Co myśleć? Poprostu mi przykro;( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-01, 12:59   #1
kicia1919
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 87

Co myśleć? Poprostu mi przykro;(


Witam. Z moim chlopakiem jestem już z 8 m-cy, niestety jest to zwiazek na odległość ponieważ mieszkamy ponad 200km od siebie. Napoczątku rzadko sie widywaliśmy, jednak potem co tydzień albo co dwa, bo ja mialam wakacje i byłam tam u dziadków na ok 2 tygodnie, potem on u mnie i tak na zmiane. wtedy tak naprawde zbliżyliśmy się do siebie. Niestety teraz zaczelam studia i nie będe mogla jezdzic tak często, jade tam dopiero za m-c na Wszystkich Świętych. On ostatnio nie miał pracy więc nie mogł do mnie przyjechać nawet, ale ja tam często byłam. Teraz od m-ca ma nową prace no i właśnie dostał wczoraj wyplate, pytałam czy przyjedzie. Napoczątku tygodnia mówił, że się postara, ale nie obiecuje. Pózniej powiedział, że musi kupić buty, ubrań pare, tel. kupuje i dac rodzicom troche kasy, no, bo wcześniej nie pracował z 2 m-ce. Wczoraj kupił telefon no i powiedział, że nie da rady dzisiaj przyjechać, bo muszą jechać do pracy(fakt, ze koleżanka, której chłopak też tam pracuje mówiła mi, ze rzadko mają wolne tam) powiedział, że postara się w tygodniu. Zadzwoniłam jeszcze do kumpeli, żeby się upewnić czy naprawde idą do pracy, okazało się, że tak. Mówie no trudno. Dziś z nim pisałam i pisze, ze jest na zakupach, zapytałam czy był w pracy, on, że tak, ale jechał wcześniej. Ja napisałam, że w takim razie by zdązył na pks do mnie i, żeby przyjechał skoro tak wcześnie wyszedł z pracy. On, że musi zawiezc zakupy do domu, ja mówie, żeby popołudniu pociągiem, on, ze bd zmęczony i, ze jutro też nie da rady.
Sama nie wiem co o tym myśleć.... zawsze jak miał wypłate potrafił do mnie przyjechać, a teraz...nie chce się z nim kłócić, ale mam ochote napisać, ze prawda jest taka, że jakby chciał i mu zależało by to by przyjechał. Ja bd tam za m-c wiem, ze to jakoś wytrzymamy, bo już tak było i znam takie związki, ale jest mi poprostu przykro, ze ma wypłate, jechał wcześniej z pracy i nie może przyjechać chociaż na 2 dni....
Koleżanka mi mowi, zebym się nie obrażała, bo przecież to jego 1wsza wypłata i też musi sobie kupić coś i wgl. no z jednej strony racja, ale jest mi smutno.
Co o tym myśleć? ja mam racje czy ona?
kicia1919 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 13:10   #2
Kitka:)
CABIN CREW
 
Avatar Kitka:)
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lotnisko
Wiadomości: 4 600
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

nie rozumiem naprawdę w czym jest problem...


koleżanka ma rację- facet dostał wypłatę, część dał rodzicom i sobie też jak widać musiał coś kupić... idzie jesień, zima- może potrzebuje nowych ciuchów itp..nie rozliczaj go z jego czasu i pieniędzy...

może facet nie wiedział że wyjdzie dziś wcześniej z pracy?? tylko to wyszło w międzyczasie... i może nie ma ochoty mając niewiele wolnego tłuc się 200 km autobusem żeby na chwilę się z Tobą spotkać... pomyśl- może faktycznie jest zmęczony i potrzebuje odpoczynku- gdyby Ci na nim tak bardzo zależało to pomyślałabyś też o nim a nie tylko o sobie ... "bo ja tak bardzo chce go zobaczyć"... to może Ty do niego pojedź???
__________________
DBAM O SIEBIE


Jeśli choć raz posmakowałeś latania to już zawsze będziesz chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić..


ZALATANA......
Kitka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 13:11   #3
findsomething
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Wg. mnie nie ma czegoś takiego jak "związek na odległość" szczególnie jeśli tak jest od początku. Wtedy "związek" i "odległość" sie wyklucza po prostu.


