mamusie czerwcowe:)

[millaa]

szukałam i szukałm i nie znalazłam takiego wątku wiec postanowiłam założyć
wiem że są mamusie majowe, styczniowe, marcowe a nwet lipcowe ale czerwcowych nie znalazlam
mam nadzieje że stworzymy duuuża grupke bo razem zawsze raźniej

Ja jestem z Krakowa, mam termin na 16 czerwca 2006r, wiec dzidza jeszcze troszke bedzie w brzuszku
czuje juz ruchy czasem są mocniejsze czasem słabsze i nie zawsze regularne ale super uczucie!
wczoraj pierwszy raz uslyszalam bicie serduszka-az sie łezka kreci, strasznie dudnilo az milo posluchac i czlowiek sie jakos uspokaja
pani gin stwierdzila ze dzidziuś bardzo niegrzeczny bo nie chcial wczoraj zebysmy cos uslyszaly i szalał caly czas, ciezko bylo go dolapac sluchac bylo tylko pluskanie ale udalo sie

dziewczyny dopisujcie się do wątku , mam nadzieje że są jakis czerwcowe mamucie wśród Was czekam z niecierpliwością
pozdrawiam,

[Boz]

Hej hej Mój termin to 26.06.06. Wpisuje się w czerwcówki. Byłam już na pierwszym USG 3D w 12TC niesamowite wrażenie obserwować tak dokładnie takie maleństwo. Teraz jest w 19 TC i czekam na połówkowe. Na początku dużo wymiotowałam ale teraz jest ok. Powoli doganiam wagę z przed ciąży. Niecierpliwie juz czekam na maleństwo ale jeszcze dużo przede mną Pozdrawiam wszystkie czerwcówki.

[Anchela]

Hej kobietki
Mój termin z pierwszego USG wypadł na 17 czerwca, ale w piątek idę na połówkowe wiec może będę wiedzieć cos więcej : Millaa a dlugo czujesz już ruchy i czy to twoja pierwsza ciążą? Ja jestem w 19/20 tc ale chyba jescze nic nie czułam, choc to prawdopodobnie normalne. Tylko że ja nie mam pojęcia czego sie spodziewac i na jakie bodzce się nastawić

[millaa]

czesc dziewczyny!
fajnie jest nas juz trójeczka
wlasnie sie rozpisalam a tu komp chwilowo odmówił posłuszeństwa i wszystko zniklo wiec zaczynam od poczatku
bardzo sie ciesze ze napisalyscie, fajnie tak sobie porozmawiac z kimis kto moze ma podobne dolegliwosci i odczucia i wogole będzie nam raźniej

Anchela nie martw sie o ruchy bo to sprawa bardzo indywidulana każdy czuje inaczej, u mnie to pierwsza ciąża i jestem wg gin w 19 tyg choć wg moich obliczen to tydzien raczej 18 bo ciąża byla powiedzmy palnowana i wiem kiedy prawdopodobnie doszlo do zaplodnienia oczywiscie nie dokladnie no ale to nie ja jestem lekarzem wiec zakladam tydzien 19
ruchy zaczelam czuc kiedy zmuszona byla do leżakowania ponieważ ok 2tyg temu poczulam jakies dziwne skurcze na srodku brzucha blizej dolu wiec cala w starchu udalam sie do gin i dostalam tabletki i nakaz lezenia plackiem trwalo to ponad tydzien i wtedy wlasnie zaczelam czuc ruchy jedna pozytywna rzecz z tego wynikająca moze dzidzius chcial mnie pocieszyc hihi wydaje mi sie ze poprostu sie wyciszylam, wyluziwalm i mialam wiecej czasu na obserwacje
zaczelo sie od tego ze wieczorem podczas lezenia/siedzenia poczulam dotkniecie jakby od wewnatrz brzucha tak jak by ktos dotknal mnie końcem palca nie bylam pewna czy to ruchy ale wiedzilam ze jest to cos innego bo nigdy tego nie czulam i potem nastepnego dnia znowu wieczorem to poczulam troszke mocniej potem jeden dzien nic a potem znowu i tak czasem coraz mocniej czasem slabiej dzis np nie czulam jeszcze nic a teraz zazwyczaj rano dawal znac no ale czekam moze sobie odpoczywa hihi
mozna to tez porownac jakby do jakis bąbelek pekających czy czegos takiego mi to najbardziej przypomina takie dotykanie palcem od wewnatrz brzucha

