Starszy chłopak.:)

[Karolka_089]

Więc drogie Panie ,mam 14 lat i niestety nie jestem doświadczona w wiązkach .Wiem ,że to co zaraz napisze może wydawać się banalne i śmieszne ,ale potrzebuje rady .Podoba mi się starszy chłopak ( ma 16lat) chodziliśmy do jednego gimnazjum przez rok,zawsze spoglądałam na niego na przerwach ,a znałam go z tego samego osiedla (oczywiście on mnie nie pamięta ,nosiłam wtedy okulary ,miałam krzywe zęby wiec nie byłam zbyt piękna jednak to było jakieś 4lata temu ,teraz założyłam soczewki ,za ok 1 miesiąc sciągam aparat ,jestem teraz znacznie pewniejsza siebie no może jednak nie do końca .Tak bardziej poznałam go gdy obydwoje wpadliśmy na siebie w domu naszyszych wspólnych znajomych ,porozmawialiśmy troche ,wydaje sie byc naprawdę bardzo fajnym i zabawnym chłopakiem.Jednak gdy poszedł do liceum ,przestaliśmy sie widywać w szkole .Jedyne co to mogę go zobaczyć na przystanku lub w autobusie jak wracamy ze szkół. Jednak ani ja ani on nawet nie powiedzieliśmy sobie cześć ,naprawdę chciałam ale jak go zobaczyłam to aż mi żołądek pod serce podchodzi i nie zdobyłam się na odwagę.Naprawde nie wiem co mam robić ,mam go w znajomych na fb ,czasem chce napisać ale jak by to wyszło skoro na żywo sie do siebie nie odzywamy ,a nagle napisałabym ,obawiam sie także tego ze on może mi napisać coś w stylu ''spier****'' wtedy naprawdę zrobiłoby mi się przykro.Przyjaciele mówią ,że nic z tego nie będzie bardzo się różnimy on lubi imprezować ,mi rodzice nie pozwalają .Jednak jest coś takiego w nim ,ze jak ktoś wspomni jego imie to mimo to ze podoba mi sie od 1,5 roku to i tak robi mi sie cieplutko na żołądku wiem ,że takie pytania są wszędzi i są już głupie ze tak powiem .Ale czasem jest tak że nawet obcy ludzie potrafią ci pomóc ,bardziej niż bliscy .Więc byłabym wdzięczna jakby ktoś napisał cokolwiek ,moze też ktoś jest w podobnej sytłacji albo był góry bardzo dziękuje

[LadyBeatta]

Napisane przez Karolka_089

Więc drogie Panie ,mam 14 lat i niestety nie jestem doświadczona w wiązkach .Wiem ,że to co zaraz napisze może wydawać się banalne i śmieszne ,ale potrzebuje rady .Podoba mi się starszy chłopak ( ma 16lat) chodziliśmy do jednego gimnazjum przez rok,zawsze spoglądałam na niego na przerwach ,a znałam go z tego samego osiedla (oczywiście on mnie nie pamięta ,nosiłam wtedy okulary ,miałam krzywe zęby wiec nie byłam zbyt piękna jednak to było jakieś 4lata temu ,teraz założyłam soczewki ,za ok 1 miesiąc sciągam aparat ,jestem teraz znacznie pewniejsza siebie no może jednak nie do końca .Tak bardziej poznałam go gdy obydwoje wpadliśmy na siebie w domu naszyszych wspólnych znajomych ,porozmawialiśmy troche ,wydaje sie byc naprawdę bardzo fajnym i zabawnym chłopakiem.Jednak gdy poszedł do liceum ,przestaliśmy sie widywać w szkole .Jedyne co to mogę go zobaczyć na przystanku lub w autobusie jak wracamy ze szkół. Jednak ani ja ani on nawet nie powiedzieliśmy sobie cześć ,naprawdę chciałam ale jak go zobaczyłam to aż mi żołądek pod serce podchodzi i nie zdobyłam się na odwagę.Naprawde nie wiem co mam robić ,mam go w znajomych na fb ,czasem chce napisać ale jak by to wyszło skoro na żywo sie do siebie nie odzywamy ,a nagle napisałabym ,obawiam sie także tego ze on może mi napisać coś w stylu ''spier****'' wtedy naprawdę zrobiłoby mi się przykro.Przyjaciele mówią ,że nic z tego nie będzie bardzo się różnimy on lubi imprezować ,mi rodzice nie pozwalają .Jednak jest coś takiego w nim ,ze jak ktoś wspomni jego imie to mimo to ze podoba mi sie od 1,5 roku to i tak robi mi sie cieplutko na żołądku wiem ,że takie pytania są wszędzi i są już głupie ze tak powiem .Ale czasem jest tak że nawet obcy ludzie potrafią ci pomóc ,bardziej niż bliscy .Więc byłabym wdzięczna jakby ktoś napisał cokolwiek ,moze też ktoś jest w podobnej sytłacji albo był góry bardzo dziękuje

napisz do niego kiedy bedzie online- czesc, co slychac- cos w tym stylu rozmowa powinna sie rozwinac polub cos, skomentuj albo zaczep go, to bardziej niezobowiazujace

[jusia_00]

A jeśli napisze coś w stylu "spier*****" - będziesz wiedziała, że nie jest wart żadnej dziewczyny, będzie Ci przykro przez moment a potem zrozumiesz, że to zwykły cham. Ale oczywiście życzę, by rozmowa się rozwinęła tak jak napisała koleżanka Odwagi i do dzieła, życie jest krótkie! ;d