Moim zdaniem za rzadko sie widujecie zeby łączyła Was jakakolwiek głębsza relacja. Ten post jest śmiechu warty... sorry.
findsomething jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 13:14   #4
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Cytat:
Napisane przez findsomething Pokaż wiadomość
Wg. mnie nie ma czegoś takiego jak "związek na odległość" szczególnie jeśli tak jest od początku. Wtedy "związek" i "odległość" sie wyklucza po prostu.


Moim zdaniem za rzadko sie widujecie zeby łączyła Was jakakolwiek głębsza relacja. Ten post jest śmiechu warty... sorry.
- tak samo uważam, pomijam, ze to kolejny wątek dziewczyny o tym chłopaku.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 13:20   #5
kicia1919
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 87
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

No ja byłam tam tydzień tmu, gdybym nie zaczynała studiów, miała akurat teraz kase i nie miała problemu z rodzicami pewnie, że bym tam była.
kicia1919 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 13:26   #6
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Ja zgadzam się z tym, że chłopak wcale nie musi przyjeżdżac kiedy Ty sobie akurat zazyczysz. Rozumiem, że widujecie się rzadko, ale zrozum, ze moze on akurat nie miał czasu, to daleka droga, moze nie chciało mu sie.
Co do pieniedzy rowniez nie mozesz mu mowic, ze ma je wydawac na przyjazdy do Ciebie lub na Ciebie, bo to bardzo nie w porzadku. Moze on ma swoje wydatki teraz...
Ten zwiazek, cóż, nie wiem czy ma sens skoro tak rzadko sie widujecie... pomysl nad tym, a jesli Ci zalezy musisz zaakceptowac to, ze nie bedziecie sie widzieć jakos czesto.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 13:27   #7
tarji
Zadomowienie
 
Avatar tarji
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

jak dla mnie tu problemu nie ma, Twoja koleżanka ma rację przesadzasz.

Cytat:
Wg. mnie nie ma czegoś takiego jak "związek na odległość" szczególnie jeśli tak jest od początku. Wtedy "związek" i "odległość" sie wyklucza po prostu.
z powyższym się zgadzam ale kto wie, może z Wami jest inaczej.
__________________

“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.”
-Florence Griffith Joyner-
tarji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-01, 13:49   #8
miss kitsch
Zakorzenienie
 
Avatar miss kitsch
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 5 673
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Co Ty z tą wypłatą ?? Żal Ci, że na siebie chłop wyda i zmęczony jest robotą? Daj mu odsapnąć trochę.

Nie rozumiem zupełnie o co Ci chodzi? A jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie chodzi o kasę. Mam wrażenie, że liczyłaś na jakiś prezent czy inną przyjemność za którą Twój luby by zapłacił a tu lipa. Jeszcze go perfidnie przez koleżankę sprawdzasz
Dżizas, odpuść trochę
__________________

Edytowane przez miss kitsch
Czas edycji: 2011-10-01 o 13:51
miss kitsch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 13:59   #9
majasonia
Raczkowanie
 
Avatar majasonia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: dziki wschód
Wiadomości: 155
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Wiesz, jest taka fejsbukowa zasada. No, może trochę przesadzona. Ale tylko trochę. A mianowicie, że jak facetowi zależy, to choćby skały sr***, a mury pękały, znajdzie czas i sposób, by się spotkać.

Tej chęci jakoś u Twojego chłopaka nie widać. Jaki był Wasz związek do tej pory, to sama wiesz lepiej, ale z tego co piszesz nie wynika, by był szczególnie głęboki i intensywny. Może wyluzuj trochę, poczekaj aż Twój facet przejmie inicjatywę także w organizowaniu spotkań?
majasonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 14:15   #10
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Cytat:
Napisane przez majasonia Pokaż wiadomość
Tej chęci jakoś u Twojego chłopaka nie widać. Jaki był Wasz związek do tej pory, to sama wiesz lepiej, ale z tego co piszesz nie wynika, by był szczególnie głęboki i intensywny. Może wyluzuj trochę, poczekaj aż Twój facet przejmie inicjatywę także w organizowaniu spotkań?
Może coś w tym jest. Ja jednak uważam, że chłopak najzwyczajniej w świecie chce trochę odpocząć. Pracuje, ma prawo być zmęczony, a tym bardziej wyjsć do sklepu. Rodzice też mają zapewne swoje wymagania co do jego osoby. Zrozumiałabym jego zachowanie, gdybyście mieszali blisko i wystarczyłoby wsiąć na rower i przyjechać, ale skoro po pracy musi jeszcze jeździć pociągiem, to ja mu się osobiście nie dziwię. Też bym nie jechała. Zwłaszcza, że nie tak dawno się widzieliście. Miesiąc to nie rok. Nie jedziesz na misje do Afganistanu tylko na studia, są komórki, net. Dla mnie problem jest zdrowo przesadzony. A właściwie w ogóle go nie widzę.

