Co robić po studiach? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-07-08, 20:11   #1
201707171532
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 30

Co robić po studiach?


Hej, Wizażanki.

Mam wielki dylemat już dosyć długo i za tydzień muszę mieć już decyzję (w związku z zamknięciem rekrutacji na moje studia) a ja dalej nie wiem, co mam robić.

Skończyłam właśnie licencjat, studiowałam język niemiecki. Trzeci rok mnie koszmarnie wykończył. Dużo zajęć, dużo egzaminów, ciężki materiał, miałam praktykę w jednym i drugim semestrze, pisałam pracę licencjacką. W międzyczasie bardzo mocno nasiliła się u mnie depresja, na ten moment mam takie stany lękowe i takie schizy, że nie umiem sobie poradzić. Dosłownie z ostatniego zdanego egzaminu poszłam prosto do pracy, w której dopiero się wdrażam, ale na ten moment podoba mi się i myślę, że zostanę. Umowę mam na 3 miesiące, więc jeśli tylko firma będzie chciała ją ze mną przedłużyć, to ja też chętnie. Od długiego czasu myślę też o tym, by zrobić pewien kurs, który kosztuje semestralnie 1000zł. Chciałabym też iść na siłownię i do dietetyka oraz na terapię. Pracuję 9-17, wypłatę mam fajną.
I tu wchodzi temat magisterki. Jednego dnia jestem znużona, zmęczona i nie chcę widzieć już tych studiów. Patrzenie w notatki sprawia, że mnie boli automatyczne głowa, co wcześniej nie przytrafiało mi się. Rodzice bardzo na mnie cisną, nawet babka nie wiem w sumie z jakiej racji, opowiada mi, że byłabym nikim, gdybym nie poszła na magistra. A ja nie mam ani chęci, ani siły. Drugiego dnia mam lepszy dzień i myślę sobie, że może w sumie poszłabym, jakoś te 2 lata miną, dam sobie radę.
I teraz mam szereg problemów: nie pogodzę ze sobą studiów, pracy, kursu, terapii i siłowni, to o wiele za dużo dla mnie. Również finansowo. A z drugiej strony problem jest taki, że rodzice uparli się, że będą mi dalej pieniądze dawać na mieszkanie i studia sfinansują, tylko że z nimi jest taki problem, że roszczą sobie z tego tytułu prawa. Muszę wysłuchiwać głupot, matka lubi mnie nastawiać przeciwko TŻ-towi. Np. wpadł do mnie na weekend przed obroną w mieszkaniu moim studenckim, ja się uczyłam, on się zajmował sobą. Powiedziała mi, że "jest podły i wstrętny i wisi nade mną, jak ja mam się uczyć". Ciągle gada o nauce, że mam się uczyć. Cały semestr narzekała na mojego TŻ-ta, że zajmuje mi czas przeznaczony na naukę, a ja studiowałam dziennie a TŻ-ta widywałam tylko w piątki i soboty. Wszystko się zawsze nasilało przy jakichś egzaminach np sesji, gdy ciągle słyszałam "czemu on się nie może odczepić ode mnie na czas sesji". Dla mojej matki nie liczę się ja, moje uczucia. Wiem, że jak pójdę na magistra za jej pieniądze, to będzie znowu wchodzić mi w finanse, w mój wolny czas, a ja już mam dosyć wysłuchiwania, że mam się uczyć, mam 22 lata a nie 12...
I teraz już sama nie wiem, co robić. Nie wiem czy moja niechęć do magisterki jest wywołana rzeczywiście niechęcią, czy chcę na siłę pokazać matce, że nie pójdę na studia. Tzn na zasadzie że w tym roku, bo w przyszłym chciałabym wrócić i skończyć. Nie wiem, które rzeczy spriorytezować, czy studia, czy pracę, czy kursy.

Mój TŻ namawia mnie do przerwy, żebym się ułożyła w nowej pracy, poszła na terapię i kurs, stopniowo wszystko, a potem dołożyła sobie studia. A ja już sama nie wiem co robić.
201707171532 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-08, 21:26   #2
Puolatar
Rozeznanie
 
Avatar Puolatar
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Fi
Wiadomości: 567
Dot.: Co robić po studiach?

Cytat:
Napisane przez bumblebee22 Pokaż wiadomość
Hej, Wizażanki.

Mam wielki dylemat już dosyć długo i za tydzień muszę mieć już decyzję (w związku z zamknięciem rekrutacji na moje studia) a ja dalej nie wiem, co mam robić.

