Tż i jego kolega!!!!!!!!!! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-01-22, 00:14   #1
malakulinka
Przyczajenie
 
Avatar malakulinka
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 26

Tż i jego kolega!!!!!!!!!!


Muszę się wyładować !! Bo raz rozwalę ściany, wyrzucę komputer przez okno albo nie wiem co jeszcze! aaaaaaaaaaaaaaa! mój tż ma kolege - kolege który doskonale zastępuje mu mnie - bo ja nie gram na Playstation i niechce chodzic z nim do kina - on sobie swietnie radzi bo ma jego. I mnie gdzies w tym samym momencie. Juz sie zaczynam zastanawiac czy wszystko z nimi ok!! Otoz zamieszkal z nami jakis czas temu, przeprowadzil sie do naszego miasta, bo szuka pracy, bo w potrzebie. I lubie go bardzo. Fajny z niego czlek. Ale poniewaz nie ma dziewczyny, znajomych, nikogo tu to skutecznie organizuje czas mojemu partnerowi. I non stop tylko slysze bo idziemy tu, bo idziemy tam. Wieczorne jak to nazywaja meskie posiadowki. Piwko, gra...A moj tz jakby oslepl. Niech sobie gra, niech ma czas dla siebie. Ja tez lubie miec czas dla siebie i to duzo go. Ale BEZ PRZESADY. Nie non stop. Mam wrazenie ze juz nie ma nas tylko sa oni i ja. Przeciez to jest chore. A jak mu zwracam uwage to reaguje jak na byk na czerwone. Wlasnie przed chwila wrocili z kina, przyszedl mi tylko powiedziec ze beda na dole, graja. Zapytalam ze moze bysmy cos obejrzeli razem WE DWOJE bez przyzwoitki, romantyczny wieczor - WSCIEKL SIE, trzasnal drzwiami i poszedl na dol. To wyglada tak jak by sie stesknil za nim . Bo bylismy na urlopie miesiac ale do cholery - przeciez to niezglodniala laska ktora trzeba zabawic tylko dorosly gosc ktory powinien sobie radzic sam. Najlepiej zebysmy sie wyprowadzili ale na razie nie da rady. Z reszta to nie normalne. Nie pierwszy raz z kims mieszkamy tylko pierwszy raz jest taka sytuacja. Macie jakis pomosl. Pomozcie dziewczynki - wscieklosc mnie rozwala a normalnie nie mam takich objawow. Mam ochote sie zemscic normalnie wyjsc gdzies w cholere, albo zaczac go unikac we wszystkie pozostale wieczory!!!!!!!!wrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrr plis ratujcie bo pogryze sciany!

ps. jeszcze dodam ze mamy po 30 lat!! tak tak, nie kilkanascie a mimo to sie zastanawiam o co chodzi do cholery w tej sytuacji!! i nie jestem zaborcza naprawde, to tylko teraz tak wyglada. Ma bardzo duzo czasu dla siebie ile tylko chce i potrzebuje, ja tez to lubie. Ale mam wrazenie ze im bardziej go 'puszczam' tym poprostu odfruuuuuwa w nieskonczonosc ;(

Edytowane przez malakulinka
Czas edycji: 2012-01-22 o 00:17
malakulinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 00:40   #2
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Zapoznaj go z jakąś fajną samotną koleżanką Jest nadzieja, że się polubią i przyklei się do niej..dziwny trochę ten cały układ..
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 00:49   #3
paulina3553
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 489
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez malakulinka Pokaż wiadomość
Muszę się wyładować !! Bo raz rozwalę ściany, wyrzucę komputer przez okno albo nie wiem co jeszcze! aaaaaaaaaaaaaaa! mój tż ma kolege - kolege który doskonale zastępuje mu mnie - bo ja nie gram na Playstation i niechce chodzic z nim do kina - on sobie swietnie radzi bo ma jego. I mnie gdzies w tym samym momencie. Juz sie zaczynam zastanawiac czy wszystko z nimi ok!! Otoz zamieszkal z nami jakis czas temu, przeprowadzil sie do naszego miasta, bo szuka pracy, bo w potrzebie. I lubie go bardzo. Fajny z niego czlek. Ale poniewaz nie ma dziewczyny, znajomych, nikogo tu to skutecznie organizuje czas mojemu partnerowi. I non stop tylko slysze bo idziemy tu, bo idziemy tam. Wieczorne jak to nazywaja meskie posiadowki. Piwko, gra...A moj tz jakby oslepl. Niech sobie gra, niech ma czas dla siebie. Ja tez lubie miec czas dla siebie i to duzo go. Ale BEZ PRZESADY. Nie non stop. Mam wrazenie ze juz nie ma nas tylko sa oni i ja. Przeciez to jest chore. A jak mu zwracam uwage to reaguje jak na byk na czerwone. Wlasnie przed chwila wrocili z kina, przyszedl mi tylko powiedziec ze beda na dole, graja. Zapytalam ze moze bysmy cos obejrzeli razem WE DWOJE bez przyzwoitki, romantyczny wieczor - WSCIEKL SIE, trzasnal drzwiami i poszedl na dol. To wyglada tak jak by sie stesknil za nim . Bo bylismy na urlopie miesiac ale do cholery - przeciez to niezglodniala laska ktora trzeba zabawic tylko dorosly gosc ktory powinien sobie radzic sam. Najlepiej zebysmy sie wyprowadzili ale na razie nie da rady. Z reszta to nie normalne. Nie pierwszy raz z kims mieszkamy tylko pierwszy raz jest taka sytuacja. Macie jakis pomosl. Pomozcie dziewczynki - wscieklosc mnie rozwala a normalnie nie mam takich objawow. Mam ochote sie zemscic normalnie wyjsc gdzies w cholere, albo zaczac go unikac we wszystkie pozostale wieczory!!!!!!!!wrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrr plis ratujcie bo pogryze sciany!

