![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
|
Chrzcić, nie chrzcić?
Tytułem wstępu - nie wiedziałam czy zamieścić ten wątek tutaj, czy na forum dla mamusiek, ale sprawa jest raczej "poglądowa" i nie tylko mamy prosze o poradę, więc chyba plotkowe będzie dobre.
Już nie raz pytałam Was, Drogie Wizażanki o poradę - pomogłyście. Mam nadzieję, że i tym razem pomożecie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Zdecydowanie nie chrzcic. Jak sama kolezanka stwierdzila, teraz nie decyduje za siebie. Gdy dziecko dojrzeje, wybierze. Presja spoleczna bym sie nie przejmowala - co to ma byc, ze sie ludzie tak wtracaja??!! Przeciez nie tylko katolicy sa w tym kraju, mimo ze mogloby sie tak wydawac. W podstawowce chodzilam do szkoly z dziewczynka, ktora nie byla katoliczka, byla w dodatku innego wyznania, i przezyla bez szwanku. Mysle, ze chrzciny bylyby wrecz hipokryzja.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
W mojej rodzinie była zbliżona sytuacja. Ona była wierząca, on zaciekły ateista. Postanowili nie chrzcić dzieci, ale... nadszedł czas Pierwszej Komunii, dzieciaki chcą iść tak jak koledzy a nie mogą, więc czują się odizolowane. Rodzice postanowili je więc ochrzcić tuż przed Komunią (inne dzieci szły do spowiedzi, te dzieciaki w tym czasie chrzest w innej parafii, żeby nikt się nie dowiedział i nie było SKANDALU). Teraz dzieci mają wybór, chcą praktykować-dobrze, nie chcą-też dobrze. Teraz urodziło się tym rodzicom 3 dziecko, ale nie wiem, czy będą je chrzcić, choć prawdopodobnie tak.
Mnie też nie podoba się wybieranie sakramentów i przyjmowanie ich TYLKO dlatego, że tak wypada. Nie jestem katoliczką, ale dla mnie to oznacza brak szacunku dla danej religii i ludzi szczerze wierzących. Z drugiej strony nie potepiam chrzczenia dzieci z wyzej wymienionych pobudek, gdyż wiem, jacy potrafią być okrutni postronni ludzie, "porządni katolicy". Problem nie jest prosty do rozwiązania ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Wydaje mi sie, ze rola rodzicow jest tak pokierowanie dzieckiem i wytlumaczenie spraw, by nie czulo sie odizolowane. Czy to w czasie gdy inne ida od komunii, czy w doroslym zyciu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Ja uważam, że lepiej nie chrzcić. Bo to jak decydować za kogoś, jaką religię ma wyznawać i czy w ogóle. Gdy dzieci podrosna, same zdecydują, czy chcą się ochrzcić. Ja zostałam ochrzczona i bardzo tego żałuję, oczywiście to tylko symbol, ale jako ateistka wolałabym mieć możliwość decydowania w takich sprawach, oczywiście odrzuciłabym chrzest, mając taki wybór.
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Rodzice mogą tłumaczyć i powinni. Ale dzieci to tylko dzieci, przejmują się komentarzami, często naprawdę wstrętnymi
![]() W głebi serca zgadzam się z Tobą Magda. jednak kiedy czasem widzę zachowanie niektórych ludzi względem "innych" chce mi się płakać. I rozumiem osoby, które nie wytrzymują presji. Nie każdy jest równie silny. Edytowane przez mech Czas edycji: 2005-07-24 o 21:00 Powód: błąd |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
trudna sprawa ,sama przez to przechodzilam ,wiesz my bez slubu ,jak powiedzial ksiądz" w naszym domu mieszka diabeł "bo nie przyjmujemy ksiedza po kolędzie
![]() uleglismy presji (osobiscie tego żałuje ,TZ robi ZNM),ochrzcilismy mała dla świetego spokoju ,nie chodzimy do kosciola ,chociaz ja juz drże na sama mysl komunii,religii w szkole-co mam powiedziec dziecku?jesli bedzie chciala isc do komuni? teraz tego nie rozumie ale za 2 lata idzie do szkoly i pewnie religia bedzie w srodku zajec ,mam jej nie pozwalac? ja chodzilam na religie w szkole sredniej chociaz bylam za aborcja i antykoncepcja ale siedzialm cicho i mialm spokoj ,czy dziecko nie chodzace na religie przezywa bez szwanku tylko ono wie chociaz mam nadzieje ze jest znacznie lepiej w tolerancja obecnie niz 20 lat temu. moja kolezank z podstawówki