Portale randkowe/ spotkania w realu...

[takasobiekasia]

Chciałabym prosić Was o opinie, Wasze zdanie.
Jakiś czas temu postanowiłam spróbować poznać kogoś na portalu randkowym, ponieważ w realnym świecie nie mam za dużo szczęścia. Udało mi się kogoś poznać, doszło do dwóch spotkań, według mnie fajnych, ale... No właśnie, ale. Podejrzałam, że chłopak, z którym się spotykam cały czas loguje się na owym portalu. Czy według Was mam się czego "czepiać"? Niby nic nas nie łączy, nie jesteśmy przecież razem, ale z drugiej strony skoro spotyka się ze mną, to nadal szuka kogoś tam? A może drugie spotkanie z jego strony było tylko po to, żeby upewnić się, że nic z tego nie będzie?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez takasobiekasia

Chciałabym prosić Was o opinie, Wasze zdanie.
Jakiś czas temu postanowiłam spróbować poznać kogoś na portalu randkowym, ponieważ w realnym świecie nie mam za dużo szczęścia. Udało mi się kogoś poznać, doszło do dwóch spotkań, według mnie fajnych, ale... No właśnie, ale. Podejrzałam, że chłopak, z którym się spotykam cały czas loguje się na owym portalu. Czy według Was mam się czego "czepiać"? Niby nic nas nie łączy, nie jesteśmy przecież razem, ale z drugiej strony skoro spotyka się ze mną, to nadal szuka kogoś tam? A może drugie spotkanie z jego strony było tylko po to, żeby upewnić się, że nic z tego nie będzie?

a ty tez się logujesz?

[takasobiekasia]

Nie, ja się nie loguję. To czy ktoś jest zalogowany można sprawdzić po prostu wyszukując jego profil przez google...

[anjuta]

a obiecywał Ci coś?

[33owieczka]

Dopóki nie jesteście związkiem- Ty i On jesteście wolni.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez takasobiekasia

Nie, ja się nie loguję. To czy ktoś jest zalogowany można sprawdzić po prostu wyszukując jego profil przez google...

Napisane przez 33owieczka

Dopóki nie jesteście związkiem- Ty i On jesteście wolni.

[anuanusia]

jak długo się spotykacie?

interesuje się on Tobą jakoś więcej niż na tych spotkaniach

[RubyFaelivrin]

Napisane przez takasobiekasia

Chciałabym prosić Was o opinie, Wasze zdanie.
Jakiś czas temu postanowiłam spróbować poznać kogoś na portalu randkowym, ponieważ w realnym świecie nie mam za dużo szczęścia. Udało mi się kogoś poznać, doszło do dwóch spotkań, według mnie fajnych, ale... No właśnie, ale. Podejrzałam, że chłopak, z którym się spotykam cały czas loguje się na owym portalu. Czy według Was mam się czego "czepiać"? Niby nic nas nie łączy, nie jesteśmy przecież razem, ale z drugiej strony skoro spotyka się ze mną, to nadal szuka kogoś tam? A może drugie spotkanie z jego strony było tylko po to, żeby upewnić się, że nic z tego nie będzie?

Napisane przez 33owieczka

Dopóki nie jesteście związkiem- Ty i On jesteście wolni.

Nie ma dziewczyny, żony, nie jest w żadnym związku, więc nie ma nic złego w tym, że wciąż szuka. Ty zaprzestałaś poszukiwań, "zatrzymałaś" się na jednym facecie. Nie chciałabyś jeszcze trochę się porozglądać?
Dopóki nie padną pewne słowa, deklaracja to chyba za duże, że chce spotykać się tylko z Tobą, to w jego zachowaniu nie ma nic nagannego. Sama napisałaś, że niczego Ci nie obiecywał. Domyślam się, że jest Ci trochę przykro.

[takasobiekasia]

Tak właśnie myślałam. Widzieliśmy się dwa razy, te spotkania były długie i według mnie bardzo miłe, ale nie wiem co on sobie myśli. Trudno oczekiwać czegokolwiek po takim czasie, tyle że właśnie jest mi poniekąd przykro. Ja nie chcę się rozglądać, dlatego bo spodobał mi się on i dopóki nie okaże się, że nic z tego nie wyjdzie, nie chcę szukać alternatywy. Tyle że już raz się oparzyłam na takim spotykaniu się bez "deklaracji", i był to facet poznany nie przez net. Pewnie dlatego teraz tak się spinam i zastanawiam czy warto w to brnąć.

[201803290936]

Po dwóch spotkaniach nie wymagaj, aby skasował konto i porzucił wszystkich netowych znajomych, jednakże jeżeli tych spotkań będzie więcej, znajomość się rozwinie we wstęp do związku, a on nadal będzie sprawiał wrażenie, że szuka, rozgląda się, to cóż - wyciągnij z tego wnioski i zastanów się, czy to Ci odpowiada. Jeżeli nie, to się więcej nie spotykaj lub porozmawiaj z nim o tym.

[RubyFaelivrin]

Napisane przez takasobiekasia

Tak właśnie myślałam. Widzieliśmy się dwa razy, te spotkania były długie i według mnie bardzo miłe, ale nie wiem co on sobie myśli. Trudno oczekiwać czegokolwiek po takim czasie, tyle że właśnie jest mi poniekąd przykro. Ja nie chcę się rozglądać, dlatego bo spodobał mi się on i dopóki nie okaże się, że nic z tego nie wyjdzie, nie chcę szukać alternatywy. Tyle że już raz się oparzyłam na takim spotykaniu się bez "deklaracji", i był to facet poznany nie przez net. Pewnie dlatego teraz tak się spinam i zastanawiam czy warto w to brnąć.

