Chrzcić, nie chrzcić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-07-24, 20:30   #1
MILENA*
Raczkowanie
 
Avatar MILENA*
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379

Chrzcić, nie chrzcić?


Tytułem wstępu - nie wiedziałam czy zamieścić ten wątek tutaj, czy na forum dla mamusiek, ale sprawa jest raczej "poglądowa" i nie tylko mamy prosze o poradę, więc chyba plotkowe będzie dobre.
Już nie raz pytałam Was, Drogie Wizażanki o poradę - pomogłyście. Mam nadzieję, że i tym razem pomożecie Nie chodzi co prawda o mnie, ale mnie poproszono o radę. A ja, zanim poradzę sama - skonsultuję się z Wami. Moja kuzynka trzy miesiące temu urodziła bliźniaki, dwie dziewczynki. Sa zdrowe i ładne, wszystko z nimi w porządku, a dość liczna rodzina coraz częściej dopytuje się o chrzciny. Problem w tym, że rodzice dziewczynek nie mają dylematu pod tytułem "kiedy chrzcić?", ale "CZY chrzcić". Tak kuzynka, jak i jej mąż, nie są ludźmi praktykującymi. Wierzą w Boga, ale dosyć radykalni w swych poglądach - uważają, że Kościół i Bóg to dwie różne sprawy, w tym ta pierwsza to zakłamana i zacofnana instytucja. Do kościoła w każdym razie nie chodzą, choć modlą się i są, jak pisałam, ludźmi wierzącymi. Oboje przyjmowali sakramenty chrztu, pierwszej komunii i bierzmowania. Po prostu ewolucja poglądów przyszła z czasem. Brali ślub cywilny i moim zdaniem są dojrzali i utwierdzeni w swych poglądach. Kuzynka waha się natomiast w kwestii dzieci, bowiem jak twierdzi - jest matką, ale świadomą, że teraz nie decyduje o sobie. Presja rodziny nie jest może tak wyczuwalna, jak wyczuwalny i wielki będzie szok na wieść, że małe nie będą chrzczone. Nie przypominam sobie, zeby taki przypadek miał miejsce kiedykolwiek wśród naszej rodziny, więc jestem przekonana, co do rozwoju akcji. Kuzynka ma też obawy odnośnie tego, jak będzie wyglądała sytuacja dzieci w szkole. Widzę, ze ma wątpliwości. Ja doradzam jej trwanie przy swoim. Jestem dosyć stanowcza w swych poglądach, ale wg mnie, albo się odcinamy od kościoła, albo nie. Nie lubię takiego "wybierania" sakramentów - raz na rok pójde, do komunii dziecko poślę, ale ślubu nie wezmę i do spowiedzi nie przystąpię. Uważam, ze albo rybki, albo akwarium. Wiadomym jest przecież, że dzieci nie będą wychowywane w kulcie KK, skoro rodzice mają go w głębokim poszanowaniu, a wybór mają zawsze - dorosną, zechcą, to się ochrzczą, z tym nie ma większych kłopotów. Nie wiem co zdecyduje kuzynka (obydwoje z męzem są młodzi, ona ma 18, on 20 lat, co może trochę zwiększać naciski rodziców i ich argumentację, choć moim zdaniem błędnie, bo to naprawde dojrzali ludzie), a jak Wy uważacie?
MILENA* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 20:41   #2
Magda.
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Zdecydowanie nie chrzcic. Jak sama kolezanka stwierdzila, teraz nie decyduje za siebie. Gdy dziecko dojrzeje, wybierze. Presja spoleczna bym sie nie przejmowala - co to ma byc, ze sie ludzie tak wtracaja??!! Przeciez nie tylko katolicy sa w tym kraju, mimo ze mogloby sie tak wydawac. W podstawowce chodzilam do szkoly z dziewczynka, ktora nie byla katoliczka, byla w dodatku innego wyznania, i przezyla bez szwanku. Mysle, ze chrzciny bylyby wrecz hipokryzja.
Magda. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 20:51   #3
mech
Zadomowienie
 
