Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-05-12, 11:12   #1
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281

Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?


Witam.
Po krótce sie przedstawię. Nazywam sie Marta, mam 18 lat, choruje na anoreksję bulimiczną od ponad dwóch lat. Ponad miesiąc temu wyszlam ze szpitala. Przez pierwsze dwa tygodnie było wszystko ok, jadłam w miarę normalnie. 5-6 posiłków, kanapki, budynie, mięso, ryż, owoce, warzywa. W koncu znow zaczelam ograniczac i doszlo do 300kcal dziennie. Schudłam 6kg. Moje BMI jest cholernie niskie, wygladam okropnie, nie podobam sie sobie. I UWAGA UWAGA!;P Chcę PRZYTYC! I tu pojawia sie pytanie do was dziewczyny. Jak wy zaczynałyście jesc? Z dnia na dzień BACH - i normalne jedzenie? Z głodówki na ponad 1500kcal? Ja na poczatku mialam pomysl zwiększania kcal o 50 co trzeci dzien ale doszlam do wniosku ze zanim dobije do normalnej ilości kcal zdaze schudnąć kolejne 6kg wiec teraz mam taki system: jeden dzien 50kcal, drugi 40kcal, nastepny 50 i znow 40 itd itd. Czy to dobre rozwiazanie? Staram sie zeby nie byly to puste kcal tylko np kurczak, pieczywo pełnoziarniste, twaróg, owoce, warzywa gotowane, soki warzywne. Chce jesc normalnie ale boje reakcji organizmu (dziewczyny w szpitalu po takim skoku z głodówki na normalne, w tym smazone i niezadko tłuste rzeczy miały ogromne bole brzucha, zaparcia, zatwardzenia. Choc np ja przez to ze tak mało jadłam również mialam problem z wyróżnianiem i to bardzo poważny). Powiedzcie jak wy zaczynałyście jesc?
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-12, 12:31   #2
haziness
Raczkowanie
 
Avatar haziness
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 41
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

jaka jest różnica między 40 a 50kcal?... aż tak dokładnie wszystko wyliczasz?

zwiększanie dziennie dostarczanej energii o 50kcal jest jakimś pomysłem, a tak naprawdę mogłabyś zwiększać ilość o 100kcal, naprawdę nic by się nie stało... zresztą - wydaje mi się, że aby uniknąć tych efektów ubocznych, o których piszesz, to nie musisz wyliczać kaloryczności, tylko po prostu ze dwa razy dziennie zjeść coś nawet gdy nie czujesz głodu (po pewnie już oduczyłaś organizm reagowania na brak jedzenia) - jakiś owoc, jogurt, serek , małą kanapkę.
te bóle brzucha czy zaparcia były spowodowane nie nagłym skokiem kaloryczności, a objętością zjedzonych pokarmów, które wypchały skurczony żołądek i jelita. dlatego koniecznie wybieraj produkty wysokokaloryczne (ale nadal zdrowe!), które dostarczą ci więcej energii przy mniejszej objętości - np. orzechy, tłuste ryby jak łosoś czy tuńczyk, awokado, bakalie... i kategorycznie nie wybieraj produktów typu light!
haziness jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-12, 14:04   #3
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Tylko ze wlasnie u mnie jest odwrotny problem. Ja mialam zaparcia przez to ze jadłam za mało i zamiast przepchać to wszystko przez jelita ja tylko dokładalam... Skonczylo sie na lewatywach (najgorsze doświadczenie w zyciu)

I tu jak widac pojawia sie absurd, bo ja zdaje sobie sprawe z tego ze powtarzam ten błąd, wiem ze robię źle ale z drugiej strony tak bardzo sie boje ze przytyje nagle 15kg (wspomnienie z wakacji) że sie bronie i próbuje usprawiedliwić słowami typu: przeciez jem wiecej (czyli te 50kcal wiecej na dzien) i zwalam wszystko na organizm, oskarżając moje jelita o złą pracę... Paranoja
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-12, 14:13   #4
Bellamy
Zadomowienie
 
