dlaczego on mi pomaga? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-20, 18:38   #1
etharine
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 7

dlaczego on mi pomaga?


witajcie Wizażanki
jak wiele z nas nie jestem tu nowa tylko założyłam nowe konto ponieważ nie chciałabym być rozpoznana...
mój problem jest następujący : od pewnego czasu spotykam się z facetem- od poczatku był bardzo zaangażowany, widać było że mu bardzo zależy..istna sielanka.. nigdy nie odczułam (mimo że byłam w poważnym, wieloletnim zwiazku) że komuś może tak mocno zależeć.. ale do sedna- ostatnio mam bardzo ciężki okres w życiu, nic się nie układa... po prostu sypia mi się po kolei wszystkie dla mnie ważne rzeczy (oprócz relacji z owym panem) .. ja niestety jestem osobą wrażliwą, już kiedyś potrzebowałam terapii ponieważ nie radziłam sobie z problemami.. i przez te wszystkie kłopoty i brak możliwości rozmowy z kimkolwiek na te tematy zaczęłam czuć się coraz gorzej i gorzej... zmieniłam się nie do poznania- z wesołej kobiety stałam się kimś kto ma problem z wyjściem z domu... oczywiście facet to zauważył ( dzieli nas pewna odległość ale dużo rozmawiamy przez tel i często widujemy ) i zaczął "wyciągać" ze mnie to co się dzieje... w końcu powiedziałam mu wszystko.. tego samego dnia rzucił wszystko i do mnie przyjechał..był ze mną 3 dni, probował coś działać, spacery i organizowanie czasu..potem musiał wrócić do siebie, do pracy..a ja dalej byłam w rozsypce... codziennie gadalismy po 4- 5 godzin przez telefon.. on zorientował się że ja potrzebuje dużej pomocy... zaczął mnie prosić żebym poszła do lekarza, że razem damy radę, że bedziemy wszystko powoli naprawiać... widziałam jak smutny jest, jak płakał przy mnie.. i teraz zaczynamy walkę z tym wszystkim ... ostatnio widzę że on jest jakiś przygaszony, nie taki czuły... ale dalej mnie wspiera itd... on mówi ze dla niego to też jest bardzo ciężkie i boli... jednak ja zastanawiam się - czy on robi to wszystko bo coś czuje czy dlatego że ... boi się że bez niego sobie nie poradzę??? ja powiedziałam mu że zrozumiem jak nie będzie chciał kogoś tak nienormalnego jak ja a on powiedział że nie jestem nienormalna, że ludzie czasami mają takie problemy i że nigdy nie będzie mnie oceniał przez ten pryzmat...
jak myślicie ??
etharine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-20, 18:58   #2
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

Cytat:
Napisane przez etharine Pokaż wiadomość
jednak ja zastanawiam się - czy on robi to wszystko bo coś czuje czy dlatego że ... boi się że bez niego sobie nie poradzę???
o zgrozo
babom się jednak nie dogodzi. 90% narzeka że porządnego faceta to już nie uświadczysz, a jak znajdzie się jakiś, to i tak podejrzenia, czemuż on taki porządny padłam.
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-20, 19:04   #3
etharine
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 7
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
o zgrozo
babom się jednak nie dogodzi. 90% narzeka że porządnego faceta to już nie uświadczysz, a jak znajdzie się jakiś, to i tak podejrzenia, czemuż on taki porządny padłam.
może i szukam dziury w całym ...ale naprawdę jestem w szoku że ktoś po kilku miesiącach może być taki dobry i zaangażowany...
po prostu widzę że on teraz jest inny ale to może tylko stres od tej całej sytuacji
etharine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-20, 19:07   #4
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

Cytat:
Napisane przez etharine Pokaż wiadomość
może i szukam dziury w całym ...ale naprawdę jestem w szoku że ktoś po kilku miesiącach może być taki dobry i zaangażowany...
po prostu widzę że on teraz jest inny ale to może tylko stres od tej całej sytuacji
a może po prostu można na niego liczyć w stresowych sytuacjach? Może należy to docenić a nie dorabiać teorie spiskowe?
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-20, 19:24   #5
Agentka o 100 twarzach
Raczkowanie
 
Avatar Agentka o 100 twarzach
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 195
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