Avatar mech
 
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

W mojej rodzinie była zbliżona sytuacja. Ona była wierząca, on zaciekły ateista. Postanowili nie chrzcić dzieci, ale... nadszedł czas Pierwszej Komunii, dzieciaki chcą iść tak jak koledzy a nie mogą, więc czują się odizolowane. Rodzice postanowili je więc ochrzcić tuż przed Komunią (inne dzieci szły do spowiedzi, te dzieciaki w tym czasie chrzest w innej parafii, żeby nikt się nie dowiedział i nie było SKANDALU). Teraz dzieci mają wybór, chcą praktykować-dobrze, nie chcą-też dobrze. Teraz urodziło się tym rodzicom 3 dziecko, ale nie wiem, czy będą je chrzcić, choć prawdopodobnie tak.
Mnie też nie podoba się wybieranie sakramentów i przyjmowanie ich TYLKO dlatego, że tak wypada. Nie jestem katoliczką, ale dla mnie to oznacza brak szacunku dla danej religii i ludzi szczerze wierzących. Z drugiej strony nie potepiam chrzczenia dzieci z wyzej wymienionych pobudek, gdyż wiem, jacy potrafią być okrutni postronni ludzie, "porządni katolicy". Problem nie jest prosty do rozwiązania
mech jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 20:52   #4
Magda.
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Wydaje mi sie, ze rola rodzicow jest tak pokierowanie dzieckiem i wytlumaczenie spraw, by nie czulo sie odizolowane. Czy to w czasie gdy inne ida od komunii, czy w doroslym zyciu.
Magda. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 20:57   #5
Lovisa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Ja uważam, że lepiej nie chrzcić. Bo to jak decydować za kogoś, jaką religię ma wyznawać i czy w ogóle. Gdy dzieci podrosna, same zdecydują, czy chcą się ochrzcić. Ja zostałam ochrzczona i bardzo tego żałuję, oczywiście to tylko symbol, ale jako ateistka wolałabym mieć możliwość decydowania w takich sprawach, oczywiście odrzuciłabym chrzest, mając taki wybór.
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.]
Lovisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 20:58   #6
mech
Zadomowienie
 
Avatar mech
 
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Rodzice mogą tłumaczyć i powinni. Ale dzieci to tylko dzieci, przejmują się komentarzami, często naprawdę wstrętnymi
W głebi serca zgadzam się z Tobą Magda. jednak kiedy czasem widzę zachowanie niektórych ludzi względem "innych" chce mi się płakać. I rozumiem osoby, które nie wytrzymują presji. Nie każdy jest równie silny.

Edytowane przez mech
Czas edycji: 2005-07-24 o 21:00 Powód: błąd
mech jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:00   #7
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

trudna sprawa ,sama przez to przechodzilam ,wiesz my bez slubu ,jak powiedzial ksiądz" w naszym domu mieszka diabeł "bo nie przyjmujemy ksiedza po kolędzie

uleglismy presji (osobiscie tego żałuje ,TZ robi ZNM),ochrzcilismy mała dla świetego spokoju ,nie chodzimy do kosciola ,chociaz ja juz drże na sama mysl komunii,religii w szkole-co mam powiedziec dziecku?jesli bedzie chciala isc do komuni?
teraz tego nie rozumie ale za 2 lata idzie do szkoly i pewnie religia bedzie w srodku zajec ,mam jej nie pozwalac?

ja chodzilam na religie w szkole sredniej chociaz bylam za aborcja i antykoncepcja ale siedzialm cicho i mialm spokoj ,czy dziecko nie chodzace na religie przezywa bez szwanku tylko ono wie chociaz mam nadzieje ze jest znacznie lepiej w tolerancja obecnie niz 20 lat temu.
moja kolezank z podstawówki nie chodzila na religie ,ojciec byly MO nie byla wytykana palcami ale dzieciaki gadaly ,dopiero teraz jako 27 kobieta zostala ochrzczona itp dlaczego ? nie wiem ale chyba swiadomie zadecydowala.

jesli rodzice maja dużo sily aby walczy o swoje i sa do tego przekonani na 200 % to niech walcza .

osobiscie boje sie ,że córka moze miec do mnie pretensje za 20 lat .
eshh dzieci.
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-07-24, 21:11   #8
Tiramisu
Raczkowanie
 