dziewczyny a jak jest u Was z usg? z tego co wywnioskowalam to mialyscie dopiero jedno tak? ja mialam jedno w 11 tyg, moja gin jest raczej przeciwniczka czestego usg i uwaza ze nie ma potrzeby czesciej jak wszystko ok wiec ja czekam teraz na to usg miedzy 20-22 tyg i juz nie moge sie doczekac ale wiem ze duzo osob robi sobie nawet co miesiac...

a jak z wasza waga? ja przed ciaza wazylam 53kg a teraz juz 58,5 szaleje no ale co zrobic teraz mam ochote bardzo na slodkosci i nie moge sie opanowac choc juz postanowilam ze bede sie starac na poczatku jadlam raczej same kwaśne np śledziki, ogóeki kiszone, kapusta i zero slodyczy a potem mi sie zmienilo i raczej slodkie wole
a tak najbardziej to lubie zupki a zwl pomidorowa z ryzem mniam mniam
a jak u was macie jakies smaczki i zachcianki?

ja na poczatku ciązy tez mialam nieciekawie jesli chodzi o samopoczucie, wprawdzie nie bylo wymiotow ale mialam okropne nudnosci i nic prawie nie moglam jesc, okropnosc ale potem przeszlo i z jedzeniem jest ok

chcialam Was jeszcze zapytac czy znacie plec dzidzusia i czy wogole chcecie znac?
my na poczatku z mezem twierdzilismy oboje ze chcemy a teraz on sie wycofuje ale ja nadal bym chcial wiedziec i bede go namawiac tzn nie ważne czy chlopczyk czy dziewczynka byle zdrowe bylo ale jakos ciekawa jestem kto tam buszuje w brzuszku

aha i jeszcze jedna rzecz, czy cos was boli tzn np glowa czy cos inngeo? jaks ie czujecie napiszcie
mnie np w nocy bardzo bola nogi od kolana w dol ale to nie sa skurcze tylko tak jakby kosci i to tylko w nocy i prze to raczej kiepsko u mnie ze spaniem, pije magne b6 bo to ma mi pomoc ale jakos narazie nic

ale sie rozpisalam.....
piszcie co u was i jak sie czujecie, razem zawsze raźniej
pozdrawiam

[Boz]

Hej hej witam. Różnice w obliczeniach pewnie polegają na tym że lekarz liczy od dnia ostatniej miesiączki, a Ty od dnia zapłodnienia. Prawidłowo wiek ciąży podaje się tak jak liczy gin, czyli w rzeczywistości maleństwo jest około 1-2 tygodnie młodsze. Jeżeli chodzi o wagę to u mnie średnio ( zawsze mi spędza sen z powiek) ja przed ciążą ważyłam 52kg potem schudłam do 46 i musiałam 3 tygodnie leżeć i tyć. Teraz ważę 51 więc jeszcze jestem na minusie ale idę do przodu. Jeszcze wymiotuje ale rzadko co dwa trzy dni, po posiłku nie mogę sie ruszać to wtedy jest dobrze. To moja druga ciąża w poprzedniej przytyłam niewiele (około 6 kg przed samym porodem jeszcze schudłam 1 kg),a syn urodził sie duży, więc jestem trochę spokojniejsza. Ale szczerze mówiąc wolałabym już ważyć więcej. I pochwalić sie większym brzuszkiem. Ogólnie czuję się dobrze dwa razy w tygodniu chodzę z synem na basen codziennie trochę ćwiczę. Niecierpliwie czekam na USG połówkowe ale mam je niestety dopiero 28 02. Ruchy czuję niby od 2 tygodni ale tak naprawdę wyraźnie (że jestem na 100% pewna że to jest to) to dopiero od tygodnia. Pozdrawiam was mamusie i miło mi że jest nas już 3, fajnie pogadać z kimś kto ma głowę zaprzątniętą podobnymi myślami.