Avatar Bellamy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez martabeata Pokaż wiadomość
Witam.
Po krótce sie przedstawię. Nazywam sie Marta, mam 18 lat, choruje na anoreksję bulimiczną od ponad dwóch lat. Ponad miesiąc temu wyszlam ze szpitala. Przez pierwsze dwa tygodnie było wszystko ok, jadłam w miarę normalnie. 5-6 posiłków, kanapki, budynie, mięso, ryż, owoce, warzywa. W koncu znow zaczelam ograniczac i doszlo do 300kcal dziennie. Schudłam 6kg. Moje BMI jest cholernie niskie, wygladam okropnie, nie podobam sie sobie. I UWAGA UWAGA!;P Chcę PRZYTYC! I tu pojawia sie pytanie do was dziewczyny. Jak wy zaczynałyście jesc? Z dnia na dzień BACH - i normalne jedzenie? < tak Z głodówki na ponad 1500kcal? <dokładnie tak Ja na poczatku mialam pomysl zwiększania kcal o 50 co trzeci dzien ale doszlam do wniosku ze zanim dobije do normalnej ilości kcal zdaze schudnąć kolejne 6kg wiec teraz mam taki system: jeden dzien 50kcal, drugi 40kcal, nastepny 50 i znow 40 itd itd. Czy to dobre rozwiazanie? Staram sie zeby nie byly to puste kcal tylko np kurczak, pieczywo pełnoziarniste, twaróg, owoce, warzywa gotowane, soki warzywne. Chce jesc normalnie ale boje reakcji organizmu (dziewczyny w szpitalu po takim skoku z głodówki na normalne, w tym smazone i niezadko tłuste rzeczy miały ogromne bole brzucha, zaparcia, zatwardzenia. Choc np ja przez to ze tak mało jadłam również mialam problem z wyróżnianiem i to bardzo poważny).< i ja miałam, jak zaczęłam jeść normalnie wszystko sie unormowalo. Powiedzcie jak wy zaczynałyście jesc?
zajrzyj w wątek "Przykładowe jadłospisy" albo "Nasze codzienne jadłospisy" i szukaj jadłospisów oznaczonych literką P - Przytycie.
przeanalizuj co dziewczyny jedzą i porównaj, inspiruj się, wzoruj oczywiście na tych dobrze ocenionych. wiedz też że nie przytyjesz nawet i 5 kg z dnia na dzień, dziewczyny przez bardzo długi czas walczą o odzyskanie wagi, aczkolwiek znam ten lęk, sama tak miałam nie masz się czym przejmować, nie jest to tak straszne na jakie wygląda, ważne że chcesz wyzdrowieć chociaż umówmy się - samo przytycie dużo nie da - chodzisz na terapię?
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin..
Bellamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-12, 14:24   #5
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Kurcze. Nie wiem teraz co zrobic. Nie chce juz schudnąć bo wygladam okropnie. Wstydze sie wyjsc do ludzi. Ale z drugiej strony nawiedza mnie wizja "otłuszczenia" sie (w wakacje jak przytylam ponad 10kg w 1,5 miesiaca nie moglam na siebie patrzec. Byl to okres kompulsow).

A powiedz mi, zaczęłaś tak jesc w domu czy trafiłas do szpitala?

Mam terapie. Wczoraj sie zaczęła. Niestety wczesniej mialam problemy ze znalezieniem terapeuty. Poszlam do jednej pani, następnie ona odwołala wizyte, a pozniej okazalo sie ze zmienia miejsce pracy.
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-12, 16:10   #6
Bellamy
Zadomowienie
 
Avatar Bellamy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez martabeata Pokaż wiadomość
Kurcze. Nie wiem teraz co zrobic. Nie chce juz schudnąć bo wygladam okropnie. Wstydze sie wyjsc do ludzi. Ale z drugiej strony nawiedza mnie wizja "otłuszczenia" sie (w wakacje jak przytylam ponad 10kg w 1,5 miesiaca nie moglam na siebie patrzec. Byl to okres kompulsow).
sama więc wiesz, jak kompulsy działają na organizm. natomiast trzymając się porządnego jadłospisu na zdrowe przytycie będziesz odzyskiwać wagę stopniowo, przy okazji odzyskując niedobory i normując przyswajanie składników/witamin

