Jestem za wysyłaniem kartek świątecznych,czy Wy też?

[marget43]

Kochane jestem tradycjonalistką, właśnie dziś wysłałam świąteczne Bożonarodzeniowe kartki z życzeniami. Uważam że takie życzenia głęboko pozostają w pamięci, kartkę nawet po kilkunastu latach można sobie obejrzeć, przeczytać, wspomnieć miłe chwile. Osobiście nie składam życzeń sms. Czy nie jestem przestarzała ?

[201604181004]

Z najbliższymi spotykam się osobiście, całej reszcie nawet smsem nie składam życzeń więc wysyłanie kartek też nie wchodzi w grę

[luhashem]

Tradycje warto pielęgnować, a nawet trzeba U mnie jest różnie, mam znajomych, z którymi zawsze wymieniamy się papierowymi kartkami, i znajomych, którym wysyłam życzenia elektornicznie bądź telefonicznie. Nie uważam, byś była w tej kwestii przestarzała, każdy sposób na okazanie pamięci jest dobry

[klaustynka]

U mnie do rodziny wysyła się kartki świąteczne, a do znajomych sms'y
Gdy już będe na swoim, będę kontynuowała tradycję

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Ja zawsze wysylam kartki, a na zyczenia smsowe nigdy nie odpowiadam i takowych nie uznaje. Do najblizszych czlonkow rodziny dodatkowo dzwonie tuz przed swietami zapytac, co slychac.

Jak widze schematyczne durne wierszyki wysylane hurtem do 200 osob, to mysle sobie, ze cos jest nie tak. Wole nie dostac zyczen wcale nic dostac sztuczne i nieprzemyslane.

[nyts]

My zawsze wysyłamy kartki świąteczne rodzinie. Dodatkowo dzwonimy. Życzenia mailowe czy sms-owe wymieniam ze znajomymi głównie, chodzi tutaj o pamięć.
Nie uważam, że jesteś staroświecka. Kartkę o wiele lepiej dostać. By ją wysłać trzeba trochę pracy włożyć, wtedy wiesz, że ktoś się postarał by przesłać ci te świąteczne życzenia.

[Mini007]

Nie jesteś przestarzała. Kartka bardziej ucieszy niż SMS "z taśmy". Ja kiedyś też wysyłałam, ale teraz jako niewierząca chyba nie bardzo bym miała co napisać.

[Flofferek]

Napisane przez klaustynka

U mnie do rodziny wysyła się kartki świąteczne, a do znajomych sms'y
Gdy już będe na swoim, będę kontynuowała tradycję

U mnie jest tak samo i tez bede kontynuowala tradycje. Dodam jeszcze, ze do rodziny (pomimo kartek) tez dzwonimy w Swieta. Nie mamy rodziny blisko, kazdy daleko, wiec tylko taki kontakt mamy.

[ulinkaaa]

Ja tez jestem jak najbardziej za i to wlasnorecznie robionymi.

[peggy7]

Ja jestem bardzo za, tylko nie mam do kogo wysłać tych kartek! Z bliskimi osobami zawsze widzę się na Święta albo tuż przed Świętami, poza tym rozmawiamy przez tel., na gg czy facebooku. Składamy sobie życzenia osobiście, jak już się spotkamy.

[klaustynka]

Ja też dodam, że z tą najbliższą rodziną (dziadkowie, chrześni...) zawsze widuję się w Święta (Jeżeli Wigilia jest w domu, to pierwszy i drugi dzień Świąt przeznaczamy na odwiedziny.). Często, mimo wysłania kartkek czy sms'ów, tak czy siak się jeszcze dzwoni lub odwiedza.

[201604190949]

Wysłać kartkę zamiast się spotkać? Wtedy jestem za

Ja wysyłam smsy jak już ale tylko do osób, które na prawdę coś dla mnie znaczą. I sama wymyślam wierszyki. Zazwyczaj antyświąteczne ^^

Tak. Zdecydowanie nie lubię świąt...