nie chodzila na religie ,ojciec byly MO nie byla wytykana palcami ale dzieciaki gadaly ,dopiero teraz jako 27 kobieta zostala ochrzczona itp dlaczego ? nie wiem ale chyba swiadomie zadecydowala. jesli rodzice maja dużo sily aby walczy o swoje i sa do tego przekonani na 200 % to niech walcza . osobiscie boje sie ,że córka moze miec do mnie pretensje za 20 lat . eshh dzieci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Ja również odradzam chrzest, skoro twoja kuzynka i jej mąż wiarzą w Boga ale nie są praktykujący. Jeżeli ustąpią pod naciskiem rodziny to ta cała machina ruszy. Zaczyna się od chrztu, potem "trzeba" wysyłać na katechezy, Pierwsza Komunia, Bierzmowanie,... To nie ma końca. Popieram to co napisała Magda. Osobiście uważam, że człowiek powinien decydować o swoim wyznaniu dopiero wtedy, kiedy jest świadomy tego co robi. Dorosły człowiek powinien podjąć decyzję czy chce być katolikiem, buddystą czy protestantem i świadomie przyjąć chrzest. Muszę powiedzieć, że do szkoły chodziłam z grekokatolikami, jehowymi, baptystami, protestantami i niewierzącymi - nie było żadnych problemów, nikt nikogo się nie czepiał. Szczerze powiedziawszy Etyka w szkole jest lepsza niż Katechezy (na które niestety miałam przyjemność uczęszczać). [Jestem katoliczką ale raczej niepraktykującą]
__________________
![]() Edytowane przez Tiramisu Czas edycji: 2005-07-24 o 21:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Byłabym za tym, żeby nie chrzcić. Obecnie dzieci w szkołach już tak nie wytykają palcami swoich kolegów nie chodzących na religię, jak kiedyś. Tak przynajmniej obserwuję.
Może i będzie chciało iść do komunii, jak ktoś wcześniej napisał podając przykład, ale dlaczego? Na pewno nie z powodu wartości duchowych, gdy wyhowuje się w domu niezbyt religijnym, ale dla sukienki, prezentów, przyjęcia itp... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 27
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
A ja dziewczyny mysle że POWINNI ochrzcic te dzieci. Nawet jezeli oni sa osobami niepraktykujacymi i maja swoje poglady na temat sakramentow itd. to pierwszym sakramentem w zyciu katolika jest chrzest i zazwyczaj nastepuje on po urodzeniu dziecka, wiec jest to nawet ulatwienie dla rodzicow! Przeciez prawie wszystkie dzieci w szkole beda ochrzczone, pojda do komunii, postawcie sie na miejscu dzieci, ktore nie maja jeszcze chrztu, a chcialyby przyjac tak jak inni kolejne sakramenty. I w takim przypadku dopiero zacznie sie "zabawa" w chrzciny w wieku 7 lat. Tymbardziej ze dziecko w tym wieku nie bedzie jeszcze mialo ugruntowanych zasad i pogladow w sprawie wiary. Uwazam, ze nieochrzczenie tych dzieci byloby dla nich wielka krzywda, a chrzest wcale nie oznacza, ze beda one musialy chodzic co niedziele do kosciolka, bo przypuszczam, ze jezeli rodzice nie chodza, to one rowniez. Acha, i jeszcze jedno: to prawda, ze w przyszlosci wybiora wlasna droge i zdecyduja jak chca zyc, ale chyba latwiej zrezygnowac z bierzmowania czy slubu koscielnego majac ten chrzest i komunie, niz chciec slubu bierzmowania czy koscielnego slubu, nie majac poprzednich sakramentow.
To moje zdanie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Cytat:
__________________
"Kocha się nie za cokolwiek, lecz pomimo wszystko... kocha się za nic..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Magda. to znaczy, że masz silny charakter i bardzo mądrą mamę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Oj sytuacja poniekąd problemowa. Są dwie strony i każda może mieć racje. Zarówno ta za jak i przeciw, czyli rodzice. Wybór należy tylko do nich i do tego czy są przygotowani na walkę i docinki... NIestety uważam, że bez tego się nie obejdzie, zwłaszcza, że dzieci będą należały do mniejszości. Mysle, że dziewczyną może się trudno żyć, wiadmomo jak społeczeństwo reaguję na takie sytuację... Jednak może to nie być żadną regułom, a obawy okazac się zbędne!