Avatar Tiramisu
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 113
GG do Tiramisu Send a message via Skype™ to Tiramisu
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Ja również odradzam chrzest, skoro twoja kuzynka i jej mąż wiarzą w Boga ale nie są praktykujący. Jeżeli ustąpią pod naciskiem rodziny to ta cała machina ruszy. Zaczyna się od chrztu, potem "trzeba" wysyłać na katechezy, Pierwsza Komunia, Bierzmowanie,... To nie ma końca. Popieram to co napisała Magda. Osobiście uważam, że człowiek powinien decydować o swoim wyznaniu dopiero wtedy, kiedy jest świadomy tego co robi. Dorosły człowiek powinien podjąć decyzję czy chce być katolikiem, buddystą czy protestantem i świadomie przyjąć chrzest. Muszę powiedzieć, że do szkoły chodziłam z grekokatolikami, jehowymi, baptystami, protestantami i niewierzącymi - nie było żadnych problemów, nikt nikogo się nie czepiał. Szczerze powiedziawszy Etyka w szkole jest lepsza niż Katechezy (na które niestety miałam przyjemność uczęszczać). [Jestem katoliczką ale raczej niepraktykującą]
__________________



Edytowane przez Tiramisu
Czas edycji: 2005-07-24 o 21:32
Tiramisu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:12   #9
soulsweeper
Zadomowienie
 
Avatar soulsweeper
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Byłabym za tym, żeby nie chrzcić. Obecnie dzieci w szkołach już tak nie wytykają palcami swoich kolegów nie chodzących na religię, jak kiedyś. Tak przynajmniej obserwuję.
Może i będzie chciało iść do komunii, jak ktoś wcześniej napisał podając przykład, ale dlaczego? Na pewno nie z powodu wartości duchowych, gdy wyhowuje się w domu niezbyt religijnym, ale dla sukienki, prezentów, przyjęcia itp...
soulsweeper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:18   #10
@guśka
Przyczajenie
 
Avatar @guśka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 27
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

A ja dziewczyny mysle że POWINNI ochrzcic te dzieci. Nawet jezeli oni sa osobami niepraktykujacymi i maja swoje poglady na temat sakramentow itd. to pierwszym sakramentem w zyciu katolika jest chrzest i zazwyczaj nastepuje on po urodzeniu dziecka, wiec jest to nawet ulatwienie dla rodzicow! Przeciez prawie wszystkie dzieci w szkole beda ochrzczone, pojda do komunii, postawcie sie na miejscu dzieci, ktore nie maja jeszcze chrztu, a chcialyby przyjac tak jak inni kolejne sakramenty. I w takim przypadku dopiero zacznie sie "zabawa" w chrzciny w wieku 7 lat. Tymbardziej ze dziecko w tym wieku nie bedzie jeszcze mialo ugruntowanych zasad i pogladow w sprawie wiary. Uwazam, ze nieochrzczenie tych dzieci byloby dla nich wielka krzywda, a chrzest wcale nie oznacza, ze beda one musialy chodzic co niedziele do kosciolka, bo przypuszczam, ze jezeli rodzice nie chodza, to one rowniez. Acha, i jeszcze jedno: to prawda, ze w przyszlosci wybiora wlasna droge i zdecyduja jak chca zyc, ale chyba latwiej zrezygnowac z bierzmowania czy slubu koscielnego majac ten chrzest i komunie, niz chciec slubu bierzmowania czy koscielnego slubu, nie majac poprzednich sakramentow.
To moje zdanie.
@guśka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:23   #11
Magda.
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Cytat:
Napisane przez mech
Rodzice mogą tłumaczyć i powinni. Ale dzieci to tylko dzieci, przejmują się komentarzami, często naprawdę wstrętnymi
W głebi serca zgadzam się z Tobą Magda. jednak kiedy czasem widzę zachowanie niektórych ludzi względem "innych" chce mi się płakać. I rozumiem osoby, które nie wytrzymują presji. Nie każdy jest równie silny.
Wiesz co, w podstawowce sama mialam ciekzie zycie, bo jakas strasznie popularna wsrod najbardziej "cool" bachorow nie bylam. Wysmiewano sie z roznych rzeczy (akurat na religie chodzilam, wiec z tego nie), ale dzieki slowom mamy nigdy sie nie przejmowalam i wyroslam na silna osobe umiaca mowic nie, jesli sie z czyms nie zgadzam, akceptujaca siebie i przede wszystkim osobe otwarta na wiele spraw.
Magda. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:26   #12
tessalia
Raczkowanie
 