Nie znam historii waszego związku. Byc może pisałaś już kiedyś coś na wizażu, nie pamiętam. Odnoszę swoją wypowiedź do tego konkretnego posta.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 14:30   #11
parapluie89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 164
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Może coś w tym jest. Ja jednak uważam, że chłopak najzwyczajniej w świecie chce trochę odpocząć. Pracuje, ma prawo być zmęczony, a tym bardziej wyjsć do sklepu. Rodzice też mają zapewne swoje wymagania co do jego osoby. Zrozumiałabym jego zachowanie, gdybyście mieszali blisko i wystarczyłoby wsiąć na rower i przyjechać, ale skoro po pracy musi jeszcze jeździć pociągiem, to ja mu się osobiście nie dziwię. Też bym nie jechała. Zwłaszcza, że nie tak dawno się widzieliście. Miesiąc to nie rok. Nie jedziesz na misje do Afganistanu tylko na studia, są komórki, net. Dla mnie problem jest zdrowo przesadzony. A właściwie w ogóle go nie widzę.

Nie znam historii waszego związku. Byc może pisałaś już kiedyś coś na wizażu, nie pamiętam. Odnoszę swoją wypowiedź do tego konkretnego posta.
Zgadzam się w 100%.

Fakt, jakby chciał to by przyjechał - ale czy musiało mu się chcieć? Czy to coś złego, że chciał zająć się czymś innym? Jazda pociągami - żadna frajda, a chłopak ma też swoje życie.

Autorko, sprawa jest prosta - albo zaakceptujesz pewne niedogodności w związku z odległością Was dzielącą, albo stwierdzisz, że związek na odległość to nie dla Ciebie i to zakończysz.

Ale pomyśl sobie, że może to tylko chwilowe? Jesteście dorośli, może za jakiś czas postanowicie zamieszkać razem? Albo przynajmniej jakoś bliżej siebie.
parapluie89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 16:23   #12
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Cytat:
Napisane przez findsomething Pokaż wiadomość
Wg. mnie nie ma czegoś takiego jak "związek na odległość" szczególnie jeśli tak jest od początku. Wtedy "związek" i "odległość" sie wyklucza po prostu.


ale spoko, każdy ma prawo do swojego zdania
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 16:45   #13
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Cytat:
Napisane przez findsomething Pokaż wiadomość
Wg. mnie nie ma czegoś takiego jak "związek na odległość" szczególnie jeśli tak jest od początku. Wtedy "związek" i "odległość" sie wyklucza po prostu.


Moim zdaniem za rzadko sie widujecie zeby łączyła Was jakakolwiek głębsza relacja. Ten post jest śmiechu warty... sorry.
Nie zgodze sie, przerabialam to.

Autorko pogadajcie, powiedz mu to co Cie trapi.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 16:46   #14
Cola_Ola
Zakorzenienie
 
Avatar Cola_Ola
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 429
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Cytat:
Napisane przez findsomething Pokaż wiadomość
Wg. mnie nie ma czegoś takiego jak "związek na odległość" szczególnie jeśli tak jest od początku. Wtedy "związek" i "odległość" sie wyklucza po prostu.


Moim zdaniem za rzadko sie widujecie zeby łączyła Was jakakolwiek głębsza relacja. Ten post jest śmiechu warty... sorry.
A czemu tak uważasz? Bo śmieszne to jest Twoje założenie Bo wiele jest takich związków i przykładem, że przetrwały jest moja ciotka i wujek.

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość




ale spoko, każdy ma prawo do swojego zdania
Moja Karolcia Widzę, że mamy podobne zdanie na ten temat
__________________
A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.

