Dlaczego on mnie tak traktuje, co dalej z tym zrobić?

[mrsdropsik9]

Mam 19 lat - zaczęłam przychodzić po koleżankę do szkoły jakieś 3msc przed zakończeniem roku szkolnego i zainteresował się mną chłopak - patrzył się ciągle, pytał o mnie (podobno nie ma w zwyczaju wypytywać o osoby) wieczny singiel, rozrabiaka szkolny
czekałam...
czekałam...
czekałam... na jego ruch i nie doczekałam się a do samego końca mi się przyglądał
postanowiłam zaprosić go do znajomych na fb - nie przyjął, nie odrzucił
a przyjmuje do znajomych totalnie obce osoby *nawet które na oczy nie widział*
to dlaczego mnie nie przyjął? to równoznaczne z koszem?
Czy może się wystraszył, że coś może z tego być bo również jestem zainteresowana, a skoro jest wiecznym singlem to może nie chce się wiązać?
niby to tylko zaproszenie a poczułam się okropnie...

Problem w tym, że ciągle o nim myślę, chciałabym do niego podejść i zagadać, ale zawaliłam z tym zaproszeniem... nawet gdybym teraz podeszła, to co bym powiedziała? Nie wiem co robić... Proszę pomóżcie.

[201607111028]

Napisane przez mrsdropsik9

Mam 19 lat - zaczęłam przychodzić po koleżankę do szkoły jakieś 3msc przed zakończeniem roku szkolnego i zainteresował się mną chłopak - patrzył się ciągle, pytał o mnie (podobno nie ma w zwyczaju wypytywać o osoby) wieczny singiel, rozrabiaka szkolny
czekałam...
czekałam...
czekałam... na jego ruch i nie doczekałam się a do samego końca mi się przyglądał
postanowiłam zaprosić go do znajomych na fb - nie przyjął, nie odrzucił
a przyjmuje do znajomych totalnie obce osoby *nawet które na oczy nie widział*
to dlaczego mnie nie przyjął? to równoznaczne z koszem?
Czy może się wystraszył, że coś może z tego być bo również jestem zainteresowana, a skoro jest wiecznym singlem to może nie chce się wiązać?
niby to tylko zaproszenie a poczułam się okropnie...

Problem w tym, że ciągle o nim myślę, chciałabym do niego podejść i zagadać, ale zawaliłam z tym zaproszeniem... nawet gdybym teraz podeszła, to co bym powiedziała? Nie wiem co robić... Proszę pomóżcie.

Cóż, gdyby chciał, już dawno bylibyście w stałym kontakcie.

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez mrsdropsik9

Mam 19 lat - zaczęłam przychodzić po koleżankę do szkoły jakieś 3msc przed zakończeniem roku szkolnego i zainteresował się mną chłopak - patrzył się ciągle, pytał o mnie (podobno nie ma w zwyczaju wypytywać o osoby) wieczny singiel, rozrabiaka szkolny
czekałam...
czekałam...
czekałam... na jego ruch i nie doczekałam się a do samego końca mi się przyglądał
postanowiłam zaprosić go do znajomych na fb - nie przyjął, nie odrzucił
a przyjmuje do znajomych totalnie obce osoby *nawet które na oczy nie widział*
to dlaczego mnie nie przyjął? to równoznaczne z koszem?
Czy może się wystraszył, że coś może z tego być bo również jestem zainteresowana, a skoro jest wiecznym singlem to może nie chce się wiązać?
niby to tylko zaproszenie a poczułam się okropnie...

Problem w tym, że ciągle o nim myślę, chciałabym do niego podejść i zagadać, ale zawaliłam z tym zaproszeniem... nawet gdybym teraz podeszła, to co bym powiedziała? Nie wiem co robić... Proszę pomóżcie.

Na przykład: dlaczego nie przyjąłeś mnie do znajomych?

[Ulubiona_rzecz]

Może pytał o Ciebie, bo się patrzyłaś ciągle na niego ?

Jak widać nie jest zainteresowany, odpuść.

