reklamacja prosze o pomoc :(

[mgi3lka]

w połowie kwietnia kupiłam buty sportowe firmy nike w sklepie sizeer rozmiar dopasowałam odpowiednio zresztą zawsze taki nosze i po dwóch dniach okazało się że jest źle wyprofilowana pięta strasznie mnie obtarły oba, zareklamowałam niestety nie przyjeli mojej reklamacji odpisując że źle dobrałam rozmiar co moge w tej sprawie zrobic?

wiem ze moge je zaniesc do szewca i za niewielka kwote moze mi je zrobic ale ja wychodze z zalozeniem ze skoro place 350 zl za buty to raczej nie powinnam ich zanosic odrazu do naprawy w dodatku za nia placic

[pabi28]

A skąd pewność że źle wyprofilowane?
Mnie np. buty często ścierają i nie zwalam winy na to.
Ale jeżeli faktycznie tak jest to wątpie aby wymienili, skoro pismo już dostałaś.

[Rena]

Jezeli pieta nie jest starta do krwi, to sa takie zelowe plastry johnsona naklejasz pod skarpetka, bezposrednio na skore i tak rozchodzisz buty. Jak masz starta do krwi to musisz to zagoic i w miedzy czasie nosic inne buty.

[nenowka152900]

niestety nic nie zrobisz- podstawą reklamacji nie jest nie dopasownie obuwia do stopy. Popieram Rene

[30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055]

mnie zawsze nowe buty obcierają na początku. pięta musi się po prostu przyzwyczaić, a potem się dostosowuje

[drusia]

Nie możesz nic zrobić jeśli chodzi o reklamację.
A na pięty kup plastry.


Swoją drogą mnie już dwie pary butów nike tak obcierało. Jedne po jakimś czasie przestały, drugie oddałam znajomej bo ja nie umiałam w nich kroku zrobić.

[mgi3lka]

nie sa za małe jak mogą być za male jak z tej firmy kupuje co roku buty i niezaleznie czy sa to sportowe czy klapki czy sandaly zawsze ten sam rozmiar zreszta nie trudno mi bedzie udowodnic np w sadzie ze rozmiar jest dobry bo przeciez palców sobie nie utne ;/ zreszta z jakiej racji pisza ze rozmiar jest za mały jak mojej nogi na oczy nie widzieli a podstawa do złożenia reklamacji jak najbardziej jest zle wyprofilowane obówie

[sabbatha]

przykro mi ale nie jest podstawą zły dobór obuwia. A buty różnią się kształtem, to że mają jeden rozmiar nic nie znaczy. Zawsze możesz jeszcze przejść się z opinią do PIH :P

[paula78]

Napisane przez mgi3lka

nie sa za małe jak mogą być za male jak z tej firmy kupuje co roku buty i niezaleznie czy sa to sportowe czy klapki czy sandaly zawsze ten sam rozmiar zreszta nie trudno mi bedzie udowodnic np w sadzie ze rozmiar jest dobry bo przeciez palców sobie nie utne ;/ zreszta z jakiej racji pisza ze rozmiar jest za mały jak mojej nogi na oczy nie widzieli a podstawa do złożenia reklamacji jak najbardziej jest zle wyprofilowane obówie

Idz do sądu ,przetrzesz ścieżkę dla wszystkich kobiet ,których stopy są obtarte po założeniu nowych butów.

Rozmiar może być dobry ale jak udowodnisz ,że stopy masz takie same od x lat ?
350 zł to żaden argument a rozbicie nie jest zaliczane do napraw.
A wcześniej kup słownik.

[natalor]

rozmiar rozmiarowi nie równy. Ja w jednych butach mam 40 w drugich 41
liczy się długość wkładki wewnętrznej. Na początku prawie wszystkie buty obcierają-pomęczysz się z tydzień i będzie dobrze

[emeraldgreen]

Podbijam wątek!

Kupiłam buty sportowe (niefirmowe, w sklepie sieciowym z tańszym obuwiem) po 3 spacerach podeszwa w jednym całkiem mi się rozleciała. Zdałam je na reklamację która została przyjęta. Ponieważ but się dosłownie rozleciał byłam pewna że dostanę zwrot pieniędzy. Dziś się dowiedziałam że w ramach reklamacji mam sobie wybrać inne (a że tamte były jednymi z tańszych) mam jeszcze dopłacić różnice. Nawet dostanę rabat niewielki na nowe. Mam na to 2 miesiące inaczej przepadnie mi ta reklamacja.

Czy to zgodne z prawem? Wolałabym dostać zwrot gotówki. Byłam w sklepie i zupełnie nic sobie nie upatrzyłam, a przecież nie kupię byle czego aby tylko kupić.

[Sumi]

wydaje mi się, że zgodnie z prawem to powinni naprawić obuwie lub wymienić na nowe (ale ten sam model) a jeśli to niemożliwe to zwrot pieniędzy. Nie mogą Ci wciskać czegokolwiek innego, bo kupiłaś konkretny model i żaden inny może Ci się nie podobać.

[emeraldgreen]

Właśnie o to chodzi że takiego uszkodzenia nie da się naprawić a tego konkretnego modelu w sprzedaży już nie mają, a z pozostałych zupełnie nic nie wpadło mi w oko. 90% obuwia to już nowa kolekcja zimowa a tak się składa że mam już kilka par zimowego obuwia i najzwyczajniej w świecie nie chce kolejnych. Myślicie że mogę zażądać zwrotu pieniędzy? Przy kasie nie było właścicielki a tylko jakaś siksa stażystka z którą ciężko było się dogadać więc może powinnam wybrać się raz jeszcze i porozmawiać z kimś innym na ten temat? W ciągu kilku ostatnich lat reklamowałam chyba 2 pary obuwia i bez problemu dostawałam zwrot pieniędzy a tutaj pierwszy raz spotkało mnie takie coś .

[mad86]

przysluguje Ci wymiana na nowy lub zwrot pieniedzy. Wiec nie daj sie zrobic w balona