Miasto przyjazne dziecku - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-09-13, 21:11   #1
JustaS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 38
GG do JustaS

Miasto przyjazne dziecku


Czy miasta w których mieszkacie są przyjazne dziecku i jego rodzicom ??
Czy mieszkancy są zyczliwi dla matek z dziećmi ?
Bo mój Nowy Sącz niestety nie jest ani przyjazny a do tego mało życzliwych spotykam
Wiedziałam o tym od dawna ale odkąd zostałam mamą przekonuję sie o tym niemalze codziennie
Mamy tylko na jednej lini autobusy niskopodłogowe ale przy szesciu kursach na godzinę tylko dwa lub trzy kursy odbywają autobusy niskopodłogowe, resztę tras pokonują zwykłe autobusy i jak tu w taki autobus wsiąsc z wózkiem - ja nie wiem moze ja miałam ostatnio pecha i ciągle natykałam sie na nie zyczliwych ludzi ale jakoś nikt nie chciał mi pomóc zapakować sie z wózkiem do autobusu, przedwczoraj kiedy wracalismy z Młodym od męza z pracy na przystanku na którym wsiadalismy nikogo oprócz nas nie było, w autobusie który podjechał siedziały tylko dwie starsze panie, wiec nie bardzo miał kto nam pomóc, chciałam odpiąc gondole i jakoś sie zapakować nagle kierowca na mnie rykną ze jak sie zorganizować z dzieckiem nie potrafie to lepiej zebym w domu siedziała, bo on ma opóznienia w kursie przez takie nie zorganziowane jak ja
Wracajac do nie zyczliwych to przytocze kilka sytuacji z ostatnich dni: Jestem w banku moje dziecko zaczyna płakac nagle podchodzi do mnie ochroniarz i prosi o wyjscie bo niby zakłócamy pracę
Wybrałam sie do miasta pozałatwiac troche spraw - ponieważ moje dziecko ostatnio głodomorkiem jest wzięłam butelkę z odciągnietym mlekiem no i kiedy maluch zaczął swój koncert domagajac sie jedzenia weszlismy do jednej z cukierni, chciałam poprosic o podgrzanie mleka ale niestety nie wiedziec czemu nie było to mozliwe wiec poprosiłam o kubek z wrzatkiem zeby ocieplic mleko, ale dowiedziałam sie ze owszem wrzatek dostane pod warunkiem że coś zamówie wsciekłam sie i poinformowałam panią ze nic nie zamówie bo ani ciastek ani lodów czy deserów jesc nie moge, a ze za wrzatek to ja zapłace - w koncu otrzymałam kubek z gorąca wodą i nawet za niego płacic nie musiałam
Co rusz słysze komentarze na ulicy ze za duzo miejsca tym wózkiem zajmuje
Problemu barier architektonicznych poruszać nie będę bo skoro o inwalidach nie myslą to dlaczego mieliby pomyslec o matkach z dzieciaczkami w wózkach
Kolejna sparwa jaka mnie ruszyła to place zabaw - cholera jasna zeby w miescie ponad 80 tysiecznym nie było przynajmniej jednego porządnego placu zabaw - owszem jest ich kilka ale są w stanie opłakanym - poniszczone, pordzewiałe, rozlatujace sie zaniedbane
Po za tym nie bardzo jest jak zorganizowac maluszkom czas bo niby gdzie ja mam pojsc z dzieckiem jak zadnych atrakcji nie ma - jedynie na obrzezach miasta funkcjonuje Bajkoland miejsce gdzie dzieci mogą sobie poszaleć
Ostatnio dorwałam ogłoszenie o zajeciach na basenie dla niemowlaków i małych dzieci - wszystki pieknie ładnie byłabym zainteresowana gdyby nie basen na którym maja sie takie zajecia odbywac - obiekt pod wzgledem higieny i czystosci a takze pod wzgledem bezpieczenstwa takich maluchów pozostawia wiele do życzenia

No to sobie pogadałam ciekawa jestem jak w innych miasta są zyczliwi dzieciom i ich rodzicom, miasto dba o najmłodszych czy moze wrecz przeciwnie ?

Edytowane przez JustaS
Czas edycji: 2006-09-13 o 21:36
JustaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-13, 21:16   #2
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Ale świetny, rewelacyjny wręcz temat podjęłaś
Teraz oram juz nosem, idę spac, ale jutro wyedytuję tu moje gorzkie żale na temat... Lublina
Dobranoc
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-14, 09:16   #3
jastin83
Zakorzenienie
 
Avatar jastin83
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Rzeczywiście fajny wątek
Ja mieszkam w mieście które ma ok. 60 tyś,mieszkańców i powiem że nie jest tak zle w tej kwestii.
Owszem zdażaja sie sytuacje gdzie aż pięśc sie zaciska ale to tylko czasami.Moja córka ma prawie 8 miesięcy a mi takich sytacji zadżyło sie zaledwie kilka,np. wchodząc do apteki z wózkiem nikt nie przytrzymał mi drzwi,albo podobnie jak pisałaś słysze czasem komentarze na temat tego ze zadużo zajmuje miejsca na chodniku,ostatni słyszane cyt."myśli że jak dziecko urodziła to jej wszystko można" no ale nic na to nie poradze,zawsze znajdzie sie ktoś "życzliwy".
Zresztą ja może tego tak nie odczówam,bo nie musze poruszać sie komunikacją miejska,mieszkamy w centrum miasta,w bardzo dobrym punkcie,bo po jedej stronie mam głowną ulice a podrógiej jezioro,bardzo ładny pasarz wokół tego jeziora,np.na spacerki,niedaleko mam chroniony plac zabaw,stan bardzo dobry,wrecz świetny,ogrodzony,zadbany
Akurat pod tym względem miasto jest bardzo przyjazne rodzicom i dzieciom,gorzej z ludźmi
Ps,Niedługo pewnie zmienimy miejsce zamieszkania,więc moze będe patrzeć z innej strony,ale jak narazie jest ok.
__________________
Moje kochane niunie
Wiktoria & Weronika!!!