ps. jeszcze dodam ze mamy po 30 lat!! tak tak, nie kilkanascie a mimo to sie zastanawiam o co chodzi do cholery w tej sytuacji!! i nie jestem zaborcza naprawde, to tylko teraz tak wyglada. Ma bardzo duzo czasu dla siebie ile tylko chce i potrzebuje, ja tez to lubie. Ale mam wrazenie ze im bardziej go 'puszczam' tym poprostu odfruuuuuwa w nieskonczonosc ;(
Zacznij wolny czas spędzać z jakimś kolegą
__________________
Nie trzeba słów żeby bolało wystarczy widzieć jak patrzy na inną....
paulina3553 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 00:52   #4
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Może trójkącik? joke jakby co

a tak naprawdę niech koleżanka wprowadzi się do was na weekend może przypadną sobie do gustu.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 00:56   #5
patrzacwniebo
Rozeznanie
 
Avatar patrzacwniebo
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Może woli chłopców i właśnie to odkrył?
Dziwny koleś. Też bym była wściekła.

Jak miałam podobny problem (ale w o wiele wieeele mniejszym stopniu) to rzuciłam kilka uwag, że ileż można, że ciągle słyszę o tym koledze i że to chyba lekka przesada Też się wściekał jak bardziej drążyłam temat, że niby to zamach na jego wolność
Należy chyba odpuścić, zająć się sobą albo gdzieś wyjść... Najlepiej gdzieś, gdzie też posiedzisz z KOLEGAMI Powinien zauważyć po jakimś czasie. Chyba, że będzie tak zajęty kolegą, że nawet nie zauważy, że Cię nie ma w pobliżu Ale gdyby tak było to znak, że facetowi nie zależy za bardzo...
__________________
Alles met mate...maar bier met vaten!
patrzacwniebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 01:08   #6
malakulinka
Przyczajenie
 
Avatar malakulinka
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 26
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Może trójkącik? joke jakby co

a tak naprawdę niech koleżanka wprowadzi się do was na weekend może przypadną sobie do gustu.
tak, przydaloby sie zeby sie zajal swoim zyciem a nie zabawianiem mojego faceta... to ze on jest samotny to rozumiem i wspolczuje na prawde ale ze moj tż tak stracil mozg - przepraszam ale inaczej nie umiem tego okreslic. Od 3 lat mieszkamy z kims, poprostu mamy dodatkowy pokoj ktory czasem wynajmujemy, rozne osoby mieszkaly z nami, znajomi i nie znajomi ale nigdy nie wygladalo to tak - i nie mialo zadnego wplywu na nas a teraz po prostu - oni tworza swietny 'zwiazek' bo jak ja czegos nie moge zrobic to natychmiast pojawia sie on - przyniesie, zalatwi, sprzatnie, odwiezie jak trzeba samochodem, przywiezie - po prostu mam wrazenie ze jest nas TROJE - przepraszam za ta ilosc emocji ale naprawde PRZELEWA mi sie wlasnie ! przebral sie miarka

---------- Dopisano o 03:05 ---------- Poprzedni post napisano o 02:58 ----------

Cytat:
Napisane przez patrzacwniebo Pokaż wiadomość
Może woli chłopców i właśnie to odkrył?
Dziwny koleś. Też bym była wściekła.

Jak miałam podobny problem (ale w o wiele wieeele mniejszym stopniu) to rzuciłam kilka uwag, że ileż można, że ciągle słyszę o tym koledze i że to chyba lekka przesada Też się wściekał jak bardziej drążyłam temat, że niby to zamach na jego wolność
Należy chyba odpuścić, zająć się sobą albo gdzieś wyjść... Najlepiej gdzieś, gdzie też posiedzisz z KOLEGAMI Powinien zauważyć po jakimś czasie. Chyba, że będzie tak zajęty kolegą, że nawet nie zauważy, że Cię nie ma w pobliżu Ale gdyby tak było to znak, że facetowi nie zależy za bardzo...
ooo Dziekuje! bardzo dziekuje! tymi slowami mi troche ulzylo, ze nie jestem sama! Nie oslabiaj mnie ze woli chlopcow nie nie no az tak to chyba nie! jeszcze wczoraj mialam wrazenie ze dziewczynki lubi Musialabym wlasnie sie zakolezankowic bardzo i juz. Nie z kolegami bo to ta sama plec - wiec jesli on z chlopcem to ja z dziewczynkami nie? :P I poprostu zaczac znikac z domu co wieczor. Moze to faktycznie by przetarlo oczy. Ja nie mam zalu ze spedza czas z nim co jakis czas - ale to co sie teraz dzieje to jest jakis obled - to wyglada mniej wiecej tak - Kochanie ide z Pawlem do kina, idziesz z nami? yyyyyyyyyyyyyy - chyba nie ta kolejnosc? czy mi sie wydaje? i to nie jednorazowa sytuacja tylko notorycznie ta sama kolejnosc. 'kochanie, dzis mnie nie ma - gramy' ok - w porzadku. Ale poprostu za kazdym razem, kiedy znikam z horyzontu, kiedy mnie nie ma, jestem w pracy, na zakupach, robie cos swojego on natychmiast znajduje sie z Pawlem grajac, gadajac..i tak wyglada nasz czas wolny w domu on+on i potem dlugo nic i potem Ja. DZIIIIIWNE

---------- Dopisano o 03:07 ---------- Poprzedni post napisano o 03:05 ----------

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Zapoznaj go z jakąś fajną samotną koleżanką Jest nadzieja, że się polubią i przyklei się do niej..dziwny trochę ten cały układ..
No wlasnie dziwny i dolujacy to trwa juz pare miesiecy, zagryzalam zeby, wmawialam sama sobie ze sie czepiam, ze przesadzam....ale wszystko jakos dziwnie wraca do normy jak on znika z horyzontu, wyjezdza gdzies..wtedy nagle jest tak normalnie, tak jak zawsze bylo. Tz robi swoje, ja robie swoje a mimo to znajdujemy czas dla siebie kiedy potrzeba i nikt nie ma do nikogo pretensji...