[Anchela]

Hm, moja waga chyba lepiej nie patrzeć, przytyłam jakieś 5 kg ale mam nadzieję że dalej juz nie będzie tak ochoczo wskazówka pięła sie w górę Przytyłam bo przez ostatnie 2 miesiace prawie wcale się nie ruszałam, byłam w szpitalu (miałam krwawienie spowodowane guzem i odklejaniem się kosmówki) więc musiałam leżeć i jeszcze raz leżeć, a teraz też raczej mało akytwności fizycznej. Ja do tej pory miałam USG robione z 5 razy, no ale to przez te komplikacje. W piątek wybieram się na połówkowe, będę wtedy w 20 tc no i mój ginekolog podejmnie decyzję czy mogę wrócić do pracy i czy wszystko już jest w porządku. Tak ogólnie jeśli chodzi o samopoczucie to do tej pory jest naprawdę super Czasem zdarzały mi się jakieś mdłości ale to raczej rzadko, żadnych wymiotów i innych sensacji. Zmienił mi sie tylko smak na ostre i kwaśne rzeczy, odrzuciło mnie od słodyczy, ale to niestety juz mi przeszło Z tych nieprzyjemnych rzeczy to strasznie bolały mnie piersi przez pierwsze 2 miesiace, tak że mycie i noszenie ubrań sprawiało mi ból, ale to już szcześliwie minęło. A na początku odrzuciło mnie też od kawy, ale teraz znowu mam na nią chrapke Co do płci to chcemy wiedzieć, ciekawe czy w piatek będzie już widać Dam wam znak jak będę coś wiedzieć
dla was i waszych malenstw

[millaa]

witam witam
Boz to Ty już doświadczona jesteś gratuluje synka a duzy jest juz? skoro chodzicie na basen to pewnie juz do szkółki chodzi, fajnie
z druga ciąża to jest pewnie inaczej bo nie jestes juz taka wystaszona wyszytskim bo mniej wiecej wiesz czego sie spodziewac choć wiadomo że każda ciąża inna ale zawsze juz jakies doswiadczenie masz

Anchela współczuje Ci tych problemów na początku, pewnie musiłaś sie stresowac nieźle ale mam nadzieje że już ok będzie cały czas
ja jak mialam te skurcze dziwnego pochodzenia to brałam nospe i duphaston ale ja to sie boje jakichkolwiek tabletek brać a zwł teraz no ale jak mus to mus, i tez sie bardzo tym martwiłam żeby wszystko było ok

czekamy z niecierpliwościa na wiadomność czy córeczka czy synek, daj znac zaraz jak będziesz wiedzieć ja czytałam że płęć można już ustalić od 16 tyg tylko czy dzidziuś będzie chciał pokazac hihi

nic nie napisałyście o nogach czy Was bola czy nie czyli pewnie u Was ok, ja nadal się męcze na szczęście tylko nocami i niestety magnez mi nie pomaga

przesyłam gorące pozdrowionka

[Anchela]

