stres- wróg człowieka :/

[Anonimka1992]

witam
mam problem. Otóż jestem bardzo nerwowa osoba
stresuje sie najbardziej szkola itd...
jak sobie pomysle ze jutro znow poniedzialek to...

macie moze jakies sposoby na zwalczanie stresu???
bo ja stresu mam dosyc
klopot w tym ze nie umiem sobie z nim poradzic

w jaki skuteczny sposob mozna sie zrelaksowac???
pomocy

[RubyFaelivrin]

Przed stresującym dniem, zwykle funduję sobie gorącą kąpiel. Działa kojąco i na ciało i duszę. Jeśli masz możliwość, posłuchaj sobie przy tym ulubionej muzyki, zapal świeczki. Do tego herbatka z melisy albo coś nieco mocniejszego na uspokojenie - Neospasmina.
Chociaż czasami to trudne, trzeba myśleć optymistycznie.

[Anonimka1992]

Napisane przez RubyFaelivrin

Przed stresującym dniem, zwykle funduję sobie gorącą kąpiel. Działa kojąco i na ciało i duszę. Jeśli masz możliwość, posłuchaj sobie przy tym ulubionej muzyki, zapal świeczki. Do tego herbatka z melisy albo coś nieco mocniejszego na uspokojenie - Neospasmina.
Chociaż czasami to trudne, trzeba myśleć optymistycznie.

na mnie juz taka kapiel nie dziala

[klempaa]

A moze warto byłoby się zastanowic- co konkretnie Cię stresuje? Bo "szkoła" to za ogólnie.
To lepsza opcja do wypróbowania (bo jak rozbijesz na czynniki pierwsze, to moze uda się rzeczy które stres powoduja oswoić) na poczatek niż picie neospasminy....

[RubyFaelivrin]

Właśnie. Z czym konkretnie masz problem? Chodzi o jakiś przedmiot, koleżanki, surowy nauczyciel?

[Anonimka1992]

bardzo surowy nauczyciel :/
czasem az strach isc na lekcje:/

ale ogolnie mam dosyc szkoly...
dobrze ze to ostatni rok

[abraxas2871]

Studia są moim zdaniem gorsze Duuużo więcej odpowiedzialności niż w szkole - a odpowiedzialność jak wiadomo jest jednym z głównych czynników wpływających na zwiększenie stresu.

Poza tym - pewnie masz większą neurotyczność i podatność na stres niż "przeciętni" ludzie - więc choćbyś godzinami kąpała się w gorącej pachnącej wodzie i piła melisę i tak ci to nie pomoże. Trzeba nauczyć się z tym żyć - ja próbuję, ale łatwo nie jest. Polecam poproszenie lekarza o jakiś delikatny i nieuzależniający lek uspokajający - tylko nie daj sobie wcisnąć melisy. Ja czasem proszę o hydroksyzynę (nie wiem czy to na pewno tak się pisze) i w momentach najgorszego stresu, kiedy nie mogę spać nocami biorę sobie kieliszeczek. To lek podawany nawet dzieciom, więc krzywdy nie zrobi. Zresztą, jest na receptę - trzeba go używać mądrze, bo lekarz nie będzie wypisywał ci 10 butelek tygodniowo

[RubyFaelivrin]

Doskonale Cię rozumiem, też miałam takiego nauczyciela, właściwie nauczycielkę. Od fizyki. Gdy wybijała ósma, bo akurat o tej porze zaczynaliśmy lekcje, potrafiła zamknąć drzwi na klucz i nie wpuszczać spóźnialskich, dopóki nie sprawdziła listy obecności. Była surowa i wymagająca, ale gdy zaczęliśmy uczyć się jej systemem, kropka w kropkę to, czego wymagała (to znaczy, musieliśmy opowiedzieć swoimi słowami o temacie, regułkach, wzorach, tak jak byśmy mówili do kogoś, tłumacząc mu), to strach był mniejszy. Mimo to do dziś przechodzą mnie dreszcze, gdy słyszę jej nazwisko.

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez abraxas2871

więc choćbyś godzinami kąpała się w gorącej pachnącej wodzie i piła melisę i tak ci to nie pomoże.

Wiadomo, każdy jest inny. Mnie akurat pomaga kąpiel i muzyka.

[Kyo]

Jeśli stresuje Cię nauczyciel to zrób wszystko, żeby być zawsze jak najlepiej przygotowana do lekcji - nie będziesz miała powodu, żeby się stresować.

