![]() |
#1 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
|
Bliźnięta syjamskie
We Włoszech urodziły się bliźniaczki syjamskie. Dziewczynki mają wspólne serce, wątrobę i fragment jelita. Ewentualna operacja mogłaby uratować tylko jedno dziecko.
Cytat:
Link do całego artykułu TUTAJ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Nie wiem i mam nadzieję NIGDY nie być w takiej sytuacji.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 012
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Na początku dziwi mnie, że przez badanie USG wcześniej nie wykryto, że dzieci urodzą się z taką trudnością życiową.
Trudno jest się wypowiedzieć co do 'problemu' jezeli on mnie nie dotyczy. Cytat:
__________________
Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile Kid Cudi |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Wspolczuje. Ja z daleka patrzac bym od razu operowala. Ale nie wiem czy by mi reka nie drzala gdyby to byly moje dzieci. Jak jest szansa uratowac jedno i brak szansy na przezycie obu wydaje sie, ze jasna sprawa...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Czytałaś artykuł? Przecież wykryto to w badaniach. Napisano też, że rodzice postanowili kontynuować ciążę, więc widać wykryto to na tyle wcześnie by ją móc przerwać...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 012
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Przyznaje, nie czytałam artykułu bo pytanie głównie dotyczyło co ja bym zrobiła na miejscu rodziców.
Jeżeli było to wykryte w badaniach jak dzieci są połączone i wspólna egzystencja będzie zależna od jednych organów to TYM bardziej się dziwie dlaczego ta ciąża została doprowadzona do 'rozwiązania'. Cytat:
__________________
Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile Kid Cudi Edytowane przez Bayje Czas edycji: 2011-07-21 o 19:54 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
nyan nyan ^^
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Bardzo trudna sytuacja... Trudno mi stwierdzić co bym zrobiła, ale z całą pewnością zastanawiałabym się nad zasadnością donoszenia tej ciąży... Dziwi mnie decyzja rodziców. Przeraża mnie też tupet włoskiego kleru- pisanie w ten sposób
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 637
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Hmm trudno mi się wypowiedzieć, bo nie wiem jakbym się wówczas zachowała i nigdy nie chciałabym się dowiedzieć.. Ale skoro rodzice zdecydowali się nie przerywać ciąży to powinni teraz dać szansę przeżyć chociaż jednemu dziecku.. Nie ma pewności, że któreś ją przeżyje, ale szanse że bez niej przeżyją są bardzo małe. Bardzo trudna decyzja, ale życzę rodzicom dużo siły, aby podjęli najwłaściwszą :/
__________________
"Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny." Ernest Hemingway |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Nie wyobrażam sobie w jaki sposób rodzice dokonają wyboru, które dziecko ratowac, skoro podobno obie mają takie same wyniki i takei same szanse na przeżycie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Cytat:
Ale ja chyba nigdy nie zrozumiem jak można skazywać swoje dzieci na takie cierpienia i bardzo prawdopodobną śmierć w krótkim czasie (szanse dziewczynki, która może przeżyć szacowane są na zaledwie 20%...) w imię jakiejkolwiek religii. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Cytat:
![]() gdyby aborcja byłaby możliwa-usunełabym ciążę. gdyby ktoś postawiłby mnie przed faktem dokonanym i powiedział o zagrożenieu życia,to chyba zaryzykowałabym życie jednej dla uratowania drugiej. gdyby mogły żyć obie,jako syjamskie bliźnięta,też zaryzykowałabym życie jednej dla życia drugiej,aby choć jedna miała normalne życie.nie wyobrazam sobie życia obu,to byłaby wegetacja. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Zrobiłabym wczesniej usg i usunęła ciążę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
USG było robione, rodzice wiedzieli, że dziewczynki urodzą się jako bliźnięta syjamskie, ale zdecydowali się na kontynuowanie ciąży. Skoro zdecydowali się na kontynuację, to widocznie mieli możliwość przerwania ciąży.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Rodzice aby chronić WŁASNE sumienie skazali dzieci na cierpienie.
Gdyby zdecydowali się na aborcję uznano by ich za egoistów a teraz zapewne zostaną ogłoszeni bohaterami. Absurd. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Rodzice już sami zdecydowali że wybierają cierpienie i dylematy decydując się na urodzenie dzieci.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
W tamtych realiach cokolwiek rodzice by nie zrobili bylby lincz. Taka sytuacje to ja rozumiem, zrzadzenie losu, nie rozumiem zato rodzicow, ktorzy wiedza ze maja chorobe genetyczna w rodzinie a mimo to decyduja sie na dzieci. Znajoma sie niedawno dowiedziala, ze w rodzinie jest plasawica, to co ma 13 z Housa, i moze nie dozyc 25 lat. O czym jej rodzice wiedzieli doskonale, bo jej babcia na to umarla, po paru latach zycia jak warzywo.