Avatar tessalia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 375
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Cytat:
Napisane przez paula78
,chociaz ja juz drże na sama mysl komunii,religii w szkole-co mam powiedziec dziecku?jesli bedzie chciala isc do komuni?
teraz tego nie rozumie ale za 2 lata idzie do szkoly i pewnie religia bedzie w srodku zajec ,mam jej nie pozwalac?
Wielu niewierzących bądź niepraktykujących rodziców ma ten problem. Osobiście uważam, że lekcje religii w szkole są pomysłem niedorzecznym - powiedziałabym, że to czysta indoktrynacja, tym łatwiejsza, że dziecko nie potrafi jeszcze na tyle samodzielnie myśleć, aby mieć własne zdanie w tej kwestii. Co ma zrobić np. pierwszoklasista, kiedy jego rówieśnicy uczestniczą na zajęciach z religii? Teoretycznie może pójść do świetlicy, ale później będzie musiał długi czas wysłuchiwać docinków bezlitosnych koleżanek i kolegów - co może bardzo niekorzystnie wpłynąc na jego psychikę (zresztą jeszcze bardzo delikatną). Więc siłą rzeczy - także będzie musiał uczestniczyć w tych lekcjach. :-(
__________________
"Kocha się nie za cokolwiek, lecz pomimo wszystko... kocha się za nic..."
tessalia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:26   #13
mech
Zadomowienie
 
Avatar mech
 
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Magda. to znaczy, że masz silny charakter i bardzo mądrą mamę.
mech jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:27   #14
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Oj sytuacja poniekąd problemowa. Są dwie strony i każda może mieć racje. Zarówno ta za jak i przeciw, czyli rodzice. Wybór należy tylko do nich i do tego czy są przygotowani na walkę i docinki... NIestety uważam, że bez tego się nie obejdzie, zwłaszcza, że dzieci będą należały do mniejszości. Mysle, że dziewczyną może się trudno żyć, wiadmomo jak społeczeństwo reaguję na takie sytuację... Jednak może to nie być żadną regułom, a obawy okazac się zbędne!

POza tym chrzcic nie muszą, ale poźniej nastąpi Komunia Święta. Ja nie wiem czy dziecku będzie tak łatwo wytłumaczyć, że Wy nie pódziecie do Komunii, bo [...] OBY poszło prościej, niż mi sie zdaje. Zwłaszcza, że wokół Komunii jest TAKIE zamieszanie, szum, że wydaję mi się, że dzieci nie przejda do tego na porządku dziennym.

Ja mysle, że dla dobra i spokoju powinni ochrzcić dziewczynki. Jednak sami zrobią co zechca...
__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:28   #15
Magda.
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Cytat:
Napisane przez mech
Magda. to znaczy, że masz silny charakter i bardzo mądrą mamę.
Dzieki Mech. Mysle, ze tak wlasnie jest.
Magda. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:29   #16
Tiramisu
Raczkowanie
 
