jaki lekarz?

[Sikorka0204]

Na samym wstępie zaznacze, że nie chodzi mi o diagnozę
Otóż...
wczoraj obudziłam się z bólem w prawej pachwinie, okazało się że miałam podgorączkę, a później temperatura skoczyła do ponad 39 stopni.
Ból troszkę uporczywy, delikatnie utrudniający chodzenie.
Dziś temperature mam normalną, lecz dalej pobolewa mnie ta pachwina.
Szczerze mówiąc zastanawiam się czy iść z tym do ginekologa czy internisty? Bo ból bardziej zachodzi na lewą stronę niż na udo...
Czy mogą to być więzły chłonne jeśli nie wyczuwam guzka?

[Cytrynowa_trawa]

Wg mnie do internisty; najwyżej skieruje Cię do ginekologa, a diagnoza internistyczna będzie szersza.

[effulla]

Idź do internisty ... w razie wątpliwości skieruje CIe do ginekologa, może da jakieś skierowania na badania. Jak miałaś taką gorączkę to nie pomyślałaś o pogotowiu ?

[Sikorka0204]

W sumie to szczerze mówiąc nie pomyślałam. Pierwszy raz odkąd pamiętam miałam taką temperaturę. Poza tym ogólne samopoczucie było dobre, jakby mi ktoś powiedział, że mam taką gorączkę to chyba bym nie uwierzyła poza tym wzrost temperatury i spadek do 37stopni trwał jakieś 4 godziny...
Dziś już się czuje dobrze tylko ten ból mnie zastanawia.
Wybiorę się w takim razie jutro do internisty.

[blackamor]

Miałam taki ból jak byłam mała, tylko za chiny nie pamiętam czym on był spowodowany.. Z tego co kojarzę, nie miało to nic wspólnego ze sprawami ginekologicznymi.

[skazana_na_bluesa]

lekarz pierwszego kontaktu.

[fankapsychiatrii]

Napisane przez skazana_na_bluesa

lekarz pierwszego kontaktu.

Dokładnie tak. Do lekarza POZ który zazwyczaj jest lekarzem medycyny rodzinnej i zna sie po trosze na ginekologii, internie, chirurgii i pediatrii.czasem jest internistą a czasem ma inną specjalizację.

[klempaa]

Napisane przez effulla

Idź do internisty ... w razie wątpliwości skieruje CIe do ginekologa, może da jakieś skierowania na badania. Jak miałaś taką gorączkę to nie pomyślałaś o pogotowiu ?

i tak by pogotowie nie przyjechało do młodej dziewczyny z gorączką 39 z groszami; to nie pogotowie jest od tego, tylko lekarz POZ bez przesady, to byłby stan zagrożenia życia u 2-latka, nie u dorosłego....

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Miałam tak. Zapalenie mięśnia krokowego, o ile dobrze pamiętam, tak to lekarz określił, dostałam jakieś leki rozgrzewające i (chyba) antybiotyk. Dawno to było, na pewno byłam tylko u lekarza pierwszego kontaktu.

[effulla]

Napisane przez klempaa

i tak by pogotowie nie przyjechało do młodej dziewczyny z gorączką 39 z groszami; to nie pogotowie jest od tego, tylko lekarz POZ bez przesady, to byłby stan zagrożenia życia u 2-latka, nie u dorosłego....

niekoniecznie, zależy też jakby się czuła

u mnie taka gorączka to coś nie do przyjęcia bo na ogół mam bardzo niską temperaturę i nie gorączkuję w ogóle więc byłabym mocno zaniepokojona

[klempaa]

Napisane przez effulla

niekoniecznie, zależy też jakby się czuła

u mnie taka gorączka to coś nie do przyjęcia bo na ogół mam bardzo niską temperaturę i nie gorączkuję w ogóle więc byłabym mocno zaniepokojona

nie kojarzę, żeby w czasie moich doświadczen z pogotowiem (od tej drugiej strony, nie pacjenta) zdarzyło się, by ktokolwiek wysłał karetkę do dorosłej, zdrowej (tzn bez chorób towarzyszących, które mogłyby byc w połączeniu z gorączka zagrożeniem życia) osoby z gorączka 39 z kawałkiem; za każdym razem takie osoby odsyłane były, by zatelefonowały do swojego lekarza pierwszego kontaktu/lekarza który w nocy np. sprawuje zamiast lekarza rodzinnego opiekę nad jego pacjentami. I nie miało tu żadnego znaczenia, jak sie dana osoba czuła

[effulla]