Andrzej Sapkowski – Ostatnie życzenie
Cola_Ola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 16:52   #15
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Cytat:
Napisane przez Cola_Ola Pokaż wiadomość
A czemu tak uważasz? Bo śmieszne to jest Twoje założenie Bo wiele jest takich związków i przykładem, że przetrwały jest moja ciotka i wujek.



Moja Karolcia Widzę, że mamy podobne zdanie na ten temat
Przestałam ukrywać się z emocjami
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 18:15   #16
findsomething
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

oho, widzę kto jest/był w związku na odległość

powodzenia życzę ;d
findsomething jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 07:38   #17
emilkasweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 28
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

powinnaś trochę odczekać i zobaczyć jak sytuacja się rozwinie.. zawsze jak nie wiadomo co zrobić to przeczekać.... jeśli on będzie się wykręcał z kolejnych spotkać to masz problem.... i wtedy rzeczywiście musicie pogadać ja na razie bym go nie tłamsiła bo pomyśli sobie, że jesteś egoistką i nie rozumiesz, że może być zmęczony...
emilkasweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 08:10   #18
kana_91
Raczkowanie
 
Avatar kana_91
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 79
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Tak się zastanawiam... przeczytałam kilka Twoich wątków autorko i widzę pewne niejasności.
Raz piszesz że Twój chłopak ma na imię Adam, a raz że Arek

W tym aktualnym wątku jest że Arek, a w tym wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=529684 że Adam, a podobno wszystko dotyczy jednego chłopaka.

Ale się uczepiłam
kana_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 09:07   #19
tarji
Zadomowienie
 
Avatar tarji
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Cytat:
Napisane przez kana_91 Pokaż wiadomość
Tak się zastanawiam... przeczytałam kilka Twoich wątków autorko i widzę pewne niejasności.
Raz piszesz że Twój chłopak ma na imię Adam, a raz że Arek

W tym aktualnym wątku jest że Arek, a w tym wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=529684 że Adam, a podobno wszystko dotyczy jednego chłopaka.

Ale się uczepiłam
ciekawe spostrzeżenie
__________________

“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.”
-Florence Griffith Joyner-
tarji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-02, 11:11   #20
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

widac, ze bardzo ufasz chlopakowi, skoro go sprawdzasz, czy faktycznie musi isc do pracy
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 11:26   #21
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Uważasz, że to On powinien po pracy przyjechać do Ciebie, a Ty do Niego nie możesz? Odległośc ta sama, komunikacja PKSowa ta sama. Możecie tak się spotykać na zmianę, a wówczas spotkania będą częstsze...
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 12:30   #22
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Pomijając główną kwestię, to sprawdzanie czy rzeczywiście jest w pracy było świństwem, Gdyby mój chłopak coś takiego zrobił... przechlapane. Brak zaufania, szacunku... Fatalnie.