Skończyłam właśnie licencjat, studiowałam język niemiecki. Trzeci rok mnie koszmarnie wykończył. Dużo zajęć, dużo egzaminów, ciężki materiał, miałam praktykę w jednym i drugim semestrze, pisałam pracę licencjacką. W międzyczasie bardzo mocno nasiliła się u mnie depresja, na ten moment mam takie stany lękowe i takie schizy, że nie umiem sobie poradzić. Dosłownie z ostatniego zdanego egzaminu poszłam prosto do pracy, w której dopiero się wdrażam, ale na ten moment podoba mi się i myślę, że zostanę. Umowę mam na 3 miesiące, więc jeśli tylko firma będzie chciała ją ze mną przedłużyć, to ja też chętnie. Od długiego czasu myślę też o tym, by zrobić pewien kurs, który kosztuje semestralnie 1000zł. Chciałabym też iść na siłownię i do dietetyka oraz na terapię. Pracuję 9-17, wypłatę mam fajną.
I tu wchodzi temat magisterki. Jednego dnia jestem znużona, zmęczona i nie chcę widzieć już tych studiów. Patrzenie w notatki sprawia, że mnie boli automatyczne głowa, co wcześniej nie przytrafiało mi się. Rodzice bardzo na mnie cisną, nawet babka nie wiem w sumie z jakiej racji, opowiada mi, że byłabym nikim, gdybym nie poszła na magistra. A ja nie mam ani chęci, ani siły. Drugiego dnia mam lepszy dzień i myślę sobie, że może w sumie poszłabym, jakoś te 2 lata miną, dam sobie radę.
I teraz mam szereg problemów: nie pogodzę ze sobą studiów, pracy, kursu, terapii i siłowni, to o wiele za dużo dla mnie. Również finansowo. A z drugiej strony problem jest taki, że rodzice uparli się, że będą mi dalej pieniądze dawać na mieszkanie i studia sfinansują, tylko że z nimi jest taki problem, że roszczą sobie z tego tytułu prawa. Muszę wysłuchiwać głupot, matka lubi mnie nastawiać przeciwko TŻ-towi. Np. wpadł do mnie na weekend przed obroną w mieszkaniu moim studenckim, ja się uczyłam, on się zajmował sobą. Powiedziała mi, że "jest podły i wstrętny i wisi nade mną, jak ja mam się uczyć". Ciągle gada o nauce, że mam się uczyć. Cały semestr narzekała na mojego TŻ-ta, że zajmuje mi czas przeznaczony na naukę, a ja studiowałam dziennie a TŻ-ta widywałam tylko w piątki i soboty. Wszystko się zawsze nasilało przy jakichś egzaminach np sesji, gdy ciągle słyszałam "czemu on się nie może odczepić ode mnie na czas sesji". Dla mojej matki nie liczę się ja, moje uczucia. Wiem, że jak pójdę na magistra za jej pieniądze, to będzie znowu wchodzić mi w finanse, w mój wolny czas, a ja już mam dosyć wysłuchiwania, że mam się uczyć, mam 22 lata a nie 12...
I teraz już sama nie wiem, co robić. Nie wiem czy moja niechęć do magisterki jest wywołana rzeczywiście niechęcią, czy chcę na siłę pokazać matce, że nie pójdę na studia. Tzn na zasadzie że w tym roku, bo w przyszłym chciałabym wrócić i skończyć. Nie wiem, które rzeczy spriorytezować, czy studia, czy pracę, czy kursy.

Mój TŻ namawia mnie do przerwy, żebym się ułożyła w nowej pracy, poszła na terapię i kurs, stopniowo wszystko, a potem dołożyła sobie studia. A ja już sama nie wiem co robić.
Na twoim miejscu nie słuchałam w ogóle matki, tylko chłopaka.
Masz dopiero 22 lata. Magistra zrobisz kiedy tylko ci się zachce. Teraz skup się na pracy, diecie, siłowni i zbieraniu psychiki do kupy
Matka nie może zdzierzyc, że jak nie pójdziesz teraz na studia, to nie będzie już miała nad tobą władzy - kto daje kasę, ten rządzi.
Zajmij się sobą. A studia zrobisz później

Wysłane z mojego SM-T805 przy użyciu Tapatalka
Puolatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-08, 21:32   #3
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: Co robić po studiach?

A czy ktoś powiedział, że koniecznie trzeba mieć magisterkę? Bo ja uważam, że niekoniecznie, zwłaszcza na takim kierunku (też kończę obecnie filologię). Ja osobiście się nie wybieram, bo zawsze można magisterkę zrobić za parę lat, gdyby była taka chęć, czy potrzeba - dużo ważniejsze jest doświadczenie zawodowe, a niestety nie każdy da radę i nie każdy chce zarzynać się pracując codziennie i studiując zaocznie, szczególnie, że zapewne niewiele to da poza zszarganymi nerwami. Ale widzę, że gadka jest podobna jak u mnie - też dziadków i rodziców szokowało to, że nie chcę iść na magisterkę, ale na szczęście mnie nikt nie szantażował i nie nakazywał na nią iść, bo to w końcu moje życie i moje decyzje. Ale weź sobie poprawkę na to, że Twoja rodzina najpewniej ma małe pojęcie o tym jak obecnie wygląda rynek pracy dla młodych ludzi, którzy szukają pracy w dużym mieście, co jest dla takiego kandydata jest naprawdę ważne.