jastin83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-14, 17:14   #4
Joasiaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Joasiaa
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 2 150
GG do Joasiaa
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

U mnie w Kaliszu jest całkiem nieźle. Mamy świetny park, dobrze zagospodarowane place zabaw. Gorzej z ludźmi. non-stop słysze komentarze:
- dlaczego to dziecko jest przypięte w wózku pasami?
- dlaczego jak płacze to nie weźmie jej pani na ręce?
- itp. itd.
Gorzej jest gdy wyjeżdżamy poza Kalisz. Bylismy ostatnio na wakacyjnym wyjeździe w górach i było różnie. W Jeleniej Górze w restauracji, w której tak czy inaczej planowalismy zjeść obiad pani zmierzyła nas wzrokiem już na progu. Najpierw poszłam do łazienki aby umyć butelki, potem zaczęłam karmić Julke więc już stukała nerwowo obcasem kiedy złozymy zamówienie. Gdy już jedliśmy to kierowała innych gości do drugiej sali, jakbysmy byli trędowaci Julka siedziała jak trusia w wózku więc nie rozumiem takiego zachowania.
Miałam też przykład w drugą strone - w karczmie w Karpaczu. Odrazu przy wejściu kelnerka wskazała nam stolik dla niepalących z dogodnym miejscem na ustawienie fotelika. Było późno, Julcia była już śpiąca więc chcieliśmy na zmianę z TŻ ją nosić i jeść kolacje. Kelnerka sama zaproponowała że poda moje danie później, umyła smoczek który wypadł małej.

Co tu dużo mówić naszemu społeczeństwu brakuje tolerancji nawet jeśli chodzi o matki z dziećmi (zdarzają się wyjątki). O bariera architektonicznych, autobusach i braku zajęć dla dzieci nie wspomnę...
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny:
http://blog.palcem-po-mapie.pl/


"Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski
Joasiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-14, 17:24   #5
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 771
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

a mim zdaniem to bezsensowny temat pamiętajcie, drogie mamy, ze to nie świat ma się dostosowywać do waszych dzieci, ale wasze dzieci do niego...
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-14, 17:52   #6
Joasiaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Joasiaa
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 2 150
GG do Joasiaa
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
a mim zdaniem to bezsensowny temat pamiętajcie, drogie mamy, ze to nie świat ma się dostosowywać do waszych dzieci, ale wasze dzieci do niego...
A czy to usprawiedliwia chamstwo i brak tolerancji? Staram się aby moje dziecko nikomu nie przeszkadzało gdy jestem z nim w miejscach publicznych. Ale jak komuś zawadza wózek jadący wąskim chodnikiem to już nie moja wina. Fruwać nie będe choć czarownicą może i jestem.
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny:
http://blog.palcem-po-mapie.pl/


"Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski
Joasiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-14, 20:51   #7
masiek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 158
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

I ja się dołącze do dyskusji
Nie jestem mamą ale jestem doświadczona niania i widzę co nie co
A więc. Poznań a właściwie Poznaniacy są bardzo obojętni. Trochę bez wyobraźni. Bo o ile coraz więcej autobusów jest niskopodłogowych to często się zdaża, że ktoś stanie w wejściu do pojazdu i zanic niechce usunąć dupska. Troche gorzej z komunikacją tranwajową mamy trochę nisko ale trochę
W Poznaniu są place zabaw ale tylko niektóre zachęcają do zabawy. Ba są nawet przy osiedlach całkiem fajne nowowyremontowane, szkoda tylko, że włąściciele psów zapominają, że psiaki nie powinny załatwiać tam swoich potrzeb
A i jeszcze chodniki, coraz częściej naszczęście remontowane są równe no i poobniżane są też krawężniki.
No i sklepy w dużych sklepach i centrach dość często można spotkać kącik dla mam (miejsce gdzie możńa nakarmić lub przewinąć dzieciaczka)
masiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-09-15, 09:23   #8
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
a mim zdaniem to bezsensowny temat pamiętajcie, drogie mamy, ze to nie świat ma się dostosowywać do waszych dzieci, ale wasze dzieci do niego...
Mały człowiek, czy duży ma takie same prawa. Dlaczego starsi są tylko uprzywilejowani? Dlaczego w knajpie dla Ciebie / przykładowo/ jest wygodne krzesło, a dla dziecka kolano matki? Dlaczego możesz iść na dyskotekę, a dziecko ma najbliższy plac zabaw 2 kilometry od swojego domu? I dlaczego dziecko jest intruzem? Czy trzeba taką sytuacje tolerować?
W mieście wojewódzkim, prawie 400 tysięcy mieszkańców na palcach u jednej ręki można policzyć restauracje w których np stoi choć jedno krzesełko dla dziecka / przy czym 3 knajpy to mcdonald, czwarta to kfc taaaaa.../. Nie uwzględniam hoteli mercure, campanille- gdzie na jeden obiad musiałabym oszczędzać z pięć lat. Widać, tylko najwyższy standard ma wysokie krzesełka dla dzieci
A ja nie mam dzieci w wieku niemowlęcym, bardzo miło by mi było, gdybym mogła swobodnie pójść na normalny obiad rodzinny. Ale nie ma na co liczyć. Dzieci siedząc na dorosłych krzesłach, mają blat stołu na poziomie czoła. Menu, które nadaje się dla dziecka to przeważnie pierogi ruskie, reszta to wykwinte, mocno doprawione dania. Nieciekawe dla dziecka i z wyglądu i smaku.
No dobra przypuśćmy, że nie "muszę" chodzić z dziećmi do restauracji... No to gdzie?
Do kina? do lubelskiego "k i n a"?
Krzesełka jeszcze pamiętają epokę gierkowską, nagłośnienie hehe "dolbyserąd" chyba objawia się w ilości decybeli, a nie w jakości dźwięku. Repertuar bez komentarza.
Nie polecam mamom z niemowlakami - na seanse jak w np multikinie nie ma co liczyć. Swoją drogą nie wiem, czy jakieś przewijaki w multikinie są? Bo się przecież multikino mianuje przyjacielem rodziny /mama plus niemowle/.

