Pies na mrozie - co zrobić ?

[martynusia222]

Witam, jak wiemy wszyscy w całej Polsce panują teraz arktyczne mrozy, u mnie jest aktualnie - 15*.
W mojej miejscowości, praktycznie w centrum miasta mieszka sobie rodzina X - znam z widzenia, bo miasto nieduże i syn tych państwa jest kimś wysoko postawionym w miejscowej władzy. Ci państwo mają psa - owczarka niemieckiego. I tu zaczyna się problem. Pomimo, że mieszkają w bloku to psa trzymają w budzie na podwórku, buda jest ogrodzona, także pies chyba nie jest na łańcuchu tylko może sobie chodzić w obrębie tego ogrodzenia. Nie wiem jak jest dokładnie, bo buda jest trochę oddalona od chodnika, którym ja często chodzę do sklepu. Myślałam, żeby już to wcześniej zgłosić, ale nie wiem jakie dokładnie ma pies warunki, poza tym wcześniej nie było mrozów. No ale wczoraj wracam sobie ze sklepu około 19 i patrzę a te biedne psisko stoi przed budą, było ok. 12 stopni mrozu. Nie mieszkam obok tych ludzi, tylko tamtędy przechodzę jak idę na zakupy także nie wiem, czy oni tego psa biorą do mieszkania, ale WĄTPIĘ, widze go zawsze jak tamtędy idę.

Moje pytanie brzmi, czy warto to gdzieś zgłosić???? Nie znam się na przepisach i nie wiem, czy to co ci państwo robią jest nielegalne, szkoda mi tego psiaka, wczoraj mało się nie popłakałam, jak pomyślałam jak mu musi być zimno
Jeśli zgłosić to gdzie??? W grę nie wchodzi straż miejska, z tego tytułu, że ten syn pracuje w tym samym budynku co owa straż się mieści i jest kimś "u władzy" więc wiadomo nic nie zrobią. Dodam, że chcę zgłosić sprawę anonimowo, gdyż nie chcę mieć kłopotów.

[Duduu]

Napisane przez martynusia222

Witam, jak wiemy wszyscy w całej Polsce panują teraz arktyczne mrozy, u mnie jest aktualnie - 15*.
W mojej miejscowości, praktycznie w centrum miasta mieszka sobie rodzina X - znam z widzenia, bo miasto nieduże i syn tych państwa jest kimś wysoko postawionym w miejscowej władzy. Ci państwo mają psa - owczarka niemieckiego. I tu zaczyna się problem. Pomimo, że mieszkają w bloku to psa trzymają w budzie na podwórku, buda jest ogrodzona, także pies chyba nie jest na łańcuchu tylko może sobie chodzić w obrębie tego ogrodzenia. Nie wiem jak jest dokładnie, bo buda jest trochę oddalona od chodnika, którym ja często chodzę do sklepu. Myślałam, żeby już to wcześniej zgłosić, ale nie wiem jakie dokładnie ma pies warunki, poza tym wcześniej nie było mrozów. No ale wczoraj wracam sobie ze sklepu około 19 i patrzę a te biedne psisko stoi przed budą, było ok. 12 stopni mrozu. Nie mieszkam obok tych ludzi, tylko tamtędy przechodzę jak idę na zakupy także nie wiem, czy oni tego psa biorą do mieszkania, ale WĄTPIĘ, widze go zawsze jak tamtędy idę.

Moje pytanie brzmi, czy warto to gdzieś zgłosić???? Nie znam się na przepisach i nie wiem, czy to co ci państwo robią jest nielegalne, szkoda mi tego psiaka, wczoraj mało się nie popłakałam, jak pomyślałam jak mu musi być zimno
Jeśli zgłosić to gdzie??? W grę nie wchodzi straż miejska, z tego tytułu, że ten syn pracuje w tym samym budynku co owa straż się mieści i jest kimś "u władzy" więc wiadomo nic nie zrobią. Dodam, że chcę zgłosić sprawę anonimowo, gdyż nie chcę mieć kłopotów.

To, że Pan jest wysoko postawiony nie znaczy, że ma prawo się znęcać nad zwierzęciem, ja bym zadzwoniła na straż, a nazwisko możesz zmienić, jak to by nic nie dało to bym zadzwoniła do Animalsów w jakich warunkach trzymany jest pies i, że nie ma dostępu do wody i jedzenia, bo jak wygląda jego woda w misce przy -15.
Trochę odwagi, ja bym się tak nie bała, zresztą zgłaszałam podobne przypadki nie raz.

[martella30]

A gdzie było napisane, że pies nie ma wody i jedzenia? Dorosły pies dostaje jeść raz dziennie, w mrozy dwa razy. Wodę można zmieniać kilka razy dziennie. Ja tak robię. Jedzenie ma ciepłe gotowane więc nie potrzebuje też tyle wody. Trzeba być uważnym i w razie potrzeby interweniować ale róbmy checy z niczego. Właściciel ma prawo trzymać psa na dworze w budzie nawet w takie mrozy. Ważne aby buda była ocieplona a pies dobrze utrzymany.

[Duduu]

Napisane przez martella30

A gdzie było napisane, że pies nie ma wody i jedzenia? Dorosły pies dostaje jeść raz dziennie, w mrozy dwa razy. Wodę można zmieniać kilka razy dziennie. Ja tak robię. Jedzenie ma ciepłe gotowane więc nie potrzebuje też tyle wody. Trzeba być uważnym i w razie potrzeby interweniować ale róbmy checy z niczego. Właściciel ma prawo trzymać psa na dworze w budzie nawet w takie mrozy. Ważne aby buda była ocieplona a pies dobrze utrzymany.