Rozumiem Cię, bo pewnie zrobiłabym to samo.
Wasza znajomość jest bardzo świeża, dobrze się nie znacie. Co można powiedzieć na dwóch randkach czy w kilku wiadomościach? Jeszcze spotkanie, dwa i będziesz wiedziała nieco więcej. I z pewnością sama zauważysz czy traktuje Cię jak zwykłą kumpelę, dobrą koleżankę czy kandydatkę na dziewczynę. Wtedy zadecydujesz o kontynuowaniu Waszej relacji lub to zakończysz. Nie nastawiaj się, że od razu wypali. Nie ma co się nakręcać, bo tylko boleśnie się rozczarujesz. Już przez to przecież przeszłaś.

[33owieczka]

A czy On się loguje i szuka, czy poporostu nie skasował konta? Bo to dwie różne sprawy.

[takasobiekasia]

Napisane przez 33owieczka

A czy On się loguje i szuka, czy poporostu nie skasował konta? Bo to dwie różne sprawy.

Loguje się, więc przypuszczam, że szuka.
Konta to i ja nie skasowałam, takie działania to nie na tym etapie znajomości

[201803290936]

Napisane przez takasobiekasia

Loguje się, więc przypuszczam, że szuka.
Konta to i ja nie skasowałam, takie działania to nie na tym etapie znajomości

Jak wyglądały te dwa spotkania? O czym rozmawialiście? Z jakim nastawieniem się spotkaliście?

[takasobiekasia]

Napisane przez Doris1981

Jak wyglądały te dwa spotkania? O czym rozmawialiście? Z jakim nastawieniem się spotkaliście?

Hmm Ciężko mówić o nastawieniu. Jak się poznaliśmy przez net, powiedział że szuka dziewczyny na poważnie, wiedział, że moje nastawienie jest takie samo. Dwa spotkania, kino spacer, w sumie około 9 godzin spędzonych razem. Rozmawialiśmy o wszystkim Jakoś nie było wielkich problemów z tematami.

[33owieczka]

Napisane przez takasobiekasia

Loguje się, więc przypuszczam, że szuka.
Konta to i ja nie skasowałam, takie działania to nie na tym etapie znajomości

Ty nie skasowałaś On nie skasowal. Dlaczego to, że Ty nie sksowałas jest OK, a że on- ok, juz nie jest?

[takasobiekasia]

Napisane przez 33owieczka

Ty nie skasowałaś On nie skasowal. Dlaczego to, że Ty nie sksowałas jest OK, a że on- ok, juz nie jest?

Hmmm nie lubię jak ktoś nie czyta dokładnie...
Ja nie skasowałam, ale z niego nie korzystam, tzn. nie loguję się tam.
On nie skasował, ale korzysta, tzn. bywa zalogowany godzinami.

[33owieczka]

Czytam dokąłdnie.
Poporostui dla mnie nie ma wielkiej różnicy między POSIADANIEM konta- Ty, a LOGOWANIEM SIĘ z posiadanego konta.
Do tego Ty, tez "jakby" się logujesz, bo śledzisz przez google (jak twierdzisz, choc mi tu cos smierdzi- nier wiem, w którym portalu randkowym google pozwalają stwierdzić kto i kiedy sie loguje ), Jego logowanie się.
Zatem- ja nie widze róznicy.

Rozumiem, że Ty ją widzisz i oki, ale nie zarzucaj mi, że nie czytam dokładnie.

A może czeka przez ten portal na wiadomośc od Ciebie?

Poza tym, jak Ci już napisałam- oboje jesteście wolni i macie prawo logowac się gdzie chcecie.

[Mikadoo]

Ja Ciebie rozumiem, że Cie martwi to, że on może dalej się rozglądać a nie skupia uwagi tylko na Tobie. No ale tak właśnie jest, trzeba podejść do tego bardziej na luzie... te dwa spotkania raczej nie traktować od razu jak randki tylko raczej zapoznanie się, spróbuj się trochę zdystansować. Z drugiej strony sama też może poznaj kilku chłopaków, a nie nakręcaj się od razu na jednego. Takie spotkanie nic nie znaczy tak na serio.

[magda88]

Ja poznałam tak mojego TŻ, konta mieliśmy jeszcze jakiś czas, jak juz "zaczęło się rozkręcać" pousuwaliśmy swoje fotki żeby nikt nas nie zaczepiał, później usunęliśmy konta. po jakichś 2mcach od pierwszego spotkania.
Rozumiem, że możesz czuć się niepewnie, ale w końcu nie jesteście parą. Ja przed pierwszym spotkaniem na żywo, kiedyś już dość intensywnie pisaliśmy spotkałam się chyba z dwoma chłopakami, po pierwszym spotkaniu z późniejszym TŻ też jesczze raz z jednym. Nie uważam, że to źle. To był czas kiedy nawet nie trzymalismy się za ręce więc...

[TmargoT]

Napisane przez takasobiekasia

Hmmm nie lubię jak ktoś nie czyta dokładnie...
Ja nie skasowałam, ale z niego nie korzystam, tzn. nie loguję się tam.
On nie skasował, ale korzysta, tzn. bywa zalogowany godzinami.

o ile mi wiadomo to będąc niezalogowanym możesz zobaczyć jego profil jesli nie jest ukryty,ale nie zobaczysz,czy jest zalogowany
to ty musisz wejść na swoje konto,aby to sprawdzić.nie rozumiem więc twojego oburzenia.wygląda i to na kontrolę