[irene adler]

Napisane przez Kyo

Jeśli stresuje Cię nauczyciel to zrób wszystko, żeby być zawsze jak najlepiej przygotowana do lekcji - nie będziesz miała powodu, żeby się stresować.

bardzo dobra rada, człowiek się dużo pewniej czuje, gdy po prostu jest nauczony na studiach gdy miałam zajęcia z takim "stresującym panem" przygotowywałam się do nich naprawdę porządnie, tydzień wcześniej zaczynałam, tak że książkę z pamięci mogłam wyrecytować, tylko dzięki temu nie padłam tam na zawał.

Poza tym polecam sport, jak człowiek jest zmęczony to nie ma siły na stresy

Spróbuj też nabrać dystansu i mimo wszystko uśmiechać się, podchodzić do wszystkiego z lekkim przymrużeniem oka. Nauczyciel też człowiek, może jak wyślesz pozytywne fluidy to stanie się bardziej sympatyczny

[Sandra86]

Konstruktywne sposoby radzenia sobie ze stresem :

1.Samoakceptacja
Pogodzenie się z własnymi słabościami i ograniczeniami ułatwia skuteczne działanie w warunkach stresogennych. Akceptacja siebie oraz pozwolenie sobie na odczuwanie stresu i emocji z nim związanych jest podstawą do efektywnej z nim walki. Nie warto udawać że jesteśmy ze stali i nic nie czujemy. To normalne że odczuwamy stres i że czasami ciężko jest sobie z nim poradzić. Jednocześnie samo-świadomość własnych zalet i wad uodpornia nas na doznawanie stresu i niepowodzeń których w życiu nie brakuje. Znajomość własnych możliwości i ograniczeń pozwala też nam na bardziej realne stawiane sobie celów zawodowych a tym samym broni nas przed dążeniem do nierealnych zamierzeń, które przekraczają nasze umiejętności i zdolności.

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

2.Ćwiczenia fizyczne
Ruch i sport to podstawowe metody walki ze stresem. Wysiłek fizyczny odpręża, pozwala pozbyć się nadmiaru złych emocji, rozluźnia mięśnie, dotlenia mózg, poprawia samopoczucie. Ludzie, którzy uprawiają co najmniej 3 razy w tygodniu jakiś rodzaj sportu są mniej nerwowi, zdrowsi i bardziej odporni na stres. Ruch bowiem zmniejsza wydzielanie poziomu hormonu stresu – kortyzolu oraz uwalnia endorfiny, które podnoszą nastrój i są zwane„hormonami szczęścia". Ćwiczenia fizyczne pomagają nam osiągać spokój i efektywnie funkcjonować pomimo stresu, który przeżywamy.

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

3.Techniki relaksacyjne
Korzystanie z treningów relaksacyjnych, oddechowych czy medytacji to także sprawdzone metody walki ze stresem. Pozwalają one zregenerować siły i uczą technik opanowywania stresu w realnych sytuacjach zawodowych czy prywatnych.

[Jesienny_listek]

Napisane przez Anonimka1992

witam
mam problem. Otóż jestem bardzo nerwowa osoba
stresuje sie najbardziej szkola itd...
jak sobie pomysle ze jutro znow poniedzialek to...

macie moze jakies sposoby na zwalczanie stresu???
bo ja stresu mam dosyc
klopot w tym ze nie umiem sobie z nim poradzic

w jaki skuteczny sposob mozna sie zrelaksowac???
pomocy

polecam ziołowe tabletki na uspokojenie labofarm,cena około 5zł.Mi kiedyś pomogły jak miałam ogromne problemy.

[Sandra86]