A, no i przesadzasz.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 20:27   #23
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Cytat:
Napisane przez kicia1919 Pokaż wiadomość
Witam. Z moim chlopakiem jestem już z 8 m-cy, niestety jest to zwiazek na odległość ponieważ mieszkamy ponad 200km od siebie. Napoczątku rzadko sie widywaliśmy, jednak potem co tydzień albo co dwa, bo ja mialam wakacje i byłam tam u dziadków na ok 2 tygodnie, potem on u mnie i tak na zmiane. wtedy tak naprawde zbliżyliśmy się do siebie. Niestety teraz zaczelam studia i nie będe mogla jezdzic tak często, jade tam dopiero za m-c na Wszystkich Świętych. On ostatnio nie miał pracy więc nie mogł do mnie przyjechać nawet, ale ja tam często byłam. Teraz od m-ca ma nową prace no i właśnie dostał wczoraj wyplate, pytałam czy przyjedzie. Napoczątku tygodnia mówił, że się postara, ale nie obiecuje. Pózniej powiedział, że musi kupić buty, ubrań pare, tel. kupuje i dac rodzicom troche kasy, no, bo wcześniej nie pracował z 2 m-ce. Wczoraj kupił telefon no i powiedział, że nie da rady dzisiaj przyjechać, bo muszą jechać do pracy(fakt, ze koleżanka, której chłopak też tam pracuje mówiła mi, ze rzadko mają wolne tam) powiedział, że postara się w tygodniu. Zadzwoniłam jeszcze do kumpeli, żeby się upewnić czy naprawde idą do pracy, okazało się, że tak. Mówie no trudno. Dziś z nim pisałam i pisze, ze jest na zakupach, zapytałam czy był w pracy, on, że tak, ale jechał wcześniej. Ja napisałam, że w takim razie by zdązył na pks do mnie i, żeby przyjechał skoro tak wcześnie wyszedł z pracy. On, że musi zawiezc zakupy do domu, ja mówie, żeby popołudniu pociągiem, on, ze bd zmęczony i, ze jutro też nie da rady.
Sama nie wiem co o tym myśleć.... zawsze jak miał wypłate potrafił do mnie przyjechać, a teraz...nie chce się z nim kłócić, ale mam ochote napisać, ze prawda jest taka, że jakby chciał i mu zależało by to by przyjechał. Ja bd tam za m-c wiem, ze to jakoś wytrzymamy, bo już tak było i znam takie związki, ale jest mi poprostu przykro, ze ma wypłate, jechał wcześniej z pracy i nie może przyjechać chociaż na 2 dni....
Koleżanka mi mowi, zebym się nie obrażała, bo przecież to jego 1wsza wypłata i też musi sobie kupić coś i wgl. no z jednej strony racja, ale jest mi smutno.
Co o tym myśleć? ja mam racje czy ona?
w czym problem moja droga ?
moim zdaniem niepotrzebnie się spinasz. nie ma czym. naprawdę.
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 21:35   #24
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Oho... widac kto ma związek na odległość i kompletnie nie przyjmuje do wiadomości, że to może tak nie do końca być bardzo głęboka relacja...

Ja się z tym zgadzam. Na odległośc. Ze spotkaniami 2-3 razy w miesiącu, i kontakcie telefoniczno internetowym NIE DA się ani dobrze poznac człowieka, ani też stworzyc poczucia bliskości, totalnej swobody, silnej więzi.

I to nawet nie tyle kwestia moich uprzedzeń. Związek na odległośc 2 lata: niby fajnie, niby do 5 rano mogliśmy gadac i? I wielka dupa. Wydawało mi się, że to była miłośc bo pierwszy związek itd itp. I wydawało mi się, że byliśmy blisko i się znamy. Dopiero jak zobaczyłam RÓŻNICĘ tworząc związek tutaj, na miejscu, ze spotkaniami 4 razy na tydzień... wiedziałam, że związek na odległośc to taki dziwny wyidealizowany twór, który rozleci się prędzej czy później. Wyjątki potwierdzają regułę.

Miałam w sumie mam przyjaciela. Poznaliśmy się przez neta. Gadaliśmy godzinami przez 2 lata. Wydawało mi się, że świetnie go znam. Potem... trafiliśmy na jedne studia i odkryłam jak w sumie mało o nim wiem. To co poznałam nie było KŁAMSTWEM, ale małym wycinkiem. Człowieka poznajesz najlepiej gdy obraca się w znanym sobie środowisku, wśród swoich ludzi, na swoim terenie... Zaskakujące jak sporo o kimś kogo się "znało" przeszło dwa lata można odkryc.

Związek, znajomośc na odległośc tworzy iluzję. Iluzję tego KIM jest osoba, z którą jesteśmy. Bo przez internet i przy sporadycznych spotkaniach NIE DA się kogoś dobrze poznac. A jeśli ktoś udaje, to nawet po latach nie poznasz tego człowieka przy takim kontakcie WCALE. Przez internet nie stworzy się więzi, swoboty i poczucia bliskości. Bo to się tworzy na co dzień przez przytulenie, złapanie za rękę, bliskośc realną. Czasami mam wrażenie, że związki na odległośc to wynik dojmującego poczucia samotności, które chce się wypełnic. Znajduje się w sieci ktoś, i ten ktoś tą pustkę wypełnia. I jest taki jak chcemy by był, a jak czegoś nie ma to sobie dopisujemy. I się człowiek zakochuje w ideei miłości, i w tym, że o w końcu przestał byc singlem. Taka trochę desperacja posiadania kogoś.