[danny1107]

Ale to że się patrzył to jeszcze nic nie znaczy, to żaden dowód że chciałby jakoś bliżej się poznać. No faceci tak mają że jak dziewczyna ładna to się patrzą i tyle

[Ulubiona_rzecz]

Napisane przez danny1107

Ale to że się patrzył to jeszcze nic nie znaczy, to żaden dowód że chciałby jakoś bliżej się poznać. No faceci tak mają że jak dziewczyna ładna to się patrzą i tyle

Zgadzam się to jak facet na ulicy się na Ciebie patrzy to już od razu chce się z Tobą umówić ? Dziewczyna ładna, nacieszył oko i tyle, po co sobie coś dopisywać.

Kobiety przecież robią podobnie, również się patrzą jak facet przystojny, ale to nie znaczy, że od razu oczekują czegoś więcej.

[ana909]

Na prawde masz 19 lat?
To ja chyba jestem inna, bo w tym wieku nie patrzylam na pryzmat znajomosci pod kątem "zaprosilam go na fb/nk/gronie/fotce*, ale nie przyjął zaproszenia, co to znaczy?

*niepotrzebne skrelić

[danny1107]

Napisane przez ana909

Na prawde masz 19 lat?
To ja chyba jestem inna, bo w tym wieku nie patrzylam na pryzmat znajomosci pod kątem "zaprosilam go na fb/nk/gronie/fotce*, ale nie przyjął zaproszenia, co to znaczy?

*niepotrzebne skrelić

a propo znajomości z fejsa
http://memy.pl/mem_493418_jestesmy_r...u_na_facebooku

[mrsdropsik9]

Ale nie tylko sie patrzył,ale tez pytal. Na poczatku w ogole nie zwracalam na niego uwagi, po prostu jak sie o mnie zapytal znajomej to go zauwazylam. On sie dziwnie zachowuje tzn patrzy sie, a ogolnie zawsze wszystkich olewa na ulicy i wgl. Z tym zaproszeniem zawaliłam bo zazwyczaj nie zapraszam obcych na fb, ale były wakacje,on mieszka daleko i kolezanka mnie namowila. Ale skoro przyjmuje wszystkich z automatu to czemu mnie nie? Po prostu traktuje mnie inaczej. Ja bym chciala do niego zagadac ale teraz czy to juz nie jest wstyd? Przepraszam za bledy i brak polskich znakow, ale pisze na telefonie

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Ja po prostu chcialabym wiedziec czy to głupie zaproszenie ma jakies znaczenie? Zrobiłam to niepotrzebnie i nigdy tak nie robie, ale 2 msc to bylo dlugo, myslalam ze jakos tak zlapiemy kontakt .. chcalam do niego zagadac w ostatnim tyg przed koncem wakacji, jako ze ludzi mniej by bylo i latwiej ale sie nie pojawil, wieec chcialam zrobic cokolwiek. Jakby nie byl zainteresowany to po co by sie o mnie pytal? Ciagle patrzyl? Nawet znajoma to zauwazyla. Nie wiem co robic, jeszcze mnie tak nigdy nie wzielo,..

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez mrsdropsik9

Ale nie tylko sie patrzył,ale tez pytal. Na poczatku w ogole nie zwracalam na niego uwagi, po prostu jak sie o mnie zapytal znajomej to go zauwazylam. On sie dziwnie zachowuje tzn patrzy sie, a ogolnie zawsze wszystkich olewa na ulicy i wgl. Z tym zaproszeniem zawaliłam bo zazwyczaj nie zapraszam obcych na fb, ale były wakacje,on mieszka daleko i kolezanka mnie namowila. Ale skoro przyjmuje wszystkich z automatu to czemu mnie nie? Po prostu traktuje mnie inaczej. Ja bym chciala do niego zagadac ale teraz czy to juz nie jest wstyd? Przepraszam za bledy i brak polskich znakow, ale pisze na telefonie

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Ja po prostu chcialabym wiedziec czy to głupie zaproszenie ma jakies znaczenie? Zrobiłam to niepotrzebnie i nigdy tak nie robie, ale 2 msc to bylo dlugo, myslalam ze jakos tak zlapiemy kontakt .. chcalam do niego zagadac w ostatnim tyg przed koncem wakacji, jako ze ludzi mniej by bylo i latwiej ale sie nie pojawil, wieec chcialam zrobic cokolwiek. Jakby nie byl zainteresowany to po co by sie o mnie pytal? Ciagle patrzyl? Nawet znajoma to zauwazyla. Nie wiem co robic, jeszcze mnie tak nigdy nie wzielo,..

Żeby mówić o jakimkolwiek traktowaniu musi istnieć relacja, której tutaj brakuje. Chłopak nie wygląda na zainteresowanego.