Ja jestem w podobnej sytuacji - tyle, że rolę są odwrócona - to ja pocieszałam kogoś, kto podobnie jak Ty, sam nie umie sobie poradzić ze swoimi problemami.
Co o tym myślę i dlaczego to robię? Bo zależy mi na ludziach. Bo lubię czuć się komuś potrzebna. Bo nie chcę dopuścić, by ktoś sam borykał się ze swoimi problemami. Ale... w odniesieniu do Ciebie - nie każdego byłoby stać na rzucenie wszystkiego i przyjechanie na 3-4 dni tylko po to, by pomóc. Pomyśl o tym. Poza tym myślę, że my Ci za bardzo nie pomożemy - ile ludzi, tyle różnych przypadków. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie cicha, spokojna ale bardzo szczera rozmowa i zapytanie go wprost o to, czego nie jesteś pewna. Widać, że trafiłaś na porządnego faceta i z pewnością taka rozmowa może Ci tylko pomóc.
Tyle ode mnie. Ja również dziś zamieściłam na forum nowy post. Będę wdzięczna, jeśli tam zajrzysz i coś mi poradzisz. Pozdrawiam i życzę powodzenia w uporaniu się z wszelkimi trudnościami.
Agentka o 100 twarzach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-20, 19:33   #6
etharine
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 7
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

wiem że on bardzo dużo dla mnie robi...wiem że jest dobrym, wrażliwym facetem.. mam tego świadomość i doceniam...ale widzę że ostatnio przez telefon on nie jest już tak wesoły jak kiedyś... nadal mówi dużo o nas, o przyszłości ale jest... taki przygaszony..
etharine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-20, 19:40   #7
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

Cytat:
Napisane przez etharine Pokaż wiadomość
w
mój problem jest następujący : od pewnego czasu spotykam się z facetem- od poczatku był bardzo zaangażowany, widać było że mu bardzo zależy..istna sielanka.. nigdy nie odczułam (mimo że byłam w poważnym, wieloletnim zwiazku) że komuś może tak mocno zależeć.. ale do sedna- ostatnio mam bardzo ciężki okres w życiu, nic się nie układa... po prostu sypia mi się po kolei wszystkie dla mnie ważne rzeczy (oprócz relacji z owym panem) .. ja niestety jestem osobą wrażliwą, już kiedyś potrzebowałam terapii ponieważ nie radziłam sobie z problemami.. i przez te wszystkie kłopoty i brak możliwości rozmowy z kimkolwiek na te tematy zaczęłam czuć się coraz gorzej i gorzej... zmieniłam się nie do poznania- z wesołej kobiety stałam się kimś kto ma problem z wyjściem z domu... oczywiście facet to zauważył ( dzieli nas pewna odległość ale dużo rozmawiamy przez tel i często widujemy ) i zaczął "wyciągać" ze mnie to co się dzieje... w końcu powiedziałam mu wszystko.. tego samego dnia rzucił wszystko i do mnie przyjechał..był ze mną 3 dni, probował coś działać, spacery i organizowanie czasu..potem musiał wrócić do siebie, do pracy..a ja dalej byłam w rozsypce... codziennie gadalismy po 4- 5 godzin przez telefon.. on zorientował się że ja potrzebuje dużej pomocy... zaczął mnie prosić żebym poszła do lekarza, że razem damy radę, że bedziemy wszystko powoli naprawiać... widziałam jak smutny jest, jak płakał przy mnie.. i teraz zaczynamy walkę z tym wszystkim ... ostatnio widzę że on jest jakiś przygaszony, nie taki czuły... ale dalej mnie wspiera itd... on mówi ze dla niego to też jest bardzo ciężkie i boli... jednak ja zastanawiam się - czy on robi to wszystko bo coś czuje czy dlatego że ... boi się że bez niego sobie nie poradzę??? ja powiedziałam mu że zrozumiem jak nie będzie chciał kogoś tak nienormalnego jak ja a on powiedział że nie jestem nienormalna, że ludzie czasami mają takie problemy i że nigdy nie będzie mnie oceniał przez ten pryzmat...
jak myślicie ??
Jest mu smutno bo mu na Tobie po prostu zależy, a pewnie czuje, że przerasta go ta sytuacja i nie jest Ci w stanie sam pomóc (stąd sugestia lekarza).