3.Techniki relaksacyjne
Korzystanie z treningów relaksacyjnych, oddechowych czy medytacji to także sprawdzone metody walki ze stresem. Pozwalają one zregenerować siły i uczą technik opanowywania stresu w realnych sytuacjach zawodowych czy prywatnych.
4.Właściwa organizacja czasu pracy i odpoczynku
Jednymi z przyczyn ciągłego stresu są: coraz szybsze tempo naszego życia, więcej czasu spędzanego w pracy i brak odpoczynku. Dlatego bardzo ważną rolę w walce ze stresem odgrywa odpowiednie planowanie czasu pracy i czasu odpoczynku. Nieumiejętność odpoczywania jest jedną z głównych przyczyn stresu XXI wieku. Tak bardzo angażujemy się w pracę, że odwykliśmy od wypoczynku, a odwykliśmy od niego, bo ciągle pracujemy. Dlatego, by działać skuteczniej w trudnych sytuacjach, należy przede wszystkim nauczyć się efektywnego zarządzania czasem, planowania dnia pracy i wyznaczania czasu na odpoczynek.
5.Wsparcie najbliższych
Będąc w stresie czerpmy pomoc i wparcie od najbliższych. Dzielmy się swoimi problemami, mówmy o tym co nas martwi, boli i stresuje. Już samo mówienie o stresie powoduje, że przyznajemy się do jego przeżywania i próbujemy sobie z nim poradzić uzyskując wsparcie od rodziny czy przyjaciół. To bardzo ważne, albowiem wsparcie innych ludzi działa kojąco i uspokajająco na naszą psychikę.

[syklamen]

Napisane przez Sandra86

3.Techniki relaksacyjne
Korzystanie z treningów relaksacyjnych, oddechowych czy medytacji to także sprawdzone metody walki ze stresem. Pozwalają one zregenerować siły i uczą technik opanowywania stresu w realnych sytuacjach zawodowych czy prywatnych.
4.Właściwa organizacja czasu pracy i odpoczynku
Jednymi z przyczyn ciągłego stresu są: coraz szybsze tempo naszego życia, więcej czasu spędzanego w pracy i brak odpoczynku. Dlatego bardzo ważną rolę w walce ze stresem odgrywa odpowiednie planowanie czasu pracy i czasu odpoczynku. Nieumiejętność odpoczywania jest jedną z głównych przyczyn stresu XXI wieku. Tak bardzo angażujemy się w pracę, że odwykliśmy od wypoczynku, a odwykliśmy od niego, bo ciągle pracujemy. Dlatego, by działać skuteczniej w trudnych sytuacjach, należy przede wszystkim nauczyć się efektywnego zarządzania czasem, planowania dnia pracy i wyznaczania czasu na odpoczynek.
5.Wsparcie najbliższych
Będąc w stresie czerpmy pomoc i wparcie od najbliższych. Dzielmy się swoimi problemami, mówmy o tym co nas martwi, boli i stresuje. Już samo mówienie o stresie powoduje, że przyznajemy się do jego przeżywania i próbujemy sobie z nim poradzić uzyskując wsparcie od rodziny czy przyjaciół. To bardzo ważne, albowiem wsparcie innych ludzi działa kojąco i uspokajająco na naszą psychikę.

Ło matko, czy Ty w każdym wątku musisz przytaczać jakieś wypowowiedzi ze stron internetowych? sama nie umiesz od siebie nic napisać?

Autorka mogłaby wpisać w google 'sposoby na radzenie sobie ze stresem' i by jej to samo wyskoczyło.
Czyli puste, bezosobowe rady. Napisz coś od siebie

[Dotka90]

Sport, spacer, kąpiel, zakupy, kino, spotkanie z przyjaciółmi, słuchanie ulubionej muzyki, myślenie o przyjemnych rzeczach, analiza tego, co nas stresuje - czyli czy faktycznie jest to aż tak straszne, czy warto, czemu nas to przeraża itd.

[syklamen]

Napisane przez Anonimka1992

witam
mam problem. Otóż jestem bardzo nerwowa osoba
stresuje sie najbardziej szkola itd...
jak sobie pomysle ze jutro znow poniedzialek to...

macie moze jakies sposoby na zwalczanie stresu???
bo ja stresu mam dosyc
klopot w tym ze nie umiem sobie z nim poradzic

w jaki skuteczny sposob mozna sie zrelaksowac???
pomocy

Więc tak jak dziewczyny uważam, że dużo pomoże Ci fakt, że będziesz dobrze przygotowana na zajęcia. Sama wiem po sobie, że jak przygotowana nie byłam, to stres był dwa razy większy.
Teraz co robię ja...otóż mi pomagają ziółka, piję melisę zazwyczaj albo jabłko z miętą. Nie wiem, może mam takie wewnętrzne przekonanie, że to mi pomaga, ale jak wypije to tak jakoś od razu mi lepiej. Może to efekt placebo

[Clemence]

Napisane przez syklamen

Ło matko, czy Ty w każdym wątku musisz przytaczać jakieś wypowowiedzi ze stron internetowych? sama nie umiesz od siebie nic napisać?