Cytat:
Napisane przez martabeata Pokaż wiadomość
A powiedz mi, zaczęłaś tak jesc w domu czy trafiłas do szpitala?
w domu miałam szczęście trafiając na wizaż, który, czasem mam wrażenie że nauczył mnie więcej zdrowych jedzeniowych nawyków aniżeli dietetycy których odwiedzają moje koleżanki
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin..
Bellamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-12, 17:19   #7
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

A jak jest u Ciebie teraz? Wyszłas z tego bagna??
I powiedz jak dalas rade znieść taki przeskok z głodówki do normalnego jedzenia? Bo ja takiej zmiany z dnia na dzien bym sie bała. Bałabym sie ze mialabym chęć wymiotować
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-12, 17:33   #8
Bellamy
Zadomowienie
 
Avatar Bellamy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez martabeata Pokaż wiadomość
A jak jest u Ciebie teraz? Wyszłas z tego bagna??
I powiedz jak dalas rade znieść taki przeskok z głodówki do normalnego jedzenia? Bo ja takiej zmiany z dnia na dzien bym sie bała. Bałabym sie ze mialabym chęć wymiotować
owszem, wyszłam
jakoś dałam radę przeskoczyć, po prostu zaczęłam jeść 5 zdrowych posiłków dziennie i to w sumie tyle. nie bałam się tego a wręcz bardzo tego chciałam chciałam po prostu zacząć normalnie funkcjonować, tak jak przed chorobą. a chęci wymiotowania nie miałam chyba tylko ze względu na emetofobię...
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin..
Bellamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-12, 20:15   #9
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Jestem pod wrażeniem:-D I gratuluje i zazdroszczę;-) Kurde. U mnie jest troche gorzej bo anoreksja przeplata sie z bulimią. Choc JA TEZ CHCE ZEBY JUZ BYLO normalnie. Normalnie jesc, normalnie żyć.
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-12, 20:34   #10
Bellamy
Zadomowienie
 
Avatar Bellamy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez martabeata Pokaż wiadomość
Jestem pod wrażeniem:-D I gratuluje i zazdroszczę;-) Kurde. U mnie jest troche gorzej bo anoreksja przeplata sie z bulimią. Choc JA TEZ CHCE ZEBY JUZ BYLO normalnie. Normalnie jesc, normalnie żyć.
u mnie też to sie przeplatało, bo byłam uzależniona od przeczyszczaczy i to jest rownie uzależniające jak wymiotowanie
ale wyszłam z tego, w sumie nawet sama nie wiem jak, znalazłam pasje, mam lepszy nastrój i objawy ed same ustąpiły taki sobie happyend. życze tego samego - i żeby terapia przyniosła skutki
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin..
Bellamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-12, 20:44   #11
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Dziekuje i dziekuje tez za pomoc. Dalas mi do myślenia i chyba troche podniose poprzeczkę;P zwiekszam o 100kcal a nie 50, nie ma sie co rozdrabniać, mam dość.
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-13, 09:26   #12
asiatt
Raczkowanie
 
Avatar asiatt
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 395
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez Bellamy Pokaż wiadomość
u mnie też to sie przeplatało, bo byłam uzależniona od przeczyszczaczy i to jest rownie uzależniające jak wymiotowanie
ale wyszłam z tego, w sumie nawet sama nie wiem jak, znalazłam pasje, mam lepszy nastrój i objawy ed same ustąpiły taki sobie happyend. życze tego samego - i żeby terapia przyniosła skutki
A jak udało ci się uwolnić od przeczyszczaczy z dnia na dzień czy stopniowo odstawiałaś?
asiatt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 09:31   #13
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Witam, ja jeszcze dwa lata temu jadalam po 300 kcal dziennie. Czasem dochodziło do tego, że za zjedzenie wafla ryzowego bilam się po głowie i płakałam. Nieważne. Zaczęłam jeść normalnie bo poznałam mojego faceta i jego grupę znajomych. Wychodzilismy codziennie gdzieś, powoli zaczęłam jeść więcej, później rzeczy z cukrem itd. Gdyby nie oni to nie wiem czy wyladowalabym w grobie czy w psychiatryku. Super, ze chcesz wyzdrowiec, mam nadzieję, że się uda.
Chociaż ja do dziś potrafię kilka dni nic nie jeść.