Ja reaguję tak samo... Gdy Tż jest smutny ja też. Nie potrafię byc wesolutka i cwierkac jak skowronek bo gdy jego boli, boli i mnie.

Układa wam się, on o Ciebie dba, jest zaangażowany, troszczy się. Dlaczego szukasz sobie problemu na siłę?

Wspierajcie się nawzajem, idź do lekarza, i nie serwuj mu tekstów: czemu chcesz ze mną byc, ja jestem nienormalna.

Cytat:
Napisane przez etharine Pokaż wiadomość
może i szukam dziury w całym ...ale naprawdę jestem w szoku że ktoś po kilku miesiącach może być taki dobry i zaangażowany...
po prostu widzę że on teraz jest inny ale to może tylko stres od tej całej sytuacji
Jestem z Tż 3,5 roku. Dalej jest dobry, zaangażowany, troskliwy, kochający, wspierający itd.

Chyba niezbyt dobre poprzednie związki wypaczyły Ci nieco psychikę pod kątem tego co w związku jest dobre i normalne...

Cytat:
Napisane przez etharine Pokaż wiadomość
wiem że on bardzo dużo dla mnie robi...wiem że jest dobrym, wrażliwym facetem.. mam tego świadomość i doceniam...ale widzę że ostatnio przez telefon on nie jest już tak wesoły jak kiedyś... nadal mówi dużo o nas, o przyszłości ale jest... taki przygaszony..
Patrz wyżej.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-20, 19:49   #8
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

Cytat:
Napisane przez etharine Pokaż wiadomość
wiem że on bardzo dużo dla mnie robi...wiem że jest dobrym, wrażliwym facetem.. mam tego świadomość i doceniam...ale widzę że ostatnio przez telefon on nie jest już tak wesoły jak kiedyś... nadal mówi dużo o nas, o przyszłości ale jest... taki przygaszony..
Nie szukaj dziury w całym. Jeżeli cały czas masz takie podejście i nic nie pomaga, to myślisz że ile czasu facet będzie Cię pocieszał i tryskał optymizmem? Każdy ma jakieś granice wytrzymałości.
I zamiast rozkminiać, czemu on to robi może to po prostu doceń
Widzisz, już masz powód do radości - komuś na Tobie zależy. Chociaż jeden pozytyw
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014

Edytowane przez syklamen
Czas edycji: 2011-10-20 o 19:50
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-20, 19:58   #9
etharine
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 7
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Jest mu smutno bo mu na Tobie po prostu zależy, a pewnie czuje, że przerasta go ta sytuacja i nie jest Ci w stanie sam pomóc (stąd sugestia lekarza).

Ja reaguję tak samo... Gdy Tż jest smutny ja też. Nie potrafię byc wesolutka i cwierkac jak skowronek bo gdy jego boli, boli i mnie.

Układa wam się, on o Ciebie dba, jest zaangażowany, troszczy się. Dlaczego szukasz sobie problemu na siłę?

Wspierajcie się nawzajem, idź do lekarza, i nie serwuj mu tekstów: czemu chcesz ze mną byc, ja jestem nienormalna.



Jestem z Tż 3,5 roku. Dalej jest dobry, zaangażowany, troskliwy, kochający, wspierający itd.

Chyba niezbyt dobre poprzednie związki wypaczyły Ci nieco psychikę pod kątem tego co w związku jest dobre i normalne...



Patrz wyżej.
własnie ja to rozumiem... dla mnie jest troche dziwne że to dopiero nasze początki a on już pomaga mi w tak trudnej sytuacji



Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Nie szukaj dziury w całym. Jeżeli cały czas masz takie podejście i nic nie pomaga, to myślisz że ile czasu facet będzie Cię pocieszał i tryskał optymizmem? Każdy ma jakieś granice wytrzymałości.
I zamiast rozkminiać, czemu on to robi może to po prostu doceń
Widzisz, już masz powód do radości - komuś na Tobie zależy. Chociaż jeden pozytyw
ja staram sie coś robić, dla siebie , dla nas... ja powoli walczę z tym wszystkim, on daje mi dużo sily... nie chce że tak sie martwi...
etharine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-20, 20:04   #10
etharine
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 7
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

dla mnie jest dziwne że po tak krótkim czasie dla kogoś może tak zależeć,rozumiem w długiem zwiazku...ale cieszę się że w tak cięzkiej sytuacji w której pewnie wielu facetów by uciekło, on jest przy mnie...
to nie jest tak że on nade mną skacze i ja nic nie robię.. staram sie, on mi bardzo pomaga wyjśc na prosta... przykro mi że teraz nie jestem tą kobietą którą poznał....
etharine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-20, 20:13   #11
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