Kwestie moralne zwiazane z potomstwem wymagaja chyba szerszej, świeckiej dyskusji. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 187
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
O mamo.. urodziłam się z wadą wrodzoną i powiem tylko jedno. Gdybym mogła o tym decydować przy własnym poczęciu, to bym się poroniła :|
Takie wady to nie jest tylko posiadanie czegoś krzywego, jakieś blizny, inne objawy tego typu. Najbardziej popsuta jest psychika, ale przy fizycznych deformacjach nikt nie zwraca na nią uwagi... Nie od dziś wiadomo, że pierwsze wrażenie wywiera się na kimś zanim się jeszcze otworzy usta, dzieci z deformacjami mają bardzo ciężko, to odbija się też na dorosłym życiu. Wyobraźcie sobie, że czyjaś psychika jest identyczna jak wygląd i oceńcie sami, czy chcielibyście żyć w takim stanie. Ja nie chciałam i właściwie w tym momencie (mam 20 lat) doszłam do etapu zupełnej obojętności na wszystko. Nie wiem, może gdyby ta dziewczynka chodziła później na jakieś terapie, które by jej ustawiły w głowie jak ma korzystnie postrzegać rzeczywistość to coś by pomogło... ale to wciąż będą tylko jej wymysły. Wy stajecie przed lustrem i mówicie "jestem gruba", "tu mi wisi", "chciałabym mieć większe piersi", itd., każda z nas ma jakieś "ale". Wyobrażacie sobie stać przed lustrem i codziennie patrzeć na zdeformowane ciało pełne blizn? Pewnie wtedy już by Was nie obchodziło, że coś tu wisi, tylko zupełnie załamywało. Nie chcę też mówić za każdego, piszę tylko jak ja to widzę posiadając małe doświadczenie na tym polu... Może to jest okrutne, ale pozwoliłabym tym dziewczynkom teraz umrzeć. Trafiły na takie a nie inne czasy, że jest szansa je rozdzielić, ale kiedyś by umarły i nikt by po nich nie płakał, pewnie w średniowieczu uważaliby je za jakiegoś potwora. Lepiej wg mnie żeby tak się stało teraz, przed tym jak będą miały jakąkolwiek świadomość swojego istnienia ![]()
__________________
Edytowane przez Hosz Czas edycji: 2011-07-22 o 13:33 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Dokladnie, bo im sie dziecka zachcialo, dziecko to najwieksza wartosc, nie mysla o jego jakosci zycia.
Hosz- wspolczuje bardzo, szkoda tylko, ze wiecej takich jak Ty, ktorzy znaja sytuacje z pierwszej reki sie nie wypowiada. Zwlaszcza teraz przy tym co kombinuja politycy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Cytat:
miałam koleżankę w szkole podstawowej,która miała krótsza nogę.dzieci,jak dzieci wyśmiewały się z niej,jednak ANIA potrafiła ich do siebie przekonać SOBĄ.nie była wredna,czy niesmiała,byłą zyczliwa,jednak twarda. nie dawala się,jednak swój atut wykorzystywała dobrocią.kto ją poznał szybko ją lubił. nie wiem,jak ukladało jej się życie w szkole średniej,bo straciłyśmy kontakt,kiedy wyjechałam na drugi koniec polski.widziałam jej fotki na NASZEJ KLASIE i ma normalny dom i rodzinę. wydaje mi się,że czasem ludzie z wadami (otylość,czy wady rozwojowe) zamykają się na ludzi bojąc się otworzyc co w ostaniej fazie zamyka ich w kokon.ludzi ich nie szanują,bojąc się,a oni nienawidzą normalności. Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2011-07-22 o 14:33 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
o matko - skoro kobieta decyduje się na urodzenie to od razu się powinna zastanowić co dalej
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Dossisława I
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 354
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Nie wiem jak bym się zachowała na miejscu rodziców.