Buziaczki
Nogi to mnie nie bolą za to coś innego mi wlazło za skórę Nie wiem czy to zasługa ciązy, ale od jakiegoś czasu coraz bardziej bolą mnie plecy. To takie coś jakby korzonki, na samym dole kregosłupa, prawie ze już na pupie Nie wiem skąd się to cholerstwo wzięło, bo brzuszek jeszcze malutki, żadnych fizycznych prac nie wykonuje, cięzarów też nie noszę. A czasami, szczególnie nasiła sie to wieczorem, to tak mnie boli jakbym chyba z tonę węgla przerzuciła Myślicie że to wina ciązy?
Millaa, pewnie że na początku się stresowałam. W sumie to nawet nie wiedziałam ze tak mi zalezy na tym malenstwu dopóki nie pojawiło sie widmo jego utraty. Do tego jeszcze pobyt w szpitalu, słuchanie różnych przerażających historii a sąsiadka z łóżka obok pewnej nocy poroniła. Boze tak sie tym przejęłam że sama zaczęłam mieć jakieś skurcze. Ale chyba tylko siła woli i dla mojej fasolki jakos sie uspokoiłam. No ale to wszystko w pamięci pozostaje. Teraz to mam pozytywne nastawienie, ze wszystko bedzie ok i z dzidziusiem i za mną i ze nie moze sie nie udac. Nie dpouszczam do siebie zadnych złych myśli i jest OK.
Aha, nie jestem pewna ale chyba dzisiaj poczułam pierwszy ruch Bedę sie wsłuchiwać dalej, bo nie mam pewnosci
Pozdrowionka dla was kochane

[millaa]

witam mamusie
Anchela plecy to chyba mogą być od ciąży chociaż jeszcze dosyc wczesnie ja sie wlasnie boje pleców bo przed ciażą dwa lata z rzędu mialam problemy z korzonkami, raz nawet zastrzyki bralam bo tak mnie wykrecilo ze chodzić nie moglam ale teraz odpukac narazie spoko

co do szpitala to az ciary przechodza brrr mi gin powiedziała że jak te skurcze nie przejdą po tabletakch albo sie nasilą to też mam przyjść leżeć do szpitala więc mialam niezły stresik a zwł że o szpitalu to każdy opowiada horrory no ale czasem trzeba nie ma wyjscia no ale...

to fajnie ze zaczełaś już czuć ruchy, ciekawe jakie to odczucie u Ciebie? czy tak jak u mnie dotykanie czy jakos inaczej to czujesz?
moj bobas sie jakoś chyba uspił bo wczoraj bardzo spokojny i dziś też malutko sie ruszał hmmm ja tam wole jak szaleje bo przynjamniej spokojna jestem

a dziś oczywiscie pieke ciasto bo wszystko co słodkie pokończyło sie w domu a mnie tak coś nosi ale ciasto robie dla męża wczoraj juz prawie by mi sie udało nie jeść słodkiego a tu mąż kupił mi prince polo i co było robić zjadlam aż mi ślinka ciekła
ale dzis od nowa postanowilam zero slodkiego a ciasto tylko powącham

Anchela a Ty dzis idziesz na usg? fajnie może juz się coś dowiesz napisz szybko jak będziesz wiedziec kto u Ciebie mieszka a i tak napisz jak bylo
pozdrowionka dla Was dziewczyny

[gosiek1500]

Cześć Dziewczyny,
witam serdecznie i chętnie się do Was przyłączam, bo też będę czerwcową mamusią , mój termin to 26 czerwca
Jest to moja pierwsza ciąża, więc śledzę to forum skrupulatnie, by sie jak najwięcej rzeczy dowiedzieć..., a piszę dopiero teraz, bo ostatnio trochę brakowało mi czasu, a dziś zrobiłam sobie przerwę w sprzątaniu (każdy pretekst dobry) by chwilę do Was poklikać.
Ciążę od początku przechodzę bardzo dobrze, żadnych mdłości, wymiotów, zapachy mnie nie odrzucały (co nie zawsze jest plusem) bo jadłam dużo więcej niż zwykle i niestety przytyłam już 6 kg (o zgrozo!), no ale cóż. Pytałam mojego gina, czy nie za dużo przybieram na wadze, odpowiedział, że przybieranie nie jest procesem ciągłym, więc nie cały czas będę tyć. Mam nadzieję, że wkrótce zatrzymam się choć przez chwilę na tej wadze .
Przez 4 miesiące w ogóle nie ciągnęło mnie do słodkiego, przez całe święta zjadłam jeden kawałek ciasta, ale niestety teraz częściej sięgam po słodycze, ale staram się ograniczać.
Co do bólu to ostatnio doświadczam to samo co Anchela, bolą mnie plecy u dołu zupełnie bez powodu. W każdym razie dobrze jest wiedzieć, że nie tylko mnie to męczy
Ja niestety nie czułam jeszcze ruchów dzidziusia i z niecierpliwością na nie czekam, mam nadzieję, że to nastąpi wkrótce.
Aha, sorki za może chaotyczne pisanie, ale co wpadnie mi do głowy to przelewam na klawiaturę.
To może tyle na powitanie, ale będę tu na pewno częstym gościem.