Napisane przez klempaa

nie kojarzę, żeby w czasie moich doświadczen z pogotowiem (od tej drugiej strony, nie pacjenta) zdarzyło się, by ktokolwiek wysłał karetkę do dorosłej, zdrowej (tzn bez chorób towarzyszących, które mogłyby byc w połączeniu z gorączka zagrożeniem życia) osoby z gorączka 39 z kawałkiem; za każdym razem takie osoby odsyłane były, by zatelefonowały do swojego lekarza pierwszego kontaktu/lekarza który w nocy np. sprawuje zamiast lekarza rodzinnego opiekę nad jego pacjentami. I nie miało tu żadnego znaczenia, jak sie dana osoba czuła

możliwe, nie będę się kłócić, ale do mnie karetka wtedy przyjechała z tym, że fakt -pomijając gorączkę mieli podstawę

[blackamor]

Ja zostałam zawieziona przez rodzinę na pogotowie. Musiałam być niesiona - dobrze, że mała byłam. Dostałam zastrzyk w pupę i jakieś leki jeszcze.

(przypomniałam sobie)

[Sikorka0204]

właśnie wróciłam do domu po ciężkim dniu...i powiem Wam, że to co mnie dziś spotkało to komedia bo inaczej się tego nazwać chyba nie da...
udało mi się zarejestrować do rodzinnego więc wybrałam się dziś z moim problemem. Lekarz zbadał mnie i stwierdził, że tam gdzie mnie boli to już zajmuje się ginekolog. Jednak żebym nie została z niczym dostałam skierowanie na badanie krwi i moczu. Następnie pojechałam do mojej ginekolog, którą uprosiłam aby mnie przyjęła nadprogramowo. Po badaniu stwierdziła, że bardzo chciałaby mi pomóc ale gdyby mnie bolało wyżej to wtedy to byłaby sprawa ginekologiczna...
Także nabiegałam się troszkę, zaczyna mnie boleć druga strona a ja już wykorzystałam możliwości
Jedynie jaką wskazówkę dostałam na koniec (od ginekolog), iż gdyby mi się pogorszyło to żebym jechała na pogotowie, nawet gdybym miała trochę naciągnąć rangę bólu...

[klempaa]

Napisane przez Sikorka0204

właśnie wróciłam do domu po ciężkim dniu...i powiem Wam, że to co mnie dziś spotkało to komedia bo inaczej się tego nazwać chyba nie da...
udało mi się zarejestrować do rodzinnego więc wybrałam się dziś z moim problemem. Lekarz zbadał mnie i stwierdził, że tam gdzie mnie boli to już zajmuje się ginekolog. Jednak żebym nie została z niczym dostałam skierowanie na badanie krwi i moczu. Następnie pojechałam do mojej ginekolog, którą uprosiłam aby mnie przyjęła nadprogramowo. Po badaniu stwierdziła, że bardzo chciałaby mi pomóc ale gdyby mnie bolało wyżej to wtedy to byłaby sprawa ginekologiczna...
Także nabiegałam się troszkę, zaczyna mnie boleć druga strona a ja już wykorzystałam możliwości
Jedynie jaką wskazówkę dostałam na koniec (od ginekolog), iż gdyby mi się pogorszyło to żebym jechała na pogotowie, nawet gdybym miała trochę naciągnąć rangę bólu...

ot powiedziała co wiedziała

Autorko, posłuchaj: zas****m obowiązkiem Twojego lekarza rodzinnejgojest (oprócz badan krwi i moczu) w tej sytuacji daj Ci skierowanie na badania np. USG; a jesli sam nie potrafi sobie poradzic, to danie skierowania do lekarza specjalisty; nie daj się zbyc - ja bym te badania zrobiła i z wynikami natychmiast poszła do rodzinnego; jesli bedize dalej chciał Cię wysyłac do ginekolog - powiedz co powiedziała;

[Sikorka0204]

Napisane przez klempaa

Autorko, posłuchaj: zas****m obowiązkiem Twojego lekarza rodzinnejgojest (oprócz badan krwi i moczu) w tej sytuacji daj Ci skierowanie na badania np. USG; a jesli sam nie potrafi sobie poradzic, to danie skierowania do lekarza specjalisty; nie daj się zbyc - ja bym te badania zrobiła i z wynikami natychmiast poszła do rodzinnego; jesli bedize dalej chciał Cię wysyłac do ginekolog - powiedz co powiedziała;

Zapomniałam wspomnieć, że poprosiłam o usg brzucha bo podejrzewam, że może być coś na rzeczy z nerkami, pomimo że lokalizacja bólu co najmniej dziwna. Póki co poczekam na wyniki zobaczymy co wyjdzie...

[klempaa]

Napisane przez Sikorka0204

Zapomniałam wspomnieć, że poprosiłam o usg brzucha bo podejrzewam, że może być coś na rzeczy z nerkami, pomimo że lokalizacja bólu co najmniej dziwna. Póki co poczekam na wyniki zobaczymy co wyjdzie...

nie, nerki raczej nie rzutują na pachwiny- przynajmniej nie słyszałam; dostałas skierowanie na to USG?