Autorka mogłaby wpisać w google 'sposoby na radzenie sobie ze stresem' i by jej to samo wyskoczyło.
Czyli puste, bezosobowe rady. Napisz coś od siebie

Ale dobrze pdoala nie trzeba wiecej duzo pisac.
Warto znaleźć sobie w zyciu cos co uwazamy za hobby- odstresowuje,czasem mozemy z tym posiedziec w domu albo wyjsc na deor.Nie
powiem Ci co lubisz,ale moze bieganie,moze lotki moze rysowanie.. sproboj.I melisę miej.Oczywiscie staraj się nauczyc jak najwięcej,zebys myslala,ze WIESZ a nie MOZE ŚCIĄGNĘ. Wtedy juz wiekszosc pojdzie luzem,bo przeciez umiesz, nie posiźniesz się i juz

[Personal_Jesus]

Jak najlepiej przygotuj się do zajęć, pewna swojej wiedzy nie będziesz się tak stresować. Kiedy kąpiel, łagodna muzyka nie pomagają weź coś delikatnie uspokajającego. Np- Neospasminę, Mellisanę czy ziołowe tabletki uspokajające.

[Candy_lips]

To zależy co stresuje Cię w szkole.
Mnie szkoła stresowała i nadal stresuje trochę (obecnie studia), bo nie mam obok miłych duszyczek, oprócz znajomego, z którym czasem pogadam na przerwach i tyle. Jednak zawsze mnie pociesza fakt, że tu jak zagadam, to chociaż są mili, a kiedyś byłam wyśmiewana itp. Stąd chyba mam wiele zahamowań teraz.
Tutaj ciężko mi coś doradzić, bo sama wiem, że w takich sytuacjach niemiło iść do szkoły, gdyż inni mają z kim rozmawiać, a Ty nie.
Jeżeli chodzi jednak o taki stres bardziej przed egzaminem, to po prostu solidnie przygotuj się. Ja też często miałam stres przed egzaminami, ale jak uczyłam się, to starałam się wyluzować i czytać to nie na zasadzie "o matko muszę zapamiętać" tylko luziku, że czytam coś dla siebie.
Do tego możesz kupić jakieś ziółka na uspokojenie albo jakieś tabletki na uspokojenie, ja kiedyś miałam jakieś, bo też miałam problemy z wybuchowym charakterem i pomagało, lecz niestety nie pamiętam nazwy.

[kocim]

Mogę spokojnie napisać bo mam dziś więcej czasu na wszystko... Też powinnaś mieć albo jakiś dzień albo kilka, kilkanaście godzin w tygodniu, kiedy robisz tylko te rzeczy, które Cię interesują i odprężają. Najgorszy jest taki pęd, że cały tydzień nie ma się na nic czasu, aż można się pogubić, zniechęcić, zmęczyć i zestresować. Niestety łatwo się stresuję w wielu sytuacjach, ale... trochę się do teog przyzwyczaiłam, a trochę staram się jakoś sobie z tym radzić
Najłatwiej jest zaplanować, np. następny tydzień. Wypisać najważniejsze rzeczy do zrobienia, jakieś testy, egzaminy. Pomyśleć, ile czasu potrzeba na nauczenie się, bądź zrobienie czegoś (np. projektu na następny wtorek). Wypisać też spotkania z koleżankami, chłopakiem, wyjścia do parku, kina, żeby wiedzieć, że czeka Cię coś fajnego w tym tygodniu i nawet jeśli masz stresujący ranek w poniedziałek, to we wtorek spotkanie z chłopakiem albo spacer po parku Wtedy pozytywniej się myśli i nie masz tylko czarnego scenariusza przed oczami.
Trzeba też odpowiednio wcześnie zacząć przygotowania bo im bliżej do "dead line", tym większy stres, że nie zdążymy. Jeśli się przygotujesz wcześniej, to potem możesz mówić sobie, że przecież się przygotowałaś i nawet jeśli dostaniesz pytanie spoza opanowanego materiału (może nie dałaś rady umieścić wszystkiego w głowie), to jakoś się wybronisz bo coś umiesz. Albo poprosisz o jakieś dodatkowe pytanie. Czyli pozytywne myślenie i spokój. A jeśli dzień masz naprawdę kiepski, to obejrzyj ulubiony film (najlepsze są komedie bo odprężają, sprawdziłam to na sobie za radą pomocnej osoby) albo nowa muzyka, ale wesoła
Ja się stresuję, kiedy wiem, że spotkam się z czymś nowym. Np. praktyki. Stres był straszny bo nie wiedziałam, czego się spodziewać, a na miejscu okazało się, że wszyscy mili i w ogóle super ludzie
Jeżeli boisz się jakiegoś nauczyciela bo wyrywa do odpowiedzi, to zawsze bądź przygotowana. Utrwalaj materiał systematycznie i może poczytaj na ten temat, wtedy przekażesz jakąś ciekawostkę klasie i samemu nauczycielowi, ale bez wymądrzania się Ludzie inaczej patrzą na tych, którzy wiedzą coś więcej, czyli czytają, dowiadują się i analizują sytuację na świecie. Nie musisz wiedzieć niewadomo czego, ale takie informacje, że "NBP właśnie obniżył/podwyższył stopy procentowe w celu..." często się przydają, zarówno w szkole średniej, jak i wyższej
To na razie wszystko, ale może coś więcej przypomnę sobie wieczorem.