Na Twoim miejscu odcięłabym się finansowo od rodziców - olałabym zupełnie na ten moment magisterkę, skoro nie chcesz jej robić i zaczęłabym żyć na własny rachunek - wtedy to już sobie możesz robić co chcesz. Swoją drogą, zawsze mnie zastanawiało skąd w niektórych rodzicach takie ciśnienie na kwestię nauki ich dzieci, nawet jak są już dorosłe. I nie mówię tu o sytuacjach, w których ktoś ma problemy, w ogóle się nie uczy i faktycznie wymaga to interwencji, tylko takich, że wszystko jest w porządku, ale z rodzicami i tak nie ma innego tematu niż szkoła/uczelnia i najlepiej żeby ich dziecko całe dnie spędzało na nauce, świątek-piątek, żadnych miłostek, żadnej socjalizacji, żadnego hobby, najlepiej tylko z nosem w książkach siedzieć

TŻ Ci dobrze radzi, zajmij się pracą i układaniem sobie życia na spokojnie, a magisterkę sobie zrobisz kiedyś jak będziesz miała czas, pieniądze i ochotę. Albo i nie zrobisz wcale, ale przynajmniej Twoja mama nie będzie już miała nad Tobą kontroli w postaci łożonych na Twoje utrzymanie pieniędzy.

Edytowane przez daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Czas edycji: 2017-07-08 o 21:33
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-08, 21:36   #4
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: Co robić po studiach?

Też bym zrobiła sobie przerwę, po roku/ dwóch zastanowiła czy chcę kontynuować. I popracowała w tym czasie na siebie.
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-08, 22:51   #5
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 557
Dot.: Co robić po studiach?

Ja też uważam, że nie ma sensu studiować na siłę. Ewentualnie może zastanów się nad zaocznymi, ale bez spiny. Tak w ogóle szybko się okaże, że magistra z filologii nie warto robić. Jak chcesz iść w tłumaczenia, rób specjalizację i ucz się czegoś przydatnego, np. związanego z księgowością, prawem, medycyną (nawet w szkole policealnej, liczy się znajomość tematu). A jak nie pójdziesz w kierunku tłumaczeń, tym bardziej Ci ta filologia do niczego.
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-08, 23:10   #6
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Co robić po studiach?

W zalozeniu studia jednak mimo wszystko w pierwszej kolejnosci sluza polepszeniu szans na znalezienie dobrej pracy. I to tyczy sie kazdego etapu nauki - zwiekszamy swoje wyksztalcenie, zeby polepszyc swoje szanse na rynku pracy.
No ale... ty prace znalazlas. Jestes z niej zadowolona, jestes niezalezna finansowo, ktos cie docenil, a doswiadczenie jest warte czasami nawet wiecej, niz kolejny tytul przy nazwisku.

Poza tym, jestes w tak ciezkim dla siebie okresie, ze wszystko moze ci runac jak domek z kart jesli wezmiesz na siebie za duzo obowiazkow. Nie mowiac juz o tym, ze w twojej sytuacji stabilnosci psychicznej raczej nie bedzie sprzyjac przywiazanie sie finansowo do matki.

Moja rada? Zostaw narazie te studia. W Polsce wiele osob boi sie tzw. gap year, obojetnie na jakim etapie nauki - czy to przed studiami, czy pomiedzy studiami. A to naprawde fajna sprawa. Rozwijaj sie w pracy (teraz bez wizji egzaminow bedzie ci na pewno latwiej), pojdz na terapie, na masaz, na kurs zumby, na cokolwiek masz ochote, zrob takie kursy, na jakie masz ochote. A jesli pewnego dnia stwierdzisz, ze jednak czegos ci brakuje, to zawsze mozesz sie zdecydowac na studia zaoczne .
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-08, 23:44   #7
cocolocco
Raczkowanie
 
Avatar cocolocco
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 377
Dot.: Co robić po studiach?