pozdrawiam Was serdecznie,

[millaa]

Witaj Gosia fajnie że do nas dołączyłaś, nasze grono pomału się powiększa, fajnie

Anchela i co byłaś na usg? czy to miało być w ten piątek co był?
Ja się wybieram albo 1 albo 8 lutego, jeszcze nie wiem bo moja gin powiedziała że ma to być między 20-22 tyg wiec 8luty to 21 tyd a 1luty to 20tyd ja oczywiście wole im wcześniej tym lepiej i nie wiem jeszcze ale chyba większość chodzi w 20 tyg hmm musze się zastanowić ale pewnie wybiore się tak jak większość
Dziewczyny czy przed tym usg połówkowym trzeba się jakoś specjalnie przygotować? czy tak z marszu?

pozdrawiam i miłego weekendu

[Anchela]

Witam koleżanki
Jestem już po USG i kontrolnej wizycie. Płci niestety nie było widać, maleństwo miało złączone nóżki i za nic nie chciało pokazać czy jest chłopcem czy dziewczynką
Millaa nie musisz się przygotowywać do tego USG, powinnaś mieć tylko pełny pęcherz. Chociaż ja miałam robione i przez brzuch i przez pochwę - to pod kątem oceny szyjki macincy- bo na poczatku miałam ją bardzo krótką. Ale na szczęście w miarę rozwoju ciąży powolutku sie wydłuża Wyszło mi też że mam łożysko nisko schodzące i już zaczynałam być podenerwowana, ale gin mnie uspokoił i powiedział, że nic złego nie powinno sie dziać, czyli że praktycznie nie ma szans żeby to było łożysko przodujące. No ale jednak jakis stres jest
Co do tych bólów w kregosłupie - to jest to mozliwe już na tym etapie. Może to być spowodowane tym, ze powiększająca sie macica uciska na jakiś nerw, ale też np skracajacą się szyjką macicy. Gosiek ja też kiedyś miałam przeziębione korzonki, więc może teraz się to odzywa
A co do ruchów, to czuje coś takiego jak jakieś trzepotanie w brzuchu, albo czasami jak drży jakiś mięsień - to chyba do tego można porównać, przynajmniej u mnie I to musi być to bo wcześniej tego nie czułam
Zyczę wam miłego weekendu, dużo odpoczywajcie

[Bigmilka]

Witam serdecznie ja też jestem mamą czerwcową tylko ja swoją córcię urodziłlam przez cesarkę 03.06.03 więc moja Zuzia ma już 2.5 roczku i nadal się nią zachwycam mino, że czasami nie wiem czzy płakać czy się śmiać bo potrafi nieźle dać w kość

[gosiek1500]

Cześć Bigmilka! Fajnie, że masz juz tak dużą córcię , a to że potrafi dać nieźle w kość to chyba normalne u dzieci , ja nie oczekuję aniołka, bo nie chcę się niemiło rozczarować, wolę się raczej mile zaskoczyc