---------- Dopisano o 03:08 ---------- Poprzedni post napisano o 03:07 ----------

dzięki Kochani za odpowiedzi - piszcie dalej bo dalej mi smutno nie chce sie zachowywac jak jakas kilkunastoletnia zazdrosna idiotka, ale ta sytuacja zmusza mnie do mysli i zachowan ktorych sie sama brzydze
malakulinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 01:10   #7
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Chora sytuacja. Ja bym przyprowadziła do domu kolegę na kawę i oznajmiła że wychodzicie do kina właśnie. Że się stęskniłaś za kolegą, że może na noc nie wrócisz. Ale niech się misiaczek nie martwi o przyjaźń przecież trzeba dbać.
Tylko który kolega da się tak wykorzystać

Jeśli chcesz to załatwić jak dorosła babka to zostaje Ci próba rozmowy pod nieobecność kolegi TŻta. Ale skoro on Twoje argumenty będzie mieć w d* to co to za facet...
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-22, 01:16   #8
malakulinka
Przyczajenie
 
Avatar malakulinka
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 26
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Chora sytuacja. Ja bym przyprowadziła do domu kolegę na kawę i oznajmiła że wychodzicie do kina właśnie. Że się stęskniłaś za kolegą, że może na noc nie wrócisz. Ale niech się misiaczek nie martwi o przyjaźń przecież trzeba dbać.
Tylko który kolega da się tak wykorzystać

Jeśli chcesz to załatwić jak dorosła babka to zostaje Ci próba rozmowy pod nieobecność kolegi TŻta. Ale skoro on Twoje argumenty będzie mieć w d* to co to za facet...
Maryanna,ale czmu kolege, czemu Wszyscy piszecie 'kolege'? jego kolega to dla mnie tak jak moja kolezanka nie? a co do reszty to 100% racja. Powinnam wiecej wychodzic moze, moze to moja wina. Miec swoje zycie zupelnie po za domem, jak niektore moje kolezanki, maja facetow ale spotykaja sie non stop z innymi i maja ich gdzies.. taka jest metoda? Porozmawiac oczywiscie mam zamiar, ale bedzie ze sie czepiam, wyolbrzymiam i ze przeciez jest w domu wiec o co mi chodzi :/
malakulinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 01:20   #9
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez malakulinka Pokaż wiadomość
Maryanna,ale czmu kolege, czemu Wszyscy piszecie 'kolege'? jego kolega to dla mnie tak jak moja kolezanka nie? a co do reszty to 100% racja. Powinnam wiecej wychodzic moze, moze to moja wina. Miec swoje zycie zupelnie po za domem, jak niektore moje kolezanki, maja facetow ale spotykaja sie non stop z innymi i maja ich gdzies.. taka jest metoda? Porozmawiac oczywiscie mam zamiar, ale bedzie ze sie czepiam, wyolbrzymiam i ze przeciez jest w domu wiec o co mi chodzi :/
Nie, nie taka jest metoda. Metoda jest taka, że dwoje ludzi się szanuje dla mnie jak Twój facet na Twoją próbę rozmowy odwraca się tyłkiem i schodzi do kolegi to nie ma tego szacunku. Więc albo znów rozmowa albo głupi podstęp. Jeśli się zapyta o co Ci chodzi-mów wprost, jak tu na forum. Czemu kolegę? To proste-bo kolega bardziej go trafi w ego niż koleżanka.
Oczywiście, że powinnaś mieć życie poza nim. Na facecie świat się nie kończy spróbuj to zmienić.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 01:23   #10
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Kilka miesięcy..długo..Dziwne, że ani Tż ani jego koleś nie wyczuwają Twojego zniecierpliwienia tą sytuacją, jeszcze bardziej dziwne, że Tż -towi nie przeszkadza to minimum czasu, które spędza z Tobą sam na sam. Głupio domagać się i tupać ze złości nogami skoro to rzeczy oczywiste, że dwoje ludzi chce pobyć TYLKO ze sobą. Ja nie odstawiłabym jakiejś awantury tylko usunęła się na kilka dni do jakiejś koleżanki lub rodziny. Może się ocknie jaśnie Tż. Albo ucieszy
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 01:27   #11
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Kilka miesięcy..długo..Dziwne, że ani Tż ani jego koleś nie wyczuwają Twojego zniecierpliwienia tą sytuacją, jeszcze bardziej dziwne, że Tż -towi nie przeszkadza to minimum czasu, które spędza z Tobą sam na sam. Głupio domagać się i tupać ze złości nogami skoro to rzeczy oczywiste, że dwoje ludzi chce pobyć TYLKO ze sobą. Ja nie odstawiłabym jakiejś awantury tylko usunęła się na kilka dni do jakiejś koleżanki lub rodziny. Może się ocknie jaśnie Tż. Albo ucieszy
To też jest dobry pomysł. Daj im tę przestrzeń skoro jej tak bardzo potrzebują a sama przemyślisz parę rzeczy zawsze lepiej złapać do czegoś dystans no i jest szansa że on się ogarnie co do swojego głupiego zachowania. Choć to tak jakby dziecku z przedszkola coś tłumaczyć.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-22, 01:37   #12
malakulinka
Przyczajenie
 