Szczerze ja na Twoim miejscu zrobiłabym sobie przerwę od studiów, zwłaszcza ze względu na Twoją kondycję psychiczną. Masz pracę, która Cię satysfakcjonuje i TŻa który w przeciwieństwie do rodziców wspiera Cię w tym trudnym momencie i to jest najważniejsze. Rodzice mogą mieć swoje przekonania, ale jednak to jest Twoje życie i Ty za nie odpowiadasz. Jeżeli jesteś w stanie to najlepiej uniezależnić się finansowo i wziąć sprawy całkowicie w swoje ręce. Jeżeli poczujesz, że chcesz iść na studia magisterskie to zrobisz to w odpowiednim momencie, ale jeżeli nie masz na to ochoty to nie idź tam na siłę. Studia nie uciekną więc to nie jest ostateczna decyzja dlatego zdecydowanie polecam odpocząć od studiów i skupić się na poprawie samopoczucia i kondycji psychicznej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
cocolocco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-07-09, 07:35   #8
201707171532
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 30
Dot.: Co robić po studiach?

Dziękuję za tak miłe i życzliwe odpowiedzi.

Natomiast z magisterką jest tak, że ja jeszcze boję się, że nie będę chciała wrócić na studia. Pytałam wielu znajomych co sądzą o przerwie, każdy odradza. Ale biorę na to poprawkę, bo nikt z nich nie zna mojej sytuacji tak naprawdę. Boję się tego, że osiądę w strefie komfortu i nie wrócę na studia. Te 3 lata były bardzo ciężkie dla mnie, panicznie boję się mówić w grupie, okazało się, że nie umiałam zdania wypowiedzieć, myli mi się wszystko, a teraz w firmie śmigam w języku. Ale paraliżował mnie strach w sumie sama nie wiem przed czym. Jestem strasznym nerwusem, panikarą i histeryzuję, bo znalazłam w licencjacie jeden błąd po oddaniu... Pierwszego dnia przed pracą 4 razy w toalecie siedziałam i przez pierwsze trzy dni jechałam na stoperanach a w torebce zapasowe majty bo po prostu bałam się, żeby mi się coś nie przytrafiło. Strasznie dużo kosztowało mnie psychicznie pójście do pracy, odnalezienie się tutaj. Sto razy bardziej wolałam być szmacona w domu ale dostawać pieniądze i studiować dziennie, tj. przejść się na zajęcia raz w ciągu dnia, usiąść gdzieś z tyłu i modlić się, żeby nikt o nic mnie nie zapytał. Ale to dzięki TŻ-towi zrozumiałam, że muszę się uniezależnić finansowo, bo moja matka już mi do majtek zaglądała nawet. Początkowo miał to być staż, ale zdecydowałam się na etat z myślą, że na zaoczne pójdę.

Druga sprawa jest taka, że nie mam tutaj na miejscu żadnego wsparcia. Na ten moment mieszkam sama, od października jacyś obcy ludzie tu będą, koleżanki najbliższe są w domach rodzinnych, mają inne plany już na magisterkę, inna uczelnia, czy inne miasto itp., TŻ-ta widzę raz na dwa tygodnie, co jest dla mnie trudne. Więc ze wszystkimi lękami jestem sama, przygnębia mnie siedzenie samej na mieszkaniu, nie mam z kim wyjść nigdzie. I na magisterce by się to zwiększyło... TŻ jeszcze rzadziej do czasu aż razem nie zamieszkamy, a ja miałabym 1 weekend wolny, w którym i tak musiałabym się uczyć...
201707171532 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 07:44   #9
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Co robić po studiach?

A ja się wyłamię i powiem - absolutnie nie rób żadnej przerwy.
Słyszałam już historie o tym ,,zrobię przerwę i kiedyś wróce". NIKT potem nie wraca.

Odzwyczaisz sie od studiów w sensie ,,klasycznym" (pomijam jakieś studia podyplomowe, kursy itp).. Wpadniesz w rytm pracy. Pewnie za jakiś czas zajdziesz w ciąże, założysz rodzinę. Nie wmówisz mi, że potem mając 30-tkę na kartku stwierdzisz ,,Chrzanię robotę, rodzinę, obowiazki, wracam na studia!"

Serio, są rzeczy wazne i ważniejsze. Naprawdę silownia jest ważniejsza od studiów? Ja studiowałam ostatnie dwa lata dziennie pracujac na pełny etat i czasami nie wiedziałam, czy mam czas się wysikać, a tu widzę siłownia priorytet numer 1 No sorry, takie zycie, ludzie nie mają czasu na takie rzeczy.

Ale wytrwałam, zakończyłam, papierek włożyłam do szuflady. Teraz nie wyobrażam sobie absolutnie wracać do nauki typowo studenckiej (a mam 27 lat i nie mam dzieci na głowie).

Więc moim zdaniem, nie rozczulałabym się nad sobą, że nie ma kiedy pójśc na siłownię i pomalować paznokci, tylko zrobiłabym tego magistra i potem miała w nosie. Moim zdaniem, i z obserwacji po moim znajomych, opcja ,,kiedyś wrócę na studia" po prostu nie dziala. Wpadasz w inny rytm życia i szansa, że nawet po roku-dwóch będzie Ci się chciało wracać do odrabiania prac domowych na uczelni, są zerowe.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Cytat:
Napisane przez bumblebee22 Pokaż wiadomość
Dziękuję za tak miłe i życzliwe odpowiedzi.