[201607111028]

Napisane przez mrsdropsik9

Ale nie tylko sie patrzył,ale tez pytal. Na poczatku w ogole nie zwracalam na niego uwagi, po prostu jak sie o mnie zapytal znajomej to go zauwazylam. On sie dziwnie zachowuje tzn patrzy sie, a ogolnie zawsze wszystkich olewa na ulicy i wgl. Z tym zaproszeniem zawaliłam bo zazwyczaj nie zapraszam obcych na fb, ale były wakacje,on mieszka daleko i kolezanka mnie namowila. Ale skoro przyjmuje wszystkich z automatu to czemu mnie nie? Po prostu traktuje mnie inaczej. Ja bym chciala do niego zagadac ale teraz czy to juz nie jest wstyd? Przepraszam za bledy i brak polskich znakow, ale pisze na telefonie

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Ja po prostu chcialabym wiedziec czy to głupie zaproszenie ma jakies znaczenie? Zrobiłam to niepotrzebnie i nigdy tak nie robie, ale 2 msc to bylo dlugo, myslalam ze jakos tak zlapiemy kontakt .. chcalam do niego zagadac w ostatnim tyg przed koncem wakacji, jako ze ludzi mniej by bylo i latwiej ale sie nie pojawil, wieec chcialam zrobic cokolwiek. Jakby nie byl zainteresowany to po co by sie o mnie pytal? Ciagle patrzyl? Nawet znajoma to zauwazyla. Nie wiem co robic, jeszcze mnie tak nigdy nie wzielo,..

Nie zagadałaś, on zaproszenia nie przyjął. Nie po drodze wam.
Jak na 19latkę wydajesz się być niedojrzała.
Zgadzam się z poprzedniczka, on Cię w ogóle nie traktuje, nie znacie się.

[szynka_w_toscie]

Odpuść, naprawdę. Może mu się spodobałaś, powypytywał i to by było na tyle. Faktem jest, że on nic z tym nie zrobił i nawet nie przyjął zaproszenia więc to jednoznacznie pokazuje, ze on nie jest zainteresowany.

[mrsdropsik9]

Dalej jakoś nie rozumiem czemu mówicie,że nie jest zainteresowany. Patrzy sie za każdym razem, chciał się również coś o mnie dowiedzieć, może po prostu jest nieśmiały w tych sprawach i dlatego jest wiecznym singlem.jedynie to zaproszenie, ale co ono ma do tego? Zaprasza mnie mnóstwo osób i jak przyjme albo odrzuce to znaczy ze jestem zaintesowana lub nie? Jak przyjmuje z automatu to tym bardziej....

[201607111028]

Napisane przez mrsdropsik9

Dalej jakoś nie rozumiem czemu mówicie,że nie jest zainteresowany. Patrzy sie za każdym razem, chciał się również coś o mnie dowiedzieć, może po prostu jest nieśmiały w tych sprawach i dlatego jest wiecznym singlem.jedynie to zaproszenie, ale co ono ma do tego? Zaprasza mnie mnóstwo osób i jak przyjme albo odrzuce to znaczy ze jestem zaintesowana lub nie? Jak przyjmuje z automatu to tym bardziej....

Masz 10 lat?
Naprawdę nie wiesz, jak zachowuje się zainteresowany facet? Spojrzenia to za mało, by stwierdzić, że koleś na Ciebie leci. Nie chodzi JEDYNIE o zaproszenie. On nie wykazuje inicjatywy, nie robi nic prócz gapienia się.
Nieśmiały? W pierwszym poście pisałaś, że taki zuchwały Dajże se spokój.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez mrsdropsik9

Dalej jakoś nie rozumiem czemu mówicie,że nie jest zainteresowany. Patrzy sie za każdym razem, chciał się również coś o mnie dowiedzieć, może po prostu jest nieśmiały w tych sprawach i dlatego jest wiecznym singlem.jedynie to zaproszenie, ale co ono ma do tego? Zaprasza mnie mnóstwo osób i jak przyjme albo odrzuce to znaczy ze jestem zaintesowana lub nie? Jak przyjmuje z automatu to tym bardziej....

