Czy to paraliż senny?

[Damayanti]

Hej, przeszukalam internet ale znalazlam tylko jedna wypowiedz chlopaka, ktory doswiadczyl chyba czegos podobnego.
Otoz dosc czesto (co najmniej kilka razy w miesiacu) mam dziwnego rodzaju sny. Sni mi sie, ze jestem calkiem przytomna ale najciekawsze, ze wydaje mi sie, ze jestem w ciaglym ruchu, jakby dzialala na mnie jakas sila, rzucam sie, robie jakies fikolki, spadam z lozka albo zjezdzam razem z posciela, czasem powodujac halas I alarmujac domownikow. To jest tak niesamowicie realne i logiczne (spadam z lozka, huk, przychodzi mama, pyta co sie stalo etc). probuje jakos sie zatrzymac, trzymac lozka ale nic nie pomaga. Potem budze sie, stwierdzam z ulga, ze to nie wydarzylo sie naprawde.
Myslalam, ze moze to cos w rodzaju paralizu sennego ale przypadki opisuja niemoznosc poruszania sie a u mnie jest zupelnie odwrotnie. Co to moze byc?
Nie stwierdzilam zadnych regularnosci w wystepowaniu tych dziwnych snow (np. Czy jestem glodna czy najedzona, zrelaksowana czy przemeczona).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

W czasie paraliżu zdarzają się halucynacje więc to jak najbardziej może być paraliż przysenny, zapewne jest.
Ja mam dwojako. a) Albo leżę nieruchomo, widzę tylko mały wycinek mojego pokoju niewyraźnie, nie mogę nawet drgnąć i tylko wszystko wokół słyszę jakby wyraźniej, b) nie otwieram oczu tylko mam wrażenie że leżę gdzieś na ulicy. To taki mniejszy stopień przebudzenia, wydaje mi się właśnie że wykonuję jakieś ociężałe ruchy ale nie mogę stamtąd uciec.
To efekt przebudzenia w nieodpowiednim momencie, jest sporo artykułów na ten temat.

[natalia_t]

Napisane przez Damayanti

Hej, przeszukalam internet ale znalazlam tylko jedna wypowiedz chlopaka, ktory doswiadczyl chyba czegos podobnego.
Otoz dosc czesto (co najmniej kilka razy w miesiacu) mam dziwnego rodzaju sny. Sni mi sie, ze jestem calkiem przytomna ale najciekawsze, ze wydaje mi sie, ze jestem w ciaglym ruchu, jakby dzialala na mnie jakas sila, rzucam sie, robie jakies fikolki, spadam z lozka albo zjezdzam razem z posciela, czasem powodujac halas I alarmujac domownikow. To jest tak niesamowicie realne i logiczne (spadam z lozka, huk, przychodzi mama, pyta co sie stalo etc). probuje jakos sie zatrzymac, trzymac lozka ale nic nie pomaga. Potem budze sie, stwierdzam z ulga, ze to nie wydarzylo sie naprawde.
Myslalam, ze moze to cos w rodzaju paralizu sennego ale przypadki opisuja niemoznosc poruszania sie a u mnie jest zupelnie odwrotnie. Co to moze byc?
Nie stwierdzilam zadnych regularnosci w wystepowaniu tych dziwnych snow (np. Czy jestem glodna czy najedzona, zrelaksowana czy przemeczona).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Paraliż polega raczej na tej niemożności poruszania się. Czasami wystarczy próbować spać dalej albo czekać aż ciało się obudzi. Czasami towarzyszą temu nieprzyjemne zwidy, czyli człowiek jest niby obudzony, ale dalej tak jakby śni i wydaje mu się, że np. idą po niego kosmici, albo że jakiś stwór na niego patrzy, ale nie może uciec, ruszyć się, krzyknąć, nic nie może.
To twoje doświadczenie to raczej coś jak fałszywe przebudzenie.

[I am Rock]

Sądzę, że paraliż senny to coś, czego ja doświadczyłam.
Miałam wrażenie, że coś ciężkiego usiadło mi na piersi, wypchnęło powietrze z płuc i że za chwilę się uduszę. A jednocześnie nie mogłam ruszyć ani ręką, ani nogą, ani wydać z siebie głosu.
Od tego czasu boję się zasnąć na wznak.