Natomiast z magisterką jest tak, że ja jeszcze boję się, że nie będę chciała wrócić na studia. Pytałam wielu znajomych co sądzą o przerwie, każdy odradza. Ale biorę na to poprawkę, bo nikt z nich nie zna mojej sytuacji tak naprawdę. Boję się tego, że osiądę w strefie komfortu i nie wrócę na studia.
Rozumiem, że potrzebujesz odpoczynku, ale moim zdaniem tak dokładnie będzie.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 09:27   #10
the cherry blossom girl
Rozeznanie
 
Avatar the cherry blossom girl
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 617
Dot.: Co robić po studiach?

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
A ja się wyłamię i powiem - absolutnie nie rób żadnej przerwy.
Słyszałam już historie o tym ,,zrobię przerwę i kiedyś wróce". NIKT potem nie wraca.

Odzwyczaisz sie od studiów w sensie ,,klasycznym" (pomijam jakieś studia podyplomowe, kursy itp).. Wpadniesz w rytm pracy. Pewnie za jakiś czas zajdziesz w ciąże, założysz rodzinę. Nie wmówisz mi, że potem mając 30-tkę na kartku stwierdzisz ,,Chrzanię robotę, rodzinę, obowiazki, wracam na studia!"

Serio, są rzeczy wazne i ważniejsze. Naprawdę silownia jest ważniejsza od studiów? Ja studiowałam ostatnie dwa lata dziennie pracujac na pełny etat i czasami nie wiedziałam, czy mam czas się wysikać, a tu widzę siłownia priorytet numer 1 No sorry, takie zycie, ludzie nie mają czasu na takie rzeczy.

Ale wytrwałam, zakończyłam, papierek włożyłam do szuflady
. Teraz nie wyobrażam sobie absolutnie wracać do nauki typowo studenckiej (a mam 27 lat i nie mam dzieci na głowie).


---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

[/COLOR]
Mnie bardzo ciekawi to : "No sorry, takie życie" tzn jakie? Rozumiem, że każdy z nas ma takie samo i jest jeden model życia?

No właśnie wytrwałas, zakończyłas i schowalas papier do szuflady. Moze autorka nie chce robić czegoś, co jej nie sprawia satysfakcji, przyjemności. W imię czego mamy sami się unieszczesliwiac? Poza tym to smutne, że studia w sumie są traktowane jak miejsce aby tylko zdać, zaliczyć, wytrwać, przetrwać...
Poza tym nie rozumiem nabijania się twojego z jej priorytetów, kurde każdy ma inne! To co ty napisałaś wcale nie czyni Cię kimś wyjątkowym i w sumie jest dość smutne. Bo miałaś pracę, w której zapieprzalas ostro i potem leciałas na studia, żeby potem napisać "wytrwalam"
Może masz silniejsza psychikę, może coś tam... Natomiast autorka może sobie psychicznie nie radzić i też ma do tego prawo.
the cherry blossom girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 09:29   #11
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: Co robić po studiach?

Cytat:
A ja się wyłamię i powiem - absolutnie nie rób żadnej przerwy.
Słyszałam już historie o tym ,,zrobię przerwę i kiedyś wróce". NIKT potem nie wraca.

Odzwyczaisz sie od studiów w sensie ,,klasycznym" (pomijam jakieś studia podyplomowe, kursy itp).. Wpadniesz w rytm pracy. Pewnie za jakiś czas zajdziesz w ciąże, założysz rodzinę. Nie wmówisz mi, że potem mając 30-tkę na kartku stwierdzisz ,,Chrzanię robotę, rodzinę, obowiazki, wracam na studia!"
Znam osoby, które robią studia - licencjaty, magisterskie, podyplomowe, mając 30, czy nawet ponad 40 lat, mając rodziny i dzieci, także nie bądź taka do przodu z tym 'nikt nigdy nie wraca'
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 09:43   #12
the cherry blossom girl
Rozeznanie
 
Avatar the cherry blossom girl
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 617
Dot.: Co robić po studiach?

Ja miałam na roku ludzi, którzy mieli po 40 i robili licencjat. Mieli fajny kontakt z wykładowcami, studentami i jakby przeżywali swoja "druga młodośc" hehe I świadomie poszli na te kierunki, nie wyglądali jak umęczeni życiem mlodsi studenci

Ostatnio na rozmowie o pracę kobieta wprost mi powiedziała, że nie obchodzi ją jakie studia skończyłam, ale czy znam języki i mam doświadczenie. Studia są ważne, ale nie są NAJWAŻNIEJSZE. Nie wiem kiedy to myślenie się zmieni..
the cherry blossom girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 09:45   #13
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: Co robić po studiach?