Avatar Tiramisu
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 113
GG do Tiramisu Send a message via Skype™ to Tiramisu
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Cytat:
Napisane przez @guśka
A ja dziewczyny mysle że POWINNI ochrzcic te dzieci. Nawet jezeli oni sa osobami niepraktykujacymi i maja swoje poglady na temat sakramentow itd. to pierwszym sakramentem w zyciu katolika jest chrzest i zazwyczaj nastepuje on po urodzeniu dziecka, wiec jest to nawet ulatwienie dla rodzicow! Przeciez prawie wszystkie dzieci w szkole beda ochrzczone, pojda do komunii, postawcie sie na miejscu dzieci, ktore nie maja jeszcze chrztu, a chcialyby przyjac tak jak inni kolejne sakramenty. I w takim przypadku dopiero zacznie sie "zabawa" w chrzciny w wieku 7 lat. Tymbardziej ze dziecko w tym wieku nie bedzie jeszcze mialo ugruntowanych zasad i pogladow w sprawie wiary. Uwazam, ze nieochrzczenie tych dzieci byloby dla nich wielka krzywda, a chrzest wcale nie oznacza, ze beda one musialy chodzic co niedziele do kosciolka, bo przypuszczam, ze jezeli rodzice nie chodza, to one rowniez. Acha, i jeszcze jedno: to prawda, ze w przyszlosci wybiora wlasna droge i zdecyduja jak chca zyc, ale chyba latwiej zrezygnowac z bierzmowania czy slubu koscielnego majac ten chrzest i komunie, niz chciec slubu bierzmowania czy koscielnego slubu, nie majac poprzednich sakramentow.
To moje zdanie.
@guśka nie zgadzam się z tobą. Chrzest oznacza przynależność do danej religii. On nie jest zadnym "ułatwieniem". Jeżeli ktoś kto nie ma sakramentów decyduje się na ślub kościelny, może przyjąć te sakramenty bardzo szybko. Tak zrobił jeden ze znajomych mojej mamy. W ciągu 2 tygodni miał wszystkie wymagane sakramenty, ale to była świadoma decyzja, nie wymuszona hasłem "wszyscy wokoło są katolikami więc ja też muszę ochrzcić swoje dziecko bo będzie mu "łatwiej"" - to głupota!
__________________


Tiramisu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:30   #17
MILENA*
Raczkowanie
 
Avatar MILENA*
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Własnie czekałam aż się Paula wypowie, bom była ciekawa jak to u niej, a zresztą to mądra kobita jest Ale wszystkim Wam dziewczynki, dziękuję. Ja bedę popierać kuzynkę w jej postanowieniu nie-chrzczenia. dziecko, odpowiednio ukształtowane bedzie raczej przejmowac w latach szkolnych stanowisko rodziców, a potem ma wybór, jak pisałyście. Osobiście też jestem osobą niepraktykującą, do kościoła nie chodze, na religię nie chodziłam i moje dzieci tez nie bedą na nią chodzić, jeśli nie będą chciały. Mój mąż jest wierzącym i praktykującym (choć coraz mniej) katolikiem. Wzięliśmy ślub mieszany, a nasz syn nie jest chrzczony w KK, córka, która przyjdzie na świat też nie będzie. Mąż chodzi do kościoła, jednak jest to głównie kwestia tego, ze w kraju, w którym się wychował oblicze KK jest inne niż w Polsce, przede wszystkim apolityczne. Jest, jak sam mówi, coraz bardziej zniesmaczony naszymi księżmi i wszedobylskością kościoła, choć wiadomo - sa wyjątki. Nie nalegał na chrzest dzieci ze względu o którym pisze Lovisa - uważa, że każdy powinien mieć wybór. Oboje jesteśmy wierzący, więc temat Bga bedzie znany naszym dzieciom, a w kwestii kościoła zadecydują same.
MILENA* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:44   #18
aniielica
Zakorzenienie
 
Avatar aniielica
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Dzieci same powinny zdecydować czy chcą byc ochrzczone. Taki chrzest tuż po urodzeniu w życiu osoby wierzącej nie znaczy NIC. Dlasczego?? Dlatego, że ta decyzja nie była podjęta swiadomie i podparta czynami, a co za tym idzie wyborem życia wg pewnych zasad. Dlatego chrzest powinien być świadomym momentem w życiu chrześcijanina
aniielica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:45   #19
@guśka
Przyczajenie
 