Kurcze dziewczyny, jak ja bym juz chciała mieć znowu usg, by zobaczyć jak dzidzia się rusza, a będę musiała jeszcze czekać 1,5 miesiąca, bo mój gin powiedział mi, że kolejne usg za 3 miesiące!! Pocieszam się jednak tą myślą, że chyba wszystko ok, skoro nie trzeba sprawdzać tak często. Poza tym gin właśnie przymierza się do kupienia usg 3D więc może się załapię i nie będę musiała jechać do Krakowa, bo w Sączu niestety jeszcze nie ma (przynajmniej ja nie wiem, żeby było). Tak, czy siak, chciałabym znów zobaczyć moje maleństwo, no i oczywiście minę męża, który był tak wzruszony poprzednim razem, że chyba Go takiego jeszcze nie widziałam

pozdrawiam,

[millaa]

cześć Dziewczyny,
Witaj Bigmilka, gratuluje już dużej córeczki

Anchela to fajnie że wszystko w porządku, a dzidziuś widocznie wstydliwy jak będzie nadal sie wstydził to może będzie niespodzianka
Ja zdecydowałam sie na usg w ten piątek, mąż weźmie wolne i sobie pojdziemy i juz nie moge sie doczekać ale oczywiście troszke sie martwie czy wszystko będzie ok, ale to chyba taki normalny stres...

pozdrawiam

[Bigmilka]

To ja jeszcze tylko dopowiem, że czerwcowe dziedziaczki są cudowne bo jako bliźniaki mają dwoistą naturę raz są bardzo rozkoszne i słodkie aż chciałoby się je schrupać a raz aż im się oczka świecą do psot i łobuzowania. Normalnie aż chciałabym być znowu w ciąży i wszystko przeżywać jeszcze raz bo to był najwspanialszy okres w moim życiu

[millaa]

halo koleżanki, czemu tak zamilkłyście?
co u Was? jak samopoczucie? napiszcie coś proszę bo czuje się samotnie w naszych czerwcowych mamusiach

ja jutro wybieram sie na usg połówkowe i jestem już "lekko" zestresowana
i zarazem bardzo podekscytowana ciekawe czy maluch zechce nam sie ujawinić

chciałam wam powiedzieć o czymś fajnym
wczoraj zaopatrzyłam sie w stetoskop taki ze starego cisnieniomierza, jest to bardzo fajna rzecz można sobie posłuchać co sie dzieje w brzuszku,
ja na poczatku słyszałam tylko zwykłe przepływy wody ale jak dzidzia zaczeła się ruszać to znowu przystąpiłam do nasłuchiwania i sie nasłuchałam hehe bardzo fajne dźwięki hihi polecam

Anchela jak tam ruchy? czy już wyczuwasz często?

czekam na jakieś wieści od Was dziewczyny
pozdrawiam

[nusia275]

Witam wszystkie mamusie czerwcowe.Jestem jedną z Was tylko już z prawie 6-letnim stażem.Trzymam za Was kciuki bo oczekujecie najwspanialszego momentu w życiu.Bardzo chętnie podzielę się z Wami moim doświadczeniem i służę radą.Ja też bardzo niecierpliwie oczekiwałam mojego synka a teraz juz ma prawie 6lat.....A ja jestem podwójna mamą dwóch urwisow z roczną różnicą wieku i powiem wam,że marze o kolejnym dzidziusiu.Powodzenia

[millaa]

halo halo!
dziewczyny czemu żadna nic nie pisze?
odedzwijcie się bo sie martwie juz tydzien nic nie pisałyście chociaż dajcie tylko jakiś znak
całuski

[justi81]

Cześć dziewczyny!Dołączam się do Waszego grona.Termin mam na 29 czerwca.To moja pierwsza ciąża i jestem bardzo przejęta i szczęśliwa.W poniedziałek ide na USG.Dobrze ze przeczytałam ze pęcherz ma byc pełnyA jesli chodzi o ruchy to czuje bicie serca i cos jak kopnięcia (z czego sie bardzo ciesze ).Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie!!