Cytat:
Napisane przez the cherry blossom girl Pokaż wiadomość
Studia są ważne, ale nie są NAJWAŻNIEJSZE. Nie wiem kiedy to myślenie się zmieni..
Jeszcze sporo wody upłynie w Wiśle do tego czasu
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 09:50   #14
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Co robić po studiach?

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
A ja się wyłamię i powiem - absolutnie nie rób żadnej przerwy.
Słyszałam już historie o tym ,,zrobię przerwę i kiedyś wróce". NIKT potem nie wraca.

Odzwyczaisz sie od studiów w sensie ,,klasycznym" (pomijam jakieś studia podyplomowe, kursy itp).. Wpadniesz w rytm pracy. Pewnie za jakiś czas zajdziesz w ciąże, założysz rodzinę. Nie wmówisz mi, że potem mając 30-tkę na kartku stwierdzisz ,,Chrzanię robotę, rodzinę, obowiazki, wracam na studia!"

Serio, są rzeczy wazne i ważniejsze. Naprawdę silownia jest ważniejsza od studiów? Ja studiowałam ostatnie dwa lata dziennie pracujac na pełny etat i czasami nie wiedziałam, czy mam czas się wysikać, a tu widzę siłownia priorytet numer 1 No sorry, takie zycie, ludzie nie mają czasu na takie rzeczy.

Ale wytrwałam, zakończyłam, papierek włożyłam do szuflady. Teraz nie wyobrażam sobie absolutnie wracać do nauki typowo studenckiej (a mam 27 lat i nie mam dzieci na głowie).

Więc moim zdaniem, nie rozczulałabym się nad sobą, że nie ma kiedy pójśc na siłownię i pomalować paznokci, tylko zrobiłabym tego magistra i potem miała w nosie. Moim zdaniem, i z obserwacji po moim znajomych, opcja ,,kiedyś wrócę na studia" po prostu nie dziala. Wpadasz w inny rytm życia i szansa, że nawet po roku-dwóch będzie Ci się chciało wracać do odrabiania prac domowych na uczelni, są zerowe.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------



Rozumiem, że potrzebujesz odpoczynku, ale moim zdaniem tak dokładnie będzie.
Gratuluje poziomu empatii
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 12:26   #15
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
Dot.: Co robić po studiach?

Autorko, ja bym na Twoim miejscu zrobiła sobie przerwę. Jestem po filologii, nie mam magistra, mój mąż tak samo - oboje mamy satysfakcjonującą pracę w zawodzie. W Twojej sytuacji priorytetem byłoby dla mnie pójście na terapię i odcięcie sie od toksycznej matki - a ona na pewno będzie gadać.
Co do powrotu na studia - znam osoby, które nie tylko wracały na studia, ale i je dopiero zaczynały w wieku 30 czy 40 lat. Moja prywatna rodzicielka jest po kilku kierunkach, studiowała inny kierunek równolegle ze mną (rzecz jasna zaocznie) i, jak przyznała, kilka czy kilkanaście lat temu nie wybrałaby tego konkretnego kierunku. A teraz zauważyła, że to właśnie on się jej przyda. W końcu, skoro praca Cię satysfakcjonuje, może też pokazać, w którym kierunku checsz się dalej rozwijać. Przecież nie musisz robić magisterki z tym samym kierunku
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 12:34   #16
LadyBlood
Raczkowanie
 
Avatar LadyBlood
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 245
Dot.: Co robić po studiach?

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
A ja się wyłamię i powiem - absolutnie nie rób żadnej przerwy.
Słyszałam już historie o tym ,,zrobię przerwę i kiedyś wróce". NIKT potem nie wraca.

Odzwyczaisz sie od studiów w sensie ,,klasycznym" (pomijam jakieś studia podyplomowe, kursy itp).. Wpadniesz w rytm pracy. Pewnie za jakiś czas zajdziesz w ciąże, założysz rodzinę. Nie wmówisz mi, że potem mając 30-tkę na kartku stwierdzisz ,,Chrzanię robotę, rodzinę, obowiazki, wracam na studia!"

Serio, są rzeczy wazne i ważniejsze. Naprawdę silownia jest ważniejsza od studiów? Ja studiowałam ostatnie dwa lata dziennie pracujac na pełny etat i czasami nie wiedziałam, czy mam czas się wysikać, a tu widzę siłownia priorytet numer 1 No sorry, takie zycie, ludzie nie mają czasu na takie rzeczy.

Ale wytrwałam, zakończyłam, papierek włożyłam do szuflady. Teraz nie wyobrażam sobie absolutnie wracać do nauki typowo studenckiej (a mam 27 lat i nie mam dzieci na głowie).