[Elfia4]

Czyli nie jestem staroświecka
W mojej rodzinie jest tradycja wysyłania kartek. Mieszkamy w różnych krańcach Polski, ale nawet z dalszą rodziną mamy dobry kontakt, odwiedzamy się, więc wysłanie własnoręcznie napisanych życzeń uważam za coś naturalnego.
Smsy wysyłane seriami bojkotuję. Odpisuję tylko tym znajomym, z którymi mam kontakt wyłącznie telefoniczny. Reszcie nie odpisuję kolejnym wierszykiem, jeśli wcześniej składałam życzenia osobiście.

[_Matilde_]

Zawsze do jednych "wujków " mieszkających po drugiej stronie Polski wysyłamy kartkę bo i oni zawsze przysyłają. Z resztą rodziny się zazwyczaj widujemy i wtedy składamy życzenia, albo dzwonimy z życzeniami. Z przyjaciółmi też się zwykle widzę, albo dzwonię, do jednego przyjaciela który też mieszka 650 km ode mnie wysyłam tradycyjną kartkę, bo w ogóle lubimy listy i wykorzystujemy do kontaktu oprócz telefonu i gg także usługi Poczty Polskiej. Choć smsami też zdarza mi się wysłać życzenia do dalszych znajomych, zazwyczaj jeśli ktoś pierwszy mi wyśle i nie widzę w tym nic złego.

[foxxxy]

Masz wyczucie czasu - dzisiaj zajmowałam się kartkami W tym roku daję robione kartki do prezentów i uważam, że to super sprawa dla obu stron. Ja się dobrze bawię robiąc kartki, a odbierającym na pewno jest miło, że dostają coś od serca
Myślę, że to fajna tradycja i warto ją pielęgnować. Na życzenia sms-owe/ facebookowe raczej odpisuję, ale wiadomo, że to nie to.

[madziuuula]

Ja też jestem za
Dzisiaj nawet pomagałam mężusiowi adresować kartki do 135 klientów
A tak poważniej nie wyobrażam sobie wysyłać sms-ów zwłaszcza do starszych członków rodziny - ciotek, wujów. A dzwonić w święta też nie bardzo, więc kartki są jedyną opcją Poza tym tak naprawdę własnie kartki z życzeniami, na różne okazje, stanowią największą pamiątkę (o ile ktoś przechowuje), trwalszą niż niejeden prezent

[Tygrysiak]

kartki wysyłałam, obecnie juz nie ale uważam to za miły zwyczaj. Życzenia smsem przełknę o ile napisane są szczerze, od siebie i wiem ze ta osoba wie czego mi życzy. Jeśli ktoś wysyła mi wierszyk hurtowo z listy to wolę zeby nic mi nie wysyłał i tak tez odpowiadam na takie smsy

[tennen]

Wysyłamy kartki do naszej najbliższej rodziny, także tej, które mieszka w tym samym mieście i z którą być może spotkamy się w święta oni też wysyłają. Ja wysyłam też kartki bliskim mi koleżankom, które obecnie mieszkają daleko i z którymi nie zobaczę się w okresie świątecznym. Bardzo lubię wysyłać i dostawać kartki

[tipsiara]

Ja też wysyłam, to naprawdę piękny zwyczaj

[Candy_lips]

Moja babcia wysyła kartki świąteczne do reszty rodziny, tam pozdrawia wszystkich też od nas.
Ja od koleżanek dostaję sms-y, gdyż mieszkamy w tym samym mieście i nie mamy potrzeby wysyłania, ale tych życzeń nie jest dużo, bo mam tylko 3 koleżanki. wieć kilka zaledwie
ale zwyczaj oczywiście piękny

[Honey7]

w tym roku to wysłałam tylko do babci swojego TŻta, bo mieszka na drugim końcu Polski, niestety (a wielka szkoda) że moja rodzina woli wysłać smsa niż kartkę świąteczną.
Ja sama się cieszę i to bardzo gdy dostaję takie kartki, bo wtedy wiem, że ktoś na prawdę nie traktuje tego jak obowiązku a traktuje to jako świąteczną tradycję