Moja droga, jeśli facet jest zainteresowany to działa.
Czy mamy zwiększyć czcionkę by Ci ułatwić? A co ma robić, gdy codziennie widuje pod szkołą dziewczynę, która nie spuszcza go z oka? To naturalne, że również Ciebie obserwuje. To normalne, że podpytuje kim jest ta dziewczyna, która ciągle się na niego patrzy bo to nie jest normalna i kulturalna reakcja. Jak w autobusie ktoś śledzi mnie w wzrokiem - nieważne - chłopak czy dziewczyna to nie jest dla mnie absolutnie powód do zapoznania.

[ana909]

Ale czemu doszukujesz się jakiejś nadzwyczajnej rzeczy w relacji internetowej i czemu tak przezywasz facebookowe niepowodzenie w zaproszeniu? Nie ogarniam tego dzisiejszego trendu. Ja wogole nie zapraszam na fb osob, ktorych nie znam, ba, nie mam tam nawet osob ktore znam, ale z ktorymi na codzien nie rozmawiam. Za moich czasów (btw. nie tak dawnych) bylo tylko gg i przynajmniej zeby byla jakas relacja (ktorej tutaj nie ma jak ktos zauwazyl) trzeba bylo zeby obie strony mialy swoj numer. I nie bylo takich dziwnych akcji jak zaproszenia czy zaczepki osob, ktore tylko na siebie patrzyly, lub nawet i to nie.

Daj sobie spokoj. I dojrzyj. Prawnie jestes juz dorosla, a zachowujesz się jak 15-latka.

Co to się dzieje z tymi dzieciakami przez te portale?

[szynka_w_toscie]

Popatrz na to w ten sposób - on się Tobie spodobał i wysłałaś mu zaproszenie na fb, więc wykonałaś jakiś mały krok w jego stronę, a on co zrobił? Nic bo patrzenie się to za mało, żeby nawiązać kontakt.
Gdyby do mnie wysłał zaproszenie facet który mi się podoba to na pewno bym przyjeła je, a pewnie dodatkowo wysłałabym jakąś wiadomość.
Ty bardzo nadinterperetujesz jego zachowanie. Skoro tak bardzo nam nie wierzysz to napisz do niego, przecież my się nie znamy

[mrsdropsik9]

Mam wrazenie ze sa tu same starsze panny ktore nie zrozumieja. Sa rowniez faceci niesmiali wiesz? I dodam ze mozna patrzyc sie raz, dwa a nie za kazdym razem i ciagle a juz o wypytywaniu nie wspomne. A to, ze jest osoba odwazna nie znaczy ze taki sam jest w uczuciach, to chyba logiczne? Skoro nigdy nie byl w zwiazku, nie lata jak typowy chłop za kazda panna moze oznaczac ze jest typem samotnika

[201607111028]

Napisane przez mrsdropsik9

Mam wrazenie ze sa tu same starsze panny ktore nie zrozumieja. Sa rowniez faceci niesmiali wiesz? I dodam ze mozna patrzyc sie raz, dwa a nie za kazdym razem i ciagle a juz o wypytywaniu nie wspomne. A to, ze jest osoba odwazna nie znaczy ze taki sam jest w uczuciach, to chyba logiczne? Skoro nigdy nie byl w zwiazku, nie lata jak typowy chłop za kazda panna moze oznaczac ze jest typem samotnika

Jeżeli już znasz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania, po co Ci ten wątek? Napisz do niego, spytaj, czemu nie przyjął zaproszenia. Na pewno Ci odpisze - przecież jest Tobą bardzo zainteresowany GO, GIRL!
Stąd możesz już iść i nie denerwować nas więcej.

[ana909]

no sorry ale za starszą pannę to ja się nie uwazam, jestem zaledwie kilka lat starsza od Ciebie. Z tym ze umyslowo chyba dzielą nas dekady. Moze i sie nie znam, bo w Twoim wieku bylam juz ze swoim obecnym mezem przeszlo 2 lata, ale zanim go poznalam rownież mialam rozne doswiadzczenia z chlopakami. I bynajmniej nigdy takie zachowanie jak przedstawia Twoj znajomy nieznajomy nie konczyly się dluzszą znajomoscią.