[Anchela]

Heja,
Sorki, że się nie odzywałam ale byłam na tygodniowym kursie z daleka od domu i bez dostępu do internetu, więc nie było możliwości Millaa jak tam twoje USG? Tak prawdę powiedziwaszy to ja musiałam mocno wytężąć wzrok żeby coś ujrzeć na ekranie i gdyby pan doktor nie mówił gdzie patrzeć i co tam jest to pewnie nim byśmy z mężem nie zobaczyli No i mam nadzieje ze na następnym USG (ale to dopiero w kwietniu) maleństwo już nie będzie takie wstydliwe bo aż mnie skręca z ciekawości Ruchy czuje róznie, raz wyrażniej raz mniej, ale jest to cudowne uczucie. Czasem maleńswto jesr takie rozbrykane, że praktycznie nie daje mi spokoju, a innym znowu razem spokojne jak aniołek
Bigmilka niedawno w jakieś gazecie czytałam takie smieszne horoskopy dla maluchów i powiem że bardzo mi sie podoba charakterek bliżniaków, taki słodkie maleństwa 2 w 1. No ale jak też sie mogę załapac na raka. Zobaczymy czy bedzie mu spieszno na świat czy nie
Pozdrowienia dla wszystkich mam

[Boz]

Hej hej witam ponownie. Nie było mnie bo wyjechałam na tygodniowy urlop w góry, było pięknie. Chłopaki (syn i mąż) szaleli na nartach, ja odważyłam się powozić się na maleńkich górkach, wyglądałam nieco śmiesznie bo jeżdżę bardzo dobrze. Jak tam wasze brzuszki u mnie niestety nic nie widać, i choć bardzo odpoczęłam na urlopie i mnóstwo jadłam to niestety znowu schudłam, ale maleństwo kopie coraz mocniej. Mam nadzieję że pomimo niskiej wagi dzidziuś ma się dobrze. Czekam niecierpliwie na USG ale mój termin to dopiero 28.02. Świetny pomysł z tym stetoskopem, słyszysz przez niego bicie serca?

[millaa]

nooo fajnie że wkońcu napisałyscie hura! już mi lepiej

Witaj justi81, fajnie że do nas dołączasz pisz duuużo hihi

ja jestem już po usg niezły stresik bo się jakoś bałam czy wszystko będzie ok, wypiłam starsznie dużo wody zeby pęcherz był pełny a potem po usg myslałam że nie dolece do wc
podobnie jak Ty Anchela musieliśmy sie wpartywać żeby coś zobaczyć i oczywiście lekarz objaśniał wszystko jest ok, wymiary dzidziusia są dobre, waga 334g i wyobraźcie sobie że na 99% bedzie dziewczynka ja się jeszcze nie nastawiam bo zawsze to nie jest 100%
Mamy zdjęcia choć powiem że średnio wyraźne no ale są i termin się przesunął na 19.06 hmm zobaczymy jak będzie naprawde

ruchy czuje coraz mocniejsze nieraz to aż troszke boli ale ciesze sie z tego bo to suuuper uczucie i czasami nawet widać na brzuchu takie wzniesia ale jak wołam męża żeby zobaczył to oczywiście wtedy cisza hehe złośnik mały wiecie co teraz to już chyba powinnam mówić o dzidzi że to ona hehe

co do stetoskopu to serca nie słychać niestety ale odgłosy podczas ruchów są niezmienskie po prostu bomba, ostatnio np słyszałam jakieś plucie i odgłos otwierania starych drzwi hehe śmiejemy się że dizdzia się zadomowiła hehe

baaardzo sie ciesze ze sie odedzwałyscie, pozdrawiam cieplutko i życze miłego weekendu

[Agentka]

Drogie mamusie czerwcowe przepieknych, zdrowych bobasków i lekkich porodów zyczą Wam z całego sentymentalnego serducha - Ola I Gabrysia (ur. 05/06/2004) no i Tygrys , bo bym zapomniała

[gocha100]