[skazana_na_bluesa]

jak dla mnie to bardziej wygląda na sprawdzanie twojego ciała, czy jeszcze żyjesz :P mózg w czasie snu wysyła sygnały "sprawdzające" i wtedy np. bezwiednie poruszamy nogami lub rękami. często też towarzyszy temu sen o chodzeniu po schodach czy spadaniu.

[jaksy]

Napisane przez skazana_na_bluesa

jak dla mnie to bardziej wygląda na sprawdzanie twojego ciała, czy jeszcze żyjesz mózg w czasie snu wysyła sygnały "sprawdzające" i wtedy np. bezwiednie poruszamy nogami lub rękami. często też towarzyszy temu sen o chodzeniu po schodach czy spadaniu.

Mioklonie, też mi na to wygląda. Doświadczyłam wielokrotnie i tego, i paraliżu sennego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patbar]

Napisane przez Damayanti

Hej, przeszukalam internet ale znalazlam tylko jedna wypowiedz chlopaka, ktory doswiadczyl chyba czegos podobnego.
Otoz dosc czesto (co najmniej kilka razy w miesiacu) mam dziwnego rodzaju sny. Sni mi sie, ze jestem calkiem przytomna ale najciekawsze, ze wydaje mi sie, ze jestem w ciaglym ruchu, jakby dzialala na mnie jakas sila, rzucam sie, robie jakies fikolki, spadam z lozka albo zjezdzam razem z posciela, czasem powodujac halas I alarmujac domownikow. To jest tak niesamowicie realne i logiczne (spadam z lozka, huk, przychodzi mama, pyta co sie stalo etc). probuje jakos sie zatrzymac, trzymac lozka ale nic nie pomaga. Potem budze sie, stwierdzam z ulga, ze to nie wydarzylo sie naprawde.
Myslalam, ze moze to cos w rodzaju paralizu sennego ale przypadki opisuja niemoznosc poruszania sie a u mnie jest zupelnie odwrotnie. Co to moze byc?
Nie stwierdzilam zadnych regularnosci w wystepowaniu tych dziwnych snow (np. Czy jestem glodna czy najedzona, zrelaksowana czy przemeczona).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam czasem takie sny, że np. unoszę się w górę, lecę i nie mogę tego kontrolować. Chcę z powrotem na ziemię, ale nie mogę, lecę i lecę. Często widzę też dokładnie kolory, czuję zapach.

A czy w tym śnie masz świadomość, że to sen? Czy nie? Bo jest jeszcze coś takiego jak świadome śnienie. Gdy zdasz sobie sprawę z tego , że śnisz będziesz mogła wtedy przejąć kontrolę nad swoim snem.

[krystianPomagam]

Hej,

Nie jest to chyba paraliżem sennym. Z własnego doświadczenia gdy jestem bardzo zdenerwowany nieraz go doświadczam. Gdy mnie pierwszy raz dopadł było to dla mnie coś okropnie strasznego. Myślałem że umieram nie mogłem się ruszyć ale byłem świadomy tego co sie wokół dzieje. Mogą przy tym towarzyszyć halucynację w postaci słyszenia czegoś lub widzenia. Ja czułem jakby coś siedziało na mojej klatce piersiowej nie mogłem się ruszyć ani krzyczeć choć uwierz że bardzo chciałem niesamowity strach a do tego chęć krzyczenia to naprawdę było straszne..

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez krystianPomagam

Hej,

Nie jest to chyba paraliżem sennym. Z własnego doświadczenia gdy jestem bardzo zdenerwowany nieraz go doświadczam. Gdy mnie pierwszy raz dopadł było to dla mnie coś okropnie strasznego. Myślałem że umieram nie mogłem się ruszyć ale byłem świadomy tego co sie wokół dzieje. Mogą przy tym towarzyszyć halucynację w postaci słyszenia czegoś lub widzenia. Ja czułem jakby coś siedziało na mojej klatce piersiowej nie mogłem się ruszyć ani krzyczeć choć uwierz że bardzo chciałem niesamowity strach a do tego chęć krzyczenia to naprawdę było straszne..