[Sikorka0204]

Ginekolog stwierdziła, że w tych miejscach przechodzi przewód moczowy więc może to coś z nim jest nie tak. Ona skreśliła z listy: jajniki i przydatki, natomiast lekarz rodzinny stwierdził, że to nie pachwiny więc ja już zgłupiałam Usg brzucha i resztę badań zamierzam zrobić jutro.

[klempaa]

Napisane przez Sikorka0204

Ginekolog stwierdziła, że w tych miejscach przechodzi przewód moczowy więc może to coś z nim jest nie tak. Ona skreśliła z listy: jajniki i przydatki, natomiast lekarz rodzinny stwierdził, że to nie pachwiny więc ja już zgłupiałam Usg brzucha i resztę badań zamierzam zrobić jutro.

ale jak rodzinny uznał, ze to nie pachwiny, skoro Cię w pachwinie boli?
kamicy nerkowej nigdy nie miałas? moze jakis kamien ci się zaklinował..? nie wiem, strzelam, ale to gorączkę by dać mogło...

[Keket]

A połóż się i spróbuj unieść prawą nogę i ją zgiąć. Dasz radę? Boli wtedy bardziej?

[iwantyou99]

Mi nereczki promieniuja wlasnie wtym kierunku. Wcale nie boli mnie w "standardowym miejscu". Mysle ze wyniki krwi duzo powiedza , usg pewnie tez by sie przydało. Wiem jak cięzko trafic na dobrego lekarza w takich nie dokonca jasnych sprawach. Sama szukalam bardzoo dlugo ale wkoncu sie udalo.

[Sikorka0204]

Dziś ból jest już zdecydowanie mniejszy. USG nic nie wykazało natomiast Pani wykonująca badanie,stwierdziła że wg niej jest to po prostu zapalenie pęcherza...co mnie zdziwiło bo nie mam typowych objawów.

Keket jeszcze do wczoraj odpowiedź byłaby twierdząca bo nawet podczas chodzenia odczuwałam ból.
Na chwilę obecną boli tylko przy mocniejszym ucisku.

[Sikorka0204]

Jestem już po wynikach i mam jeszcze do Was kilka pytań być może się orientujecie w temacie.
Okazało się, że mam piasek w nerkach stąd te dolegliwości (moczany bezpostaciowe w moczu zasłaniające pole widzenia).
Jeden raz już miałam piasek tak naprawdę to nawet nie wiem czy został wyleczony, gdyż lekarz nie kazał powtórzyć badania.
Dostałam tabletki do brania przez tydzień. Ból niestety promieniuje na krzyże. Lekarz powiedział tylko abym starała się raz na dwa lata robić USG brzucha i tyle...
Czy w takim przypadku powinien mnie skierować do urologa?
Czy jest to równoznaczne z kamicą nerkową?

[klempaa]

Napisane przez Sikorka0204

Jestem już po wynikach i mam jeszcze do Was kilka pytań być może się orientujecie w temacie.
Okazało się, że mam piasek w nerkach stąd te dolegliwości (moczany bezpostaciowe w moczu zasłaniające pole widzenia).
Jeden raz już miałam piasek tak naprawdę to nawet nie wiem czy został wyleczony, gdyż lekarz nie kazał powtórzyć badania.
Dostałam tabletki do brania przez tydzień. Ból niestety promieniuje na krzyże. Lekarz powiedział tylko abym starała się raz na dwa lata robić USG brzucha i tyle...
Czy w takim przypadku powinien mnie skierować do urologa?
Czy jest to równoznaczne z kamicą nerkową?

1) niekoniecznie, aczkolwiek jeśli problem (tfu tfu) się powtórzy, to bym o skierowanie poprosiła - chocby po to, zeby sprawdzic, czy nie da się okreslic przyczyny kamicy
2) tak, kamica nerkowa powoduje powstawanie albo piasku, albo kamieni


jesli nie jestes uczulona weź sobie coś przeciwbólowego + rozkurczającego -> czyli np. ibuprom i no-spa + to, że warto byłoby jednak pamiętać o diecie (ale to w zasadzie dopiero, jeśli bedzie wiadomo jaki to rodzaj kamicy) i piciu dużej ilości płynow - szczególnie po posiłkach i na noc.