Avatar @guśka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 27
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Cytat:
Napisane przez Tiramisu
@guśka nie zgadzam się z tobą. Chrzest oznacza przynależność do danej religii. On nie jest zadnym "ułatwieniem". Jeżeli ktoś kto nie ma sakramentów decyduje się na ślub kościelny, może przyjąć te sakramenty bardzo szybko. Tak zrobił jeden ze znajomych mojej mamy. W ciągu 2 tygodni miał wszystkie wymagane sakramenty, ale to była świadoma decyzja, nie wymuszona hasłem "wszyscy wokoło są katolikami więc ja też muszę ochrzcić swoje dziecko bo będzie mu "łatwiej"" - to głupota!
Tiramisu,
Kazdy ma swoje zdanie, piszesz, ze chrzest oznacza przynaleznosc do danej religii, ale przeciez rodzice tych dzieci sa podobno katolikami. A religie zawsze mozna zmienic. Ja patrze na ten problem z perspektywy tych dzieciakow, i zgadzam sie ze w 2 tygodnie mozna zalatwic te sakramenty, jednak kwestia odizolowania od grupy i samopoczucia tych dzieciakow, podczas gdy reszta klasy bedzie przyjmowac komunie sw. sklania mnie do takich a nie innych refleksji. Jezeli nie ochrzcza, w porzadku, ja tego absolutnie nie neguje. Ale nie zgadzam sie z Toba ze chrzciny w tym przypadku sa "glupota".
@guśka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-07-24, 21:46   #20
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Cytat:
Napisane przez MILENA*
Własnie czekałam aż się Paula wypowie, bom była ciekawa jak to u niej, a zresztą to mądra kobita jest
wiesz ,kochana ,że na moją rade mozesz zawsze liczyc

cmoczki,dobrej nocki
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:51   #21
MILENA*
Raczkowanie
 
Avatar MILENA*
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Cytat:
Napisane przez @guśka
Tiramisu,
Kazdy ma swoje zdanie, piszesz, ze chrzest oznacza przynaleznosc do danej religii, ale przeciez rodzice tych dzieci sa podobno katolikami.

Tiramisu, moi kuzyni są ludźmi wierzącymi - wierzą w jednego Boga. Ale nie nalezą do wspólnoty Kościoła Katolickiego, a chrzest tą przynależnośc niejako narzuca.
MILENA* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:54   #22
MILENA*
Raczkowanie
 
Avatar MILENA*
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Cytat:
Napisane przez aniielica
Dzieci same powinny zdecydować czy chcą byc ochrzczone. Taki chrzest tuż po urodzeniu w życiu osoby wierzącej nie znaczy NIC. Dlasczego?? Dlatego, że ta decyzja nie była podjęta swiadomie i podparta czynami, a co za tym idzie wyborem życia wg pewnych zasad. Dlatego chrzest powinien być świadomym momentem w życiu chrześcijanina

O, Aniielico, streściłas moje poglądy Ja własnie tak uważam i to powiedziałam mojej kuzynce. Ona zresztą jest zdania podobnego, ale jednak boi się presji. Nie każdy jest pokarany moim charakterem pt. "Idź pod prąd, z prądem płyną tylko śmieci"
MILENA* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:54   #23
shachownica
Zakorzenienie
 
Avatar shachownica
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Cytat:
Napisane przez MILENA*
Tiramisu, moi kuzyni są ludźmi wierzącymi - wierzą w jednego Boga. Ale nie nalezą do wspólnoty Kościoła Katolickiego, a chrzest tą przynależnośc niejako narzuca.
zasadniczo chrzest czyni chrześcijanina niekoniecznie katolika
__________________
i templari c' entrano sempre

twory i potwory



shachownica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 21:57   #24
MILENA*
Raczkowanie
 
Avatar MILENA*
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Cytat:
Napisane przez shachownica
zasadniczo chrzest czyni chrześcijanina niekoniecznie katolika
Przyznaję bez bicia, że nie jestem super-obeznana, ale w słowach przysięgi nie ma czegoś o wychowywaniu dziecka w duchu KK? Mogę się mylić.
MILENA* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 22:00   #25
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

nie pamietam dokladnie (bo niby skąd ale cos tam chyba jest o wychowaniu dzieci w wierze katolickiej
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 22:13   #26
shachownica
Zakorzenienie
 