No ale skoro my się nie znamy, skoro zadna nasza odpowiedz Ci nie pasuje, to rob co tam uwazasz i mysl co chcesz. Ale nie zadawaj pytan na forum skoro nie chcesz uslyszec odpowiedzi innej niż ta, którą bys chciala uslyszec.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez mrsdropsik9

Mam wrazenie ze sa tu same starsze panny ktore nie zrozumieja. Sa rowniez faceci niesmiali wiesz? I dodam ze mozna patrzyc sie raz, dwa a nie za kazdym razem i ciagle a juz o wypytywaniu nie wspomne. A to, ze jest osoba odwazna nie znaczy ze taki sam jest w uczuciach, to chyba logiczne? Skoro nigdy nie byl w zwiazku, nie lata jak typowy chłop za kazda panna moze oznaczac ze jest typem samotnika

Ale skąd ten pogląd, że jest samotnikiem? Nie ma znajomych? Czy dlatego, że akurat do Ciebie się nie odezwał? To, że nie był w związku nie oznacza wcale tego, że jest nieśmiały. Nie każdy wiąże się z dziewczyną, która ciągle obserwuje i się uśmiecha.

Idę o zakład, że natura "samotnika" szybko przejdzie do historii gdy spotka tę jedyną.

[szynka_w_toscie]

Napisane przez mrsdropsik9

Mam wrazenie ze sa tu same starsze panny ktore nie zrozumieja. Sa rowniez faceci niesmiali wiesz? I dodam ze mozna patrzyc sie raz, dwa a nie za kazdym razem i ciagle a juz o wypytywaniu nie wspomne. A to, ze jest osoba odwazna nie znaczy ze taki sam jest w uczuciach, to chyba logiczne? Skoro nigdy nie byl w zwiazku, nie lata jak typowy chłop za kazda panna moze oznaczac ze jest typem samotnika

Dobra, zmieniłam zdanie.
Na pewno mu się bardzo spodobałaś, więc jak najszybciej napisz do niego. Jeżeli on nie odpisze to na pewno dlatego, że jest nieśmiały i nie wie jak postępować z dziewczynami. Twoja uroda go tak zawstydziła, ze on nie wie co ma zrobić i dlatego nie robi nic w Twoim kierunku. Przejmij inicjatywę bo przez jego nieśmiałość nie możecie być razem!

[mrsdropsik9]

Ja nie wiem czy wy czytacie ze zrozumieniem? Przeciez nie patrzylam sie na niego, sam zaczal, nie chodzi mi o jakiegos fb jak tam ktos pisal. W ogole jaka relacja internetowa? Ja sie pytalam czy to ma jakis wplyw na to jak do niego zagadam. Wcale nie stoje pod zadna szkola, na poczatku z 4 razy tak bylo, pisalam ze jak spotykam go na miescie czy gdzies, blisko szkoly bo kolo niej mieszkam to ciagle sie patrzy. Jedyne forum ze wszystkich gdzie zjechali mnie od góry do dołu i we wszystkim widza problem

[201607111028]

Napisane przez mrsdropsik9

Ja nie wiem czy wy czytacie ze zrozumieniem? Przeciez nie patrzylam sie na niego, sam zaczal, nie chodzi mi o jakiegos fb jak tam ktos pisal. W ogole jaka relacja internetowa? Ja sie pytalam czy to ma jakis wplyw na to jak do niego zagadam. Wcale nie stoje pod zadna szkola, na poczatku z 4 razy tak bylo, pisalam ze jak spotykam go na miescie czy gdzies, blisko szkoly bo kolo niej mieszkam to ciagle sie patrzy. Jedyne forum ze wszystkich gdzie zjechali mnie od góry do dołu i we wszystkim widza problem

No to idź stąd.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Ja tam nie widzę żadnego problemu. To Ty roztrząsasz to zaproszenie na fb.
Dla mnie logicznym jest, że gdyby coś chciał to ten wątek by nie powstał.

[ana909]

ja tez problemu nie widzę. Jedyne forum mowisz?
Hmm to sugeruje tylko ze na kilku innych zalozylas ten sam temat. To bardzo dobrze o Tobie swiadczy. Facet ma mega intuicję, skoro się do Ciebie nie odzywa

[mrsdropsik9]