Avatar malakulinka
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 26
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Maryanna! dziekuje! teraz rozumiem. Tzn mam zycie, oczywiscie ze mam. Teraz tylko chwilowo nie mam bo po 1 wrocilismy dopiero co z bardzo dlugiego urlopu, probuje sie odnalezc z powrotem ze wszystkim, po2. mam problemz kregoslupem od paru dni i jestem przykuta do lozka wiec moje mozliwosci koncza sie na podtrzymywaniu znajomosci przez internet tudziez telefon. a zmienic musze duzo. przede wszystkim musze zrobic prawo jazdy i kupic samochod. Wtedy sie zmieni baaaardzo duzo. Przydalaby sie jakas bratnia duszyczka ktora by mi pomogla w tym a wlasnie, jak z tymi kolegami - ja mam chyba caly czas problem z tym. Nie mieszkam teraz w Polsce. Mieszkamy za granica. W Polsce mialam bardzo duzo przyjaciol i meskich przyjacieli a odkad jestem z nim, i mieszkamy tu - eliminuje wszystkich facetow bo wydaje mi sie to nie fair - on tez nie ma kolezanek, tylko kumpli. Czy to fair spotykac sie z facetami niby kumplami jesli ma sie kogos ? Chyba nie umiem po tym jak przyjaciolka mojego ex okazala sie byc nie tylko przyjaciolka....jakis uraz...i z tym na szczescie nie mam problemu, on nie ma kolezanek - nawet gdyby mial to bylo by ok tylko z umiarem a nie tak jak z tym kolega...Oj przepraszam ze tak placze. Naprawde strasznie sie zdenerwowalam. Z tym szacunkiem tez masz racje - cos jest nie tak, choc z drugiej strony pokazal mi ostatnio jak bardzo mozna na niego liczyc, bardzomi pomogl w pewnej bardzo waznej dla mnie sytuacji, ale to nie wszystko - to odwracanie sie i wychodzenie doprowadza mnie do szalu. Wystarczylo by przytulic i powiedziec 'niedlugo bede' .dzieki za slowa.

---------- Dopisano o 03:37 ---------- Poprzedni post napisano o 03:30 ----------

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
To też jest dobry pomysł. Daj im tę przestrzeń skoro jej tak bardzo potrzebują a sama przemyślisz parę rzeczy zawsze lepiej złapać do czegoś dystans no i jest szansa że on się ogarnie co do swojego głupiego zachowania. Choć to tak jakby dziecku z przedszkola coś tłumaczyć.
No wlasnie Dziewczynki, to znow bawienie sie w przedszkole. Pomysl swietny tylko wsciekam sie o to ze doroslemu chlopu musze tlumaczyc jak 5latkowi bo takie mam wrazenie - zwlaszcza ze juz przerabialismy pare tematow odnosnie tego kolegi - bylo jeszcze tak, ze momentalnie kiedy pojawialismy sie w domu, po pracy, po zajeciach on z pod ziemi sie wylania i 'to co robimy' albo po prostu staje, wlacza sie do rozmowy o czym kolwiek bysmy nie rozmawiali i nie odpusci. Dopoki my sie nie zamkniemy w swojej sypialni, nie odejdzie. I to moj TZ zrozumial,przyznal mi racje wtedy, porozmawial z nim ze chcemy tez miec troche prywatnosci. Ale to tez raczej bylo tak -' tak chcesz kochanie, tak zrobie' Bron boze to nie byla jego inicjatywa. Teraz tez jak probowalam juz wczesniej na spokojnie rozmawiac ze chyba mieszkanie wspolne z nim nie ma dobrego wplywu na nas - mowi 'ok wyprowadzimy sie' Pytam sie : ale co Ty myslisz, Tobie nic nie przeszkadza? wszystko jest ok? ' tak ale jak chcesz i sie meczysz to zmienimy dom'' On nie widzi problemu. I to jest problem.
malakulinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 01:38   #13
klaustynka
Zadomowienie
 
Avatar klaustynka
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 341
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Domniemam, że TŻ staje się dobry i kochający, kiedy mu się chce?
Najpierw porozmawiaj z nim, spróbuj ostatni raz. Jeżeli rozmowa nie pomoże, zacznij zachowywać się podobnie do niego.
Może coś takiego (przyjmując, że Ty gotujesz): "Kochanie nie ugotowałam obiadu, bo spiesze się na spotkanie z Jadzią. Pa! Nie wiem o której wrócę?" - Podobno głodny facet, to zły facet
__________________
Jestem tu od 2009r.
klaustynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 01:51   #14
malakulinka
Przyczajenie
 
Avatar malakulinka
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 26
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Kilka miesięcy..długo..Dziwne, że ani Tż ani jego koleś nie wyczuwają Twojego zniecierpliwienia tą sytuacją, jeszcze bardziej dziwne, że Tż -towi nie przeszkadza to minimum czasu, które spędza z Tobą sam na sam. Głupio domagać się i tupać ze złości nogami skoro to rzeczy oczywiste, że dwoje ludzi chce pobyć TYLKO ze sobą. Ja nie odstawiłabym jakiejś awantury tylko usunęła się na kilka dni do jakiejś koleżanki lub rodziny. Może się ocknie jaśnie Tż. Albo ucieszy
ojj tak Laisla, przydalo by mi sie wyjechac na pare dni S A M E J, moze cos pomysle..ale to by musialobyc dluuugie pare dni zeby On zajarzyl - ZALOZE sie ze na poczatku by z ulga grali do oporu i bylby w 7mym raju. Tz nie wyczuwa mojego zniecierpliwienia, on woli przyjac skorupke pt 'czepia sie' . a Kolega - kolega jest bardzo sprytny, lubi manipulowac ludzmi, byl taki okres ze manipulowal nim w dobra strone, a teraz mam wrazenie ze robi mi na zlosc z jakiegos powodu - moj tz sam by nie lazil do niego i z nim wszedzie - tylko on caly czas - szeptem - graja dzis to i to - to moj Tż natychmiast - super. Kolega - to co partyjka na PS - Tż - nieodmawia nigdy....i tak sie kreci ta popieprz... karuzela buuuuuuuuuuuuu a ja wlasnie w sumie jak teraz licze to od lipca a wiec ponad pol roku probowalam to zniesc - nie zloscia i wsciekloscia tak jak teraz, tylko na spokojnie, przeczekac, milczec, udawac ze nic, zajac sie soba, potem troszke w zartach napomknac, teraz ostatnio juz rozmowa ale spokojnie i tylko z Tż - ale to nic NIC NIC nie daje. A co mam powiedziec do kolegi TZ - 'nie zabawiaj mojego chlopaka'? zenujace. Choc ostatnio i nawet to mi sie wymsknelo,kiedy pytajac sie mojego chlopaka o cos uzyskalam natychmiast odpowiedz od ..kolegi ja WIEMMMM! przydalaby sie SUPER NIANIA! ahahahaha..superni aniu RAtuj!