Ja nie zwracalam później uwagi na to co jem i ile to miało kalorii, a przecież kiedyś to były jedyne myśli w mojej głowie. Przytylam w pół roku dziesięć kilo, ale wyglądam normalnie bo wtedy miałam 43/170

Sent from my SK17i using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 09:51   #14
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Witam, ja jeszcze dwa lata temu jadalam po 300 kcal dziennie. Czasem dochodziło do tego, że za zjedzenie wafla ryzowego bilam się po głowie i płakałam. Nieważne. Zaczęłam jeść normalnie bo poznałam mojego faceta i jego grupę znajomych. Wychodzilismy codziennie gdzieś, powoli zaczęłam jeść więcej, później rzeczy z cukrem itd. Gdyby nie oni to nie wiem czy wyladowalabym w grobie czy w psychiatryku. Super, ze chcesz wyzdrowiec, mam nadzieję, że się uda.
Chociaż ja do dziś potrafię kilka dni nic nie jeść.

Ja nie zwracalam później uwagi na to co jem i ile to miało kalorii, a przecież kiedyś to były jedyne myśli w mojej głowie. Przytylam w pół roku dziesięć kilo, ale wyglądam normalnie bo wtedy miałam 43/170

Sent from my SK17i using Tapatalk
A jak zaczynałas jeść? Tez z dnia na dzien z tych 300kcal na jakas normalna ilość?

A teraz czym spowodowane sa głodówki? Stres?? Tego wlasnie boje sie najbardziej, ze ten syf zostanie ze mna (albo we mnie) juz do końca.
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 09:55   #15
Bellamy
Zadomowienie
 
Avatar Bellamy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez asiatt Pokaż wiadomość
A jak udało ci się uwolnić od przeczyszczaczy z dnia na dzień czy stopniowo odstawiałaś?
stopniowo miałam odstawiać dawki sięgające dwóch opakowań na raz? proszę Cię. z dnia na dzień odebrali mi wszystkie przeczyszczacze, z dnia na dzień zaczęłam jeść normalnie i większość rzeczy się unormowała, ot co to nie jest niemożliwe.
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin..
Bellamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 10:35   #16
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez martabeata Pokaż wiadomość
A jak zaczynałas jeść? Tez z dnia na dzien z tych 300kcal na jakas normalna ilość?

A teraz czym spowodowane sa głodówki? Stres?? Tego wlasnie boje sie najbardziej, ze ten syf zostanie ze mna (albo we mnie) juz do końca.
Zaczynałam jeść tak, że np w ciągu dnia zjadłam już te moje nieszczęsne 300kcal, wychodziłam gdzieś i jadłam coś małego... obojętnie co, jabłko pomidora cokolwiek. I tak powoli zaczęło to się zmieniać np w piwo, które również ma dużo kalorii, a do piwa kilka paluszków.... i tak to się toczyło. Co nie znaczy, że nie miałam później wyrzutów sumienia, katowałam się później w domu różnymi rzeczami, ale po pół roku takie objawy przeszły do minimum, po roku jadłam już zupełnie normalnie.

Głodówki są spowodowane właściwie nie wiem czym. Nie chciałabym być taka chuda jaka byłam wtedy, ale kiedy np zjem wielki obiad i mam brzuch jak kobieta w ciąży, to mam ochotę się porzygać i wtedy nie jem. Wtedy znów wracają mi myśli, że może kupię jakieś tabletki, może wypiję jakiś syropek. Ale później przypominam sobie, że zmarnuję sobie w taki sposób życie.
Z resztą nie pomaga mi chłopak, który w żartach mówi o moim grubym brzuchu czy coś, wiem, że nie jest gruby, ale czasem gdy patrzę w lustro i nie widzę żeber... Nie wiem, to chyba nigdy z człowieka nie wyjdzie, każda stresująca w życiu sytuacja zmusza nas do kolejnej walki, tak mi się wydaje
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 11:46   #17
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Bellamy jestes niemożliwa!!