[ptysza]

ja wysyłam mam jzu wypisane i w kopertach w sumie 20 kartek

w domu sie wysylalo roznie, teraz mam swoja rodzine i postanowilam wysylac, w zeszle swieta nie mialam jak - lezalam ja i coreczka w szpitalu i obie walczylysmy o zycie, udalo sie i teraz jestesmy razem - to bedzie nasza nowa tradycja

wysylam do naszych rodzicow, ich rodzenstwa i naszego rodzenstwa, i kolezankom ktore poznalam w szpitalch - to najwieksze przyjaznie

mysle ze to milo dostac recznie wypisana kartke prawie kazdemu wypisalam inne zyczenia

[tarji]

U mnie w rodzinie też się wysyła kartki, zwłaszcza, że mam trochę rodziny mieszkającej daleko ode mnie. Uważam, że to piękny zwyczaj. Zawsze lepiej spojrzeć na kartkę, wypełnioną ręcznie, aniżeli na sms, który i tak skończy w koszu.

[30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055]

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;31090336]

Jak widze schematyczne durne wierszyki wysylane hurtem do 200 osob, to mysle sobie, ze cos jest nie tak. Wole nie dostac zyczen wcale nic dostac sztuczne i nieprzemyslane.[/QUOTE]

Dokładnie, zgadzam się nie znoszę takich "życzeń"

[201611241302]

Piękny zwyczajGdybym miała komu to bym wysyłała.

Życzenia przez smsy..jak dla mnie z żadnej okazji nie pasuje tak ich wysyłać, lepiej zadzwonić

[Bakteryika]

wysylam bardzo duzo i duzo tez dostajemy

oprocz rodziny i przyjaciol ktorzy porozrzucani sa po swiecie, kartki dajemy sobie nawzajem w pracy, jak rowniez z sasiadami a tzt dostaje tez od swoich klientow
bardzo mily zwyczaj tylko zawsze mi szkoda wyrzucic po swietach

[Gacuchna]

ja osobiście nie wysyłam, bo jeszcze nie na swoim, ale rodzice wysyłają. nawet do tych członków rodziny, którzy mieszkają w tym samym mieście i z którymi zobaczymy się w czasie świąt. ładna tradycja, trochę już bym chciała być na swoim, żeby wysyłać sama od siebie nie wyobrażam sobie świąt bez kartek, poważnie

[Madame Lockheart]

Nigdy nie postrzegałam tej tradycji jako wyjątkowo "pięknej". Moja mama całe życie wysyłała kartki, zawsze do tych samych osób (głównie jakaś rzadko widywana rodzina), w sumie kilkanaście. Było to zawsze traktowane w kategorii niezbyt przyjemnego obowiązku i dodatkowej pracy przed świętami, głównie na zasadzie "bo oni też przysłali" (często przypominano sobie o tym na ostatnią chwilę).
A te, które przychodziły, jakoś specjalnie nas nie wzruszały i nigdy ich nie zachowywaliśmy. Zresztą życzenia na tych kartkach to też zawsze były jakieś sztampowe gotowce. Po śmierci mamy nie kontynuowałam tej tradycji.
Z najbliższymi staramy się spotkać, a jeśli są daleko to zadzwonic. Ja wysyłam do przyjaciółek smsy lub maile (ale takie przemyślane, indywidualne i od serca, z życzeniami odnoszącymi się do życia tych osób).

[Sumi]

Ja nie widzę różnicy między wysłaniem znalezionego gdzieś wierszyka z życzeniami smsem a przepisanie go na kartkę i wysłanie na brzydkiej kartce. Sms zawsze dojdzie a kartka nie. Co innego wysłanie komuś krótkiej wiadomości co słychać+krókich życzeń. Moja matka praktukuje ten zwyczaj z 3 osobami, od koleżanki zawsze dostaje kartkę z Jezusem a w życzeniach coś o Bogu, choć jesteśmy niewierzący i bardzo mnie to irytuje. Do babci zawsze dzwonią na święta 2 osoby z rodziny i to też jest lepsze od kartki.