Checa to jest to co napisałaś, Ty rozumiem też jesz raz dziennie? i pijesz wodę z miski na -15 mrozu? ciekawe jak ta woda wygląda!
Włącz myślenie dziewczyno to na prawdę nie boli!
Zresztą Twoja sprawa, Ty będziesz mieć na sumieniu nie ja.
Po co wtedy piszesz o tej sprawie? skoro teraz tak prostacko to tłumaczysz, że niby nic się nie dzieje, albo chcesz ratować tego psa, albo masz to teraz gdzieś!

[martella30]

Co tak ostro? Pisałam przecież, że trzeba mieć oczy otwarte ale to, że pies mieszka w budzie nie znaczy od razu, że jest maltretowany. Zgłosić zawsze można ale właściciel ma prawo trzymać psa na dworze w ocieplonej budzie i policja włącznie ze strażą nic mu nie zrobi. To jest tylko dobra wola właściciela jeśli zabierze psa do domu. A co tyczy karmienia, to wszystkie poradniki, które czytałam mówią, że dorosły pies powinien jeść raz lub dwa razy dziennie. Skąd więc to oburzenie? Przy takiej mroznej pogodzie mój pies podwórkowy dostaje jedzenie dwa razy dziennie CIEPŁE GOTOWANE. Wodę można zmieniać kilka razy, nie musi mieć stale bo przy tej pogodzie jest to niemożliwe a pies nie pije cały czas. Inaczej niż latem gdy są upały i pies powinien mieć stały dostęp do wody. Wybacz ale staram się pisać rozsądnie a ty brzmisz jak jakaś fanatyczka.

[Figamaga]

Przede wszystkim należałoby sprawdzić czy pies ma budę ocieploną, czy kojec posprzątany, a pies wychudzony. Jeśli masz podejrzenia, że psem własciciele się odpowiednio nie zajmują, najlepiej zgłoś to do jakiejś organizacji prozwierzęcej - a oni wtedy będą sprawdzać warunki w jakich pies żyje. I nie będzie ich obchodziło czy ktoś tam jest "u władzy".

[martella30]

O to mi chodziło, zgłaszać jeśli istnieją jakiekolwiek podejrzenia, że pies jest zaniedbany a nie tylko dlatego, że stoi na mrozie.

[Duduu]

Napisane przez martella30

O to mi chodziło, zgłaszać jeśli istnieją jakiekolwiek podejrzenia, że pies jest zaniedbany a nie tylko dlatego, że stoi na mrozie.

Proponuję Ci, abyś też tak stała na mrozie, lepiej być fanatyczką niż udawać zainteresowanie, ale migać się od pomocy.
Mój pies też dostaję jedzenie dwa razy dziennie, także to jest w porządku, mnie nie pokoi to, że pies powinien mieć stały dostęp do wody? czy w takim mrozie to możliwe? teraz są takie mrozy, że ludzie ledwo się trzymają, a co dopiero pies? ja nie jestem za trzymaniem psa na mrozie.

[xexaa]

My znaleźliśmy prawie zamarzniętego psa zimą, dwa lata temu. W ciągu dnia było wtedy około -20 stopni. Pies był ledwo żywy, ale - jak się dowiedziliśmy od weterynarza - tylko dlatego, że czymś się zatruł i odwodnił. Zdrowy pies radzi sobie w takich temperaturach.

I tak samo jest z tymi wszystkimi psami, które nie mieszkają w domach. Oczywiście muszą dostawać jedzenie, trzeba im podawać wodę (bo wiadomo, że ta po chwili zamarza) i muszą mieć porządne schronienie.

Tak więc można tę sytuację zgłosić, o ile widzisz, że pies ma lichą budę albo jego opiekun nie zapewnia mu jedzenia i picia.

[Sorbet]

Skrótowo napiszę co wczoraj się zdarzyło. Łaziłam po mieście i gdy byłam pod drzwiami jednej kamienicy przypałętał się kot. Jaki miziak słodki! Zimno jak sto pieronów, razem z koleżanką (która mi towarzyszyła) zastawiałyśmy się co z nim zrobić? Przy drzwiach był domofon więc zadzwoniłyśmy, odebrała jakaś babeczka, która zeszła. To nie był jej kot, ale go kojarzyła. Kotecek wlazł od razu do kamienicy, nie wiem dlaczego właściciel go wypuścił w taką zimnicę. Życzę Wam odwagi, dbajcie o zwierzęta i dla świętego spokoju zróbcie wiele, żeby one nie zamarzły, a nie gdybały. Jakbym nie zadzwoniła domofonem to przez każdą następną zimę zastanawiałabym się co z tym kotem się dzieje...

[neseczka]

Owczarek niemiecki trzymany w kojcu całym rokiem (na dworze) o ile jest zdrowy, odkarmiony, napojony i ma prawidłowo ocieploną budę, świetnie sobie radzi przy takich temperaturach. Radzę ci zainteresować się właśnie tym, czy ma ocieplenie w budzie (słoma, styropian itd) i czy niczego mu nie brakuje. Pies całe życie mieszkający w bloku nie radzi sobie w takich warunkach, bo jest nieprzyzwyczajony, ale psiak z grubą okrywą włosową żyjący na dworze nie ma z tym problemu, mimo to, dobrze że zwróciłaś na to uwagę, pozdrawiam