dziwny sluz po stosunku

[mateaxxxxx]

witam otóz mam taki problem wczoraj odbyłam stosunek płciowy z moim chłopakiem nie stosujemy prezerwatyw z tego co wiem on doszedł na mnie a nie we mnie chociaz nie wykluczam ze mogło cos dostac sie do srodka problem tkwi w tym ze wczoraj wieczorem tuz po stosunku wypłynął ze mnie galaretowaty sluz bezbarwnego koloru o nieprzyjemnym kwasnym zapachu a dotego odczuwałam pieczenie pochwy dzisiaj juz nie piecze ale równiez wypłynął ten sam sluz co to moze byc? dodam ze nie stosujemy kalendarzyków wiec nie wiem czy był to dzien płodny czy tez nie dodam jeszcze ze nigdy wczesniej czegos takiego nie miałam z góry dziekuje za odpowiedzi

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez mateaxxxxx

(...) wczoraj odbyłam stosunek płciowy z moim chłopakiem nie stosujemy prezerwatyw z tego co wiem on doszedł na mnie a nie we mnie

"Z tego, co wiesz...."?

Najprawdopodobniej jakaś infekcja, zwłaszcza jeśli odczuwałaś pieczenie czy szczypanie, ginekolog Ci na pewno powie.

Swoją drogą, staracie się o dziecko, tak?

[findsomething]

Napisane przez mateaxxxxx

witam otóz mam taki problem wczoraj odbyłam stosunek płciowy z moim chłopakiem nie stosujemy prezerwatyw z tego co wiem on doszedł na mnie a nie we mnie chociaz nie wykluczam ze mogło cos dostac sie do srodka problem tkwi w tym ze wczoraj wieczorem tuz po stosunku wypłynął ze mnie galaretowaty sluz bezbarwnego koloru o nieprzyjemnym kwasnym zapachu a dotego odczuwałam pieczenie pochwy dzisiaj juz nie piecze ale równiez wypłynął ten sam sluz co to moze byc? dodam ze nie stosujemy kalendarzyków wiec nie wiem czy był to dzien płodny czy tez nie dodam jeszcze ze nigdy wczesniej czegos takiego nie miałam z góry dziekuje za odpowiedzi

nigdy nie miałaś śluzu? czy nigdy o takiej konsystencji i zapachu, ilosci ??

jesli to nie Twój naturalny śluz, to najprawdopodobniej masz infekcję i powinnaś natychmiast iść do ginekologa skonsultowac ten problem.

[mateaxxxxx]

nigdy nie bylo go az tyle ze az wypływał i nie byl konsystencji galaretki

[trawa_morska]

jezeli to nie jest jakis trollowy wpis to mi to wyglada na zwykly odplyw, tylko czemu tak pozno?

[rochelle_]

Napisane przez wisienka_na_torcie

"Z tego, co wiesz...."?

Najprawdopodobniej jakaś infekcja, zwłaszcza jeśli odczuwałaś pieczenie czy szczypanie, ginekolog Ci na pewno powie.

Swoją drogą, staracie się o dziecko, tak?

Gina popieram, pewnie jakaś infekacja. Ale raczej nie starają się o dziecko: to bardziej wygląda jak seks nastolatków lub wyjątkowo niedouczonych dorosłych. Gumek nie ma, dziewczyna dni płodnych nie liczy, stosujesz chociaz tabletki, plastry? Jakiekolwiek zabezpiecznie (nie wliczając marnego stosunku przerywanego).