---------- Dopisano o 03:48 ---------- Poprzedni post napisano o 03:45 ----------

Cytat:
Napisane przez klaustynka Pokaż wiadomość
Domniemam, że TŻ staje się dobry i kochający, kiedy mu się chce?
Najpierw porozmawiaj z nim, spróbuj ostatni raz. Jeżeli rozmowa nie pomoże, zacznij zachowywać się podobnie do niego.
Może coś takiego (przyjmując, że Ty gotujesz): "Kochanie nie ugotowałam obiadu, bo spiesze się na spotkanie z Jadzią. Pa! Nie wiem o której wrócę?" - Podobno głodny facet, to zły facet
hahahaa Klaustynka! taaaaaakkkk! jak tylko stane na nogi, wspomnialam tam ze chwilowo jestem troche chora i wlasnie nie moge sie ruszyc ale jak tylko stane na nogi to swietny pomysl!! gotujemy razem zazwyczaj albo sie dzielimy, czasem on, czasem ja...ale moge przeciez tak zrobic - tylko ze on nigdy nie placze jak ja gdzies wychodze...widocznie wychodze za malo! oj oj nadchodza inne czasy BooM.

---------- Dopisano o 03:51 ---------- Poprzedni post napisano o 03:48 ----------

no i widzicie. Jest srodek nocy, on wcale nie ma zamiaru wracac. Siedza tam na dole i dobrze sie bawia. Co chwile slysze smiechy, chichy..sielanka. Poszedl na chwile, 3 godziny temu...
malakulinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 01:57   #15
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Podsumowując jak dla mnie wszystkie sposoby są dobre na wypróbowanie, na krótką metę. Ale na dłuższą jak rozmowa nie pomaga to Twój facet zatrzymał się właśnie na etapie przedszkola. Mnie by się tam nie chciało wychowywać dorosłego chłopa. On takie rzeczy powinien wiedzieć że to nie jest ok co w tym momencie wyczynia. Odwrócić się na pięcie i dać mu czas na przemyślenia, niech sam myśli bez Ciebie i się okaże. Tylko jeśli w tym czasie nie masz gdzie pojechać bo jesteście za granicą to kiepska sprawa. Ale nie wierzę, że nie masz znajomych do których mogłabyś zacząć częściej wychodzić kiedy sprawy ze zdrowiem się ustabilizują albo może nawet oni na krótko mogliby Ci pomóc. Musisz to przemyśleć.

Chłopak mojej koleżanki miał takiego kolegę. Tylko ten z kolei pod jej nieobecność namawiał go na zdrady, chodzenie po klubach, najlepiej ze striptizem, korzystanie z życia póki może. Zabierał mu oczywiście cały wolny czas. Nadawał na tą dziewczynę. Ale dla niej był słodki jak kilo cukru ona postawiła chłopakowi ultimatum i dopiero wtedy się ogarnął no i wybaczyła mu, ja nie wiem czy bym potrafiła(do zdrady nie doszło z jego strony ale było kilka kiepskich akcji).
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 02:09   #16
malakulinka
Przyczajenie
 
Avatar malakulinka
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 26
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Podsumowując jak dla mnie wszystkie sposoby są dobre na wypróbowanie, na krótką metę. Ale na dłuższą jak rozmowa nie pomaga to Twój facet zatrzymał się właśnie na etapie przedszkola. Mnie by się tam nie chciało wychowywać dorosłego chłopa. On takie rzeczy powinien wiedzieć że to nie jest ok co w tym momencie wyczynia. Odwrócić się na pięcie i dać mu czas na przemyślenia, niech sam myśli bez Ciebie i się okaże. Tylko jeśli w tym czasie nie masz gdzie pojechać bo jesteście za granicą to kiepska sprawa. Ale nie wierzę, że nie masz znajomych do których mogłabyś zacząć częściej wychodzić kiedy sprawy ze zdrowiem się ustabilizują albo może nawet oni na krótko mogliby Ci pomóc. Musisz to przemyśleć.