No dobra, przypuśćmy, nie muszę iść z dzieckiem do kina. To może jakieś inne imprezy? teatrzyki? No jest.... teatr dla dzieci....hm przyznam jeszcze się nie odważyłam ale spróbujemy . Ja pamiętam go jeszcze z lat mojego dzieciństwa. Na razie dzieci mają przedstawienia w przedszkolu.

Skansen-- byłam tam w niedziele trzy tygodnie temu, piękna pogoda, mnóstwo do zwiedzania, mały mój nadwyrężył ścięgno na wertepach. Ale zachwycony, bo były kozy, owce i kaczki. Podobało się mimo, że do jedzenia można było kupić tylko żur lub....pierogi ruskie Kibelek to toitoi, śmierdziuch, okropny, kolejka.

Dalej- zoo- najbliższe w Zamościu, chyba, że mini zoo w Leonowie, czy takie inne malutkie z jednym wielbłądem, strusiem i osłem.
Zostają tzw fikolandy, obiekty z drabinkami, rurami, ślizgawkami, baseny z piłeczkami. Niezbędna aktywna obecność mamy dla bezpieczeństwa. Drogo bardzo, ale dziecko jest zachwycone. Chyba są takie trzy obiekty w mieście. Nic dziwnego, że często wynajmowane na prywatne imprezy
Place zabaw- oczywiście leżą w gestii samorządu. Patrząc na opłakany stan tych placów nasuwa mi się skojarzenia że ta "gestia" to po prostu tyle...
90 % wygląda tak: placyk betonowy, wmurowane w beton trzy rurki /pozostałość po czymś, co nazywano kiedyś hustawką/, trzy puste butelki po piwie, piaskownica bez... piasku, ale za to z pięcioma kupami psimi, jednym pijaczkiem właśnie oddającym światu, to czym zagryzał jabola, jakieś niedopałki papierosów, inne elementy charakterystyczne dla zbioru "śmietnik".

Autobusy... jest sporo niskopodłogowych, ale jeżdzą też takie, w których wejście mam na wysokości pasa. Ja nie taszczę już wózka, ale dzieci upycham następujaco: biorę jedno pod jedną pachę, drugie pod druga, a zębami próbuję uchwycić się rurki lub wcześniej uwiązać się torebką jak lasso, pal sześć autobusowych złodziejaszków - muszę jakoś przeciez wleźć.. Kierowca pan szanowny, nie czeka, aż wejdę spokojnie do autobusu drzwi zamykają się z łoskotem jak tylko znajdziemy się na pierwszym schodku- a tu jeszcze matko z dzieckiem-wejdź wyżej, skasuj bilety i znajdź kawałek rury do trzymania- nie ma mowy, by ktoś miejsca ustąpił A kierowca właśnie zbienił bieg na 4 i po hamulach, i hulaj dusza, jestem piratem drogowym. A ty słaby w muskułach pasażeru turlaj się po podłodze autobusu.
Generalnie miasto bardzo mało organizuje imprez dla dzieci, np w dzień dziecka w zasadzie można liczyć na supermarkety /ach ten marketing/ lub niektóre domy kultury- i w bardzo ograniczonym zakresie dla starszych dzieci.
Generalnie- jest kilka miejsc ciekawch dla dzieci. Ale warto, by miasto zainwestowało w to, co jest najbardziej podstawowe. Począwszy od cen biletów, które ulgowe są tylko z nazwy, po niskie krawężniki, wyposażone place zabaw, bezpieczne parki, podgrzane, czyste baseny.
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-15, 09:57   #9
jastin83
Zakorzenienie
 
Avatar jastin83
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
a mim zdaniem to bezsensowny temat pamiętajcie, drogie mamy, ze to nie świat ma się dostosowywać do waszych dzieci, ale wasze dzieci do niego...
Wnioskuje z Twojej jakże mądrej wypowiedzi że dzieci nie posiadasz
A jeśli sie myle to trudno mi zrozumiec Twoją wypowiedź,może rozwiń...
__________________
Moje kochane niunie
Wiktoria & Weronika!!!