[punk666girl]

Jeżeli dobrze zrozumiałam to: on jest teraz w LO a Ty w gimnazjum, to może napisz kiedyś do niego na FB i zapytaj się np. czy to LO do którego poszedł jest fajne, bo też o nim myślałaś bla bla bla. A potem jak widujecie się w autobusie to uśmiechnij się z daleka, powiedz cześć, podejdź i pogadaj - w najgorszym wypadku zacznie jeździć do szkoły autobusem o innej godzinie

[girl99]

Jak kiedys bedzie online na fejsie, to po prostu napisz ,,hej. co slychac?". Jezeli zapyta sie czemu piszez mozesz powiedziec, ze tak o chcialas sobie z kims pogadac ; p ewentualnie zagadaj cos o jego liceum, powiedz, ze myslisz nad tym, do ktorego on idzie i niech powie jak wrazenia XD Takie drobne zagranie nie zaszkodzi ; p W autobusie mozesz machnac reka na powitanie, usmiechnac sie, powiedziec ,,hej". Obojetnie co. Nie zje Cie ; P
Jezeli mimo wszystko odezwie sie w malo kulturalny sposob, bedziesz wiedziala, ze to palant i nie byl wart. Czyli nic nie tracisz

Trzymam kciuki !!!

[Rena]

Napisane przez Karolka_089

Więc drogie Panie ,mam 14 lat i niestety nie jestem doświadczona w wiązkach .Wiem ,że to co zaraz napisze może wydawać się banalne i śmieszne ,ale potrzebuje rady .Podoba mi się starszy chłopak ( ma 16lat) chodziliśmy do jednego gimnazjum przez rok,zawsze spoglądałam na niego na przerwach ,a znałam go z tego samego osiedla (oczywiście on mnie nie pamięta ,nosiłam wtedy okulary ,miałam krzywe zęby wiec nie byłam zbyt piękna jednak to było jakieś 4lata temu ,teraz założyłam soczewki ,za ok 1 miesiąc sciągam aparat ,jestem teraz znacznie pewniejsza siebie no może jednak nie do końca .Tak bardziej poznałam go gdy obydwoje wpadliśmy na siebie w domu naszyszych wspólnych znajomych ,porozmawialiśmy troche ,wydaje sie byc naprawdę bardzo fajnym i zabawnym chłopakiem.Jednak gdy poszedł do liceum ,przestaliśmy sie widywać w szkole .Jedyne co to mogę go zobaczyć na przystanku lub w autobusie jak wracamy ze szkół. Jednak ani ja ani on nawet nie powiedzieliśmy sobie cześć ,naprawdę chciałam ale jak go zobaczyłam to aż mi żołądek pod serce podchodzi i nie zdobyłam się na odwagę.Naprawde nie wiem co mam robić ,mam go w znajomych na fb ,czasem chce napisać ale jak by to wyszło skoro na żywo sie do siebie nie odzywamy ,a nagle napisałabym ,obawiam sie także tego ze on może mi napisać coś w stylu ''spier****'' wtedy naprawdę zrobiłoby mi się przykro.Przyjaciele mówią ,że nic z tego nie będzie bardzo się różnimy on lubi imprezować ,mi rodzice nie pozwalają .Jednak jest coś takiego w nim ,ze jak ktoś wspomni jego imie to mimo to ze podoba mi sie od 1,5 roku to i tak robi mi sie cieplutko na żołądku wiem ,że takie pytania są wszędzi i są już głupie ze tak powiem .Ale czasem jest tak że nawet obcy ludzie potrafią ci pomóc ,bardziej niż bliscy .Więc byłabym wdzięczna jakby ktoś napisał cokolwiek ,moze też ktoś jest w podobnej sytłacji albo był góry bardzo dziękuje

najbardziej mi sie podoba to, ze z tego nic nie bedzie.. bo mama zabrania imprezowac, argument stulecia. Na pewno to czyni znajomosc niemozliwa

co do goscia to czemu boisz sie ze Ci jakos nieladnie odpowie?

[Kfiatuszek1987]

Mozesz wlasnie zrobić tak jak Ci dziewczyny radzą. Napisz do niego np odnosnie lo, czy jest ciężko itd bo myslisz o tym liceum, jacy sa nauczyciele, czy ewentualnie moglabys liczyc na jakies notatki czy książki od niego, jaka jest atmosfera w szkole, z jakimi przedmiotami sa problemy, jacy sa nauczyciele itd. Powinnas wyczuc po rozmowie czy jest zainteresowany i chce rozmawiac czy pisze tak po prostu na odwal sie.
Ps. I pamiętaj tego kwiatu jest pół światu wiec jak nie on to trudno

[Shanga]

zaczep go na fb, a pozniej możesz mu wysłać uśmiech
rodziców zawsze można przekonać do jakiejś imprezy, wystarczy porozmawiać, pójść na kompromis np. wcześniej wrócić nie jest tak źle, głowa do góry

[cedrowa]

Jeny myślałam że gościu jest starszy o jakieś 7 lat jak mój facet.
Dziewczyny dobrze radzą, sama przez wiele lat byłam kropka w kropkę jak Ty. Z mamą można zawsze się potargować . Trzymam kciuki. Powodzenia.

[keine_angst]

Lepiej usłyszeć "spierdalaj" i cierpieć kilka dni, niż lecieć na niespełnionych nadziejach i gdybać następne półtora roku. Możesz wtedy przegapić kogoś naprawdę fajnego.