Dokladnie, to czego Ty doswiadczyles to paraliz senny. Zdarzyl mi sie dwa razy i to byly dwa najgorsze doswiadczenia w moim zyciu. Miesnie spaly, ale mozg nie. Bylam przerazona, chcialam krzyczec, zawolac o pomoc, ale nie moglam niczym ruszyc.
Od czasu pierwszego paralizu mam za to bardzo silne mioklonie- kopie jak kon, tak ze sama sie budze

[Rena]

Jak bylam mala, to czesto mialam sny ze spadam z lozka. Ale wtedy nie bylo wizazu jeszcze i dlatego nie zakladalam watku na plotkowym.

[marianna144]

a zdarzyło Wam sie mocno spac taki głeboki sen ale zarazem słyyszec odgłosy z otoczenia? tzn innych domowników tv

[LaPanteraNegra]

Damayanti, myślę że mogło mi się przydarzyć coś podobnego
Za pierwszym razem przyśniło mi się że jestem obudzona ale nie mogłam się ruszyć - tzn. nie śniło mi się to raczej, był to właśnie paraliż senny. Pamiętam że byłam przerażona i chciałam jakoś zaalarmować TŻ który spał obok ale z oczywistych względów jedyną rzeczą którą mogłam w miarę zrobić było zintensyfikowanie procesu oddychania - TŻ rano powiedział mi, że słyszał jakieś dziwne sapanie. Wydaje mi się, że wtedy siłą woli poruszyłam jakoś ręką i ciało się "obudziło". Zasnęłam znowu, po czym miałam prawie identyczną sytuację jak twoja - wydawało mi się, że razem z połową kołdry spadam bezwładnie w szparę między łóżko a szafę - nie mogłam w żaden sposób zareagować ale cieszyłam się, że łoskot obudzi Tżta i on pomoże mi wydostać się ze stanu odrętwienia.
Nie wiem, wydaje mi się że co innego paraliż senny, a co innego jakiś taki dziwny stan poruszania się niby we śnie, niby na jawie.

EDIT: doczytałam że ty masz możliwość ruchu

[_Supernova_]

Jest tu gdzies watek.Ja mialam tak ze niby sie zbudzilam, widzialam swoj pokoj, a nie moglam nic zrobic, ruszyc sie, ani mowic, w dodatku cos okropnego czego nie widzialam bylo w poblizu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalor]

Ja przez jakiś czas miałam tak co noc po kilka razy, do tego jeszcze koszmary, z których nie mogłam się wybudzić... Tragedia, bałam się chodzić spać wtedy, taka zmęczona już byłam, że mi się wyć chciało dalej mi się zdarza paraliż i halucynacje... ale już nie tak często

Ale tak też kiedyś miałam, jak mieszkałam w domu rodzinnym:

Sni mi sie, ze jestem calkiem przytomna ale najciekawsze, ze wydaje mi sie, ze jestem w ciaglym ruchu, jakby dzialala na mnie jakas sila, rzucam sie, robie jakies fikolki, spadam z lozka albo zjezdzam razem z posciela,

ogólnie od dłuższego czasu mam okropne problemy ze snem, popieprzone sny, których pamiętam po kilka w nocy (podczas gdy kiedyś pamiętałam jeden sen co kilka nocy, chociaż wiem, że śni się zawsze kilka snów w ciągu nocy, tylko że normalnie nasz mózg zapomina przed przebudzeniem). Myślałam kiedyś, że pamiętanie wielu snów byłoby fajne, ale jestem tym zmęczona

[Rena]

Na koszmary senne pomaga zmiana diety. Brzmi niewiarygodnie, ale dziala. Jedz lekkie kolacje i ogranicz slodycze. Dobre dla figury, ale tez da spokoj ducha.

[kalor]

Myślę, że mam koszmary przez leki, a bez nich prawie nie funkcjonuję

[Rena]

Napisane przez kalor

Myślę, że mam koszmary przez leki, a bez nich prawie nie funkcjonuję

Faktycznie leki tez moga tak dzialac. Nie wiedzialam, ze cos zazywac regularnie.

[kalor]

Napisane przez Rena

Faktycznie leki tez moga tak dzialac. Nie wiedzialam, ze cos zazywac regularnie.

Wiadomo, nie wspomniałam po prostu mnie to męczy, a leków nie mogę przestać brać, więc sobie jęczę na forum

[skazana_na_bluesa]

a nie możesz ich zmienić?