jastin83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-15, 11:32   #10
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Mieszkam w ok 50 tys. mieście powiatowym.
Czy jest przyjazne dziecku?
Hm... Ostatnio wyremontowano kilka placyków zabaw - głównie podostawiono kilka urządzeń. Nasz podblokowy niestety nie Wreszcie odrestaurowano piękny chociaż mały park - jest tam też maleńki placyk dla dzieci. Jest jeden basen letni - nowy, porządny, z wieloma atrakcjami dla maluchów. Basen kryty jeden - właśnie remontowany. Jedno kino - z dzieckiem tam nie byłam. Do Domu kultury czasmi przyjeżdża jakiś teatrzyk. Prowadzone są też bardzo różne zajęcia - szkoły tańca, karate itd itp. Na osiedlach raz czy 2 razy w roku organizowane są jakieś festyny.
To tyle. O rany - gdzie ja mieszkam? Totalna prowincja.

Bardzo często jeździmy z małym za miasto - do lasu, w ciekawe okoliczne miejsca. Na basen do sąsiedniego miasteczka (10 km) na zajęcia dla dzieci. Inne atrakcje typu zoo, aquapark, kino - łączą sie z wyjazdem do Krakowa lub w przeciwnym kierunku - na Śląsk, co nie jest takie straszne - droga zajmuje nam do 45 min.

Co do środków komunikacji publicznej - nie korzystam więc się nie wypowiem.

Natomiast ludzie w naszym mieście są raczej pozytywnie nastawieni do dzieci - ja nie spotkałam się chyba z przejawami jakiejś nieuprzejmości czy czegoś takiego. Raczej z uśmiechem, zainteresowaniem, zagadnięciem. Nie mogę narzekać.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-15, 14:18   #11
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 771
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Cytat:
Napisane przez jastin83 Pokaż wiadomość
Wnioskuje z Twojej jakże mądrej wypowiedzi że dzieci nie posiadasz
A jeśli sie myle to trudno mi zrozumiec Twoją wypowiedź,może rozwiń...
bardzo dobrze wnioskujesz, nie mam dzieci, ale zamierzam je mieć w przyszłości, dlatego już wczesniej probuję znależć w sobie trochę ,,zdrowego" podejścia do macierzyństwa. moje dziecko nie bedzie nigdy nikomu przeszkadzalo w przejsciu po chodniku, bo od małego bedę uczyła go, ze nie jest pępkiem świata i, że inni ludzie też ,,istnieją".jeśli bedę szla z wozkiem (wracając do kwestii nieszczęsnego chodnika) to nie bedę sie pchala ,,na chama" i na siłę probowała przejechać po chodzniku, bo to ja jestem wielką mamą z dzieckiem i mam wieksze prawa niż inni. wracając do wypowiedzi jednej koleżanki, ktora z oburzeniem powiedziała:,,(...)jak komuś zawadza wózek jadący wąskim chodnikiem to już nie moja wina. Fruwać nie będe (...)" . A dlaczego sądzisz, ze to inni mają fruwać , a nie ty?
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-09-15, 14:55   #12
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
bardzo dobrze wnioskujesz, nie mam dzieci, ale zamierzam je mieć w przyszłości, dlatego już wczesniej probuję znależć w sobie trochę ,,zdrowego" podejścia do macierzyństwa. moje dziecko nie bedzie nigdy nikomu przeszkadzalo w przejsciu po chodniku, bo od małego bedę uczyła go, ze nie jest pępkiem świata i, że inni ludzie też ,,istnieją".jeśli bedę szla z wozkiem (wracając do kwestii nieszczęsnego chodnika) to nie bedę sie pchala ,,na chama" i na siłę probowała przejechać po chodzniku, bo to ja jestem wielką mamą z dzieckiem i mam wieksze prawa niż inni. wracając do wypowiedzi jednej koleżanki, ktora z oburzeniem powiedziała:,,(...)jak komuś zawadza wózek jadący wąskim chodnikiem to już nie moja wina. Fruwać nie będe (...)" . A dlaczego sądzisz, ze to inni mają fruwać , a nie ty?
Nie, no aż mi sie buźka znowu rozesmiała, ten wizaz to coraz weselszy sie robi.
Ciekawe, jakie to jest to zdrowe podejscie do macierzyństwa? Ale tak konkretnie, na przykładach.
Dziecko bedziesz prowadzała na krótkiej smyczy, przy nodze? Tylko w takim wypadku nie bedzie nikomu na chodniku przeszkadzało. Nie bedziesz sie pchała z wózkiem? Tzn bedziesz chodziła tylko tymi ulicami, które maja szerokie chodniki, duzo masz ich w swoim miescie? A co zrobisz, jesli jednak bedziesz zmuszona iść po bardzo waskim chodniku? Jesli bedziesz czekała aż wszyscy inni przejdą i bedziesz miała wolną drogę, żeby nikomu nie przeszkadzać to twoje dziecko w tym wózku bedzie obchodzić 18te urodziny.
A może jestes zwolenniczką teorii, że młode mamy i ich dzieci maja siedziec w domu i nie wyłazic? Po co sie beda platac po ulicach i obnosic ze swoimi dzieciakami, siedziałyby w domu, bo porzadnym ludziom zawadzają. Tak myslisz?