EDIT: wybacz doczytałam, że to kamica moczanowa; w takim razie powinnaś pić dużo mleka i jeść dużo warzyw i owoców; unikaj kawy, herbaty i roślin strączkowych -> pogadaj o tym z lekarzem przy najbliższej okazji, ewentualnie poczytaj w necie

[Sikorka0204]

Napisane przez klempaa

EDIT: wybacz doczytałam, że to kamica moczanowa; w takim razie powinnaś pić dużo mleka i jeść dużo warzyw i owoców; unikaj kawy, herbaty i roślin strączkowych -> pogadaj o tym z lekarzem przy najbliższej okazji, ewentualnie poczytaj w necie

O rany klempaa jesteś wielka czytałam na necie o tych rodzajach - właśnie dlatego zapytałam czy nie powinnam iść do urologa bo nie wiem nawet którą mam a tu przecież jak byk mam odpowiedź
Niestety w rodzinie mam przypadek kamicy nerkowej, więc zwiększone ryzyko występuje u mnie. Powiedź mi jeszcze czy z pasku może zrobić się kamień? Czy jeśli już jest piasek to będzie występował w takiej formie cały czas?

[klempaa]

Napisane przez Sikorka0204

O rany klempaa jesteś wielka czytałam na necie o tych rodzajach - właśnie dlatego zapytałam czy nie powinnam iść do urologa bo nie wiem nawet którą mam a tu przecież jak byk mam odpowiedź
Niestety w rodzinie mam przypadek kamicy nerkowej, więc zwiększone ryzyko występuje u mnie. Powiedź mi jeszcze czy z pasku może zrobić się kamień? Czy jeśli już jest piasek to będzie występował w takiej formie cały czas?

sama napisałaś że w wyniku miałaś "moczany bezpostaciowe w moczu zasłaniające pole widzenia" ale spoko, w pierwszej chwili nie zauwazyłam sama

tak, z piasku niestety mogą robić się kamienie;


aha, to co jeszcze ważne - dużo ruchu! no i picia dużo (wody znaczy sie )

[_suoneczko_]

Napisane przez klempaa

aha, to co jeszcze ważne - dużo ruchu! no i picia dużo (wody znaczy sie )

piwko też nie zaszkodzi o ile koleżanka pełnoletnia jest oczywiście. Lekarz zalecił mi picie jak miałam kamyczki i piasek. Dodatkowo dobra jest woda mineralna Jan-też piłam.
Rzecz jasna musisz skonsultować to z lekarzem, bo nie wiem, czy na każdy rodzaj kamieni to pomaga. Ja sama nie pamiętam jakie miałam, bo to było tyyyyle lat temu, ale piwko+jan+maść debelizyna i problemu już nie mam zdrówka życzę

[fankapsychiatrii]

Jako fanka psychiatrii powiem,że w zasadzie zdrowa osoba (choć lecząca przewlekłe choroby psychiatryczne lub neurologiczne) po przyjęciu leku lub odstawieniu (!) mieć zespół serotoninowy lub złośliwy zespół neuroleptyczny i wtedy gorączka (zazwyczaj jednak nawet 41, ale na początku mniej) będzie wskazaniem do wysłania PR bo sa to stany nagłe i zagrożenia życia. Jednak początkowo taki pacjent jest somatycznie zdrowy, więc...Jednak to moje zboczenie to zauważyć

[klempaa]

Napisane przez fankapsychiatrii

Jako fanka psychiatrii powiem,że w zasadzie zdrowa osoba (choć lecząca przewlekłe choroby psychiatryczne lub neurologiczne) po przyjęciu leku lub odstawieniu (!) mieć zespół serotoninowy lub złośliwy zespół neuroleptyczny i wtedy gorączka (zazwyczaj jednak nawet 41, ale na początku mniej) będzie wskazaniem do wysłania PR bo sa to stany nagłe i zagrożenia życia. Jednak początkowo taki pacjent jest somatycznie zdrowy, więc...Jednak to moje zboczenie to zauważyć

a co to ma do piasku w nerkach?

[fankapsychiatrii]

Napisane przez klempaa

nie kojarzę, żeby w czasie moich doświadczen z pogotowiem (od tej drugiej strony, nie pacjenta) zdarzyło się, by ktokolwiek wysłał karetkę do dorosłej, zdrowej (tzn bez chorób towarzyszących, które mogłyby byc w połączeniu z gorączka zagrożeniem życia) osoby z gorączka 39 z kawałkiem; za każdym razem takie osoby odsyłane były, by zatelefonowały do swojego lekarza pierwszego kontaktu/lekarza który w nocy np. sprawuje zamiast lekarza rodzinnego opiekę nad jego pacjentami. I nie miało tu żadnego znaczenia, jak sie dana osoba czuła

To było do nieprzyjeżdżania pogotowia do gorączek (inna sprawa,że ludzie nie wiedzą,że gorączka to temperwtura powyżej 38 st., a stan podgorączkowy 37,5 i wyżej, a nie 37 i w związku z tym ida do lekarza z normalną temperaturą )

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------


A do piasku.... Najlepiej określić z czego tworzą się złogi