Avatar shachownica
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Cytat:
Napisane przez MILENA*
Przyznaję bez bicia, że nie jestem super-obeznana, ale w słowach przysięgi nie ma czegoś o wychowywaniu dziecka w duchu KK? Mogę się mylić.
jest o ile pamięć nie myli o kościele powszechnym ale chrzest oznacza przede wszystkim przyjęcie do grona chrześcijan, naznaczenie duchem św i jest takim symbolem nowego życia, więc jeśli rodzice uznają wartości chrześcjański i takie pewnie będą wpajać dziecku to czemu nie ochrzcić?
__________________
i templari c' entrano sempre

twory i potwory



shachownica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 22:18   #27
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Wypowiem się jako nieochrzczona. Moi rodzice nie ochrzcili mnie, jestem ateistką. Zdaję sobie sprawę z konotacji społecznych tego czynu lepiej niż ktokolwiek. Ja miałam o tyle łatwiej, że w czasach, gdy chodziłam do szkoły religia była wykładana tam, gdzie jej miejsce, tj. w kościołach. Mimo to zdarzało się, że ktoś mi to wytknął w sposób mało przyjemny. Bardzo istotne jest gdzie kuzynka mieszka. Czy to jest duże miasto, czy średnie czy małe. Im większe, tym ludzie mniej się interesują prywatnym życiem swoim bliźnich. Myślę, że jednak rodzice powinni być wierni swoim poglądom. Co do komunii, to moje wszystkie koleżanki przystąpiły do niej, miały śliczne białe sukienki z trenem, a ja nie i jakoś nie wspominam tego jako szczególnie traumatycznego wydarzenia ze swojego dzieciństwa. Na ostracyzm w grupie dzieci można się narazić z różnych przyczyn i nie sądzę, żeby ta była jakaś szczególna. Zresztą nie wydaje mi się, że tylko dzieci Twojej kuzynki nie będą chodzić na religię. Gdyby więcej osób odważało się na taki krok, wzrosłaby tolerancja a zmalała hipokryzja.

Loviso - jeżeli nie chcesz być formalnie członkiem KK możesz z niego wystąpić. Jeżeli jesteś zainteresowana, podam Ci link do stosownego pisma, które się wystosowuje do władz kościelnych (nie pamiętam w tej chwili do kogo konkretnie). I naprawisz błąd rodziców
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 22:19   #28
Magda.
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Hm pamietam jak dzis przemowy ksiezy i siostr na katechezie, w ktorym wyraznie wpajano nam do glowy, ze poprzez chrzest katolicki stajesz sie katolikiem i ze nawet po odejsciu od wiary jestes katolikiem. Niezle przegiecie, w ten sposob probuja zastraszyc i zrobic z mozgu wode.
Magda. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 22:23   #29
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Cytat:
Napisane przez Magda.
Hm pamietam jak dzis przemowy ksiezy i siostr na katechezie, w ktorym wyraznie wpajano nam do glowy, ze poprzez chrzest katolicki stajesz sie katolikiem i ze nawet po odejsciu od wiary jestes katolikiem. Niezle przegiecie, w ten sposob probuja zastraszyc i zrobic z mozgu wode.
Trochę to delikatnie mówiąc, nielogiczne. Bo jeżeli formalny katolik (tj. ochrzczony) występuje z kościoła i przyjmuje np. islam, to kim jest? Katolikiem, bo go rodzice ochrzcili, czy muzułmaninem, bo z własnej woli wypowiedział po trzykroć stosowną formułkę?
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-24, 22:27   #30
MILENA*
Raczkowanie
 
Avatar MILENA*
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
Dot.: Chrzcić, nie chrzcić?

Przy wstępowaniu do KK czy Powszechnego, czy jakiego tam innego pojawia się własnie kwestia poglądów rodziców małych, które są zresztą zbliżone do moich. Uważają oni mianowicie, ze kościoł jako insttucja, w żadnym wydaniu nie ma z Bogiem, zbawieniec, etc nic wspólnego. Że Bóg jest w każdym z nas i taki "rytuał", jakim jest chrzest, czy komunia, nie ma żadnego znaczenia w zbliżaniu się do Niego, bo tego można doznac poprzez to, jakim jest się człowiekiem. To tak btw. Kuzyni sa z Krakowa, tak jak ja, tym bardziej namawiam ich do zgody z własnym sumieniem. Mam wielu znajomych żyjących tak jak ja, jeśli już zdarzają się niesnaski to raczej w kręgu rodziny - inni się nie wtrącają. Rozmawiając przed chwilą z moją mamą, sama usłyszałam, że gdyby teraz mnie miała, nie ochrzciłaby, bo chciałaby, abym sama zdecydowała. Uległa kiedyś presji rodziny i teraz żałuje, choć ja jej tego nie wypominam.
MILENA* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.