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Zaczynałam jeść tak, że np w ciągu dnia zjadłam już te moje nieszczęsne 300kcal, wychodziłam gdzieś i jadłam coś małego... obojętnie co, jabłko pomidora cokolwiek. I tak powoli zaczęło to się zmieniać np w piwo, które również ma dużo kalorii, a do piwa kilka paluszków.... i tak to się toczyło. Co nie znaczy, że nie miałam później wyrzutów sumienia, katowałam się później w domu różnymi rzeczami, ale po pół roku takie objawy przeszły do minimum, po roku jadłam już zupełnie normalnie.

Głodówki są spowodowane właściwie nie wiem czym. Nie chciałabym być taka chuda jaka byłam wtedy, ale kiedy np zjem wielki obiad i mam brzuch jak kobieta w ciąży, to mam ochotę się porzygać i wtedy nie jem. Wtedy znów wracają mi myśli, że może kupię jakieś tabletki, może wypiję jakiś syropek. Ale później przypominam sobie, że zmarnuję sobie w taki sposób życie.
Z resztą nie pomaga mi chłopak, który w żartach mówi o moim grubym brzuchu czy coś, wiem, że nie jest gruby, ale czasem gdy patrzę w lustro i nie widzę żeber... Nie wiem, to chyba nigdy z człowieka nie wyjdzie, każda stresująca w życiu sytuacja zmusza nas do kolejnej walki, tak mi się wydaje
Ty przynajmniej nie mialas manii "zdrowego odżywiania sie". Ja teraz jak zwiekszam ilość kcal to sa to tylko jakies super zdrowe produkty... Nawet z chleba zrezygnowalam i jem go tylko na kolację, bo boje sie zaparc.
A terapie obecnie masz?
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 12:03   #18
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez martabeata Pokaż wiadomość
Bellamy jestes niemożliwa!!



Ty przynajmniej nie mialas manii "zdrowego odżywiania sie". Ja teraz jak zwiekszam ilość kcal to sa to tylko jakies super zdrowe produkty... Nawet z chleba zrezygnowalam i jem go tylko na kolację, bo boje sie zaparc.
A terapie obecnie masz?
nie nigdy nie miałam terapii
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-13, 17:40   #19
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Mysle ze powinnas miec. Nawet i teraz. Skoro mowisz ze zdaża Ci sie ze masz objawy to znaczy ze cos jest nie tak. Moze nie radzisz sobie z emocjami albo ze stresem, a tak na prawde podstawą leczenia jest terapia.
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-14, 07:23   #20
Dziunia0710
Raczkowanie
 
Avatar Dziunia0710
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 197
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez martabeata Pokaż wiadomość
Bellamy jestes niemożliwa!!