CZESC DZIEWCZYNY!
PRZEZ PRZYPADEK ZNALAZLAM DZISIAJ TA STRONE INTERNETOWA I BEZ ZASTANOWIENIA SIE ZALOGOWALAM. WIDZE ZE NIE BEDE SIE TU NUDZIC MOJ SYNEK URODZIL SIE 21 CZERWCA 2003 DAJE MI NIEZLE POPALIC JAK JA TO MOWIE PRZECHODZI TERAZ OKRES NEGATYWIZMU WSZYSTKO NIE I WSZYSTKO BE. DO BABCI NA POWITANIE MOWI BABCIA JEST BE! SIEDZIMY Z ADASIEM W DOMU I NIE MOZEMY SIE DOCZEKAC KIEDY TA ZIMA SIE WRESZCIE SKONCZY MOZE JEST JAKAS MAMUSKA Z OSTROWA WLKP JAK JA TO BEDZIE NAM RAZNIEJ. POZDRAWIAM. GOSIA

[mimi44]

To ja sie tez dopisuje z moją 1,5 roczna Weroniczką (z 16.06.2004r)Miłego noszenia brzuszków,jeszcze macie duzo czasu do lata,faaajnie było tak z brzusiem.....jak sobie wspominam łezka mi sie kręci w oku.A moja córa juz teraz taka "duza",dom molestuje i wogóle.....
Duzo zdróweczka wam i waszym bobasom,no i o facetach nie zapominajmy .

[Jupi]

Hej mamuśki!!

Dopisuje sie do tego watku, mam termin na 2 czerwca- teoretycznie bede pierwsza
Jezeli chodzi o moje samopoczucie, to od poczatku nie mialam zadnych problemow- nie bylo mdlosci, nie bylo wymiotow, nie bylo humorkow
Moja pani gin robila mi usg w kazdym miesiacu- mowila,ze nie ma to zadnego wplywu na dzieciatko, milo ogladac malenstwo z kazda wizyta za to nie mialam okazji posluchac serduszka - cos za cos...
Na ostatniej wizycie moje dzieciatko sie slicznie wypielo pupcia- i juz wiem,ze to bedzie dziewczynka
Mam tylko do was takie pytanko- czy mozliwe, ze juz (23t) stopka ma 4cm czy sie przeslyszalam?? Bylam taka podekscytowana,ze to dziewczynka, ze nie wiem czy to mozliwe
Nie wiem jeszcze co tu mam napisac teraz, ale bede tu czesto goscic

Pozdrawiam i zycze zdrowka

[gosiek1500]

Witaj Jupi, milo że jest nas coraz więcej.

Fajnie, że już znasz płeć, ja dopiero za jakiś miesiąc będę wiedzieć, jeśli dzieciątko oczywiście się skrzętnie nie skryje
Ja również czułam i wciąż czuję się dobrze i oby tak pozostało
Teraz jestem w pracy i choć codziennie znajduję chwilę, żeby tu zaglądnąć, nie zawsze mam czas coś napisać.
Jednak mam do Was drogie mamusie (czerwcowe) pytanko. Wiem, ze jest kilka wątków z imionami, ale chciałabym od Was usłyszeć, czy już myślałyście o imieniu? Jeśli tak to jakie i dlaczego właśnie takie?

pozdrawiam serdecznie,

[millaa]

witam wszystkie nowe mamusie, które do nas dołączyły
gratuluje jupi córeczki co do rozmiaru stópki to nie mam pojecia hmm

a wlaśnie co do imienia to jest ciężko, my mielismy imie dla chłopczyka -Kacperek- ale jak sie dowiedzielismy że to dziewczynka to zaczelismy myślec i myslec hehe i nadal nic mamy kilka na oku ale jakoś cięzko coś wybrać
wydaje mi się że dla chłopczyka jest prościej a dla dziewczynki tak trudno narazie myslimy i jakos utknelismy hehe

[gocha100]

Hej Millaa!

Mam Synka Ale Gdybym W Przyszlosci Miala Jeszcze Coreczke Dam Jej Na Imie Emilka Bo Bardzo Bardzo Mi Sie Podoba!!!