Chłopak mojej koleżanki miał takiego kolegę. Tylko ten z kolei pod jej nieobecność namawiał go na zdrady, chodzenie po klubach, najlepiej ze striptizem, korzystanie z życia póki może. Zabierał mu oczywiście cały wolny czas. Nadawał na tą dziewczynę. Ale dla niej był słodki jak kilo cukru ona postawiła chłopakowi ultimatum i dopiero wtedy się ogarnął no i wybaczyła mu, ja nie wiem czy bym potrafiła(do zdrady nie doszło z jego strony ale było kilka kiepskich akcji).
no tak Maryanna, to ja sobie wlasnie tak mysle, ze siedza w domu, teoretycznie nic zlego nie robia, 'mam ich na oku' ale to znowu wracamy do punktu wyjscia - czy to moj facet? czy dziecko ktore trzeba pilnowac? No i prosze z blageo by sie wydawalo, mojego niezadowolenia zrobil sie powazny problem. Ale dobrze ze mi otworzylas oczy. Mam uczulenie na wyolbrzymianie, nigdy nie chcialam byc panikara - ale to poszlo w druga strone - takie sprawy zamiatam pod dywan, tlumacze, cierpliwie czekam az przychodzi dzien taki jak dzis i pekam..ide sie przespac z tym problemem. Dziekuje za Twoje slowa. na pocieszenie obejrze sobie komedie pt JA Ty i ON, kojarzysz? idealnie o mojej sytuacji z tego co pamietam tylko tamten facet byl madrzejszy. A dzieki tez za otwarcie oczu odnosnie kolegi - cos czuje ze to niezly ancymon - dla mnie tez jest taki mily a skoro co to kusi go co chwile za moimi plecami - ZMIJA ssss brrrrr az sie brzydze :/ pozdrawiam.
malakulinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 02:25   #17
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Może to gej? w najlepszym wypadku BI?

Bo kurcze tak zaniedbać kobietę... dziwne rzeczy...

Edytowane przez normalnyFacet
Czas edycji: 2012-01-22 o 02:26
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 04:16   #18
patrysiowa_
Zakorzenienie
 
Avatar patrysiowa_
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 25 563
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

pokręc sie przy nim wokół jego kolegi...
__________________
mogę mieć świat u stóp, ja nie przypuszczam - ja to wiem
mogę mieć takie życie, jaki inni mają sen!
patrysiowa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 07:17   #19
Estate
Raczkowanie
 
Avatar Estate
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 64
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Ja bym chyba trochę tego kolege pogoniła. Na jego pytanie "co robimy?" odpowiedziałabym, że nas nie ma, jestesmy MY (ja i moj tż) i TY i skoro ma wolny czas to niech robi sobie cokolwiek sam. Jego wtracanie sie do rozmowy tez bym chamsko uciela... bo to juz jest szczyt, faktycznie macie trojkacik... no i ogolnie skoro to wasze mieszkanie i macie pokoj, ktory wynajmujecie to ja bym nalegala, zeby on sie wyniosl i tyle.
__________________

Estate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-22, 07:19   #20
Puchatek0807
Wtajemniczenie
 
Avatar Puchatek0807
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: okolice krakowa
Wiadomości: 2 736
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez patrysiowa_ Pokaż wiadomość
pokręc sie przy nim wokół jego kolegi...
dobre zacznij mu robić herbatki, obiadki, pytaj w jakim jest nastroju, może Twój facet zobaczy, że cos jest nie halo, że zaczęłaś się za bardzo interesować kolegą niż nim samym
Trochę zabawa jak w przedszkolu, ale może być fajnie
Ja na Twoim miejscu też bym się nieźle wkurzyła, skoro do Twojego faceta nie dochodzą żadne argumenty i tylko się obraża jak wspominasz o jego kumplu.
Facet ma 30stkę na karku a zachowuje się jak dzieciak, albo i gorzej. Bo to normalne chyba nie jest aby cały swój wolny czas poświęcać kumplowi a dziewczyna niech sobie siedzi całe wieczory sama na górze ..
__________________
Focus T25!

Niebawem zrozumiesz, że to co dziś wygląda jak poświęcanie się, okaże się zamiast tego najwspanialszą inwestycją, jaką kiedykolwiek zrobisz.

Edytowane przez Puchatek0807
Czas edycji: 2012-01-22 o 07:21
Puchatek0807 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 07:49   #21
ricca166
Wtajemniczenie
 
Avatar ricca166
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez paulina3553 Pokaż wiadomość
Zacznij wolny czas spędzać z jakimś kolegą
Otóż to
ricca166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 08:16   #22
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Wiecie co, jak można nie lubić chodzić do kina? Nie dziwię się, że chłopak, który wrócił z kina nie ma ochoty zakisić się w łóżku i oglądać kolejny film ze swoją dziewczyną.
Na moje oko sytuacja nie jest jednoznaczna. Napisz, co lubiliście robić razem ze swoim facetem, a czego teraz nie robicie przez tego kolegę. A potem porozmawiaj ze swoim facetem, powiedz, że chcesz spędzać więcej czasu we dwoje. Bo może on się zwyczajnie z Tobą nudzi. Tak to wygląda. Ty znajdź swoich znajomych, bo może wcale nie spędzasz z nimi czasu, może ograniczyłaś się do swojego faceta. Róbcie coś tylko we dwójkę, wychodźcie we trójkę do tego kina (nie rozumiem, doprawdy), potem na piwo, spotykajcie się ze znajomymi. I pogadaj też z nimi razem - powiedz wprost, że czujesz się wykluczona i że chcesz spędzać więcej czasu ze swoim facetem. Przy tym koledze, wprost.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 08:26   #23
kwiatek101
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Ja na Twoim miejscu zaczęłabym spędzać czas z kolegą jakimś, nie wracać po pracy do domu od razu tylko później, przychodzić np w środku nocy po imprezie z koleżankami, ciekawe, czy zauważy? Jeśli nie to masz poważny problem. Tzn macie problem. Jeśli on nie zauważyłby , że spotykasz się z kolegą - np przyprowadź go do domu i pijcie herbatkę, wino, kawę i tak kilka razy, żeby Twój facet to zobaczył, przy okazji powiedz mu, że np "dziś wrócę później bo idę z X na zakupy, musi mi doradzić jaką sukienkę wybrać na imprezę" ... Oczywiście jak nie będziesz wracać od razu po pracy do domu to nie mów nic, niech się zaskoczy, że Cię nie ma, potem właśnie idź gdzieś z koleżankami np do klubu, a jeśli tego nie lubisz to wychodź z nimi gdzieś do kawiarni albo do nich, żeby po prostu zobaczył, że nie ma Cię w domu. Jak będzie dzwonił to nie odbieraj albo jak odbierzesz to mów, że jesteś z kolegą... Wydaje mi się, że powinien zauważyć to co się dzieje. A jeśli nie - to wyprowadziłabym się do koleżanki, mamy, siostry na kilka dni - powiedziałabym mu, że skoro on woli mieszkać ze swoim kolegą to Ty nie chcesz im przeszkadzać - z tym, że zrobiłabym to już ze spakowaną torbą w ręku i wyszłabym nawet gdyby błagał żebym wróciła. Ewentualnie zostawiłabym kartkę, że mnie nie ma - jeśli na wcześniejsze znaki nie zwróciłby uwagi. I zobaczysz co będzie. Może wydawać się to zbyt ostre ale czasem trzeba komuś wylać kubeł zimnej wody na głowę.
kwiatek101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 09:12   #24
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Hmm no to troche dziwnie wyglada z boku... tak jakby geja w sobie odkrył.. No ale moze jest uzalezniony od gierek na playstation.. nie wiem. Dziwne, musisz cos zaczac robic, bo troche nie teges taki związek.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 10:15   #25
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 481
GG do Kaja-ja
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Dziwna sprawa. Najdziwniejsze jest to, że Wy mu wynajmujecie pokój, a pojawiły się pomysły : "Jak chcesz, to się wyprowadzimy". Z jakiej paki Wy się macie wyprowadzać? To mnie zdziwiło...