Więc moim zdaniem, nie rozczulałabym się nad sobą, że nie ma kiedy pójśc na siłownię i pomalować paznokci, tylko zrobiłabym tego magistra i potem miała w nosie. Moim zdaniem, i z obserwacji po moim znajomych, opcja ,,kiedyś wrócę na studia" po prostu nie dziala. Wpadasz w inny rytm życia i szansa, że nawet po roku-dwóch będzie Ci się chciało wracać do odrabiania prac domowych na uczelni, są zerowe.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------



Rozumiem, że potrzebujesz odpoczynku, ale moim zdaniem tak dokładnie będzie.
Co za bełkot. Jak to nikt nie wraca? Skąd ty bierzesz takie informacje? Znam masę ludzi którzy po przerwie wracali, robili kolejne studia i byli w różnym wieku. To, że tobie się czegoś nie chce i ty sobie czegoś nie wyobrażasz nie oznacza, że każdy człowiek na tej planecie czuje tak samo. Sama wzięłam gap year i z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że była to jedna z lepszych decyzji w moim życiu.
__________________
"Wszyscy będziemy się śmiać z pozłacanych motyli"
LadyBlood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 12:48   #17
cocolocco
Raczkowanie
 
Avatar cocolocco
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 377
Dot.: Co robić po studiach?

Cytat:
Napisane przez LadyBlood Pokaż wiadomość
Co za bełkot. Jak to nikt nie wraca? Skąd ty bierzesz takie informacje? Znam masę ludzi którzy po przerwie wracali, robili kolejne studia i byli w różnym wieku. To, że tobie się czegoś nie chce i ty sobie czegoś nie wyobrażasz nie oznacza, że każdy człowiek na tej planecie czuje tak samo. Sama wzięłam gap year i z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że była to jedna z lepszych decyzji w moim życiu.
Również się z tym zgodzę. Znam masę ludzi którzy zrobili sobie przerwę przed magisterką albo po tzw gap year stwierdzili, że chcą jednak czegoś innego i szli na inne studia i raczej większości to wyszło na dobre

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
cocolocco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 13:06   #18
d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
Dot.: Co robić po studiach?

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
A ja się wyłamię i powiem - absolutnie nie rób żadnej przerwy.
Słyszałam już historie o tym ,,zrobię przerwę i kiedyś wróce". NIKT potem nie wraca.

Odzwyczaisz sie od studiów w sensie ,,klasycznym" (pomijam jakieś studia podyplomowe, kursy itp).. Wpadniesz w rytm pracy. Pewnie za jakiś czas zajdziesz w ciąże, założysz rodzinę. Nie wmówisz mi, że potem mając 30-tkę na kartku stwierdzisz ,,Chrzanię robotę, rodzinę, obowiazki, wracam na studia!"

Serio, są rzeczy wazne i ważniejsze. Naprawdę silownia jest ważniejsza od studiów? Ja studiowałam ostatnie dwa lata dziennie pracujac na pełny etat i czasami nie wiedziałam, czy mam czas się wysikać, a tu widzę siłownia priorytet numer 1 No sorry, takie zycie, ludzie nie mają czasu na takie rzeczy.

Ale wytrwałam, zakończyłam, papierek włożyłam do szuflady. Teraz nie wyobrażam sobie absolutnie wracać do nauki typowo studenckiej (a mam 27 lat i nie mam dzieci na głowie).

Więc moim zdaniem, nie rozczulałabym się nad sobą, że nie ma kiedy pójśc na siłownię i pomalować paznokci, tylko zrobiłabym tego magistra i potem miała w nosie. Moim zdaniem, i z obserwacji po moim znajomych, opcja ,,kiedyś wrócę na studia" po prostu nie dziala. Wpadasz w inny rytm życia i szansa, że nawet po roku-dwóch będzie Ci się chciało wracać do odrabiania prac domowych na uczelni, są zerowe.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------



Rozumiem, że potrzebujesz odpoczynku, ale moim zdaniem tak dokładnie będzie.
No jasne, że NIKT nie wraca. Moja przyjaciółka wróciła na studia. Ja zamierzam wrócić od października (papiery złożone). I zapewne nie jesteśmy wyjątkami...

Też bym autorce polecala zrobić przerwę i wrócić na studia jak sobie co nieco pouklada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 14:49   #19
Puolatar
Rozeznanie
 
Avatar Puolatar
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Fi
Wiadomości: 567
Dot.: Co robić po studiach?

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
A ja się wyłamię i powiem - absolutnie nie rób żadnej przerwy.
Słyszałam już historie o tym ,,zrobię przerwę i kiedyś wróce". NIKT potem nie wraca.