POza tym chrzcic nie muszą, ale poźniej nastąpi Komunia Święta. Ja nie wiem czy dziecku będzie tak łatwo wytłumaczyć, że Wy nie pódziecie do Komunii, bo [...] OBY poszło prościej, niż mi sie zdaje. Zwłaszcza, że wokół Komunii jest TAKIE zamieszanie, szum, że wydaję mi się, że dzieci nie przejda do tego na porządku dziennym. Ja mysle, że dla dobra i spokoju powinni ochrzcić dziewczynki. Jednak sami zrobią co zechca... ![]()
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Cytat:
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Własnie czekałam aż się Paula wypowie, bom była ciekawa jak to u niej, a zresztą to mądra kobita jest
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Dzieci same powinny zdecydować czy chcą byc ochrzczone. Taki chrzest tuż po urodzeniu w życiu osoby wierzącej nie znaczy NIC. Dlasczego?? Dlatego, że ta decyzja nie była podjęta swiadomie i podparta czynami, a co za tym idzie wyborem życia wg pewnych zasad. Dlatego chrzest powinien być świadomym momentem w życiu chrześcijanina
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 27
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Cytat:
Kazdy ma swoje zdanie, piszesz, ze chrzest oznacza przynaleznosc do danej religii, ale przeciez rodzice tych dzieci sa podobno katolikami. A religie zawsze mozna zmienic. Ja patrze na ten problem z perspektywy tych dzieciakow, i zgadzam sie ze w 2 tygodnie mozna zalatwic te sakramenty, jednak kwestia odizolowania od grupy i samopoczucia tych dzieciakow, podczas gdy reszta klasy bedzie przyjmowac komunie sw. sklania mnie do takich a nie innych refleksji. Jezeli nie ochrzcza, w porzadku, ja tego absolutnie nie neguje. Ale nie zgadzam sie z Toba ze chrzciny w tym przypadku sa "glupota". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Cytat:
![]() cmoczki,dobrej nocki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Cytat:
Tiramisu, moi kuzyni są ludźmi wierzącymi - wierzą w jednego Boga. Ale nie nalezą do wspólnoty Kościoła Katolickiego, a chrzest tą przynależnośc niejako narzuca. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Cytat:
O, Aniielico, streściłas moje poglądy ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
nie pamietam dokladnie (bo niby skąd
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Wypowiem się jako nieochrzczona. Moi rodzice nie ochrzcili mnie, jestem ateistką. Zdaję sobie sprawę z konotacji społecznych tego czynu lepiej niż ktokolwiek. Ja miałam o tyle łatwiej, że w czasach, gdy chodziłam do szkoły religia była wykładana tam, gdzie jej miejsce, tj. w kościołach. Mimo to zdarzało się, że ktoś mi to wytknął w sposób mało przyjemny. Bardzo istotne jest gdzie kuzynka mieszka. Czy to jest duże miasto, czy średnie czy małe. Im większe, tym ludzie mniej się interesują prywatnym życiem swoim bliźnich. Myślę, że jednak rodzice powinni być wierni swoim poglądom. Co do komunii, to moje wszystkie koleżanki przystąpiły do niej, miały śliczne białe sukienki z trenem, a ja nie i jakoś nie wspominam tego jako szczególnie traumatycznego wydarzenia ze swojego dzieciństwa. Na ostracyzm w grupie dzieci można się narazić z różnych przyczyn i nie sądzę, żeby ta była jakaś szczególna. Zresztą nie wydaje mi się, że tylko dzieci Twojej kuzynki nie będą chodzić na religię. Gdyby więcej osób odważało się na taki krok, wzrosłaby tolerancja a zmalała hipokryzja.
Loviso - jeżeli nie chcesz być formalnie członkiem KK możesz z niego wystąpić. Jeżeli jesteś zainteresowana, podam Ci link do stosownego pisma, które się wystosowuje do władz kościelnych (nie pamiętam w tej chwili do kogo konkretnie). I naprawisz błąd rodziców ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Hm pamietam jak dzis przemowy ksiezy i siostr na katechezie, w ktorym wyraznie wpajano nam do glowy, ze poprzez chrzest katolicki stajesz sie katolikiem i ze nawet po odejsciu od wiary jestes katolikiem. Niezle przegiecie, w ten sposob probuja zastraszyc i zrobic z mozgu wode.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
|
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?
Przy wstępowaniu do KK czy Powszechnego, czy jakiego tam innego pojawia się własnie kwestia poglądów rodziców małych, które są zresztą zbliżone do moich. Uważają oni mianowicie, ze kościoł jako insttucja, w żadnym wydaniu nie ma z Bogiem, zbawieniec, etc nic wspólnego. Że Bóg jest w każdym z nas i taki "rytuał", jakim jest chrzest, czy komunia, nie ma żadnego znaczenia w zbliżaniu się do Niego, bo tego można doznac poprzez to, jakim jest się człowiekiem. To tak btw. Kuzyni sa z Krakowa, tak jak ja, tym bardziej namawiam ich do zgody z własnym sumieniem. Mam wielu znajomych żyjących tak jak ja, jeśli już zdarzają się niesnaski to raczej w kręgu rodziny - inni się nie wtrącają. Rozmawiając przed chwilą z moją mamą, sama usłyszałam, że gdyby teraz mnie miała, nie ochrzciłaby, bo chciałaby, abym sama zdecydowała. Uległa kiedyś presji rodziny i teraz żałuje, choć ja jej tego nie wypominam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:05.