To ja serdecznie zapraszam do takiej samej dyskusji kiedy bedziesz juz miała dzieci. Bo ja z kolei jestem zwolenniczka teorii, ze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-15, 15:35   #13
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A co zrobisz, jesli jednak bedziesz zmuszona iść po bardzo waskim chodniku? Jesli bedziesz czekała aż wszyscy inni przejdą i bedziesz miała wolną drogę, żeby nikomu nie przeszkadzać to twoje dziecko w tym wózku bedzie obchodzić 18te urodziny.
A może jestes zwolenniczką teorii, że młode mamy i ich dzieci maja siedziec w domu i nie wyłazic? Po co sie beda platac po ulicach i obnosic ze swoimi dzieciakami, siedziałyby w domu, bo porzadnym ludziom zawadzają. Tak myslisz?.
Luba dawno sie tak nie usmiałam ,

Cytat:
moje dziecko nie bedzie nigdy nikomu przeszkadzalo w przejsciu po chodniku, bo od małego bedę uczyła go, ze nie jest pępkiem świata i, że inni ludzie też ,,istnieją
Vampirzyca pogratulowac optymizmu, choc mysle ze powinnas juz zaczynac nauke fruwania z wózkiem, może Ci sie przydac ta umiejętnosc.
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-15, 16:00   #14
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 771
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Nie, no aż mi sie buźka znowu rozesmiała, ten wizaz to coraz weselszy sie robi.
Ciekawe, jakie to jest to zdrowe podejscie do macierzyństwa? Ale tak konkretnie, na przykładach.
Dziecko bedziesz prowadzała na krótkiej smyczy, przy nodze? Tylko w takim wypadku nie bedzie nikomu na chodniku przeszkadzało. Nie bedziesz sie pchała z wózkiem? Tzn bedziesz chodziła tylko tymi ulicami, które maja szerokie chodniki, duzo masz ich w swoim miescie? A co zrobisz, jesli jednak bedziesz zmuszona iść po bardzo waskim chodniku? Jesli bedziesz czekała aż wszyscy inni przejdą i bedziesz miała wolną drogę, żeby nikomu nie przeszkadzać to twoje dziecko w tym wózku bedzie obchodzić 18te urodziny.
A może jestes zwolenniczką teorii, że młode mamy i ich dzieci maja siedziec w domu i nie wyłazic? Po co sie beda platac po ulicach i obnosic ze swoimi dzieciakami, siedziałyby w domu, bo porzadnym ludziom zawadzają. Tak myslisz?

To ja serdecznie zapraszam do takiej samej dyskusji kiedy bedziesz juz miała dzieci. Bo ja z kolei jestem zwolenniczka teorii, ze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
mylisz sie. wcale nie twierdzę, ze matki z dziecmi powinny siedziec w domu, nie wiem z czego to wywnioskowałaś
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-15, 17:06   #15
masiek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 158
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Mariqa - świetne, śmieszne ale troche przeraża prawdziwość
Luba - dobre

Miasto malo przyjazne dziecku, a dla kobiet w ciąży wręcz okropne.mam siostrę, która na szczęście kończy bycie ciężarną bo bardzo często spotyka się z chamstwem jak zajmowanie jej miejsca w autobusie, wpychające się nanią babska, A do tego wszędzie schody w autobusie uchwyty wysoko, a w sklepach regały blisko a towar tańszy oczywiście przy ziemi. Z wózkiem dziecięcym też nie jest łatwo. Mam czasem wrażenie, że miasta projektuje się dla ludzi, którzy nie będą nigdy w ciąży a broń boże mieć kilkoro.......
masiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-15, 17:11   #16
jastin83
Zakorzenienie
 
Avatar jastin83
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
bardzo dobrze wnioskujesz, nie mam dzieci, ale zamierzam je mieć w przyszłości, dlatego już wczesniej probuję znależć w sobie trochę ,,zdrowego" podejścia do macierzyństwa. moje dziecko nie bedzie nigdy nikomu przeszkadzalo w przejsciu po chodniku, bo od małego bedę uczyła go, ze nie jest pępkiem świata i, że inni ludzie też ,,istnieją".jeśli bedę szla z wozkiem (wracając do kwestii nieszczęsnego chodnika) to nie bedę sie pchala ,,na chama" i na siłę probowała przejechać po chodzniku, bo to ja jestem wielką mamą z dzieckiem i mam wieksze prawa niż inni. wracając do wypowiedzi jednej koleżanki, ktora z oburzeniem powiedziała:,,(...)jak komuś zawadza wózek jadący wąskim chodnikiem to już nie moja wina. Fruwać nie będe (...)" . A dlaczego sądzisz, ze to inni mają fruwać , a nie ty?
Jak będziesz miała dzieci to inaczej bedziesz myślala,bo z tego co piszesz to śmiem twierdzić ze nie wiesz nic na ten temat,Twój post mnie rozśmieszył. Piszesz tak jak bys wszystkie rozumy pozjadała,czy Ty kiedykolwiek pchałaś wózek,tłoczną ulicą?Chyba nie bo jeśli by tak było to bys takich głupt nie pisała.
Po pierwsze to co to według ciebie jest to "zdrowe macierzyństwo"?
Po drugie nikt tu nie napisał ze pcha sie z wózkeim po chodniku,jak Ty to określiłaś "na chama".Może do czasu kiedy Ty bedziesz miała dzieci,albo poszeżą chodniki w całym mieście,albo zrobią dziwnie wąske wózki,albo jeszce lepiej zrobią oddzielne chodnik dla mam z dziećmi.
Po trzecie jak od małego nauczysz swoje dziecko takiej solidarnoiści z innymi to radze zgłoś to do opatentowania,bo wiesz ja jakoś swojej 8-mio miesięcznej córeczki nie potrafie tego nauczyć,ciekawe czemu?Może dlatego ze jeszcze nie rozumie zabardzo ze nie jest,cyt."pępkiem świata"
A moze Ty jak urodzisz dziecko to poprostu bedziesz nosić je na rękach albo tak jak wczesniej któraś z dziewczy napisała na smyczy Tylko wiesz co z niemowlakiem mogło by być cięzko ,szczególnie zimą
Moja dobra rada jak nie wiesz co piszesz to nie pisz wcale
__________________
Moje kochane niunie
Wiktoria & Weronika!!!