Hm, to ciekawie. Jak mozna w wieku 17 lat byc juz w tak powaznym zwiazku a wczesniej miec jakies przezycia z chlopakami, od przedszkola sie zaczynalo? Nie,wcale nie chce uslyszec odpowiedzi ze na mnie leci, nawet nie chcialam tego uslyszec, chcialam sie dowiedziec jak do niego zagadac po tym zaproszeniu, ale widze tu ciekawsze odpowiedzi. Samotnikiem jest i slyszalam to od wiekszej ilosci osob takze ten...Zreszta niewazne. Zadalam to pytanie z mysla ze ludzie powaznie je potraktuja i odpowiedza na poziomie, natomiast po samym przeczytaniu tematu juz pojawily sie komentarze 'jestes niedojrzala' , ' masz 10 lat?' . Zadałam to pytanie na 2 forach, na każdym ludzie odpowiedzieli miło i przyjaznie, mozna spokojnie popisac. No cóz jak tam ktos napisal, zebys se stąd poszła (też bardzo wysoka kultura) tak zrobię. Obyście innym osobą odpowiadali mądrzej. Zegnam

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

No facet ma intuicje hahaha o boże załozylam tutaj temat jak widac bylo juz na poczatku wiadome bylo ze beda same chamskie komentarze, postanowilam zalozyc gdzie indziej. Tak, to bardzo chore jest, ze chce opini od normalnych, miłych ludzi a nie chamskich osób, z którymi nieda sie porozmawiać

[Carya]

Uważaj, żeby to patrzenie nie zamieniło się w pokazywanie palcami i podśmiewanie w gronie kolegów, jak zaczniesz mu się narzucać. Bo tak, tak będzie można odebrać kolejne zaczepki.

[201607111028]

Napisane przez mrsdropsik9

Hm, to ciekawie. Jak mozna w wieku 17 lat byc juz w tak powaznym zwiazku a wczesniej miec jakies przezycia z chlopakami, od przedszkola sie zaczynalo? Nie,wcale nie chce uslyszec odpowiedzi ze na mnie leci, nawet nie chcialam tego uslyszec, chcialam sie dowiedziec jak do niego zagadac po tym zaproszeniu, ale widze tu ciekawsze odpowiedzi. Samotnikiem jest i slyszalam to od wiekszej ilosci osob takze ten...Zreszta niewazne. Zadalam to pytanie z mysla ze ludzie powaznie je potraktuja i odpowiedza na poziomie, natomiast po samym przeczytaniu tematu juz pojawily sie komentarze 'jestes niedojrzala' , ' masz 10 lat?' . Zadałam to pytanie na 2 forach, na każdym ludzie odpowiedzieli miło i przyjaznie, mozna spokojnie popisac. No cóz jak tam ktos napisal, zebys se stąd poszła (też bardzo wysoka kultura) tak zrobię. Obyście innym osobą odpowiadali mądrzej. Zegnam

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

No facet ma intuicje hahaha o boże załozylam tutaj temat jak widac bylo juz na poczatku wiadome bylo ze beda same chamskie komentarze, postanowilam zalozyc gdzie indziej. Tak, to bardzo chore jest, ze chce opini od normalnych, miłych ludzi a nie chamskich osób, z którymi nieda sie porozmawiać

Moja droga, tak mi przykro, że Cię rozczarowałyśmy. Czego oczekiwałaś? Jak widzisz żadna z nas nie siliłaby się na dalsze próby kontaktu z kimś, kto tego kontaktu odmawia. Być może facebook nie jest wcale ważny, ale pomyśl logicznie - jest dziewczyna, która mu się podoba, patrzy się na nią, chce coś zrobić, ale się wstydzi. Myśli - "może ona wykona ruch...". No i ona go wykonuje. Zaprasza go do znajomych. Idealna okazja, by zagadać. Na początek można napisać - nie będzie takiego stresu. Co chłopak robi? Ignoruje zaproszenie. Czy to jest LOGICZNE? Nie, nie jest. Nie dlatego, że chłopak nieśmiały, ale dlatego, że (nawet jeżeli mu się podobasz) nie ma on ochoty zawierać z Tobą znajomości.

[ana909]

no wiesz, mozna majac 17 lat zaczac powazny zwiazek. Taki, ktory na moim przykladzie, konczy się małżeństwem. Ale fakt, trzeba byc wystarczajaco dojrzalym.
Moja byla szefowa poznala swojego meza majac lat 14. I dzis są malzenstwem z 25 letnim stazem znajomosci, nie majacym zadnych doswiadczen z innymi partnerami.

Bo widzisz, my odpowiadamy moze i chamsko, ale szczerze, zgodnie z realiami życia.

Chcesz odpowiedzi? Oto ona: napisz.
Komentowac mozliwej reakcji, lub jej braku, juz nie będe.