[Anonimka1992]

jesli chodzi o lekcje to za bardzo nie mam jak sie z tego przedmiotu uczyc bo to nie jest jakas historia czy cos tylko praca na komputerach (rachunkowe rzeczy) i w sumie najgorzej jak zapomne jak sie to robilo to masakra jakas jest
kazdy sie stresuje tez gdy jakis komputer sie wylaczy z jakiegos powodu (stare komputery ) no i wtedy jestes w tyle a przeciez nauczycielka nie bedzie czekac....
ogolnie tez trzeba byc na kazdej lekcji (gdy ktos jest chory to nawet "umierajacy " przyjdzie bo nie ma jak nadrobic zaleglosci )
no i jeszcze krzyczy i sie czepia o wszystko.....

[amiien_]

Na mnie w sytuacjach stresujących świetnie działa sport polecam aerobox-czyli połączenie aerobic + elementy boksu po takim 40 minutowym wysiłku schodzą ze mnie wszelkie stresy, mam energię a po systematycznych ćwiczeniach wzrasta poziom endorfin.

Ważna jest dieta czyli warzywa i owoce bogate w witaminy i minerały, 2L wody dziennie, lekkie posiłki, jak człowiek najedzony to i humor lepszy.

Bardzo ważne, przynajmniej dla mnie jest nastawienie, czyli starać się w miarę możliwości zdystansować, jest wiele ciekawych , wartościowych książek które poprawiają humor, pozwalają się zrelaksować, spojrzeć pozytywnie na każda sprawę.
Mam taką zasadę że każdego miesiąca czytam chociaż 2 książki, które mają na celu poprawić humor, nauczyć czegoś pożytecznego.

Raz w tygodniu wyłączam telefon , neta -totalny spokój, w tle jakaś spokojna, relaksująca muzyka.

Fajnie można się zrelaksować kiedy mamy jakąś pasję, ja wybrałam sobie naukę dość specyficznego języka obcego i staram się znaleźć chociaż chwilę w tygodniu by przyswoić sobie podstawowe słówka, zwroty, poćwiczyć akcent-super sprawa.

[kocim]

[QUOTE=Anonimka1992;294953 38]jesli chodzi o lekcje to za bardzo nie mam jak sie z tego przedmiotu uczyc bo to nie jest jakas historia czy cos tylko praca na komputerach (rachunkowe rzeczy) i w sumie najgorzej jak zapomne jak sie to robilo to masakra jakas jest
QUOTE]

Ja notowałam nawet jakieś proste rzeczy i jeśli była możliwość, to powtarzałam w domu, żeby utrwalić. Teraz nie jestem w stanie bo nie mam tych pogramów, ale może uda mi się chociaż jakiś próbny ściągnąć i ćwiczyć bo mam zajęcia raz na kilkanaście dni, więc sporo przerwy...
Czasem działa rozmowa z wychowawcą albo dyrektorem, jeśli jest naprawdę źle

[Anonimka1992]

Napisane przez kocim

Ja notowałam nawet jakieś proste rzeczy i jeśli była możliwość, to powtarzałam w domu, żeby utrwalić. Teraz nie jestem w stanie bo nie mam tych pogramów, ale może uda mi się chociaż jakiś próbny ściągnąć i ćwiczyć bo mam zajęcia raz na kilkanaście dni, więc sporo przerwy...
Czasem działa rozmowa z wychowawcą albo dyrektorem, jeśli jest naprawdę źle

no ja tez cos tam sobie notuje
oby przetrwac do kwietnia