jastin83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-15, 17:20   #17
jastin83
Zakorzenienie
 
Avatar jastin83
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
mylisz sie. wcale nie twierdzę, ze matki z dziecmi powinny siedziec w domu, nie wiem z czego to wywnioskowałaś
Wiesz trudno z twojej wypowiedzi tego nie wywnioskować.
__________________
Moje kochane niunie
Wiktoria & Weronika!!!






jastin83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-15, 17:30   #18
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 771
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Cytat:
Napisane przez jastin83 Pokaż wiadomość
Jak będziesz miała dzieci to inaczej bedziesz myślala,bo z tego co piszesz to śmiem twierdzić ze nie wiesz nic na ten temat,Twój post mnie rozśmieszył. Piszesz tak jak bys wszystkie rozumy pozjadała,czy Ty kiedykolwiek pchałaś wózek,tłoczną ulicą?Chyba nie bo jeśli by tak było to bys takich głupt nie pisała.
Po pierwsze to co to według ciebie jest to "zdrowe macierzyństwo"?
Po drugie nikt tu nie napisał ze pcha sie z wózkeim po chodniku,jak Ty to określiłaś "na chama".Może do czasu kiedy Ty bedziesz miała dzieci,albo poszeżą chodniki w całym mieście,albo zrobią dziwnie wąske wózki,albo jeszce lepiej zrobią oddzielne chodnik dla mam z dziećmi.
Po trzecie jak od małego nauczysz swoje dziecko takiej solidarnoiści z innymi to radze zgłoś to do opatentowania,bo wiesz ja jakoś swojej 8-mio miesięcznej córeczki nie potrafie tego nauczyć,ciekawe czemu?Może dlatego ze jeszcze nie rozumie zabardzo ze nie jest,cyt."pępkiem świata"
A moze Ty jak urodzisz dziecko to poprostu bedziesz nosić je na rękach albo tak jak wczesniej któraś z dziewczy napisała na smyczy Tylko wiesz co z niemowlakiem mogło by być cięzko ,szczególnie zimą
Moja dobra rada jak nie wiesz co piszesz to nie pisz wcale
ok.może rzeczywiście powiedziałam coś nie tak. ale wyrazilam tylko i wyłącznie SWOJE zdanie! wcale nie mam nic do matek z dziećmi, a jesli wywnioskowalyscie tak z moich wypowiedzi,to przykro mi,ale nie mialam tego na mysli.


PS Tak przy okazji, jastin83, masz słodziutką coreczkę
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-15, 19:07   #19
Doridee
Zakorzenienie
 
Avatar Doridee
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 3 297
GG do Doridee
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Oj, zgodze się z Lubą - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... Jestem młodą mamusią, moja córeczka kończy dziś miesiąc i co to znaczy być mamą dowiaduję się codziennie
Moje miasto też nie za bardzo sprzyja macierzyństwu ale na ludzi nie moge narzekać - nie zdarzyło mi sie przez ten miesiąc aby ktoś nie ustąpił mi miejsca na chodniku, nie pomógł wsiąść do autobusu itp.

VampIrzyca nie zarzekaj się - gdy urodzisz dziecko i Twój punkt widzenia się zmieni - gwarantuję
Doridee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-16, 10:21   #20
Joasiaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Joasiaa
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 2 150
GG do Joasiaa
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Kurs fruwania to ja wczoraj przeszłam będąc z Julką w Tesco. ręce mi opadają. Mówie do baby grzecznie przepraszam, chce przejechać wózkiem, a gdzie tam nie ustąpi bo by jej jeszcze całą karmę dla kotów z promocji zmietli
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny:
http://blog.palcem-po-mapie.pl/


"Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski
Joasiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-16, 21:28   #21
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Właśnie dzisiaj mi sie przypomniało co sprawiało mi najwieksza trudność kiedy woziłam jeszcze dzieci w wózku. Krawężniki i strasznie nierówne i dziurawe chodniki.
Inne rzeczy jakoś mnie mało denerwowały, ale te krawezniki czasami były tak wysokie, że ciężko było wjechać na nie wózkiem. Wertepy na chodnikach też mnie drażniły, bo ciągle albo dołek, albo górka, dzieci były wiecznie wytrzęsione w wózku. Czy teraz cos się zmieniło? Czy dalej jazda wózkiem przypomnina jazde terenową?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-17, 07:42   #22
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Luba w Katowicach nic sie nie zmieniło, przynajmniej tam gdzie mieszkam, chodniki pamietają jeszcze czasy Gomółki, tragedia po prostu. Nie wspomne o wszechobecnych psich kupach którymi są udekorowane, zeby to wszystko wyminąc naprawde przydałoby sie fruwac
Plac zabaw na moim osiedlu (zreszta na wiekszosci sasiadujacych osiedli )wygląda tak jak w załączniku - specjalnie zrobiłam zdjecie. Uroczy prawda? Sama radosc, nic tylko dziecko wpuscic. Była jeszcze krzywa powyginana hustawka ale ją ostatnio zdemontowali po jakims wypadku na zepsutej huśtawce, gdzies w Polsce - mowili o tym w wiadomosciach.
Co by tu jeszcze - aha spacerki. Mamy a i owszem nieopodal coc co od biedy można nazwac by parkiem - tyle tylko ze wiekszosc ławek od samego rana obsiadają zapijaczone menele, az strach z wozkiem przejsc. Pozostaje spacerowanie wzdłuż ulic i wdychanie spalin.
Autobusami nie jeżdzę ale z tego co widzę niskopodłogowce to raczej rzadki widok, jedzie jeden na kilka -kilkanascie kursów i pewnie nigdy nie za bardzo wiadomo kiedy takowy przyjedzie.
Ech mała mi płacze, reszte atrakcji dopisze pozniej
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg plac.jpg (67,1 KB, 60 załadowań)
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-17, 20:30   #23
moniolla
Raczkowanie
 
Avatar moniolla
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 410
GG do moniolla
chorzów jest ok!!!

Cytat:
Napisane przez kasiulka Pokaż wiadomość
Plac zabaw na moim osiedlu (zreszta na wiekszosci sasiadujacych osiedli )wygląda tak jak w załączniku - specjalnie zrobiłam zdjecie. Uroczy prawda?
hej Kasiulka ja 25 lat mieszkałam w katowicach i za mojej młodości było o wiele lepiej jesli chodzi o place zabaw.teraz to większosc wygląda jak ten "twój"niestety...ważn e sa markety,hipermarkety i supermarkety a o najmłodszych nikt nie pomysli...jak bywam u taty to nawet nie mam gdzie isc z synkiem na huśtawki bo takowych na całym osiedlu nie ma...a osiedle raczej do duzych nalezy...
teraz mieszkam w chorzowie i musze powiedzieć że jest o niebo lepiej.place zabaw zadbane,chodniki w większości świeżo wybrukowane,krawęzniki nie grożą złamaniem wózka.
tramwaje w wiekszości niskopodłogowe (karliki),autobusy juz mniej ale ...mam wszedzie blisko i rzadko jeżdze komunikacja miejską.
nie wspomne o parkach bo tego tez nam nie brakuje od chorzowskiego począwszy na osiedlowych skończywszy...
ogólnie nie narzekam....fajny ten chorzów...
__________________
Marcin styczeń 2004
moniolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-09-18, 08:33   #24
jastin83
Zakorzenienie
 
Avatar jastin83
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
...
PS Tak przy okazji, jastin83, masz słodziutką coreczkę
Dzięki w imieniu mojej córci
__________________
Moje kochane niunie
Wiktoria & Weronika!!!






jastin83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-18, 11:32   #25
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Ja mieszkam we Wrocławiu... niby miasto duże i przyjazne, ale czasem się denerwuję. Jeżdzę raczej tramwajami, więc o niskopodłogowcach nie ma mowy, na szczęście zawsze ludzie pomagali mi wnosić i znosić wózek, ale jak koleżanki mi opowiadają, że jeżdzą autobusami, to kiedy na planie oznaczone są godziny odjazdów niskopodłogowców, to najczęściej i tak nikt się tego rozkładu nie trzyma i przyjeżdzają normalne autobusy
Wkurza mnie moja poczta, bo żeby wejść, trzeba przejść przez strome i bardzo wysokie schody. Żeby coś wysłac, to chodzę na inną, ale najgorzej kiedy czekałam na jakąś paczkę , a mój kochany listonosz nie fatygował się, żeby wejść na górę i odrazu zostawiał awiza... siedząc sama z dzieckiem nie miałam szans na tą pocztę pójść, bo z wózkiem poprostu się nie dało, nie ma tam nawet podjazdu dla wózków... od dłuższego czasu marzy mi się otworzenie takiego lokalu, gdzie matki będą mogły przyjść z dziećmi na kawę, ciacho itd. gdzie będzie dużo miejsca na wózki, wewnętrzny plac zabaw, menu dla maluchów, łącznie z mleczkami, kaszkami, zupkami itd. bo Wrocław niby duży, a niczego takiego nie ma...
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-26, 14:01   #26
coccinelle
BAN stały
 
Avatar coccinelle
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

nie jestem jeszcze mama. jestem znacznie starsza siostra.

chcialabym jednak poruszyc kwestie nie tyle pewnych oczywistych niewygod zwiazanych z wozkami czy ogolnie problemow technicznych.

ludzie nie traktuja dzieci jak malych ludzi.
bo...co to ma znaczyc, ze dorosly facet popycha trzylatka, bo ten wolno chodzi? albo...ze starsze panie rzucaja komentarze o wychowaniu dzieciaka, ktory dopiero co pryjal pozycje dwunozna tylko dlatego, ze zaliczyl glebe w parku, boli go kolano i manifestuje to wrzaskem?
to brzmi jak jakis absurd, ale to sa wlasnie przyklady z zycia wziete.

moj brat nie jest pepkiem swiata. nikt go tak nie traktuje.
ale jak cos w rodzaju "podczlowieka" rowniez nikt nie pozwala go traktowac. nie i koniec. za to mozna nawet w zeby dostac)
coccinelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-05, 17:42   #27
irene29
Raczkowanie
 
Avatar irene29
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 149
Dot.: chorzów jest ok!!!