Odzwyczaisz sie od studiów w sensie ,,klasycznym" (pomijam jakieś studia podyplomowe, kursy itp).. Wpadniesz w rytm pracy. Pewnie za jakiś czas zajdziesz w ciąże, założysz rodzinę. Nie wmówisz mi, że potem mając 30-tkę na kartku stwierdzisz ,,Chrzanię robotę, rodzinę, obowiazki, wracam na studia!"

Serio, są rzeczy wazne i ważniejsze. Naprawdę silownia jest ważniejsza od studiów? Ja studiowałam ostatnie dwa lata dziennie pracujac na pełny etat i czasami nie wiedziałam, czy mam czas się wysikać, a tu widzę siłownia priorytet numer 1 No sorry, takie zycie, ludzie nie mają czasu na takie rzeczy.

Ale wytrwałam, zakończyłam, papierek włożyłam do szuflady. Teraz nie wyobrażam sobie absolutnie wracać do nauki typowo studenckiej (a mam 27 lat i nie mam dzieci na głowie).

Więc moim zdaniem, nie rozczulałabym się nad sobą, że nie ma kiedy pójśc na siłownię i pomalować paznokci, tylko zrobiłabym tego magistra i potem miała w nosie. Moim zdaniem, i z obserwacji po moim znajomych, opcja ,,kiedyś wrócę na studia" po prostu nie dziala. Wpadasz w inny rytm życia i szansa, że nawet po roku-dwóch będzie Ci się chciało wracać do odrabiania prac domowych na uczelni, są zerowe.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------



Rozumiem, że potrzebujesz odpoczynku, ale moim zdaniem tak dokładnie będzie.
Mam 30 na karku, dziecko w drodze i po 6 latach przerwy od studiowania chcę wrócić na studia (dziennie!), bo już wiem co chcę w życiu robić.
No ale... nikt nie wraca.

Wysłane z mojego SM-T805 przy użyciu Tapatalka
Puolatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-07-09, 15:58   #20
dbd5b7ab0ee2af42f7d1d441331e0158e5b4af81_616f4df1de27f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 21
Dot.: Co robić po studiach?

Skoro masz pracę która Cię satysfakcjonuje to myślę że możesz odpuścić sobie studia. Ja też studiowała filologię i poszłam na magisterke bo rodzice tego oczekiwali. Ale po studiach stwierdzam że licencjat zupełnie by mi wystarczył a na magisterce wcale za dużo się nie nauczyłam. Teraz faktycznie bardziej liczy się doświadczenie zawodowe. Masz już wykształcenie wyższe więc jeśli chcesz zrobić sobie przerwę to zrób. Najwyżej kiedyś w przyszłości zrobisz magisterke zaocznie. Wspomniałam że wygodniej by Ci było siedzieć na zajęciach gdzieś w kącie i się nie odzywać, ale to sprawi że jeszcze bardziej zamknięta się na ludzi i nowe wyzwania. W pracy używasz języka, na studiach nie lubilas wypowiadać się w grupie - sama zobacz co Cię bardziej rozwija i otwiera.
dbd5b7ab0ee2af42f7d1d441331e0158e5b4af81_616f4df1de27f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 16:14   #21
Wizabelka
Raczkowanie
 
Avatar Wizabelka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 313
Dot.: Co robić po studiach?

Dziewczyno, magister nic Ci nie da w Twojej sytuacji zawodowej, nic! Mówię to jako rekruter. Rodzice sie wychowali w innym systemie, oni wierzą ze magister wszystko zmienia bo tak było w ich czasach. Skup się na pracy, magistra możesz zrobić zawsze. Teraz musisz się uczyć tego co robisz w pracy. Język niemiecki był genialnym wyborem, ten język jest w tym momencie najcenniejszy na polskim rynku pracy, pod warunkiem ze znasz tez angielski. Pracodawców nie obchodzi jakie masz wykształcenie tylko czy mówisz w tych dwóch językach. Jeśli tak, będziesz rozrywana na rynku praca już po 2 latach doświadczenia w jakiejkolwiek biurowej pracy. Bez żadnych wyrzutów sumienia i z poczuciem sprytu odłóż pomysł magisterki na półkę. Nie unieszczęśliwiaj się. Jak będą lepsze i spokojniejsze czasy to wtedy o tym pomyślisz. Ściski!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Coffee & Cigaretts
Wizabelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 16:46   #22
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Co robić po studiach?

chłopak dobrze ci radzi. rok przerwy to jeszcze nie tragedia, a kondycja psychiczna jest bardzo ważna. zresztą, z tego co piszesz, terapia w twoim przypadku to bardzo wskazana rzecz.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-10, 06:14   #23
201707171532
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 30
Dot.: Co robić po studiach?

Dzięki za odpowiedzi
201707171532 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-07-10 07:14:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.