|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4
|
ech potrzebuje wsparcia
witajcie wizazanki,zwracam sie do was bo wiem ze w kupie sila i mam nadzieje ze pomozecie,doradzicie i podniesiecie na duchu...
![]() przedstawie pokrotce moj problem.otoz czuje sie bardzo samotna,mam chlopaka najwspanialszego,ktory nomen omen wyjechal na 10 miesiecy do stanow i przez ten czas nie bedziemy sie widziec ale nie w tym rzecz.chodzi mi o przyjaciolki.mam duzo kolezanek ale zadnej takiej prawdziwej przyjaciolki.takiej wiecie na dobre i na zle.mialam ja do listopada i wszystko sie rozpadlo,wlasciwie nie wiem z jakiego powodu.po prostu sie skonczylo.nie wiem czy wina lezy we mnie czy w niej czy ogolnie nikt nie jest winny tylko sie tak czasem dzieje.zle mi jest bo mam wrazenie ze wszyscy naokolo maja mase przyjacio0l ,mase ciekawych przezyc etc.a ja jak ten zahukany kroliczek jestem skazana na samotnosc bezprzyjaciolkowa... jak ja zanalez jak poznac?ma nadzieje ze zrozumiecie sens mojego postu
|
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 375
|
Dot.: ech potrzebuje wsparcia
Tez czasem tak się czuję, chociaz mam przyjaciół. Po prostu u mnie problem w tym, że kazdy ma teraz nowych znajomych, mniej czasu, studia i wyjazdy robia swoje ;/
W każdym razie: nic na siłę. Nie upatruj celu. Ogólnie otwórz sie na ludzi, nie bój sie rozmawiać, a co ważniejsze - nie bój sie słuchać. Ale podchodź z lekkim dystansem, nie angazuj sie za bardzo, przynajmniej na początku. Może w Twoim otoczeniu, wśród znajomych, jest ktoś, kto również czuje sie osamotniony? A moze któraś Twoja koleżanka, która juz znasz, tak ma? To, że ktos ma innych przyjaciół nie znaczy, ze jest zamknięty na innych ludzi. Wystarczy się postarać. |
|
|
|
|
#3 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: ech potrzebuje wsparcia
Cytat:
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: ech potrzebuje wsparcia
chcesz mieć przyjaciela? - sam nim bądź dla innych a na pewno ich znajdziesz
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: ech potrzebuje wsparcia
Cytat:
gleboko wierze w moc sprawcza mysli i wiem ze to jak bardzo siebie lubie wplywa na moje kontakty z otoczeniem.ale ostatnio brak mi wiary i zdrowego podejscia do siebie samej
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 454
|
Dot.: ech potrzebuje wsparcia
ej ja tak samo...mam faceta, jest cudowny itd, ale mimo wszystko czasem brakuje tej takiej bratniej duszyczki z którą można poplotkować bo jednak facet nie jest najlepsza partią do tego :P
a Koleżanki cóż...jedna w ciąży, druga tak zakochana że zapomniała o przyjaciółkach, trzecia zapracowana...ehh samotność doskwiera widzę dużej liczbie osób ;-) |
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 474
|
Dot.: ech potrzebuje wsparcia
Może spotkaj się z którąś z koleżanek na kawę, ciasteczko, może wspólne zakupy. Żeby po prostu spędzić miło czas. Niestety, nie da się mieć przyjaciółki na zawołanie. Może wyjdź gdzieś ze znajomymi?
__________________
Moje postanowienia na 2012 rok: -zapuszczam włosy, -dbam o figurę i zdrowo się odżywiam, -zacznę ćwiczyć. Zapisali.pl - blog pisany z moim Tż . O wspólnym życiu i perypetiach
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:29.




ale nie w tym rzecz.chodzi mi o przyjaciolki.mam duzo kolezanek ale zadnej takiej prawdziwej przyjaciolki.takiej wiecie na dobre i na zle.mialam ja do listopada i wszystko sie rozpadlo,wlasciwie nie wiem z jakiego powodu.po prostu sie skonczylo.nie wiem czy wina lezy we mnie czy w niej czy ogolnie nikt nie jest winny tylko sie tak czasem dzieje.zle mi jest bo mam wrazenie ze wszyscy naokolo maja mase przyjacio0l ,mase ciekawych przezyc etc.a ja jak ten zahukany kroliczek jestem skazana na samotnosc bezprzyjaciolkowa...


. O wspólnym życiu i perypetiach

