzień temu pies miał założony gips, ten gips spadł mu dwa razy, weterynarz nie kazał zakładać nowego, bo tamten dało radę włożyć. Dzisiaj zobaczyłam, że pod gipsem gnije mu łapa, śmierdzi strasznie. pies ściągnął sam sobie gips całkowicie. Przemyłam mu to wodą utlenioną i wiem, że powinnam jechać do weterynarza. Ale mieszkam na czwartym pietrze, do auta też mam kawałek, a on nie może w ogóle stanąć na tą łapę. Nie dam rady go znieść. To duży i ciężki pies. TŻ będzie dopiero po 17-tej. Po prostu nie wiem co robić. czy ma leżeć do tej siedemnastej, czy może kazać mu iść (po domu nie może zrobić kroku). Nie mam kompletnie nikogo, kto doniesie go do auta. Doradźcie coś!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
Łapa zapewne nie "gnije" a po prostu zebrała się w ranie ropa - wdało się zakażenie. Jedźcie do weterynarza o 17., skoro wcześniej nie da rady, ale koniecznie dzisiaj. Możesz mu spróbować wycisnąć co się da z tej rany, ale szczerze, to bym jednak poczekała na wizytę u specjalisty - możliwe, że będą musieli mu tą łapę naciąć, ropa pewnie mu się pod skórą zebrała.
Mam pytanie: jak mu ten weterynarz nakładał ponownie ten gips, to oglądał dokładnie tą łapę? Czyścił ją? Było to higienicznie przeprowadzane? Czy trochę zignorował problem? Może nie zauważył jakiejś rany? Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2011-08-16 o 09:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 127
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
Cytat:
Na pewno pojedziemy dzisiaj. Martwię się, żeby do tej 17-tej nie było gorzej. Nie ma żadnych bąbli z ropa, po prostu ma ranę, tak jak rozwalone i czerwone. Wczoraj jeszcze nic nie miał. Dopiero dzisiaj w nocy zaczął lizać, myślałam, że kombinuje jak gips znowu ściągnąć. Dopiero rano zobaczyłam, że tak mu się zrobiło. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 692
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
Poczekaj do 17, lub zamów wizytę domową.
__________________
2 more months...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 127
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 378
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
ja bym zadzwoniła do weterynarza i zapytała co mam zrobić z psem do 17, jak tę ranę pielęgnować.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 610
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
Mój pies miał smarowane podobne "coś" Tribiotikiem. Pomagało. Ale najlepiej zadzwoń do weterynarza, porozmawiaj z nim i staraj się nie martwić!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 169
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
hej
Mam doświadczenia z psem i jego łapą w gipsie. Naszej suni pod gipsem zrobiły się długo gojące odleżyny i też musieliśmy to dłygo leczyć. Moim zdaniem powinnaś kupić puder propolisowy i zasypać mu tą ranę. Puder działa kojąco i wysuszająco (może wchłonie część wydzieliny z rany). Potem zabezpiecz mu ranę jałowym gazikiem i najlepiej zabandażuj takim specjanym bandażam (typu flex) który jest sztywny i pies go nie zdejmie. Ten bandaż usztywni łapę jak gips. Nasza psina po ściągnięciu gipsu miała bandażowaną łapkę właśnie tym kolorowym flex-em. Nie wiem czy można go kupić w aptece, ale podejrzewam, że tak. Jeśli byłabyś zainteresowana to napiszę Ci nazwę maści dla psów, która bardzo przyspiesza gojenie ran (na ludziach też ![]() Zmien weta ![]() Trzymam kciuki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
Dzwoń do weterynarza, mów co jest i może jakiś sąsiad by Ci pomógł z psem??? Chociaż do auta znieść a później poprosiłabyś już lekarza? Możesz też zadzwonić do innego weterynarza i zobaczyć co powie. Wiesz porównać opinie.
---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
nie wiem w jakim miescie mieszkasz, ale ja bym poprosila o wizyte domowa innego weterynarza.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 127
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
Już po wizycie, dał radę iść, zrobiły mu się odparzenia. Dobrze, że nic poważniejszego.
---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ---------- Co do weterynarza- najlepszy w mieście. Podobno. gips pies ma całkowicie ściągnięty, założony opatrunek. Zostały mu szwy do ściągnięcia pod koniec tygodnia. Nie miałam jak prosić kogoś z sąsiadów, bo w dzień jestem sama w całej kamienicy. Pies miał przecięte ścięgna, przeciętą tętnicę i złamaną jakąś kość, niestety efekt tego zostanie widoczny, weterynarz stwierdził, że można by było robić operację, ale skoro pies sobie radzi, chodzi na łapie normalnie to już tylko kwestia estetyczna nie zdrowotna. Strachu się dzisiaj najadłam przez to śmierdzenie łapy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
Ja nie wierzę nigdy w teksty typu "najelpszy w miescie". Naprawde, czasem warto pójśc do kogoś o drugą czy trzecią opinię, po prostu.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
koniecznie telefon do weta z pytaniem co robić, koniecznie sprawdź, czy pies ma gorączke (ropień jest zagrożeniem zycia, ale jeśli piszesz, że to rana otwarta, to nie jest chyba tak źle), czy je, pije, w jakim jest ogólnie stanie.
edit. doczytałam, że jest ok, bardzo się cieszę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 127
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
Wielkie sprostowanie- najlepszy weterynarz w mieście, polecany przez ludzi i wypowiedzi w internecie- w najlepszym wypadku spowodowałby amputację łapy.
Po południu łapa psa była bez zmian, a on osowiały, nic nie jadł. Wrócił TŻ, w auto i do innego weterynarza. Okazało się, że pies ma infekcję, jeszcze kilka godzin i łapa nadawałaby się do amputacji, jeżeli nie roznosiłoby się na całe ciało. Psiak dostał 4 zastrzyki, nastepne będę przez 5 dni. Jestem niesamowicie zła- ja nieznająca się na chorobach wiedziałam, że jest coś nie tak, a tak dobry weterynarz nie rozpoznał choroby ![]() ![]() ![]() ![]() Dodatkowo okazało się, że łapę też źle poskładał, pies już nigdy nie będzie miał jej sprawnej w 100%. On mi wczoraj zaproponował operację, żeby łapę naprawić- kolejny weterynarz stwierdził, że nic by ona nie dała, że to trzeba było zrobić od razu, a teraz to by było zwykłe wyciągnięcie pieniędzy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
zawsze pamiętaj, że to TY znasz najlepiej swoje zwierzę, jego zachowanie itp., więc jeśli czujesz, że coś jest nie tak, to w 99,99% masz rację.
dobrze, że psiak trafił na profesjonalistę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Gnijąca łapa u psa
Dobrze, ze pies żyje! Naprawde z takimi sprawami dobrze zasiegnąc dodatkowej porady. Często zwierzę trudno do końca wyleczyć i można mu tylko pomagać, ale to też przecież trzeba robić z głową i dlatego warta trochę pochodzić, poszukać, żeby pomóc jak najbardziej się da.
Dobrze, ze na ten moment jest już pod lepszą opieką ![]()
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:34.