Odniosę się do wpisu TmargoT. Do nas do szkoły chodzi dziewczyna, która ma jedną nogę krótszą, jest też dziewczyna, która nie może chodzić. Chodzi albo o kulach, albo jeździ na wózku. Czy się z nich wyśmiewają? Raczej nie, ale wiadadomo każdy człowiek jest inny. Z jedna z nich nawet nigdy nie rozmawiałam, ale zawsze jak przechodzę koło niej to sie do mnie uśmiecha i mówi mi cześć. To prawda, ze ludzie z wadami się zamykaja w sobie, ale jaką wadą ludzka jest otyłość lub nadwaga a jaką problemy z kręgosłupem, nogami, czy też inne. Chodzi mi o to, ze otyłość można wyleczyć łatwiej niż inne dolegliwości. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Akurat krotsza noge ciezko porownac do posiadania dwoch zlaczonych cial. Nie ten poziom wad.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Dossisława I
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 354
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Ale do otyłości tym bardziej nie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 37
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Cytat:
A czy Ty będąc w takiej sytuacji nie pomyślałabyś, to nic, wiele bliźniąt syjamskich urodziło się i po operacji normalnie funkcjonuje. Ta matka, to prawdziwa matka! Bo nie przestała wierzyć w swoje dzieci! To jakiś absurd odbierać dziecku prawo do życia. Owszem, teraz obie mogą je stracić, ale może kiedyś się dowiedzą, że ich matka je kochała, bo je urodziła! Nie rozdzielałabym ich, nie potrafiłabym odebrać, dziecku które kocham życia, biorąc pod uwagę, to, że obie Kruszynki mają równe szanse. Przyszły na świat, zostały pokochane przez swoich rodziców, a teraz odejdą, ale już na zawsze zostaną w ich pamięci.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Cytat:
Nie potrafilabym zyc ze soba wiedzac ze nie robiac nic zabilam obie. Milosc matczyna jest troche przeceniana w stosunku do tego co by takie dziecko chcialo. Moze wolaloby kiedys milosc mezczyzny i wlasne dzieci, na co nie ma szans bedac blizniakiem syjamskim. Wsparcie rodziny nie zawsze jest w stanie zastapic marzenia o normalnym zyciu. Ale ich nikt nie zapyta. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 262
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Cytat:
Poza tym, niektóre bliźnięta są tak złączone, że w ogóle nie da ich się rozdzielić. Są kobiety, które mają parę nóg i parę rąk. Wyglądają jak jedna osoba z dwiema głowami. Chciałabyś tak żyć? Bo dla mnie marnym pocieszeniem byłoby to, że rodzice tak mnie kochali (a raczej zachowali się głupio i nieodpowiedzialnie skazując na cierpienie psychiczne własne dzieci), że pozwolili mi żyć. Pewnie bym ich znienawidziła, bo doszłabym do wniosku, że prawdziwie kochający rodzice nie skazaliby mnie na takie męki. Moim zdaniem prawdziwa miłość rodzicielska powinna opierać się na zapewnieniu dziecku jak najlepszych życiowych warunków, a nie skazywaniu na życie w cierpieniu. Są ludzie, którzy uważają, że rodzenie za wszelką cenę chorego dziecka* to bohaterstwo. Dla mnie to egoizm, który ktoś próbuje zasłonić wielką miłością. http://pl.wikipedia.org/wiki/Abigail_i_Brittany_Hensel * mówię o poważnych wadach, jak np. właśnie zroślactwo oraz innych, ciężkich, utrudniających w znacznym stopniu życie, które można wykryć podczas ciąży
__________________
Edytowane przez emelie Czas edycji: 2011-07-22 o 20:15 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 37
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
A co byś zrobiła wiedząc, że żyjesz tylko dlatego, że Twoja siostra umarła?!
Albo gdyba mama powiedziała Ci, wiesz Słońce, chciałam Cię usunąć, byłam tego bardzo bliska, nie chciałam, żebyś się urodziła, tak jakoś wyszło.. Wiesz, mogłabym być naprawdę szczęśliwa, gdyby nie Ty, nie wypominałabym sobie codziennie, że Twoja siostrzyczka nie żyje, a Ty dostałaś tą szansę.. Nie musiałabym myśleć, czy gdybym wybrała tamto dziecko, może ono byłoby sprawniejsze, nie wymagałoby opieki i tyle troski? Matko! Czy jesteś aż taką egoistką? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Bliźnięta syjamskie
Ksiądz jak zwykle nie zawiód ze swoją niezwykle mądrą opinią, na tych ludzi i ich życiowe porady zawsze można liczyć...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:51.