Rozmowa nie pomaga - kwestia szacunku, czy znudzenia, nieważne - nie pomaga.
Zostają gierki... głupie i dziecinne... ale skoro TŻ tak się zachowuje (głupio i dziecinnie), to warto spróbować pokonać go własną bronią...
Kręcenie się wokół kolegi - fajny pomysł, ale nie sądzę, żeby Autorka podołała. Mój TŻ też ma jednego kolegę, którego nie znoszę... i nie wyobrażam sobie "kręcenia się" wokół niego, bo by mnie chyba sparaliżowało
Dlatego proponuję traktować kolegę chłodno i do zarzygania uprzejmie. Możesz zacząć się wpierdzielać w ich rozmowy: "Co robimy moi chłopcy?" "W co dziś pogramy?" - z głupowatym uśmiechem na twarzy.

Chociaż faktycznie najlepsze będzie jak po prostu przestaniesz zwracać uwagę na swojego TŻ. Tzn. faktycznie przestać gotować, bo "nie masz czasu". Jak tylko staniesz na nogi, to odpicuj się jak Miss (choćbyś tylko po ziemniaki szła :P ), zejdź do chłopaków i oznajmij wszem i wobec, że wychodzisz i nie wiesz kiedy będziesz... i rób tak jak najczęściej. A wracając ogranicz kontakty z TŻ... przecież masz prawo być zmęczona z resztą on też, skoro się nie wysypia grając do 2 w nocy z kolegą w PS. Głupia i dziecinna kara (brak seksu) - nie pochwalam tego... ale jak nie kijem go to pałką... a kiedy w końcu zobaczysz, że zaczyna się na Ciebie wkurzać - przystopuj, odczekaj... i POROZMAWIAJ!!!
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 10:23   #26
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

matko nie wyobrażam sobie takich podchodów jak proponują dziewczyny. Rozmowa i jeszcze raz rozmowa a jeśli nie pomaga to zapytaj kto jest dla niego ważniejszy. Bo jeśli sytuacja się nie zmieni to Wasz związek się rozpadnie. Powiedz mu to wprost żeby miał świadomość problemu i konsekwencji wtedy zobaczysz czy coś zmieni w swoim zachowaniu, jeśli nie to mu nie zależy i nie widzę sensu ciągnąć tego dalej.
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 10:28   #27
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Ja pierwsze co bym zaprosiła do siebie kumpelę.Koleś jest zwyczajnie samotny,a w Twoim facecie odezwało się dziecko i myśli,że ma 15 lat i z kumplem w gierki gra
Jak nie chcesz koleżanki sprowadzać to wyjdź z domu,zobaczysz jak Tż szybko zatęskni,jak się położy do łóżka,a Ciebie w nim nie będzie.
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 10:30   #28
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Wiecie co, jak można nie lubić chodzić do kina? Nie dziwię się, że chłopak, który wrócił z kina nie ma ochoty zakisić się w łóżku i oglądać kolejny film ze swoją dziewczyną.
Na moje oko sytuacja nie jest jednoznaczna. Napisz, co lubiliście robić razem ze swoim facetem, a czego teraz nie robicie przez tego kolegę. A potem porozmawiaj ze swoim facetem, powiedz, że chcesz spędzać więcej czasu we dwoje. Bo może on się zwyczajnie z Tobą nudzi. Tak to wygląda. Ty znajdź swoich znajomych, bo może wcale nie spędzasz z nimi czasu, może ograniczyłaś się do swojego faceta. Róbcie coś tylko we dwójkę, wychodźcie we trójkę do tego kina (nie rozumiem, doprawdy), potem na piwo, spotykajcie się ze znajomymi. I pogadaj też z nimi razem - powiedz wprost, że czujesz się wykluczona i że chcesz spędzać więcej czasu ze swoim facetem. Przy tym koledze, wprost.

Normalnie nie cierpie chodzić do kina... ble; śmierdzi, szeleszczą, siorbią, plecy mnie bolą bo długo siedzieć trzeba w jednej pozycji, tyłek drętwieje, zatrzymać jakby co nie można..... nie lubie i tyle na szczęście mój TŻ też nie lubi, więc filmy oglądamy w domu, a jak chcemy wyjść coś obejrzeć... to idziemy do teatru

Myslę, że rozmowa przy koledze (tylko bez awantur, krzyków itd) to bardzo dobry pomysł


Cytat:
Napisane przez Kaja-ja Pokaż wiadomość
Dziwna sprawa. Najdziwniejsze jest to, że Wy mu wynajmujecie pokój, a pojawiły się pomysły : "Jak chcesz, to się wyprowadzimy". Z jakiej paki Wy się macie wyprowadzać? To mnie zdziwiło...

