|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5
|
![]() niszcząca zazdrość
Witajcie wszyscy,
przychodze do was z problemem zazdrosci.Otoz chodzi o mojego chlopaka, jestem o niego strasznie zazdrosna...czepiam sie o byle co, sprawdzam mu historie w komputerze bo caly czas mysle ze oglada sobie inne...powiedzial mi kiedys ze lubi sexy dupe**czki, fajne cycki, ogolnie wiecie wypasione laski...kiedys mi to nie przeszkadzalo, ale nadszedl pewien moment kiedy zaczelam myslec ze mu sie nie podobam....ciagle mysle ze nie jestem dla niego idealem, ze to nie taka dziewczyne sobie wyobrazal....czuje sie okropnie..Nie wiem sama czemu tak sie stalo, czemu potrafie byc tak chorobliwie zazdrosna, skoro mowi mi, ze kocha tylko mnie jestem dla niego najpiekniejsza...uwazam sie za atrakcyjna dziewczyne, jestem wysoka, szczupla, mam zgrabne cialo....ale od tamtego momentu mam niska samoocene...caly czas robie ze soba cos zeby mu sie podobac, zrobie to, wiem ze wygladam fajnie a w glowie nadal mam urojone mysli ze on oglada inne laski, nie mam do niego pewnosci, potrafie zrobic mu taka jazde ze potem sama trzese sie przez 2 dni z nerwow....jak mam mu zaufac, przez moja niepewnosc do niego nasz zwiazek sie rozpada a jestesmy razem powyzej 2 lat...boje sie ze bede musiala sie leczyc....sama juz nie daje sobie z tym rady....sama jestem zmeczona swoim zachowaniem.... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: niszcząca zazdrość
Nie byłby z Tobą, gdybyś go nie kręciła.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: niszcząca zazdrość
To raz.
A dwa - swoim zachowaniem pędzisz niczym stado koni w stronę rozstania. I to niestety burzliwego, płaczliwego, paskudnego rozstania... Bo NIKT nie wytrzyma takiego zachowania u swojego partnera na dłuższą metę. Z tego co piszesz wyjawia się obraz rozhisteryzowanego bluszcza... Jeśli nie zmienisz swojego zachowania, to na bank się rozstaniecie. Nie przez jego domniemane zdrady, oglądanie innych panienek w internecie, czy co tam sobie jeszcze ubzdurałaś - tylko przez Twój brak zaufania, przez Twoje "jazdy o nic" i awantury wyssane z palca. Zastanów się nad tym. Skoro boisz się rozstania (bo chyba dlatego go szpiegujesz ![]() I nie bój się tego, że będziesz musiała się leczyć. Wizyta u psychologa by Ci się przydała, bo sama się wpędziłaś w kozi róg. Potrzebujesz nie tyle leczenia, ile rozmowy z kimś obiektywnym, który Ci po chłopsku wytłumaczy, co robisz źle i jak powinnaś nad tym panować. No i polecam też rozmowę ze swoim chłopakiem... czasem, w związku rozmowa dużo daje (o ironio! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: niszcząca zazdrość
Cytat:
![]() Jakbym coś takiego usłyszała z ust tż-ta to pewnie też by mi samoocena zjechala ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: niszcząca zazdrość
Jeżeli facet wyraził się dokładnie tak, jak to przytoczyłaś, używając takich słów, to cóż - jest burakiem. Burak burakiem się może nie urodził, ale najczęściej burakiem umiera. A jak wiadomo burak wierności dochować na dłuższą metę nie potrafi, bo burak nie szanuje kobiet, a najbardziej kocha siebie i Twoja intuicja chyba to właśnie Ci podpowiada. O ile rzeczywiście tak się wyraził, a nie, że Ty sobie coś dośpiewałaś, czy że przekręcasz jego słowa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: niszcząca zazdrość
Cytat:
Ja tylko dodam, że tekst zaznaczony na niebiesko jest dość płytki i jak dla mnie zbyt bezpośredni w rozmowie ze swoją kobietą. Mój TŻ też kiedyś mi mówił, że jego typ to drobne, ciemnowłose dziewczyny ale NIGDY nie powiedział, że lubi "sexy dupeczki i fajne cycki." To tak samo jakbym ja powiedziała, że lubię napakowanych karków z siłowni. Nie lubię i uważam, by dobrze to brzmiało i dobrze o mnie świadczyło. Może dlatego tak rozmyślasz o tym jak wyglądasz i czy mu się na pewno podobasz, bo uważasz, że on postrzega kobiety tylko przez pryzmat tyłka i cycków? ---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Wszystko jest piękne, nawet na pewno, jeśli się ma te dwadzieścia parę lat. Wtedy są złudzenia i miłość – i wszystko jest do zdobycia, bo właśnie te głupie dwadzieścia lat. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: niszcząca zazdrość
Nie bądź zazdrosna, jeśli się kiedykolwiek rozstaniecie to i tak będzie robił co chce.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
|
Dot.: niszcząca zazdrość
Właśnie, po takim tekście, reagowałabym tak samo. Facet to jakieś dno, skoro coś takiego Autorce powiedział...
![]() ![]()
__________________
Alles met mate...maar bier met vaten! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: niszcząca zazdrość
Cytat:
Otóż to ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: niszcząca zazdrość
no co wy, nic sobie nie dospiewalam, napisalam dokladnie to co powiedzial....kiedys mi to nie przeszkadzalo, nie robilam z tego problemu bo czulam ze mnie bardzo kocha, ale chyba doroslam skoro cos bylo nie tak i nadal jest z moim zachowaniem...teraz dzieki niemu porownuje sie caly czas z innymi dziewczynami, ktore sa ladne i wpadam w furie...czuje sie najgorsza, brzydka i beznadziejna....wiem-to zalosne....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:42.