Ty przynajmniej nie mialas manii "zdrowego odżywiania sie". Ja teraz jak zwiekszam ilość kcal to sa to tylko jakies super zdrowe produkty... Nawet z chleba zrezygnowalam i jem go tylko na kolację, bo boje sie zaparc.
A terapie obecnie masz?
Ta cała mania zdrowego odżywiania jest chyba jeszcze bardziej męcząca niż odchudzanie, przynajmniej dla mnie. Jak się odchudzałam to przynajmniej nie planowałam co zjem na obiad za dwa dni i nie musiałam lecieć do sklepu jak nie było sera koziego tylko żółty. Chociaż o dziwo ostatnio zaczęłam jeść chleb, oczywiście najpierw muszę przeczytać jego skład czy nie jest zabarwiony karmelem albo jakimś innym dziadostwem... A prawda jest taka, że na tych zdrowych produktach ciężkoo jest przytyć. Ja przy tym ile jadłam teraz jem dość dużo a waga ani drgnie i wszystko dlatego że są to produkty które nawet w większych ilościach szybko się trawią. Więc niestety podejrzewam, że jeśli będziesz dokładać po 100 kcal dziennie przeliczając to na powiedzmy serek wiejski plasterek szynki czy kromkę ciemnego pieczywa to też szybko nie przytyjesz...
Dziunia0710 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-14, 13:56   #21
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez Dziunia0710 Pokaż wiadomość
Ta cała mania zdrowego odżywiania jest chyba jeszcze bardziej męcząca niż odchudzanie, przynajmniej dla mnie. Jak się odchudzałam to przynajmniej nie planowałam co zjem na obiad za dwa dni i nie musiałam lecieć do sklepu jak nie było sera koziego tylko żółty. Chociaż o dziwo ostatnio zaczęłam jeść chleb, oczywiście najpierw muszę przeczytać jego skład czy nie jest zabarwiony karmelem albo jakimś innym dziadostwem... A prawda jest taka, że na tych zdrowych produktach ciężkoo jest przytyć. Ja przy tym ile jadłam teraz jem dość dużo a waga ani drgnie i wszystko dlatego że są to produkty które nawet w większych ilościach szybko się trawią. Więc niestety podejrzewam, że jeśli będziesz dokładać po 100 kcal dziennie przeliczając to na powiedzmy serek wiejski plasterek szynki czy kromkę ciemnego pieczywa to też szybko nie przytyjesz...

Oj tak, latanie po sklepach to jest to... Kompletna masakra.
A co do tycia, to u mnie nie bedzie tak trudno bo wagę mam na prawde niska (BMI ponizej 16) i jak sie ważyłam wczoraj to waga stała, dzis juz jest wiecej o 100g (waze sie codziennie)
A np chleb jem tylko raz dziennie, na kolację, choc od jutra zaczynam jesc kanapki tez na sniadanie.
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-14, 14:33   #22
Dziunia0710
Raczkowanie
 
Avatar Dziunia0710
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 197
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez martabeata Pokaż wiadomość
Oj tak, latanie po sklepach to jest to... Kompletna masakra.
A co do tycia, to u mnie nie bedzie tak trudno bo wagę mam na prawde niska (BMI ponizej 16) i jak sie ważyłam wczoraj to waga stała, dzis juz jest wiecej o 100g (waze sie codziennie)
A np chleb jem tylko raz dziennie, na kolację, choc od jutra zaczynam jesc kanapki tez na sniadanie.
ja mam poniżej 15... ale to nie ważne. To 100 g może być dlatego że nie zdążyłaś wszystkiego strawić albo się nie załatwiłaś, oczywiście oby w Twoim przypadku było to przybieranie na wadze to ważenie się codziennie nie zawsze jest takie dokładne i do tego doprowadza do kolejnej obsesji ;/
Dziunia0710 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-14, 14:37   #23
Naka_Mika
Rozeznanie
 
Avatar Naka_Mika
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 814
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

No proszę...widzę, że jest nas więcej..Mam bardzo podobny problem... Też anoreksja bulimiczna, stanowczo za niskie bmi i szukanie sposoby by jakoś zacząć i ruszyć z miejsca. U mnie największym problem jest ilość posiłków...Kalorii nie liczę wcale(co nie znaczy, że jest mi obojętne co zjem;p), na wagę staję bardzo rzadko. Nie wyobrażam sobie zacząć jeść z dnia na dzień 5 posiłków, to jest wręcz abstrakcyjne...Zamierzam zacząć najpierw od 3 małych posiłków, potem je zwiększać i urozmaicać, aż dojdę do 5 i też coraz bogatszych..Mam nadzieję, że dam rade.. Sporym problem są wspomniane przeczyszczacze..szkoda słów :/

Duży respekt dla tych, którym się udało, Bellamy jesteś od teraz moim mistrzem i inspiracją
__________________
"Przyjdź, śmierci, lecz tak skrycie, żebym nie czuł twego nadejścia, ponieważ przyjemność umierania mogłaby mnie przywrócić jeszcze do życia."
-Salvador Dali