Rozmowa nie pomaga - kwestia szacunku, czy znudzenia, nieważne - nie pomaga.
Zostają gierki... głupie i dziecinne... ale skoro TŻ tak się zachowuje (głupio i dziecinnie), to warto spróbować pokonać go własną bronią...
Kręcenie się wokół kolegi - fajny pomysł, ale nie sądzę, żeby Autorka podołała. Mój TŻ też ma jednego kolegę, którego nie znoszę... i nie wyobrażam sobie "kręcenia się" wokół niego, bo by mnie chyba sparaliżowało
Dlatego proponuję traktować kolegę chłodno i do zarzygania uprzejmie. Możesz zacząć się wpierdzielać w ich rozmowy: "Co robimy moi chłopcy?" "W co dziś pogramy?" - z głupowatym uśmiechem na twarzy.

Chociaż faktycznie najlepsze będzie jak po prostu przestaniesz zwracać uwagę na swojego TŻ. Tzn. faktycznie przestać gotować, bo "nie masz czasu". Jak tylko staniesz na nogi, to odpicuj się jak Miss (choćbyś tylko po ziemniaki szła :P ), zejdź do chłopaków i oznajmij wszem i wobec, że wychodzisz i nie wiesz kiedy będziesz... i rób tak jak najczęściej. A wracając ogranicz kontakty z TŻ... przecież masz prawo być zmęczona z resztą on też, skoro się nie wysypia grając do 2 w nocy z kolegą w PS. Głupia i dziecinna kara (brak seksu) - nie pochwalam tego... ale jak nie kijem go to pałką... a kiedy w końcu zobaczysz, że zaczyna się na Ciebie wkurzać - przystopuj, odczekaj... i POROZMAWIAJ!!!

A jak rozmowa przy koledze nie poskutkuje - to myślę, ze trzeba i tak spróbować... chociaż ja zawsze jak ognia takich rozwiązań unikam, no ale cóż. A jeśli to by nie poskutkowało, to chyba bym postawiła ultimatum - albo kolega, albo ja. Bo osobiście trójkątów nie trawię
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 10:39   #29
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 481
GG do Kaja-ja
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
A jak rozmowa przy koledze nie poskutkuje - to myślę, ze trzeba i tak spróbować... chociaż ja zawsze jak ognia takich rozwiązań unikam, no ale cóż. A jeśli to by nie poskutkowało, to chyba bym postawiła ultimatum - albo kolega, albo ja. Bo osobiście trójkątów nie trawię
Też nie przepadam za takimi rozwiązaniami, ale czasem po prostu inaczej się nie da....

Cytat:
Napisane przez Angel_00 Pokaż wiadomość
matko nie wyobrażam sobie takich podchodów jak proponują dziewczyny. Rozmowa i jeszcze raz rozmowa a jeśli nie pomaga to zapytaj kto jest dla niego ważniejszy.
.... czasem inaczej się nie da, bo "rozmowa i jeszcze raz rozmowa" nie dochodzi do skutku. Nie da się rozmawiać, jeśli jedna ze stron nie chce rozmawiać. A pytanie "Kto jest dla Ciebie ważniejszy" jest tylko podk*rwianiem sytuacji według mnie.
A to, że facet Autorki nabawił się syndromu zdurnienia, nie znaczy, że Autorka powinna go zostawić.
Po prost wydaje mi się, że warto odstawić taką "psycho-dramę" i dopiero jak facet zacznie kumać, to porozmawiać z nim i JASNO powiedzieć o co chodzi, nie dając się zbyć..
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 10:45   #30
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Tż i jego kolega!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Normalnie nie cierpie chodzić do kina... ble; śmierdzi, szeleszczą, siorbią, plecy mnie bolą bo długo siedzieć trzeba w jednej pozycji, tyłek drętwieje, zatrzymać jakby co nie można..... nie lubie i tyle na szczęście mój TŻ też nie lubi, więc filmy oglądamy w domu, a jak chcemy wyjść coś obejrzeć... to idziemy do teatru
Poważnie? Ja w kinie nigdy nie jem, nie lubię szeleszczenia i przepychania się ludzi "na siku", ale jednak duży ekran, ciemność i dźwięk mi to rekompensuje. W ogóle samo wychodzenie i wracanie z kina, cały rytuał. No ale przyjmuję, że można nie lubić, jeśli się lubi teatr, bo dla mnie takie wyjścia są jakieś socjalizujące. Może właśnie dlatego, że nie można zapauzować, trzeba się skupić itp. Ważne, żeby coś razem robić. Wydaje mi się, że u autorki zabrakło tego "ciekawego aktywnego razem", więc chłopak poszedł po najmniejszej linii oporu i znalazł sobie kumpla. I bawi się jak dziecko, bo to mu sprawia przyjemność. W tym wypadku - moim zdaniem - nie ma sensu rozmawiać o tym wyłącznie z nim, bo uzna, że autorka nie lubi kumpla i tyle. Moim zdaniem podchody też mogą nie zdać egzaminu, bo facet nie zauważy problemu. Pomyśli, że fajnie, bo dziewczyna też ma znajomych. Może rozwiązaniem jest właśnie rzeczywiste znalezienie sobie znajomych, zamiast udawane podchody? Pogadajcie i znajdźcie czas wyłącznie dla siebie, to bezwzględnie, ale nad resztą pomyśl. Czy nie jest aby tak, że gdzieś zrezygnowałaś ze swojego życia.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.