P.s Post nie dotyczy związków na odległośc CZASOWO. W sensie: poznali się, byli ze sobą na co dzień i nagle jakiś wyjazd na kilka miesięcy. To jest zupełnie inna sytuacja. Bo między tymi ludźmi poczucie więzi bliskości, swobody i ŚWIADOMEJ miłości już jest. Ono tylko musi przetrwac próbę czasu.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 22:03   #25
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

andzia, bo co? Bo Tobie się nie udało? Nie można w ten sposób przekreślać tego, że inni są w stanie stworzyć związek żyjąc najpierw na odległość.
Da się.
Nie będę opowiadała swojego życia, ale byłam i w "normalnym" związku i w takim na odległość (pomimo iż na początku nie mieliśmy się na co dzień). I tamto się nie udało.
Nasze spotkanie nie ograniczały się do krótkich spotkać raz na jakiś czas. Dość szybko udało nam się zamieszkać pod jednym dachem, najpierw na próbę, później na stałe.
Nie jestem wyjątkiem, który potwierdza regułę.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.

Edytowane przez karolca
Czas edycji: 2011-10-02 o 22:32
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 22:12   #26
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
andzia, bo co? Bo Tobie się nie udało? Nie można w ten sposób przekreślać tego, że inni są w stanie stworzyć związek żyjąc najpierw na odległość.
Da się.
Nie będę opowiadała swojego życia, ale byłam i w "normalnym" związku i w takim na odległość (pomimo iż na początku mieliśmy się na co dzień). I tamto się nie udało.
Nasze spotkanie nie ograniczały się do krótkich spotkać raz na jakiś czas. Dość szybko udało nam się zamieszkać pod jednym dachem, najpierw na próbę, później na stałe.
Nie jestem wyjątkiem, który potwierdza regułę.
To co przytoczyłam to był tylko PRZYKŁAD. Poza przykładem mam oczy, rozum więc widzę, analizuję i myślę. Wysnuwam wnioski. A wnioski z tego co widzę są takie a nie inne.

Wyjątkiem nie jesteś. Bo Ty to przykład związku, który PRZETRWAŁ odległośc. A nie, który BYŁ i ZACZĄŁ się na odległośc i tak trwał od początku do czasów bliżej nieokreślonych. Warto zobaczyc różnicę.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2011-10-02 o 22:13
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 22:16   #27
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Widzisz... zaczął się na odległość i trwał... zapewne trwałby nieokreślony czas, ale zależało nam, aby ten czas był określony i krótki.
Bo to, że w międzyczasie musieliśmy i czasem musimy żyć na odleglość przez czas bliżej nieokreślony to historia inna, wynikająca ze specyfiki pracy (oczywiście weekendy i tak są nasze).
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 22:24   #28
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
byłam i w "normalnym" związku i w takim na odległość (pomimo iż na początku mieliśmy się na co dzień). Dość szybko udało nam się zamieszkać pod jednym dachem, najpierw na próbę, później na stałe.
Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Widzisz... zaczął się na odległość i trwał...
Wybacz, ale wypowiedź numer dwa z pogrubionym na czerwono jest zupełnie niespójna.

Zresztą i tak ten przykład niczego nie dowodzi. Mówisz, że zamieszkaliście razem szybko. Poznaliście się, wypaliło. I tyle.

Nie zmieni to mojego światopoglądu i zdania na temat: jesteśmy związkiem na odległośc, widujemy się 2 razy w miesiącu, jesteśmy razem rok/dwa/trzy lata i jest tak cudownie i tak rewelacyjnie się znamy.

Sorry, ale nie.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 22:31   #29
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Głodna jestem, zjadłam "nie"

aferzystka
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-03, 07:02   #30
wampir
Zakorzenienie
 
Avatar wampir
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
Dot.: Co myśleć? Poprostu mi przykro;(

Wkurza mnie takie coś...
Jeśli para jest w związku na odległość to NIE MA SZANS przetrwać tak?
Gówno prawda, tyle powiem.
Codziennie powstaje wiele związków zarówno na odległość i "normalnych", i odległość nie ma znaczenia w relacjach między ludźmi tylko właśnie ludzie.
Może być tak, że para mieszka na jednym osiedlu, ale jeśli któreś ma swojego partnera głęboko, to nawet te parę set metrów do siebie nic nie zmieni. Wtedy tak, związek skazany jest na fiasko.
__________________
Nie podoba mi się świat,
gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko,
że uważamy je za "uprzejmość".

-J.C

31
/365
wampir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.