"Spieszmy się sądzić ludzi tak szybko odchodzą
Srebrem słów ich darzmy lub zamilczmy złotem"
-Martin Lechowicz
Naka_Mika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-14, 14:50   #24
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez Dziunia0710 Pokaż wiadomość
ja mam poniżej 15... ale to nie ważne. To 100 g może być dlatego że nie zdążyłaś wszystkiego strawić albo się nie załatwiłaś, oczywiście oby w Twoim przypadku było to przybieranie na wadze to ważenie się codziennie nie zawsze jest takie dokładne i do tego doprowadza do kolejnej obsesji ;/
Wiem wlasnie ze z tym ważeniem to nie jest dobry pomysl, zwlaszcza dlatego ze mam ogromne problemy z załatwianiem sie (raz na dobre 2tygodnie ze wspomagaczami) no i woda w organizmie tez sie zatrzymuje itd. Ale strasznie chce wiedziec czy te moje codzienne 100kcal cos daje ;P

Mam taka straszna ochotę olac to wszystko (to cale planowanie posiłków, wymyslanie co ma 100kcal zeby dodać to do diety) i juz od jutra jesc bez tego wszystkiego, bez planu, tylko to na co mam ochotę... A powstrzymuje mnie jedno. Wcale nie to ze przytyje, bo przytyc chce ale to ze wszystko "pójdzie" mi w brzuch. Mam na jego punkcie obsesje! Nigdy tak na prawde nie chodzilo mi o wagę. Zaczelam sie odchudzać bo chcialam miec IDEALNIE PŁASKI BRZUCHOL...
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-14, 15:19   #25
jagoda1616
Raczkowanie
 
Avatar jagoda1616
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Zimna Woda
Wiadomości: 134
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

mogę do Was dołączyć? choruje 2 lata jestem po klinice ale nic mi nie pomogła;(
jagoda1616 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-14, 15:28   #26
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Oczywiście, ze możesz

Cytat:
Napisane przez jagoda1616 Pokaż wiadomość
mogę do Was dołączyć? choruje 2 lata jestem po klinice ale nic mi nie pomogła;(
Klinika to dopiero poczatek. Ja strasznie żałuję ze nie zaczelam terapii od razu po wyjsciu. Moze gdybym ją miala nie cofnelabym sie praktycznie do samego poczatku, bo choc po wyjsciu ze szpitala jadłam normalne jedzenie, nie light itd. to jednak wszystko strasznie planowalam, tez tak macie? Z reszta teraz tez tak planuję... To straszne
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-14, 15:55   #27
jagoda1616
Raczkowanie
 
Avatar jagoda1616
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Zimna Woda
Wiadomości: 134
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

ja ostatnio jadła bardzo mało ale od roboty próbuję sama walczyć;(
jagoda1616 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-05-14, 16:07   #28
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

I jak te Twoje próby wyglądają?
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-14, 18:13   #29
ilcia089
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 202
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

mam tak jak martabeta... chce przytyć, ale się boję że wszystko mi pojdzie w brzuch.. i tak mam go wystający (chyba z natury) mam wystajace "jelita" ze tak powiem...
ilcia089 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-14, 19:03   #30
martabeata
Raczkowanie
 
Avatar martabeata
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 281
Dot.: Najgorsze są początki. Wiec jak zacząć?

Cytat:
Napisane przez ilcia089 Pokaż wiadomość
mam tak jak martabeta... chce przytyć, ale się boję że wszystko mi pojdzie w brzuch.. i tak mam go wystający (chyba z natury) mam wystajace "jelita" ze tak powiem...
No ja obecnie mam płaski, ale za jaką cenę? BMI ponizej 15!(tam wyżej jest błąd. Obliczyłam na nowo)
A jak jesz? (a raczej ile;P)
Ja zwiekszam te kcal ale i tak jestem glodna, a brzuchol mam dzis na wieczór jakby wypchany...
martabeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.