|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 991
|
co mam zrobic???
jestem z moim chlopakiem od roku. ja mam 18 on 19 lat. nasz zwiazek jest dosc stabilny, nie klocimy sie ani nic podobnego.
jednak czasami mamy gorsze dni i to glownie z mojego powodu. tzn ja chodze nadąsana, smutna i w ogole bez zycia, poniewaz czasami nachodza mnie mysli "co ja z nim w ogole robie?", "przeciez moglabym byc z kims innym".. po rpostu czasmai szczescie sie ze mnie ulatnia i ten caly entuzjazm, ktory powinien towarzyszyc zakochanej osobie. zazdroszcze ludzion, ktorzy moga zyc miloscia tak an 100%... ja czasmai to czuje, ale czesciej po prostu nasze spotkania to spotkania niz RANDKI.. ostatnio zauwazylam innych chłopakow/mezczyzn... mam ochote z nimi flirtowac.. a czasami po prostu porozmawiac. ostatnio zapisalam sie na kurs prawa jazdy. moj instruktor od razu mnie zauroczyl i na te lekcje chodzilam i chodze jak an skrzydlach. a kiedy moj chlopak dzowni lub do mnie przychodzi to wszystko mi njedno czy za chwile wyjdzie czy przesiedzi u mnie w domu caly dzien. i teraz prosze o rade... czy mam zkaonczyc ten zwiazek i zyc jako singielka (bo raczej nie chcialabym byc narazie zwiazku ajkbym zkaonczyla swoj obecny) czy dac sobie i mojemu zwiazkowi szanse na "rozkrecenie" ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 301
|
Dot.: co mam zrobic???
[1=f6ce7c3ca500955a4c7e3c5 6259edd7b2c023af2;3132630 6]jestem z moim chlopakiem od roku. ja mam 18 on 19 lat. nasz zwiazek jest dosc stabilny, nie klocimy sie ani nic podobnego.
jednak czasami mamy gorsze dni i to glownie z mojego powodu. tzn ja chodze nadąsana, smutna i w ogole bez zycia, poniewaz czasami nachodza mnie mysli "co ja z nim w ogole robie?", "przeciez moglabym byc z kims innym".. po rpostu czasmai szczescie sie ze mnie ulatnia i ten caly entuzjazm, ktory powinien towarzyszyc zakochanej osobie. zazdroszcze ludzion, ktorzy moga zyc miloscia tak an 100%... ja czasmai to czuje, ale czesciej po prostu nasze spotkania to spotkania niz RANDKI.. ostatnio zauwazylam innych chłopakow/mezczyzn... mam ochote z nimi flirtowac.. a czasami po prostu porozmawiac. ostatnio zapisalam sie na kurs prawa jazdy. moj instruktor od razu mnie zauroczyl i na te lekcje chodzilam i chodze jak an skrzydlach. a kiedy moj chlopak dzowni lub do mnie przychodzi to wszystko mi njedno czy za chwile wyjdzie czy przesiedzi u mnie w domu caly dzien. i teraz prosze o rade... czy mam zkaonczyc ten zwiazek i zyc jako singielka (bo raczej nie chcialabym byc narazie zwiazku ajkbym zkaonczyla swoj obecny) czy dac sobie i mojemu zwiazkowi szanse na "rozkrecenie" ?[/QUOTE] może dopadło was rutyna? co robicie kiedy się spotykacie? może spotykacie się za często? ja też miałam taki okres zastoju z tż. ale zwolniliśmy, widywaliśmy się max 2x w tyg, podczas tych spotkań nie tylko siedzieliśmy i zamulaliśmy przed kompem czy tv, ale wyciągałam go na spacer, wspólnie gotowaliśmy jakieś dziwne potrawy których ja sama w życiu bym się gotować nie odważyła, czasami też wychodziliśmy w takie miejsca jak np kawiarnia, dyskoteka, itp.. spotykaliśmy się ze znajomymi.. w sumie to dużo róznych rzeczy nawet dla niektórych może dziwnych czy śmiesznych, kupowaliśmy ogromne puzzle czy braliśmy aparat, i pstrykaliśmy sobie głupie fotki. dzięki temu nadal jesteśmy razem, a uwierz, kiedyś czułam się bardzo podobnie jak Ty teraz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: co mam zrobic???
Moim zdaniem dopadła Was rutyna. Zacznijscie się spotykać 1-2x w tygodniu i róbcie wtedy coś innego, co do tej pory nie robiliście. Trzymam kciuki
![]()
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: co mam zrobic???
Cytat:
![]() mysle, ze z tej maki chleba nie bedzie. to DOPIERO rok, powinnas czuc motyle w brzuchu myslac o swoim facecie.
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 561
|
Dot.: co mam zrobic???
Cytat:
![]() ![]() Zawsze możesz też porozmawiać ze swoim facetem jak On to widzi, czy czuje to samo, może wszystko jeszcze da się przywrócić - ale nic na siłę ![]()
__________________
<- Z widelcem po Londynie -> ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: co mam zrobic???
nasz zwiazek? jak wyglada? pisalam ze jest stabilny, ale moim zdaniem jest za spokojnie. rzadko gdzies wychodzimy, przewaznie ja go gdzies wyciagam do ludzi, ale musze to robic tydzien, a jak juz pojdziemy na impreze to albo jeczy ze jets mu nudno, a raz jak poslzismy i myslalam ze to bedzie swietna impreza to tak sie schlał, ze o 22 odprowadzalam go zygajacego do domu. kiedy zaproponowalam mu, zebysmy w takim razie poslzi gdzies z jego znajomymi to tez nie byl zbyt chetny, poniewaz on woli ze mna posiedziec w domu, albo wyjsc na miasto.. ale sami!! po prostu czasmai mam wrazenie, ze sie dusze i nie znam juz w sumie nikogo oprocz niego.
to, ze napisalam, ze mialabym ochote na flirt z innym czy tez rozmowe nie znaczy, ze to robie. zawsze jestem wobec niego fair. nigdy bym go nie oszukala bedac z nim w zwiazku, po zerwaniu moglabym robic co chce, ale poki ten zwiazek trwa to zyje w takim "zawieszeniu", jestem z nim fizycznie, ale myslami daleko stad. kto inicjuje spotkanie? widzimy sie niemalze codziennie, to juz taka rutyna "co dzisiaj robisz?" "a jetsem wolna" "dobra to wpadne", moj chlopak jest b. zaangazowany, ja tez naprawde sie staram, chyba przedtsawilam tutaj siebie jako nieczułą egoistke, a tak nie jest. milosc to dla mnie sprawa naparwde wazna, w sumie najwazniejsza, ale jelsi tkos uwaza, ze milosc moze wszystko zalatwic.. te zmarnowane wieczory, przyjaznie i inne znajomosci to jest w bledzie. chcialabym poczuc, ze zyje , poniewaz jestem mloda, ale nie chce nikogo zranic. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:17.