Cytat:
Napisane przez etharine Pokaż wiadomość
dla mnie jest dziwne że po tak krótkim czasie dla kogoś może tak zależeć,rozumiem w długiem zwiazku...ale cieszę się że w tak cięzkiej sytuacji w której pewnie wielu facetów by uciekło, on jest przy mnie...
to nie jest tak że on nade mną skacze i ja nic nie robię.. staram sie, on mi bardzo pomaga wyjśc na prosta... przykro mi że teraz nie jestem tą kobietą którą poznał....
Ktoś albo stara się stale, albo wcale.

Ciesz się z tego co masz i nie marudź. I chociażby dla tego faceta i fajnego związku, który może z tego powstac, energię, którą trwonisz na takie głupie rozmyślania, poświęc na zbieranie siebie do kupy.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-20, 22:04   #12
mercer
Zadomowienie
 
Avatar mercer
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 516
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
o zgrozo
babom się jednak nie dogodzi. 90% narzeka że porządnego faceta to już nie uświadczysz, a jak znajdzie się jakiś, to i tak podejrzenia, czemuż on taki porządny padłam.
Dokładnie


Cytat:
Napisane przez etharine Pokaż wiadomość
wiem że on bardzo dużo dla mnie robi...wiem że jest dobrym, wrażliwym facetem.. mam tego świadomość i doceniam...ale widzę że ostatnio przez telefon on nie jest już tak wesoły jak kiedyś... nadal mówi dużo o nas, o przyszłości ale jest... taki przygaszony..

Albo po prostu przejmuje się bardzo Twoimi problemami, stwierdził w końcu, że ile ma byc taki radosny, skoro Ty jeszcze nie jesteś?
Albo sam ma jakieś gorsze dni, a nie chce Cię dodatkowo obarczać swoimi problemami.
Nie wiem tylko sobie strzelam


Cytat:
Napisane przez etharine Pokaż wiadomość
własnie ja to rozumiem... dla mnie jest troche dziwne że to dopiero nasze początki a on już pomaga mi w tak trudnej sytuacji
To wyobraź sobie taką sytuację z innej strony - poznajesz faceta, fajnie się dogadujecie, czujesz, że może coś z tego być, czujesz, że jemu mu się podobasz, wszystko super pięknie i nagle On zaczyna Ci mówić o swoich problemach, że z czymś sobie nie radzi. Co robisz?

a) Zrywasz kontakt - myślisz 'A co mnie obchodzą Jego problemy??'
b) Nic nie robisz udajesz, że wcale nie ma problemu
c) Próbujesz pomóc i wspierasz Go

??
__________________

Life isn't about finding yourself.

Life is about creating yourself.






mercer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-21, 08:46   #13
etharine
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 7
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

na pewno starałabym się mu pomagać...

boję się tylko że on jest teraz przy mnie bo obawia się że jeżeli zniknie to ja się do konca załamie....
etharine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-21, 09:34   #14
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

Cytat:
Napisane przez etharine Pokaż wiadomość
na pewno starałabym się mu pomagać...

boję się tylko że on jest teraz przy mnie bo obawia się że jeżeli zniknie to ja się do konca załamie....
Wiesz co. Skoro nie umiesz nic innego tylko tak głupio pier.... to faktycznie może lepiej dla niego jakby Cię zostawił i znalazł sobie kogoś kto wierzy W SZCZEROŚC JEGO INTENCJI.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-22, 08:34   #15
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: dlaczego on mi pomaga?

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Wiesz co. Skoro nie umiesz nic innego tylko tak głupio pier.... to faktycznie może lepiej dla niego jakby Cię zostawił i znalazł sobie kogoś kto wierzy W SZCZEROŚC JEGO INTENCJI.

ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.