Cytat:
Napisane przez moniolla Pokaż wiadomość
teraz mieszkam w chorzowie i musze powiedzieć że jest o niebo lepiej.place zabaw zadbane,chodniki w większości świeżo wybrukowane,krawęzniki nie grożą złamaniem wózka.
tramwaje w wiekszości niskopodłogowe (karliki),autobusy juz mniej ale ...mam wszedzie blisko i rzadko jeżdze komunikacja miejską.
nie wspomne o parkach bo tego tez nam nie brakuje od chorzowskiego począwszy na osiedlowych skończywszy...
ogólnie nie narzekam....fajny ten chorzów...
Hej monilla!! ja do sierpnia tez mieszkałam w chorzowie i ciekawi mnie,które place zabaw tak cie urzekły???
ja do "lepszego" musiałam stepować ok.15 minut bo ten pod domem był wyposażony tylko w piaskownice połączoną z szaletem dla psów i nie tylko...
teraz mam porządnie wyposażony plac zabaw ,który jest ogrodzony drewnianym płotkiem i dzieciaki mogą sie
bezpiecznie bawic bez narażania na psie odchody...
pozdrawiam
p.s.masz racje,jednak fajny ten chorzów,czasami żal,że go opusciłam...
irene29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-14, 19:31   #28
moniolla
Raczkowanie
 
Avatar moniolla
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 410
GG do moniolla
Dot.: chorzów jest ok!!!

Cytat:
Napisane przez irene29 Pokaż wiadomość
Hej monilla!! ja do sierpnia tez mieszkałam w chorzowie i ciekawi mnie,które place zabaw tak cie urzekły???
ja do "lepszego" musiałam stepować ok.15 minut bo ten pod domem był wyposażony tylko w piaskownice połączoną z szaletem dla psów i nie tylko...
teraz mam porządnie wyposażony plac zabaw ,który jest ogrodzony drewnianym płotkiem i dzieciaki mogą sie
bezpiecznie bawic bez narażania na psie odchody...
pozdrawiam
p.s.masz racje,jednak fajny ten chorzów,czasami żal,że go opusciłam...
ja mieszkam na klimzowcu.ulubiony mój plac zabaw to w parku "na różance".tam jest wszystko co potrzebne dla dzieci(no może brakuje bezpiecznych hustawek bo sa tylko takie z deską i łańcuchami).piaskownica duza,ławeczki dla rodziców blisko....
drugi plac zabaw na który chodzimy nawet częściej bo jest bliżej to przy przedszkolu na ul.ryszki.tam tez mój szkrab zawsze ładnie sie bawi.....
jest jeszcze jeden ciekawy w parku "reden"za cerfurem...ale tam to raczej w większym gronie chodzimy bo jest wśród drzew,w mało uczęszczanym miejscu i chodząc tam sama czułam jakiś dziwny niepokój...
ps. w jakiej dzielnicy chorzowa mieszkałas ????
__________________
Marcin styczeń 2004
moniolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-10, 14:45   #29
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

chciałam założyć wątek miejsca (nie)przyjazne matkom z dzieckiem ale widzę że podobna dyskusja

to odświeżę temat

dziś aż mną potrząsło


pojechałam autobusem z karo moją córką a raczej próbowałam
najpierw podjechał autobus kierowca nie obniżył podwozia, poczekałam na kolejny musiałam przednie kółka wysoko dać by wejść bo to samo, a z innej linii miał guzik z wózkiem
więc jak już dojechałam to ledwo wyszłam z wózkiem bo ludzie się pchali, kierowca znów nic nie zrobił więc prawie wózek wpadł mi między autobus i krawężnik szybko trzymałam rączkę i jakiś pasażer mi pomógł, do tego wracają poszłam do CH nie będę ukrywać nazwy SOLARIS CENTER , karo zasnęła ale w razie czego obudzi się na środku ulicy głodna więc poszłam po rossmanie to pokoju matki z dzieckiem na poziomie -1 czytaj plus dla niepełnosprawnych, pocałowałam klamkę, poszłam na poziomie 0 i to samo, znalazłam jakąś panią ochroniarz poszła ze mną i jakaś kobita była zamknięta z synem, pokój paskudny najpierw wytarłam wszystko chusteczką, położyłam mate do przewijania którą wyrzuciłam bo bakterii do domu nie wezmę, potem karmiłam karo na stojąco patrząc ma muszlę klozetową przez 5min bo przysypiała a chyba ze 3 razy ktoś klamką szarpał w ciągu 5min, więc darowałam sobie bo przysypiała, a muzyka grała tam głośno nie miłosiernie

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

są jakieś mamy z Opola co się podzielą wiedzą na temat CH Karolinka i CH Turawa?
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-11, 14:06   #30
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Miasto przyjazne dziecku

Wątek na czasie...

Parę dni temu była na gliwickim rynku i dokonałam odkrycia. To że uliczki remontowane w tej chwili nie mają chodników i krawężników, to już był szok, ale przy okazji spacerów po tych nowych okolicach wokół rynku, odkryłam tam knajpę dla rodziców z dziećmi! Normalnie Wow.
I miała sporo gości dodam.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.